[WSK] CDI w WSK problem z zapłonem

przez **wasyl167** » 1 mar 2016, o 18:35

To zrób też zdjęcia statora tak aby było widać impulsator i magneto ze znacznikiem .

przez **Pani Kontekstowa** » 1 mar 2016, o 18:35

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **traktorzysta** » 1 mar 2016, o 23:15

Ajaj. Za późno zobaczyłem.
A co tam ciekawego jest, żeby zdjęcia robić?

Mam zdjęcie modułu. Da radę tak określić, który pin od czego jest?
Bo jeszcze mam taką opcję, że mogę w Yamasakim zobaczyć, bo to taki sam moduł.

Moduł ma pięć pinów.

przez **wasyl167** » 2 mar 2016, o 19:27

Zacznijmy tak , pierwszy rząd pinów od góry , gora to dwa wtyki-piny a dół to trzy wtyki-piny , czyli gora od lewej to 1i 2 pin a dół to 3 , 4 , 5 pin .Pierwszy idzie na impulsator , 2 na cewkę WN , 3 masa , 4 gaszenie ( środkowy ) realizowane przez podanie masy ze stacyjki ( do rozruchu nie podłączaj go ), 5 zasilanie z cewki zasilającej standardowo przewód czerwono czarny .Moto powinien na tym module hulać .

przez **wasyl167** » 2 mar 2016, o 19:30

przez **traktorzysta** » 3 mar 2016, o 01:23

Dzięki wielkie

Jak uda mi się czas znaleźć, to podłączę ten moduł wg Twoich wskazówek.
Ewentualnie jeszcze zrobię zdjęcie magneta i impulsatora.

przez **traktorzysta** » 3 mar 2016, o 22:53

Zmieniłem moduł na ten z Yamasakiego.
Niby coś się zmieniło, bo słyszę i czuję różnicę, ale problem nadal pozostał.
Nagrałem film z udziałem lampy stroboskopowej.
Jeszcze nie ustawiałem zapłonu. W to też się pobawię, chociaż nie wiem, czy to ma sens.

https://www.youtube.com/watch?v=IeT-j-B ... e=youtu.be

przez **wasyl167** » 4 mar 2016, o 19:07

Jak dobrze widze to impulsator masz na dwa przewody , zamień je miejscami , tzn. w kostce statora będziesz miał prawdopodobnie kolor czerwono-biały i niebiesko biały i te przewody zamień miejscami , no i odległość impulsatora od znacznika zrób na 0,3mm. Po podmiance przewodów musisz ustawić zapłon .

przez **wasyl167** » 4 mar 2016, o 19:29

Jeszcze jedno nie widać jakie masz koło magnesowe , ale podam nr.aukcji na aletanio gdzie możesz zaopatrzyć się w magneto które pasuje idealnie do stożka czopa WSK i ma zgodny kierunek obrotów , ja od tego sprzedawcy kupuję nr. aukcji -6032571650 , gdybyś mógł to wrzuć link .

przez **traktorzysta** » 4 mar 2016, o 23:31

Impulsator mam na jeden kabel.
Odległości nie ustawiałem teraz idealnie. Wcześniej nawet dużo bliżej dawałem impulsator i nic nie zmieniało się.
To ma jakieś znaczenie, jeśli iskra jest?
Ale zmiana kabli w dwuprzewodowym impulsatorze powoduje jedynie zmianę punktu wyzwalania zapłonu, tzn. z początku znacznika na koniec znacznika, lub odwrotnie.
Moje koło magnesowe zostało dopasowane i siedzi ciasno, trzyma się na klinie, więc jest ok. Tutaj bym przyczyny raczej nie szukał.

Link: http://allegro.pl/show_item.php?item=6032571650

przez **wasyl167** » 5 mar 2016, o 22:04

Zmieniając przewody impulsatora nie zawsze zmieni się punkt zapłonu ,wszystko zależy od długości znacznika .Celowo napisałem o kierunku obrotów magneta , to ma znaczenie magnesy muszą mieć prawidłową biegunowość , w przeciwnym razie mogą dziać się podobne historie , kiedyś z braku to wstawiałem koła magnesowe jak wyżej , ale musiałem znacznik zeszlifować do długości centymetra , a w niektórych do długości 5mm.

przez **traktorzysta** » 6 mar 2016, o 00:50

To tak: Kierunek obrotu zaznaczony na magnecie pokrywa się z kierunkiem obrotu wału korbowego więc tu jest ok.
Impulsator zawsze mogę kupić na dwa kable i spróbować podłączyć, skoro mówisz, że to może mieć inny wpływ na zapłon niż ja sądziłem.
Najbardziej zastanawia mnie kwestia znacznika na magnecie. też myślałem o jego skróceniu. Tylko powiedz mi, proszę, skąd mam wiedzieć jak długi znacznik powinien być?
Da się to jakoś sprawdzić, czy lepiej ustawić zapłon lampą stroboskopową i następnie eksperymentalnie szlifować znacznik coraz bardziej, aż wszystko się poprawi i sinik będzie dobrze pracował?
Co w przypadku, kiedy okaże się, że szlifowanie znacznika nic nie dało?

I teraz-kupić drugi impulsator czy szlifować znacznik?

Jakieś inne możliwości są jeszcze?

przez **wasyl167** » 6 mar 2016, o 10:06

Możliwości jest sporo , zacząć należało od porządnego-markowego impulsatora i modułu 2t . Szlifowanie znacznika to doświadczalnie ale to ostateczność , długość znacznika nie wpływa na potencjał iskry .

przez **traktorzysta** » 12 cze 2016, o 11:17

Nie zakładając nowego tematu, choć może powinienem, spytam tu.
Problem mam z WSK nadal, z tym, że wkurzyłem się i zmieniłem chiński zapłon na oryginalny, przy czy założyłem nową cewkę zapłonową i kondensator.
Ku mojemu zdziwieniu, bez wielkich regulacji, a po ustawieniu wszystkiego "na oko" silnik zapalił od pierwszego kopa, pięknie wręcz.

Niestety po kilku przejażdżkach już cieszyć się przestałem. Zasadniczo to już pierwszy wyjazd z garażu pokazał, że nie mam powodu do radości.
Mianowicie-po kilku km silnik gaśnie i mam ogromny kłopot, żeby go uruchomić.
Na chwilę po zgaśnięciu czasem ma problem z iskrą (który zawsze po chwili ustępuje), albo żadnego problemu nie ma i mimo pięknej iskry silnik nie pali.
Biorę się wtedy za zmianę świecy, ale to nic nie daje, bo poprzednia też dobra jest. Następnie reguluję przerwę na przerywaczu i na świecy we wszystkie możliwe strony, co jest zwykle mało skuteczne.
W końcu po setkach kopnięć silnik zapala. I tu już nie ma reguły-albo pojadę dalej kilkanaście km aż wrócę do domu, albo zgaśnie za kilkaset metrów i wszystko się powtarza...

Nie mam już sił do niej, ale zarejestrowałem się na zlot w Oławie i chciałbym tam dotrzeć. Mam w tym tygodniu trochę czasu, to bym pogrzebał, ale nie wiem, za co się zabrać

Silnik składany dwa razy, bo miałem wcześniej podejrzenie, że ciągnie olej/powietrze między połówkami, więc kupiłem materiał na uszczelki i teraz jest na 100% szczelne wszystko.

Wie ktoś, jak to ugryźć?

przez **Tomek** » 12 cze 2016, o 12:33

A może patrzysz w złą stronę? Jesteś pewny gaźnika?

przez **wasyl167** » 12 cze 2016, o 15:14

.. albo zgaśnie za kilkaset metrów i wszystko się powtarza...

..... Wygląda to na cewkę zapłonowa , po jakimś czasie cewka się nagrzewa zmieniając rezystancję [ zwarcie w uzwojeniu ] do granic powodując zanik iskry , podobne objawy powoduje kondensator [ iskrzenie na palatynkach ] , spróbuj zmniejszyć przerwę na elektrodach świecy .