Sprzeglo problem z odpaeniem

przez **Maciek93** » 26 kwi 2007, o 16:52

Mam probllem mianowicie z odpaleniem mojego s38 prubuje odpalic a tu cisza tak jakby sprzeglo bylo caly czas docisniete i pedala sie normalnie obracaja tak jak na sprzeglo sie daje a jak wezme go na pycha to jade sobie np na 1 powolutku na max obrotach .Mi sie zdaje ze sie tarcze w sprzegle rozrabaly co wy ta to ?

przez **Pani Kontekstowa** » 26 kwi 2007, o 16:52

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **piasek125** » 26 kwi 2007, o 16:54

moze sie rozregulowalo? a jak nie to tarcze. moze to wina oleju jesli zmieniales.

przez **Maciek93** » 26 kwi 2007, o 16:56

To na bank tarcze przynajmniej kazdy tak mi mowi JUtro pojade i kupie i sie przekonamy .

przez **Koner** » 26 kwi 2007, o 16:57

A czy wymieniałeś coś ostatni w sprzęgle.Może trzeba wyregulować linkę od sprzegła.

przez **endek** » 26 kwi 2007, o 16:59

albo docisk sprzegła sie poluzował i wtedy sprzegło nie jest dociśniete i sie tak jak by slizgało

przez **Maciek93** » 26 kwi 2007, o 17:01

Cos wyminilem takie z kulka ale nie pamietam jak sie nazywa.Bo kurde brat tylko siadl (nie umiejetny czlowiek) i kurcze jechal sobie na sprzegle i dawal gaz .Ja sobie siadam i kurde Nie chce odpalic bo sie pedala normalnie kreca tak jak sie wcisnie sprzeglo.

przez **Koner** » 26 kwi 2007, o 17:04

Jak z kulką to pewnie koszyk sprzęgłowy albo jego część(tylko tą pokrywkę gdzie wchodzą spinki).

przez **Maciek93** » 26 kwi 2007, o 17:05

NO bo jak przed tym jak mu sie dalem przejchac to jezdzilem to szedl nawet z picha

przez **piasek125** » 26 kwi 2007, o 17:06

tak to jest z bracmi. kiedys sie braciak przejechal cz i linka od sprzegla pekla. niby przypadek... a po linke trzeba bylo naginac do miasta.

przez **Koner** » 26 kwi 2007, o 17:09

Dlatego moim komarem po remoncie nie jeżdzi nikt inny tylko ja.Bo jak coś się popsuję to nie będzie na kogoś tylko sam będę wiedział co zrobiłem nie tak.

przez **Maciek93** » 26 kwi 2007, o 17:09

I bardzo dobrze

Tez tak chyba bede musial postapic

przez **KLINAR** » 26 kwi 2007, o 21:21

jak jechal na sprzegle to zawleczka napewno ci wypadla

i dlatego teraz nie da sie odpalic

najpierw odkrec kape od sprzegla i zobacz czy masz wszystkie zawleczki a dopiero potem wymieniaj tarcze

przez **Koner** » 26 kwi 2007, o 22:12

Ale przy okazji jeśli tarcze są zurzyte można je od razu wymienić.

przez **KLINAR** » 26 kwi 2007, o 22:27

no wlasnie jesli

ja mysle ze jesli to zawleczka poszla to po zalozeniu nowej bedzie wszystko jak nal;ezy no chyba ze bedzie ciulowo to dopiero mozna zmieniac bo po co zmieniac orginalne czesci na ktoych dobrze jezdzi choc sa juz troche zuzyte na rzemioslo ktore jest tak tandetne ze lepiej nie mowic

przez **Koner** » 26 kwi 2007, o 22:40

Jak stare będą dobre to naprawdę lepiej je zostawić.Dobrze mówisz KLINAR te nowe się nie nadają.Ja kupiłem nowe i musiałem je podpiłować bo niepasowały jak powinny.