jedzie i nagle przestaje ciągnąć

przez **Junak** » 2 maja 2007, o 21:16

dzisiaj jak jeździłem komarem to w drodze nagle przestał mi ciągnąć i po wrzuceniu luzu komar zgasł, odpaliłem i pojechałem po przejechaniu tej samej drogi znowu zprzestał ciągnąć i zgasł myślałem że to wina tego że waha nie dolatuje zle wężyk był pełny, więc to nie to ze świecą też wszystko jest w porządku bo na innych jest tak samo czego to moze być wina?? Czy to może być to że gaźnik jest już zużyty??

przez **Pani Kontekstowa** » 2 maja 2007, o 21:16

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Conqeror** » 2 maja 2007, o 21:18

to że węzyk pełny to wcale nei znaczy że gażnik jest czyst . Najlepjej jak go przeczyścisz

przez **Junak** » 2 maja 2007, o 21:20

dziś go czyściłem i jest tak samo

przez **Conqeror** » 2 maja 2007, o 21:22

jaki olej dajesz do paliwa ? mi keidyś jak doalłem szajskeigo to grzal sie i gasl , i to aurat po tym samym odcinku

przez **Junak** » 2 maja 2007, o 21:25

ja leje ten z orlenu 2t semisyntetic i jężdże na nim od dawna i nić się nie działo, teraz tak nagle tak zaczoł nawet nie lałem świeżej wahy bo do pełna miałem zalany

przez **Conqeror** » 2 maja 2007, o 21:26

mo koelga maił tak w Kadecie że co jakieś 100 metrow mu gasł , ale to maił żle gąznik zlolozny i się lało filtrem .

przez **Gość** » 2 maja 2007, o 21:31

Może klin sie zerwał?Moze załuż inny gaźnik i zobacz czy bedzie dobrze.

przez **KLINAR** » 2 maja 2007, o 22:44

mialem wczoraj z jawka identyczny problem

odpalila kawalek przewiozla moje 4 litery i gasla... a jak zapalila to nie miala sily ruszyc, musialem odczekac az ostygnie calkiem i znow sie zaczelo i tak samo, powodem byl grzyb na platynkach przez co iskra co chwile byla nierowna, takze sprawdz platynki i je wyczysc od razu i przy okazji sprawdz klin

przez **Marcek** » 3 maja 2007, o 09:46

Proponuję zacząć od sprawdzenia, czy otwór w korku w baku jest drożny.

przez **Conqeror** » 3 maja 2007, o 10:47

Klniar jawka jest zupełnie inna . Jak mi by sie tak dizało zara bym patrzył do gażnika

przez **Junak** » 3 maja 2007, o 14:13

klin jest cały, platynki wyczyszczone zapłon ustawiony i dalej jest tak samo. Emu wczoraj mi pisał żebym wygotował gaźnik i teraz mam już rozebrany i zaraz go wygotuje. Mam nadzieję że to pomoże

przez **endek** » 3 maja 2007, o 15:22

widocznie musi słabo lecieć moze paliwo i tak sie dzieje albo korek zapchany i tworzy sie w baku podciśnienie

przez **Junak** » 3 maja 2007, o 21:57

komar już jeździ jak trza, wygotowałem gaźnik jak radził Emu i jest dobrze