Jak zaczęła się wasza historia z motorami?
Posty: 28
• Strona 1 z 2 • 1, 2
-
Adi.G. - Zwycięzca konkursu
- Posty: 5172
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
- Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
- Pochwały: 1
- Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2
Hmmm postanowilem zaczac jezdzic na motorkach i powiedzialem ojcu ze chce jakis motor ... znalazlem w ogloszeniu rometa tego z polskim silnikiem 3 biegowym i sie nauczylem jezdzic ... potem zakupilem 2 biegowego oczywiscie po sprzedaniu 3 biegowego ... a teraz simson ... a potem to nie wiem co bedzie
po długiej przerwie...
- kaban94
- MotoManiak
- Posty: 134
- Dołączył(a): 13 maja 2007, o 12:57
- Lokalizacja: Niegowonice
Chłopak siostry chciał mieć motocykl. Ja napaliłem się na komarka, zdołałem przekonać mamę ( niemożliwe stało się możliwe) i w miesiąc później dowiedziałem się, że jest taki jeden u znajomych. Dostałem za darmo rzęcha którym kiedyś jeździł gajowy tyle że koleś nie lał do niego oleju. Od tamtego czasu jak tata ma czas to go robimy
Idiotów nie ma na świecie wielu. Są jednak tak sprytnie rozmieszczeni, że zawsze na jakiegoś trafisz.
- Jacol
- MotoManiak
- Posty: 51
- Dołączył(a): 19 maja 2007, o 09:19
- Lokalizacja: Szczecin
napompowalem kola w motorynie i jaza z gorki a potem tata powiedzial ze naprawi- naprawil kupil simka i wsk i mozej jeszcze kiedys cos
kaban94 w przyszlosci to chyba trumna
kaban94 w przyszlosci to chyba trumna
-
pawel615 - MotoManiak
- Posty: 2991
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:47
- Lokalizacja: za górami za lasami....
- Pochwały: 7
moja przygoda zaczeła sie w 1 klasie gimnazjum kiedy to dowiedziałem się że moge zdawac na karte motorowerową. Bardzo chciałem mieć coś żeby zdać na karte a że mam kochaną babcie to zaczeła się pytać rodziny, ja nic o tym nie wiedziałem aż pewnego dnia babcia mi powiedziała że może dostane od wujka komarka. od tego dnia zainteresowałem się tym jak on może wyglądać i jakie ma dane techniczne. Potem na wiosne przyjechał wujek busem, ale że ja byłem chory to mogłem go zobaczyć tylko przez okno. potem jak wyzdrowiałem, to chodziłem go codziennie oglodać. potem jakos przed wielkanocą dziadek przyjechał i zaczeliśmy go czyścić i robić. Pamiętam jak pierwszy raz go odpaliliśmy jak się cieszyłem. Nie zapomne tej chwili do końca życia
Junak - legenda polskich szos
-
Junak - MotoManiak
- Posty: 866
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 20:46
- Lokalizacja: Kruszyna(koło Sulechowa)
- Pojazdy: FSO 125p, Komar, Junak M10, Jawa TS350
Siemanko Michał jestem jestem spod krakowa zaczeło sie wszystko od Motoryny potem był romet pegaz następnie 50T1 teraz jest jawka i sie jakos to kreci składam ogara i oprócz tego jeszcze mam ogara 205 i jakos leci ojeciec ma juz dosc bo wkółko jakies motory przewlekam w stanie tragicznym składam je do kupy jeżdze troche mimi a potem sprzedaj i tak przez moje rece sie ich troche przewineło i sie ma sie jeździ
W stajni Jawencja Mustang Romet Ogara 200 w trakcie modyfikacji na Krossa Romet Ogar 205 A w na zime Mz etz 250
- misiak162
- MotoManiak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 17 lip 2007, o 12:03
majac 8 lat zaczolem sie interesowac moplikami i w wieku 13 lat kupilem se rometa stelle pojezdzilem se nim rok i sprzedalem.A po jakis 3 miechach dostalem komara za darmo od wujka
My moto:,komar 2350,simson s51,Silnik 019 xD
Zapraszamy do zaprezentowania pojazdu w forumowym serwisie - www.MotoAlbum.pl /Simson/S,51/36046"> Zapraszamy do zaprezentowania pojazdu w forumowym serwisie - www.MotoAlbum.pl /Simson/S,51/36046
Komentować
Zapraszamy do zaprezentowania pojazdu w forumowym serwisie - www.MotoAlbum.pl /Simson/S,51/36046"> Zapraszamy do zaprezentowania pojazdu w forumowym serwisie - www.MotoAlbum.pl /Simson/S,51/36046
Komentować
-
Kobuch - MotoManiak
- Posty: 236
- Dołączył(a): 20 lip 2007, o 17:56
- Lokalizacja: Ruda Slaska
ja sie zaraziłem od sąsiada i namówiłem rodziców
na stelle mówili że niebęde miał nigdy większego moto jak motoryna a jakos mam crossa hehe
na stelle mówili że niebęde miał nigdy większego moto jak motoryna a jakos mam crossa hehe
Pojazdy: YAMAHA YZ 125 2002r.
sprzęt do przedłużania rąk ^^^ 45KM
||||
sprzęt do przedłużania rąk ^^^ 45KM
||||
-
michall - Zwycięzca konkursu
- Posty: 676
- Dołączył(a): 6 kwi 2007, o 19:38
- Lokalizacja: Raków ( teren scyzoryków) :D
Dokładnie nie pamiętam ale kiedyś tata z wujkiem przypomnieli sobie o komarze który stał u wujka na strychu i spytali mnie czy bym go chciał.Ja wtedy nawet nie miałem pojęcia jak komar nawet wygląda.Pierwzą jazdę zaliczyłem na miejscu.Chociaż ciężko nazwać to jazdą bo nawet nie umniałem ruszyć
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
Ja pamiętam jak byłem mały czasami tata lub dziadek mnie na ogarku wozili, jak może miałem 7 lat zaczołem się tym bardziej interesować i się dowiedziałem że tata już w wieku 8 lat na komarku jeżdził < pamiętam jak dziś dzień sprzedania komara może miałem ze 3 latka ale pamiętam że był niebieski> więc jak podrosłem do 8 lat to tata nie miał wyboru i mnie musiał nauczyć jeżdzić pierwsza jazda tata ustawil ogara pod domem odpalił i kazał ruszyć , więc ruszyłem jechałem prosto i jak się tata skapnoł że chyba nie skręce to pobiegł za mną i przekręcił kluczyk :lol: i tak się to potoczyło , codziennie męczyłem tate żeby mi się dał przejechać, potem już sam jeżdziłem, a rok temu w 4 klasie tata mi zakupił simka, wiem że to było w sierpniu i za niedługo bedzie dokładnie roczek
-
sero95 - MotoManiak
- Posty: 165
- Dołączył(a): 4 lip 2007, o 15:36
- Lokalizacja: Niegowonice
Moja historia z motorami zaczęla się,gdy kolega dostał od dziadka dwa Komary:2350-ruina,korozja,jednak na chodzie.Komar miał tablicę od drugiego Komara,wersji przejściowej 2350 w 2351,który miał dokumenty.Tamten Komar miał pobite szkło lampy,czerwony kolor i był bez kół.Po 2 tygodniach z częsci 2350 i ramy 2350/1 złożył ładny motorower.Jednakże,że miał brata,klócili się i jego brat postanowił sobie kupić za 95 zł Komara 2352 z silnikiem rozebranym na części.Po złożeniu silnik odpalił,miał przebieg 25 km i padł.Więc został zamieniony na dwa okrąglaki.Jeden nie chodził,drugi przejechał 40 km i zdechł.Decyzja kolegi była smutna: Komara na części!Potem go odkupił jego brat za rozwaloną Jawe 50 typ 20p,która i tak wrociła do właściciela,a Komar został i tak rozebrany.Minęły 2 lata.Kupiłem motorynkę,a kolega składa Komara 2352,który będzie mój jeszcze w te wakacje.
- ROKOKOKO
Zawsze chiałem mieć jakiś motorek, zawsze jezdzilem z kolegami ale mama mowila "dopoki nie bedziesz mial karty motorowerowej to nic nie kupisz". W 1 gim zdałem kartę motorowerowa, i zakupiłem 50-t-1. Pojezdzilem 2 tygodnie i rozsypala mi sie skrzynia, tylko trojke mial, i na jednym biegu przejezdzilem rok . Pozniej kupilem jawke, wyszalalem sie popracowalem w przetworni i kupilem simsona (rodzice mi dolozyli). I tak sobie jezdze do tej pory simsonkiem
-
Espen - MotoManiak
- Posty: 133
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 16:38
- Lokalizacja: Rębielice Szlacheckie (40km od cz-wy)
Posty: 28
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 461 gości