moje motorki (równiez w akcji)

przez **ronio** » 17 kwi 2008, o 20:40

a jak pęknie przy większej predkosci to strach pomyslec

czasem sie uda ze opadnie a jak zablokuje..

przez **Pani Kontekstowa** » 17 kwi 2008, o 20:40

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **endek** » 17 kwi 2008, o 20:44

no to wtedy jest naprawde problem .... :wink:

ale w praktyce (bynajmniej u mnie jak łanuchy pekały to zaraz zlatują z zebatek na szczescie)

przez **Alonzo** » 17 kwi 2008, o 20:46

Alonzo no co ty nie poznajesz to KMX , KTM by mnie sponiewierał

yyyy chcialem napisac KMX a napisałem KTM

czasami tak wychodzi

no tak myslalem na starym raczje bys tak nie szalal

przez **ronio** » 17 kwi 2008, o 20:46

a np w jawie 350 jak by spadł, z tyłu obudowane wszystko blachą a przodu tez oslonki i duperele przy predkosci np 120 to juz naprawde smierć

dlatego jak sciagałem silnik z ramy to wolalem z przodu zebatke zdjac i z nią lancuch niz przy nim kombinowac

przez **Alonzo** » 17 kwi 2008, o 20:50

ja tam rozpiołem lancuch w jawie

nie wiem czemu ty nie miales zapinki

przez **endek** » 17 kwi 2008, o 20:50

no to samo w MZcie

przy dużej predkosci
no w simku tez (a ze są plastikowe to napewno je by zmieliło) :mrgreen:

przez **Alonzo** » 17 kwi 2008, o 20:57

w jawie tez sa plastikowe a raczej gumowe takie

nie wiem cholere te oslonki, one wlasnie stwarzaja zagrozenie przy wyzszych predkosciach bo lancuch nie ma gdzie spasc to sie wkreca i dupa kolo albo sie zablokoje albo karter zmieli

bo to nie komar ktory zgasnie w jawie raczej by zmielilo lancuch

przez **ronio** » 17 kwi 2008, o 20:59

A z tyłu przeciez taka duza metalowa

z przodu mógłby łancuch zachaczyc o automat pozniej sie zwinac i o karter

przez **endek** » 17 kwi 2008, o 21:06

Alonzo napisał(a):widze ze tylko lejesz wache i smigasz,a nowy lancuch juz zalozyles ??

no dzis jakies 4h non stop katorgi w miekkim piachu (wiatrak cały czas chodził) tłok po przejsciach a cylinder ma juz próg ale moto nadal daje rade

przez **Alonzo** » 17 kwi 2008, o 21:22

hehe to chyba niedlugo remoncik

czy moze go dojedziesz do konca i dopiero

:D

przez **endek** » 17 kwi 2008, o 21:24

no próbuje nawet bardzo sie starama ale jak na złosc nie chce odmówic posłuszczeństwa (tłok juz luzny i luz na pierscieniach z 1mm) :mrgreen:

przez **Alonzo** » 17 kwi 2008, o 21:41

niezle twarda maszyna

ale japonce takie sa

stare nissany czy totki tez nie do zajechania

chyba tylko ruskie twardsze

przez **ronio** » 17 kwi 2008, o 22:02

Oj tk, pamietam iż ledwo co palił ale szedł nie bylo ch**a we wsi

przez **endek** » 17 kwi 2008, o 22:02

jak widacz troche dymi ,,troche;;

ale to przez to że nie żałuje mu oleju (oczywiscie Stihl)

bo dorżnąc silnik przez jazde bez cieczy chłodzocej czy oleju to nie sztuka

przez **Konik** » 17 kwi 2008, o 22:35

enduras nieźle szalejesz, fajna sprawa takie enduro mieć

No a oponka do wymiany

moje motorki (równiez w akcji)

Kto przegląda forum