Komarki zielarza-czarna przeklęta bestia i sztywniaczek z 66

przez **Kuba** » 30 maja 2010, o 21:06

a ty zaś z Herbami :F i'm challanging you

przejadę przez całe hery, zajadę do lisowa i z powrotem i mi komar nie klęknie

przez **Pani Kontekstowa** » 30 maja 2010, o 21:06

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Mariusz** » 30 maja 2010, o 21:13

i'm challanging you przejadę przez całe hery, zajadę do lisowa i z powrotem i mi komar nie klęknie

rety, ale ty do tych herbów masz z 15 kilometrów a nie 70... A zresztą na zlotach nie byłeś więc nie wiesz do końca o co chodzi i nie poznałeś jeszcze mocy tej przeklętej wioski

przez **Mariusz** » 31 maja 2010, o 21:30

Dzisiaj rozlożyłem silniczek sztywniaczka, realia są takie że cały od wewnątrz jest czarny, ma perfidne simmery z blachą od zewnątrz które są niezwykle oporne w wychodzeniu z karterów (jeszcze ich nie rozpracowałem) a łożyska pokrywa rdza... sporo pracy i jeszcze więcej nerwów

przez **marcing17** » 31 maja 2010, o 21:47

No wycieczke zrobilismy sobie ładna, szkoda że sie potem pogoda zrypała, ale komar i tak dzielnie dawał radę

Mimo problemów zawsze odpalał z kopniaka

nie to co moje padło

Jak na złośc zapłon sie walił, a dzisiaj wszyskto dobrze :roll:

No cóż, trzeba wypadzik kiedyś powtórzyć a może gdzieś dalej pojechać?

przez **buszmen222** » 31 maja 2010, o 22:17

wiaodmo jak sie do mnie jedzie to zawsze sprzety chodza

one to maja w genach

przez **Mariusz** » 31 maja 2010, o 23:39

hym, no o dalszym wypadzie sie pomyśli, musze tylko skołować jakeś tanie lustereczko, światła porobić i hamulec przedni, i możemy świat zdobywać

http://nasza-klasa.pl/profile/6129855 · przez **doman30** » 31 maja 2010, o 23:41

Jak dobrze zrobiony to sie nie psuje więc nie rozumiem czemu wam chodzą jak chcą. Troche pracy włożyć w regulacje a na pewno nie będzie problemów i dojedzie do celu. Na wszelki wypadek zabrać podstawowe narzędzia i w droge. Dużo też zależy od świecy. Ja np kupiłem nową iskre to jade jade i niby ok ale jakoś tak muli, potem gaśnie. Odkręcam świece - kolor dobry, iskra też ale miałem starą iskre F75 jeszcze z jawki i wstawiłem i inna jazda!

przez **Mariusz** » 31 maja 2010, o 23:47

kolego, jaką najdalszą trase komarkiem zrobiłeś? wkoło komina to i moje padło zawsze pali z pierwszego i jeździ niezawodnie :wink:

http://nasza-klasa.pl/profile/6129855 · przez **doman30** » 1 cze 2010, o 00:00

Motorynką? 80 km, ale nie że tu 5, tam 6 i postój itp tylko po prostu siadłem i jechałem okoliczne miejscowości. GPSa miałem ze sobą. Robiłem 2 przerwy - raz jak mi spadła na ostrych dołach fajka ze świecy i drugą jak mnie ręce zaczęły boleć. Po odstawieniu do domu odpocząłem troche i jeszcze do sklepu pojechałem. Jak dbasz tak masz i ja jeśli chodzi o silnik to wole mieć wszystko zapięte na ostatni guzik i wolę pchać do domu z braku benzyny, zerwanej linki czy innej błachostki lub silnika który oznak życia nie daje "a przed wyjazdem było idealnie!" - taa już ja znam takich co "idealnie" to na oko ustawiają wszystko a potem płacz jak sie zepsuje i trzeba pchać...
Nie robię zadnej tandety przy remontach silnika i tak jak sąsiad dał mi 2350 do remontu, tak od złożenia zrobił 5tys km (pod 6 powoli podchodzi ale nie wiem ile dokładnie ale 5,5 na bank) i nic w silniku nie było robione prócz regulacji zapłonu po 3 tys. km bo wiadomo drgania spore były i miało prawo sie lekko przestawić. A! i jeszcze linka biegów była zmieniana jak sie zerwała w polu ale i tak na 2 wróciłem, świeca zmieniana i gaźnik dość często czyszczony ale nigdy nic w silniku.

[ Dodano: 01 Cze 2010, 00:01 ]

A i jak będziesz na swój motórek mówił "padlo" itp to nie dziw sie że sie będzie psuć... one chyba na prawde żyją swoim życiem i jak ty do nich tak one do ciebie i to sie sprawdziło już kilka razy u mnie... :yes:

przez **Błażej** » 1 cze 2010, o 07:11

fajnie a kogo to w tym temacie interesuje ?

http://nasza-klasa.pl/profile/6129855 · przez **doman30** » 1 cze 2010, o 09:09

Weź sie ucisz, napisałem to dla Mariusza a nie dla ciebie :facepalm:

Jak sie nie umie dbać o motor to sie nie lubi czytać jak komuś wszystko cyka no nie?

przez **Kuba** » 1 cze 2010, o 10:23

doman30 napisał(a):Jak sie nie umie dbać o motor to sie nie lubi czytać jak komuś wszystko cyka no nie?

Mariusz umie, ale nie ma(miał) czasu

przez **Błażej** » 1 cze 2010, o 14:15

fajnie mnie interesuje jak ci "cyka" motorynka łooo naprawde zaszpanowałeś
nie ma co... :roll:

przez **Abuk** » 1 cze 2010, o 15:14

Błażej, zapytam krótko - ile masz lat ??

przez **Błażej** » 1 cze 2010, o 15:48

16

koncze ten OT. nie chce mi sie gadac z wami

Komarki zielarza-czarna przeklęta bestia i sztywniaczek z 66

Kto przegląda forum