Renault megane u Łukasza

przez **Stripey** » 19 paź 2011, o 15:08

Ładne autko

Długo Ci jeszcze pewnie posłuży

przez **Pani Kontekstowa** » 19 paź 2011, o 15:08

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Grzeslaw** » 31 paź 2011, o 01:56

No ładna Renia. Wujek ma kombi

fajnie się w nim jeździ. Niech służy. Pozdrawiam.

Strona WWW · przez **Łukasz.** » 21 sty 2012, o 18:04

izydor napisał(a):Od razu powiem uważaj na uszczelkę anteny.

Miałeś rację. Po pewnej przygodzie, gdzie złamana została antena, i później wymieniłem na nową, to zaczęła mi kapać woda

Silikon rozwiązał sprawę, ale prowizorka to to jest ładna

No i meganka na razie jeździ, do dzisiaj żadnej awarii pomijając to, co wymieniłem na początku (gumy na przegubach, końcówka drążka, jedno łożysko, wydech spawany i wymiana pierścienia od ABS-u). Została mi jeszcze sprawa silnika krokowego (o ile tak to się pisze

), bo czasami ma takie obroty, że mogę ruszać bez wciskania gazu... Były problemy z płynem chłodniczym, ale nagle przestało go ubywać

3 tys km w dobre 3 miechy przejechane, szkoda, że trzeba lać to drogie paliwo

A gaz raczej się nie pyli zakładać, bo może się czasem już nie zwrócić.
Raz jechałem cały czas trasą, spokojnie, 70-100 na liczniku, spalanie mnie wyniosło poniżej 6 litrów na 100 km

Tak jak za 100 zł robię nieco ponad 200 km, to wtedy, za tą samą sumę zrobiłem jakieś 340 km

I kto tu mówi, ze tylko tico mało pali?

przez **magneto** » 21 sty 2012, o 18:31

Łukasz. napisał(a):Raz jechałem cały czas trasą, spokojnie, 70-100 na liczniku, spalanie mnie wyniosło poniżej 6 litrów na 100 km

Nic nowego te silniki tak pala ,,w trasie'' przy łagodnej jedzie :wink:

Strona WWW · przez **dieludolfs** » 21 sty 2012, o 20:48

Łukasz. napisał(a): I kto tu mówi, ze tylko tico mało pali?

Ja

Strona WWW · przez **Łukasz.** » 20 gru 2012, o 19:51

Oj dawno się nic nie pisało

Meganka jeździ. Z poważniejszych awarii to w wakacje poszła belka tylna, no ale nie od dziś wiadomo, że najsłabszym punktem francuzów jest zawieszenie. Kupiona nowa na szrocie za 550 zł, z robocizną ok. 7 stów poszło. Mam nadzieję, że (odpukać) już więcej tego robić nie będę musiał.

Druga sprawa, to październikowy przegląd. Niestety, przewody hamulcowe poszły się kochać

Do tego wypisał mi sporo innych rzeczy związanych z hamulcami, że koszta wyniosły jakieś 4 stówy (...), ale i to się udało naprawić. Później tylko sprawdzenie zbieżności, wjazd z powrotem do diagnosty, przegląd podbity. A że pomału zbliżała się zima, to zainwestowałem w używany przez jeden sezon komplet zimówek, nareszcie każda opona z innej parafii to przeszłość

Kolejne 4 stówki z założeniem

Do tego jeszcze się skumulowało OC i półtora tysiaka poszło...
Całkiem niedawno, bo jakiś miesiąc temu, zakupiłem radio. Nówka funkiel, nie śmigane radio JVC. Skończył się problem z płytami, których to stare radio nie trawiło

Do tego jeszcze dzisiaj doszły nowe dywaniki welurowe (

), co nie dość, że bardzo poprawiło wygląd wnętrza, to jeszcze zniknął problem z "jeżdżącymi" dywanikami po całym samochodzie. Do końca roku koniec z inwestycjami na ten samochód

Zostaje mi teraz kwestia przede wszystkim silnika, bo cholera wie, kiedy ostatnio był robiony rozrząd, trochę mam strach dalej jeździć. Do tego dochodzi termostat (za szybko się otwiera, nawet latem auto mi się nie dogrzewa do optymalnej temperatury), uszczelki misy olejowej (chociaż to chyba sobie daruję, bo jak trochę oleju ubyło, to nic nie cieknie

) oraz jego wymiana (już ją powinienem zrobić, ale czekam, aż za misę się wezmę). Jeżeli fundusze pozwolą (z czym zawsze jest ciężko) to tak:
-aluski, koniecznie 14-stki, co za sobą ciągnie mus zakupu kolejnych opon letnich
-całkowita wymiana car audio w samochodzie, radio już jest, zostaje kwestia nagłośnienia
-delikatnie przyciemnić szyby

-wymienić tylny zderzak, bo o ile na razie kropelka trzyma, to w końcu puści i będę jeździł bez

-może gaz, jak potanieje

To tyle

przez **Konik** » 20 gru 2012, o 20:52

Lepiej włożyć 15 alumy na nieco niższym profilu, nie dość że będzie ładniej to i będzie szansa na założenie nieco szerszej gumy.

przez **Marek.K.** » 20 gru 2012, o 21:25

Konik, tylko wiekszy profil lepiej wygłuszy polskie dziury

przez **Piotrek** » 20 gru 2012, o 21:35

Jeśli będziesz jeździł tyle co jeździsz - raptem 1 tys. km/miesiąc to instalacja (sekwencja za nawet 2,5 tys. zł) zwróci Ci się po 15 miesiącach.

przez **Konik** » 20 gru 2012, o 23:53

Marek.K. napisał(a):Konik, tylko wiekszy profil lepiej wygłuszy polskie dziury

Różnie z tym bywa. Jeżdżę obecnie na zimówkach o rozmiarze 165/70 R14 i jest nie wielka różnica w komforcie na dziurach w porównaniu do 195/50 R15, z tym że na tych 15 auto o wiele lepiej trzyma się drogi na zakrętach. Renówki mają raczej miękkie zawieszenie więc zmiana koła wpłynie w bardzo niskim stopniu na "wygłuszenie" dziur.

Strona WWW · przez **Łukasz.** » 21 gru 2012, o 20:48

Konik napisał(a):Lepiej włożyć 15 alumy na nieco niższym profilu, nie dość że będzie ładniej

Bo ja wiem, czy o wiele ładniej będzie wyglądać niż 14. Po drugie, trochę mam silnik przymaławy by szaleć z szerokością gumy

Piotrek napisał(a):Jeśli będziesz jeździł tyle co jeździsz - raptem 1 tys. km/miesiąc to instalacja (sekwencja za nawet 2,5 tys. zł) zwróci Ci się po 15 miesiącach.

No nie no, trochę dłużej, zawsze trzeba brać mniej optymistyczny scenariusz

O ile słyszałem, renówki w gazie źle na niego nie reagują, ale z drugiej strony, mam jakiś uraz do gazu, żeby go zakładać. Wyznaczyłem sobie, że dopóki gaz nie będzie co najmniej 2 krotnie tańszy od benzyny, to na bank butli nie wkładam. Jeżeli taka tendencja będzie, to zacznę się nad sekwencją poważnie zastanawiać

przez **Konik** » 21 gru 2012, o 20:54

Łukasz. napisał(a):
Konik napisał(a):Lepiej włożyć 15 alumy na nieco niższym profilu, nie dość że będzie ładniej

Bo ja wiem, czy o wiele ładniej będzie wyglądać niż 14. Po drugie, trochę mam silnik przymaławy by szaleć z szerokością gumy
Piotrek napisał(a):Jeśli będziesz jeździł tyle co jeździsz - raptem 1 tys. km/miesiąc to instalacja (sekwencja za nawet 2,5 tys. zł) zwróci Ci się po 15 miesiącach.

No nie no, trochę dłużej, zawsze trzeba brać mniej optymistyczny scenariusz
O ile słyszałem, renówki w gazie źle na niego nie reagują, ale z drugiej strony, mam jakiś uraz do gazu, żeby go zakładać. Wyznaczyłem sobie, że dopóki gaz nie będzie co najmniej 2 krotnie tańszy od benzyny, to na bank butli nie wkładam. Jeżeli taka tendencja będzie, to zacznę się nad sekwencją poważnie zastanawiać

Ładniej, cieńsza guma lepiej się prezentuje na alumie niż grubsza, po za tym nie musisz dawać jakiejś szerokiej gumy, możesz dać w tych samych rozmiarach albo ciut szerszą, różnicy nawet nie odczujesz bo wielkość koła będzie taka sama tylko będzie ono trochę cięższe no i ewentualnie trochę szersze.

przez **Piotrek** » 21 gru 2012, o 21:08

Łukasz. napisał(a):
Konik napisał(a):Lepiej włożyć 15 alumy na nieco niższym profilu, nie dość że będzie ładniej

Bo ja wiem, czy o wiele ładniej będzie wyglądać niż 14. Po drugie, trochę mam silnik przymaławy by szaleć z szerokością gumy

Jak ładny alus, duży samochód to przy 15" w cale nie musi być niski profil. Spójrz na Vectre, stoi na typowych 15-tkach, czyli 195x65 R15

Łukasz. napisał(a):
Piotrek napisał(a):Jeśli będziesz jeździł tyle co jeździsz - raptem 1 tys. km/miesiąc to instalacja (sekwencja za nawet 2,5 tys. zł) zwróci Ci się po 15 miesiącach.

No nie no, trochę dłużej, zawsze trzeba brać mniej optymistyczny scenariusz
O ile słyszałem, renówki w gazie źle na niego nie reagują, ale z drugiej strony, mam jakiś uraz do gazu, żeby go zakładać. Wyznaczyłem sobie, że dopóki gaz nie będzie co najmniej 2 krotnie tańszy od benzyny, to na bank butli nie wkładam. Jeżeli taka tendencja będzie, to zacznę się nad sekwencją poważnie zastanawiać

Dokładnie 15 miesięcy. To są dokładne wyliczenia - uwzględniające wszystko, tj. wyższe spalanie na gazie, droższe przeglądy itp. chyba tylko nie ma tam wliczenia odnośnie tego, że zawsze troszkę trzeba pojeździć na benzynie zanim przełączy się na gaz.

przez **Lorrenzo** » 21 gru 2012, o 21:57

Gaz ma zalety same :yes:

Wkładaj od razu sekwencję, wiadomo, przełącza się automatycznie, ale jak ciepły albo jak ogólnie ciepło jest to odpalać możesz od razu z gazu. To się nazywa "tryb awaryjny" Bo chodzi o to jakby pompa paliwa nawaliła.
Tylko, czy nie masz czasem w niej kolektora z tworzywa sztucznego ?
W zimę zwiększasz na komputerze u gazownika temperaturę z letniej na zimową i masz auto tanie i... więcej warte ! Zawsze z gazem są droższe takie zwykłe auta. Zeby nie gazować w polsce auta to trzeba mieć naprawdę uniakata jakiegoś.

Mam sekwencję w swoim aucie zakładaną w 2006 roku. Od tego czasu tylko raz zatarły się 2 wtryski przez to, że zapomnieliśmy o zmianie temperatury.
Jeżeli dasz butle w miejscu koła zapasowego to będzie ona miała 35-40 litrów.
Zrobisz na tym 350 km tylko po mieście. Zapłacisz 110 zł za pełną butlę, zakładając że rezerwa raz zalana będzie cały czas w butli.

Teraz zobacz ile wydasz na benzynę zeby zrobić 350 km...

Do sekwencji jak zaleję 20 litrów benzyny to tankuję ponownie za 3 miesiące. (oczywiście odpala się też na gazie, ale czasem też się należy aby silnik przejechał chociaż te 100 km na benzynie. Ja tego nie robiłem. Na benzynie max 10 przejechałem D:

przez **Marek.K.** » 21 gru 2012, o 22:29

a jak kapcia złapię to urwy tylko leca :F