Skad masz swojego sprzeta ?
Posty: 70
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
mój kadet którego odkupiłem przestał 15 lat nie palony z tego co mi powiedizł kolega poniewaz był zatarty
Żyj i pozwól żyć komarom
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
-
Aleksander - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2127
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
- Lokalizacja: zaściankowo
- Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L
komary:
2351- odziedziczony po tacie ujezdzal go przez ponad 20 lat dojezdzajac nim do pracy, mial tez wierchowine, teraz pozostala z niej sama rama bez kol ktora tez mama i mial sztywniaka ale jakis pijak wjechal syrena w niego, skutki: z komara przydal sie tylko silnik i inne *** a ojciec 3 miesiace w szpitalu polamany lezal
2350 - zaminilem go za psx i 20 zl
2330 - rama ze zlomu silnik z allegro, na forum sa fotki jakby co
jawa 50 mustang - kupil ja wujek pozniej za młodu dorwał ja moj kuzyn wyremontowal pozniej ja ja odziedziczylem
ogar 200 - kupilem od kumpla za 20 zl a wsadzilem w niego grubo ponad 400
motorynka - zakupiona od sasiada za 50 zl jej stan byl gorszy niz zly
WSK m06 - moj chrzestny dojezdzal nia do pracy po czym stala w szopie, pozniej zainteresowal sie nia moj kuzyn i na koncu ja ja dostalem
WFM - jedna z pierwszych z rama kolyska, bez kol niestety narazie lezy w szopie i czeka na remont, kiedys babcia nia jezdzila
simson s51 electronic - kupiony za 600 zł polowe swojego czasu przelezal pod sloma w szopie po lekkim remoncie chodzi jak zloto
a posiadalem jeszcze :
chart 210, ogar 205, dryna z silnikiem 019, wsk 175 kobuz, kadet 780
2351- odziedziczony po tacie ujezdzal go przez ponad 20 lat dojezdzajac nim do pracy, mial tez wierchowine, teraz pozostala z niej sama rama bez kol ktora tez mama i mial sztywniaka ale jakis pijak wjechal syrena w niego, skutki: z komara przydal sie tylko silnik i inne *** a ojciec 3 miesiace w szpitalu polamany lezal
2350 - zaminilem go za psx i 20 zl
2330 - rama ze zlomu silnik z allegro, na forum sa fotki jakby co
jawa 50 mustang - kupil ja wujek pozniej za młodu dorwał ja moj kuzyn wyremontowal pozniej ja ja odziedziczylem
ogar 200 - kupilem od kumpla za 20 zl a wsadzilem w niego grubo ponad 400
motorynka - zakupiona od sasiada za 50 zl jej stan byl gorszy niz zly
WSK m06 - moj chrzestny dojezdzal nia do pracy po czym stala w szopie, pozniej zainteresowal sie nia moj kuzyn i na koncu ja ja dostalem
WFM - jedna z pierwszych z rama kolyska, bez kol niestety narazie lezy w szopie i czeka na remont, kiedys babcia nia jezdzila
simson s51 electronic - kupiony za 600 zł polowe swojego czasu przelezal pod sloma w szopie po lekkim remoncie chodzi jak zloto
a posiadalem jeszcze :
chart 210, ogar 205, dryna z silnikiem 019, wsk 175 kobuz, kadet 780
22.07.1973r. Uruchomienie taśmy produkcyjnej w Bielsku-Białej. W tym roku FSM wykonuje 1500 sztuk Fiatów 126 p, w 1974 r. - 10 tysięcy aut.
- KLINAR
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 2027
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:48
- Lokalizacja: Starogard Gdański
muj romecik mam z darłowa kupiełem od mało lata ktury ledwo sięgał do biegów i zupełnie się na nim nie znał dorżniey silnik miałem jak nie wiem co przez nich ale naszczęście wszystko uratowałem z małym wkładem finansowym ogulnie chłopaki jeździły po lasach i dożynały
-
bi-jay - MotoManiak
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:37
- Lokalizacja: Strzepcz
swojego komara dostałem od wujka nie wiem nic o jego przeszłości oprócz tego że wujek jeździł nim na ryby i coś się musiało stać bo błotnik był spawany.
Junak - legenda polskich szos
-
Junak - MotoManiak
- Posty: 866
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 20:46
- Lokalizacja: Kruszyna(koło Sulechowa)
- Pojazdy: FSO 125p, Komar, Junak M10, Jawa TS350
1. Wierchowine kupił mój dziadek jakieś 14 lat temu od starszego (>80) pana, pojeździł nią 2 miesiące, coś sie zepsuło, nie wiem dokładnie co, i postawił pod schodami. Zacząłem się nią zajmować w te wakacje i póki co jeszcze sporo brakuje do świetności, ale jest na dobrej drodze. No i jest zarejestrowana i opłacona!
Simsona kupiłem z ogłoszenia za 800 zł !
A motorynke dostałem od gościa w zamian za to, że uruchomie mu komara (jeszcze mu go nie oddałem) Dryną zresztą też nie mam na razie kiedy się zająć
Simsona kupiłem z ogłoszenia za 800 zł !
A motorynke dostałem od gościa w zamian za to, że uruchomie mu komara (jeszcze mu go nie oddałem) Dryną zresztą też nie mam na razie kiedy się zająć
-
Kleofas - MotoManiak
- Posty: 1098
- Dołączył(a): 27 mar 2007, o 14:20
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Pochwały: 2
- Pojazdy: 2 Polonezy i 6 motórów ;)
Mój komar został zakupiony z 1978r. dla mojego taty.Na początku jeździł na nim mój tata a następnie wujek.Jak dorośli komar został wstawiony na strych do domu wujka.W pewne wakacje zachciało mi się jakiegoś motorka i zamiast kupować tata powiedział mi że możemy jechać po komar.wtedy nawet nie wiedziałem jak komar wyglądał.Pojechaliśmy po niego razem z wujkiem i dowiedziałem się że stał ponad 15 lat nie odpalany i nie ruszany.Zdjeliśmy go z góry nalaliśmy bęzyny ,napompoiwaliśmy koła i bardzo wszystkich zaskoczył gdyż zapalił od trzeciego kopnięcia.
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
-
Adi.G. - Zwycięzca konkursu
- Posty: 5172
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
- Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
- Pochwały: 1
- Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2
Swoja Wierchowinę mam po prostu z zapomnianej komórki. Przeszło 10 lat leżała w zapomnieniu, i nawet już babcia chciała ją oddać na złom
Ale wtedy ja wkroczyłem do akcji, a przebieg dalszej historii tego egzemplarza mniej więcej znacie.
Dodam tylko, że jestem 4 właścicielem...
Ale wtedy ja wkroczyłem do akcji, a przebieg dalszej historii tego egzemplarza mniej więcej znacie.
Dodam tylko, że jestem 4 właścicielem...
- Mateusz
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 3683
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 19:46
- Lokalizacja: WM 6668A
To ja mam chyba najnowszego 2351 z 1978r ale mogę się poszczycić tym że jest najstarszy z motorów na wsi gdzie mam działkę.
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
Komar 2330- kupilem od goscia, ktory byl II wlascicielem, podobno pierwszym byl starszy pan, ktory jezdzil sporadycznie, a jak byl deszcz to czyscil swojego pupilka
Komar 2350- kupil go moj dziadek i jezdzil nim do pracy (jak czasem dolal ekstrakcyjnej to na drodze auta wyprzedzal ) pozniej komarek odszedl pod chmurke, jakies 2 lata temu przenioslem go do szopy i tam lezy
Romet 750 ,,pegaz"- dostalem go od wujka, dziadek go odpalil (raz go nawet prawie spalil) i teraz jezdze po polach (nie ma rejestracji)
Jawka- totalny szmelc, silnik jest juz chyba zlozony na nowych czesciach a i tak nie pali
Jincheng Knight- chinski chopperek, ktorego dostalem za niezle wyniki w nauce
Komar 2350- kupil go moj dziadek i jezdzil nim do pracy (jak czasem dolal ekstrakcyjnej to na drodze auta wyprzedzal ) pozniej komarek odszedl pod chmurke, jakies 2 lata temu przenioslem go do szopy i tam lezy
Romet 750 ,,pegaz"- dostalem go od wujka, dziadek go odpalil (raz go nawet prawie spalil) i teraz jezdze po polach (nie ma rejestracji)
Jawka- totalny szmelc, silnik jest juz chyba zlozony na nowych czesciach a i tak nie pali
Jincheng Knight- chinski chopperek, ktorego dostalem za niezle wyniki w nauce
30KM wydaje się w zupełności wystarczające. Ale 60KM pozostawia już pewien niedosyt
-
Komarcio - MotoManiak
- Posty: 1672
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 21:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
zaczęło się tak
najpierw szanowny kolega truł ojcu dupę żeby ojciec załatwił mu jakiegoś komarka a ojciec jak to ojciec załatwił i poskładał
i w tedy odezwała się we mnie dusza motorowerzysty postanowiłem sobie kupić ogara 205 od kolegi ponoć był zatarty a okazało się ze zimmering no to ja nic nie mówiąc kolesiowi od którego miałem kupić motorek (bo by cenę podniósł) kupiłem ogara za 100 zł z papierami jezdziłem nim dwa lata ale wkurzało mnie że w romeciku ciągle się cos psuło a to cewka ,kondensator przerywacz i inne rzeczy pozniej zakatowałem ogara i zamieniłem sie za herculesa prima1 stan bdb i od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem motorka
najpierw szanowny kolega truł ojcu dupę żeby ojciec załatwił mu jakiegoś komarka a ojciec jak to ojciec załatwił i poskładał
i w tedy odezwała się we mnie dusza motorowerzysty postanowiłem sobie kupić ogara 205 od kolegi ponoć był zatarty a okazało się ze zimmering no to ja nic nie mówiąc kolesiowi od którego miałem kupić motorek (bo by cenę podniósł) kupiłem ogara za 100 zł z papierami jezdziłem nim dwa lata ale wkurzało mnie że w romeciku ciągle się cos psuło a to cewka ,kondensator przerywacz i inne rzeczy pozniej zakatowałem ogara i zamieniłem sie za herculesa prima1 stan bdb i od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem motorka
- P@MP!K
- MotoManiak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 19 kwi 2007, o 09:47
Posty: 70
• Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 470 gości