Wszystko zaczelo sie ze chcialem zrobic gokarda na pedała.
ale zmieniłem zdanie jak brat powiedzial ze lepiej zebym se kupil motorynke. Byla okazja ale ktos mnie wyprzedził. Od tamtego dnia męczyłem Starszych i Brata zeby mi kupili coś. Więc brat szperał. I wyszperał. Swojego komarka mam od kuzyna mojego brata dziewczyny.
Kupiłem go za 100 zł. Ale jak to początkujący kuipiłem go bez papierów . Chociaz i tak sie cieze. Bo tam gdzie nim jezdze gliny bywają raz na ruski rok.
Skad masz swojego sprzeta ?
Posty: 70
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Skad masz swojego sprzeta?
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
moj ogar jest z 1991 roku bynajmiej tak ma w papierach tzn tam jest dowod zakupu i jest data produkcji
22.07.1973r. Uruchomienie taśmy produkcyjnej w Bielsku-Białej. W tym roku FSM wykonuje 1500 sztuk Fiatów 126 p, w 1974 r. - 10 tysięcy aut.
- KLINAR
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 2027
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:48
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Moja Pancerka została wyprodukowana w 1970r.Jestem jej 4 właścicielem.Odkupiłem ją od jednego gościa mieszkającego 15km ode mnie.Znalazłem ogłoszenie w necie pojechałem i kupiłem.Dałem za nią 270zł Dostałem dodatkowo niemal nową oponę , nową linkę gazu, jakieś 3/4 innego silnika w częściach i kask .Mam na nią wszystkie papiery : Tzn: Wszystkie umowy kupna czyli moja z tym gościem, tego gościa z poprzednim właścicielem, oraz kesrokopię pierwszej umowy zawartej między właścicielem z dowodu rejestr. a drugim właścicielem.Mam tablicę rejestracyjną, nr ramy zgadzają się zresztą nr. silnika też.Jednym słowem po remoncie wystarczy wziąć 100zł w łapę i pomaszerować do urzędu ją zarejestrować. Niestety poprzedni właściciele dbali trochę jedynie o powłokę lakierniczą.Silnik był w nienajlepszym stanie, w dodatku był wadliwie złożony.Po rozebraniu na części odkryłem wiele niedoróbek i śladów prowizorek i wiejskiego tuningu. Muszę też naprawić tylną osłonę gdyż jest w miejscu otworu na kranik paliwa lekko pęknięta blacha, na szczęście na odcinku 1cm.Muszę to od spodu naprawić matą szklaną i żywicą.Aktualnie jest moja maszyna w środku remontu.Jak dobrze pójdzie to za kilka dni postawię ją na koła , i przepalę/wyreguluję silnik.Później zostanie mi naprawa/malowanie osłon, oraz założenie nowej instalacji.
Dziś skończyłem malować ramę , i skompletowałem cały silnik oprócz wieńca zapłonu który muszę przejrzeć i wyczyścić z syfu.Muszę też założyć dekiel od strony sprzęgła i gaźnik który już skompletowałem i gruntownie wyczyściłem.Właściwie to z posiadanych części złożyłem 2 komp. gaźniki.
Reszta części już jest wymyta i przygotowana i czeka na montaż.
Jak dobrze pójdzie to za jakieś 2-2,5 tygodnia moja maszyna powinna być gotowa, jak będzie to zrobie jej jakieś foto.
Dziś skończyłem malować ramę , i skompletowałem cały silnik oprócz wieńca zapłonu który muszę przejrzeć i wyczyścić z syfu.Muszę też założyć dekiel od strony sprzęgła i gaźnik który już skompletowałem i gruntownie wyczyściłem.Właściwie to z posiadanych części złożyłem 2 komp. gaźniki.
Reszta części już jest wymyta i przygotowana i czeka na montaż.
Jak dobrze pójdzie to za jakieś 2-2,5 tygodnia moja maszyna powinna być gotowa, jak będzie to zrobie jej jakieś foto.
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
- Adamo
- MotoManiak
- Posty: 743
- Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
- Lokalizacja: Słupsk
No więc...
WIERCHOWINA 5 '76
__________________
W 2000-cznym roku dostałem Wierchowinę którą jeździł mój pradziadek, dziadek, stryjek, tata. Stan był jako taki , silnik nie chodzil. Kiedyś z bratem nią jeździliśmy później padł tłok (swoje lata miał). Wierchowina poszła w odstawkę, na przełomie 2005-2006 roku Wierchowina była naprawiana aż w końcu nadszedł momet. Wróciłem ze szkoły i ujrzałem brak samochodu, kasku i skrzynki "naprawczej" chwile później ujrzałem Wierchowinę. Micha mi się jarzyła niczym żarówa. Problemów z jazdą nie miałem. Do dziś jeżdżę nią i napewno ten motorower zostanie w mojej rodzinie.
MZ ETZ 150 '90
___________________
MZ'tkę kupiliśmy z tatą na spółkę w marcu. Kosztowała 500 zł lecz stan pozostawiał wiele do życzenia, m.in rura wydechowa zespawana z kolankiem , podarty pokrowiec, zrujnowana elektryka, nie oryginalny obrotomierz, brak zamka dekla, rozbite kierunki i inne dupsy. Teraz już wyżej wymienione rzeczy zostały wymienione i reszta została zamowiona z AG-Motu, MZcia dostała nowy kolorek co dał jej duży urok pomimo paru pordzewiałych części. Najbardziej opłaciło mi się malowanie ponieważ miałem je... za darmo! Na części poszło +/- 280 zł. Uważam , że ten sprzęcik jeszcze mi może posłuży
WIERCHOWINA 5 '76
__________________
W 2000-cznym roku dostałem Wierchowinę którą jeździł mój pradziadek, dziadek, stryjek, tata. Stan był jako taki , silnik nie chodzil. Kiedyś z bratem nią jeździliśmy później padł tłok (swoje lata miał). Wierchowina poszła w odstawkę, na przełomie 2005-2006 roku Wierchowina była naprawiana aż w końcu nadszedł momet. Wróciłem ze szkoły i ujrzałem brak samochodu, kasku i skrzynki "naprawczej" chwile później ujrzałem Wierchowinę. Micha mi się jarzyła niczym żarówa. Problemów z jazdą nie miałem. Do dziś jeżdżę nią i napewno ten motorower zostanie w mojej rodzinie.
MZ ETZ 150 '90
___________________
MZ'tkę kupiliśmy z tatą na spółkę w marcu. Kosztowała 500 zł lecz stan pozostawiał wiele do życzenia, m.in rura wydechowa zespawana z kolankiem , podarty pokrowiec, zrujnowana elektryka, nie oryginalny obrotomierz, brak zamka dekla, rozbite kierunki i inne dupsy. Teraz już wyżej wymienione rzeczy zostały wymienione i reszta została zamowiona z AG-Motu, MZcia dostała nowy kolorek co dał jej duży urok pomimo paru pordzewiałych części. Najbardziej opłaciło mi się malowanie ponieważ miałem je... za darmo! Na części poszło +/- 280 zł. Uważam , że ten sprzęcik jeszcze mi może posłuży
- MilanKo
Swojego 50t1 kupilem od takiego jednego goscia za 400zl.
Cz-ke kupil kiedys ojciec, ale jak przesiadl sie na samochody to cz poszla na strych. Od dziecka widzialem na strychu u dziadka ze stoja tak jakies motory. Pewnego dnia postanowilem ze uruchomimy cz. Po 17 latach zdjelismy ja ze strychu no i odpalila po paru solidnych kopach. Potem jezdzilem nia po polach i na niej uczylem sie jezdzic, ale ze mialem wtedy 17 lat to z masa 120kg nie bylo problemu. A 50t1 kupilem dopiero po cz.
PS. Na strychu stoi jeszcze wsk 175 wujka. Kto wie moze kiedys sie nia zajme.
Cz-ke kupil kiedys ojciec, ale jak przesiadl sie na samochody to cz poszla na strych. Od dziecka widzialem na strychu u dziadka ze stoja tak jakies motory. Pewnego dnia postanowilem ze uruchomimy cz. Po 17 latach zdjelismy ja ze strychu no i odpalila po paru solidnych kopach. Potem jezdzilem nia po polach i na niej uczylem sie jezdzic, ale ze mialem wtedy 17 lat to z masa 120kg nie bylo problemu. A 50t1 kupilem dopiero po cz.
PS. Na strychu stoi jeszcze wsk 175 wujka. Kto wie moze kiedys sie nia zajme.
Lelek, Dudek, Junak, Osa, Gazela, Chart, Komar
Emka
500OHC, Cross380, 90, 50GoldenSport, TS350
BK350, ETZ251, TS150
...
Emka
500OHC, Cross380, 90, 50GoldenSport, TS350
BK350, ETZ251, TS150
...
-
piasek125 - MotoManiak
- Posty: 178
- Dołączył(a): 28 mar 2007, o 21:23
- Lokalizacja: Suwalki
Wiec na wakacje chcialem kupic motorynke,,, ale tato : nie ebdziesz na zadnym motorze jeździł. Przyszedl sierpien tato mowi : chodz do garazu pokaze co tobie i bratu kupilem ide a tam piękny "motor" Odrazu nauka jazdy na dól 1 na gore 2... szybko zakapowalem... i taka ta historia
-
mlody-93 - MotoManiak
- Posty: 210
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 22:46
- Lokalizacja: Polkowice
wiec tak
u braciszka ciotecznego co wakacja (ok.2004r.) nocujemy u siebe na 3dni. tam jakis kumpel 2braciszka ciotecznego jawe remontowal i jak to na wsi wiesci sie rozniosly szybko. on wyciagnal komara ktory nalezal kiedys do mojego brata. jak mu ten moj nie palil to kupil motoryne SOLO tez nie palila po jakims czasie . kupil rometa i jezdzi do dzis
on robil remont a my sie patrzylismy. gdy wrocilem do domu polazlem do
szopy zobaczylem rame i silnik (typ 2320). wyczyscilem ,poznosilem czesci. i ide do ojca (jak wracalismy z kosiola)pytam sie. a tu powiedzial TAK . pare dni potem pierwszy raz poszedl do tego komara i zaczeismy skladac 2.5 miesiace.(1.5 miesiaca gaznik szukalismy) potem jeszcze jakies wyregulowania (lancuch itp.) i w koncu pierwsze proby. tata wsiada na komara kreci icos pierdlo i zapalil. jak uslyszalem ten glos to mi sie smiac zachcialo (tak pierdzial). pochodzil 2-3min. i zgasl. tata cos porobil i zapalil z pierwszego . teraz ciagle sie psuje (krzywy wal. i odkreca sie i rozleguwuje zaplon. planuje zakup nowego silnika ale nie mam gdzie dostac. (woj.lubelskie)
u braciszka ciotecznego co wakacja (ok.2004r.) nocujemy u siebe na 3dni. tam jakis kumpel 2braciszka ciotecznego jawe remontowal i jak to na wsi wiesci sie rozniosly szybko. on wyciagnal komara ktory nalezal kiedys do mojego brata. jak mu ten moj nie palil to kupil motoryne SOLO tez nie palila po jakims czasie . kupil rometa i jezdzi do dzis
on robil remont a my sie patrzylismy. gdy wrocilem do domu polazlem do
szopy zobaczylem rame i silnik (typ 2320). wyczyscilem ,poznosilem czesci. i ide do ojca (jak wracalismy z kosiola)pytam sie. a tu powiedzial TAK . pare dni potem pierwszy raz poszedl do tego komara i zaczeismy skladac 2.5 miesiace.(1.5 miesiaca gaznik szukalismy) potem jeszcze jakies wyregulowania (lancuch itp.) i w koncu pierwsze proby. tata wsiada na komara kreci icos pierdlo i zapalil. jak uslyszalem ten glos to mi sie smiac zachcialo (tak pierdzial). pochodzil 2-3min. i zgasl. tata cos porobil i zapalil z pierwszego . teraz ciagle sie psuje (krzywy wal. i odkreca sie i rozleguwuje zaplon. planuje zakup nowego silnika ale nie mam gdzie dostac. (woj.lubelskie)
-
cieply-kc - MotoManiak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 24 kwi 2007, o 15:14
simson s51
simson s51 z ZAWIERCIA
- kaban94
- MotoManiak
- Posty: 134
- Dołączył(a): 13 maja 2007, o 12:57
- Lokalizacja: Niegowonice
A więc :
Swój pierwszy pojazd - Ogar 200 87r, zakupiłem na allegro w 2003r - 5ta klasa podstawówki - dzień końca roku szkolnego...fakt że musiałem włożyć w niego drugie tyle ile za niego dałem (całość ok 500 zł) żeby jeździł...katowałem go nie miłosiernie ale przez całe 2 sezony praktycznie żadnej awarii...potem coraz gorzej - ramę mam po nim do dzisiaj
Drugi - Ogar 205 także 87r i także na allegro na początku 2004r...super motorek,miło go wspominam
Trzeci - Romet Kadet M780 - dałem za niego 150 zł,znalazłem go w lokalnej gazecie...tego konkretnego egzemplarza nigdy więcej nawet za darmo - sprzedałem koledze
Czwarty - także Romet Kadet M780...nie był najgorszy,zrobiłem nim całe 5 km...
Piąty - Fiat 125p 85r , ogłoszenie znalazłem w internecie - pojechaliśmy,obejrzeliśmy (komis) i wróciliśmy w 2 auta
Szósty - Po Fiacie przyszła kolej na 2 kółka...kupiłem Ogara 200 z 1989r...pierwsze 1000 km bez awaryjnie...potem cały czas naprawy ...
Siódmy - Simson "od kolegi",kupiłem go bo miałem dość użerania się z Ogarem...zrobiłem nim 2000 km,ale jako że miał sporo rzeczy do zrobienia i trochę słaby silnik...sprzedałem i zakupiłem :..
Ósmy - kolejny Simson,tym razem Enduro - kupiłem go od brata kolegi - mam go 3 mc. i jeżdżę nim do teraz :):)
Pozdrawiam
Swój pierwszy pojazd - Ogar 200 87r, zakupiłem na allegro w 2003r - 5ta klasa podstawówki - dzień końca roku szkolnego...fakt że musiałem włożyć w niego drugie tyle ile za niego dałem (całość ok 500 zł) żeby jeździł...katowałem go nie miłosiernie ale przez całe 2 sezony praktycznie żadnej awarii...potem coraz gorzej - ramę mam po nim do dzisiaj
Drugi - Ogar 205 także 87r i także na allegro na początku 2004r...super motorek,miło go wspominam
Trzeci - Romet Kadet M780 - dałem za niego 150 zł,znalazłem go w lokalnej gazecie...tego konkretnego egzemplarza nigdy więcej nawet za darmo - sprzedałem koledze
Czwarty - także Romet Kadet M780...nie był najgorszy,zrobiłem nim całe 5 km...
Piąty - Fiat 125p 85r , ogłoszenie znalazłem w internecie - pojechaliśmy,obejrzeliśmy (komis) i wróciliśmy w 2 auta
Szósty - Po Fiacie przyszła kolej na 2 kółka...kupiłem Ogara 200 z 1989r...pierwsze 1000 km bez awaryjnie...potem cały czas naprawy ...
Siódmy - Simson "od kolegi",kupiłem go bo miałem dość użerania się z Ogarem...zrobiłem nim 2000 km,ale jako że miał sporo rzeczy do zrobienia i trochę słaby silnik...sprzedałem i zakupiłem :..
Ósmy - kolejny Simson,tym razem Enduro - kupiłem go od brata kolegi - mam go 3 mc. i jeżdżę nim do teraz :):)
Pozdrawiam
- mexykanin500
- MotoManiak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 13 maja 2007, o 14:37
a ja pierwszego rometa(kadeta)kupiłem za flaszke:D:Ddrugiego kupiłem od jakiegos kumpla mojego kolegi za 50 zł po czym po odmalowaniu w tragicznym stanie(była tylko dwójka) sprzedałem za 180..pozniej do tych 180 dozbierałem i kupilem komara od calkiem nieznanego mi kolesia z silnikiem okraglym i biegami na noge:D pozniej od kolesia z mojej wioski kupilem ogara 205 z silnikiem 3 b szybko go dorżnęłem i oddałem za telefon i kase...a teraz szukam sobie jakiejs WSK ..nawet wraka!!
---->...::::WOMPO::::...<----
- wompo
- MotoManiak
- Posty: 39
- Dołączył(a): 30 mar 2007, o 13:18
Posty: 70
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 478 gości