Jako iż prace nad Shlką są już na ukończeniu, postanowiłem kupić sobie WSK
Wkrótce robię prawko A1, więc szukałem czegoś do 125ccm.
Trafiła się WSK, okazało się że 175, 2 km od mojej babci. Myślę, czemu nie. Po oględzinach okazało się że posiada plombę i jest na chodzie. Przejażdżka, biegi miodnie wchodzą, kopa naprawdę ma ładnego.
Chwila zastanowienia, targowania i kupiłem to cudo za 450zł. Brak papierów, w moim przypadku dobrze, bo mam papiery od dziadkowej WSK 125
Stan oczywiście do renowacji, najważniejsze że jest w miarę kompletna
Dobra parę fotek
Braki małe, pozadrościc dobra maszyna. Rocznik 72?
