te fotki są sprzed roku.... były na górze
Ogólnie, dziać, dzieje się mało. Samochód miał 62k z hakiem przebiegu jak go kupiłem. Teraz ma 74. Od początku gdy dorwałem go w swoje łapska włożyłem łącznie może w niego.... ze 250zł? Góra, tyle żeby ogarnąć go już na 2 przeglądy w sumie. Zepsuł się tylko raz, jak byłem już na swojej ulicy więc miałem szczęście.. Konkretnie okładzina tarczy sprzęgła przestała istnieć (posypała się na wióry które stopniowo zasłuchiwałem podczas jazdy - dźwięk był dziwny, jakby rozwalały się jakieś śrubki a silnik nadawał im prędkość by uderzyły w dosłownie cokolwiek - co najlepsze, słyszałem to już mniej więcej od pół roku od tego wydarzenia...zabawne że nie doszedłem co to jest) no i straciłem napęd.
Roboty na 3 dni łącznie z częściami na które dużo nie wydałem. Wymieniłem wtedy łożysko, tarczę sprzęgła bez docisku, bo docisk był ok, w międzyczasie przypałętał się tłumik któremu odpadł płat rdzy, więc kulturalnie się z nim pożegnałem.
No i tyle. Potem śmigał aż miło
Jeżdżę sobie na zloty.
<-To z rozpoczęcia sezonu YoungTimer Warsaw
A to ze spotu małego fiata na początku czerwca pod narodowym
Mam jeszcze troche fotek z różnych zlotów, pozbieram i pozamieszczam w ten post
Muszę remontować podszybie bo mam zardzewiałe, to z pilnych wydatków, ale znów mi się to obsunęło w czasie bo miałem robić to już ponad miesiąc temu, ale wyszło tak, a nie inaczej że za tanie pieniądze kupiłem drugi samochód.... ale o tym potem
Tak czy siak, do końca wakacji powinienem się z tym uwinąć w końcu
) i wszystkie książeczki, papierki które dawali przy kupnie w salonie sprzedaży (instrukcja, książka serwisowa etc) Narazie nie mam jakichś super zdjęć, tak na poczekaniu coś cyknąłem - jak troche śniegi stopnieją to zrobie mu jakąś ładną sesyjkę o zachodzie słońca czy coś 
