No więc. Byłem dziś w garażu, wyprowadziłem sobie maluszka
Wsiadłem, cofnąłem fotel, oparcie położyłem. Wrażenie- mega wygodnie. No więc odpalam, wsteczny wyjechałem z garażu, zamknąłem garaż, cofnąłem i pora wrzucić jedynkę... ale... nie da się bo noga mi przeszkadza, za długie nogi do maluszka. Jakoś pod nogą tą jedynkę wrzuca się, ale do przyjemności to nie należy. Myślę, żęby delikatnie skrócić drążek biegów i zrobić nowy gwint na gałkę.
Wrażenia z jazdy, hmm autko jak autko, stare i nie ma luksusów, ale siedzenie miękkie i wygodne, mowy o zapięciu pasów nie ma oczywiście, kierunki mylą się z przełącznikiem długich
Nic nie stuka, nic nie puka, jedzie się cichutko i nawet RMF FM mój antyk safari 5 odbiera, fakt, że w różnych częsciach miasta trzeba lekko podstroić radyjko, ale to epoka i może jakiś wzmacniacz sygnału do anteny się nada ?
No dobra, podjechałem na parking przed jakimś tam sklepem, dlatego tam bo wolne miejsce na robienie zdjęć i ludzie podłażą i pytają czy nie chce sprzedać, ile dałem i wpierdzielają się w obiektyw i trują
Wrażenia pozytywne, ale obroty wydają mi się deczko za niskie, chociaż nie trzęsie bardzo to chyba są dobre.
Stan malca oceniam na 9.5 / 10 Usterki lakiernicze są pokazane na zdjęciach.
Największą usterką jest lampa prawa tylna, będzie zmieniona na idealną albo nową, a zagniecenie będzie jakoś wyciągnięte, mam nadzieję, że uda się bez malowania. Ponoć tutaj jakaś babka dziadka puknęła, a zderzak też tylny ma jakieś tam rysy i zagniecenie, ale zderzak albo lepszy wstawię albo nowy, to wszystkie jego bolączki, no może jeszcze oponki kiedyś mu zmienię bo ma już stare gumy. Zimy nie zobaczy w każdym razie. W tym roku śmigam w zimę 4x4
No dobra zdjęcia.
Pod maską, nie ma koła zapasowego bo leży sobie w garażu. Dziadek go nie woził bo zawsze zabierał akumulator- O właśnie, akumulator ma miesiąc, jest nowy JENOX na 2 letniej gwarancji
Środek i lusterko, które nigdy chyba nie było użyte
Usterki lakiernicze, tutaj zapraweczki się zrobi dobranym lakierem, a lampa będzie nowa
Zderzak i progi zdrowutkie, spód będzie robione miał zdjęcia na dniach już
Silnik, pod korkiem oleju troszkę się upocił, ale to normalne i nie był od lat czyszczony
Ogólne zdjęcia maluszka, chyba go pokochałem
Maska nigdy nie dostała kamieniem a lusterka nie ma farbycznie, będzie oczywiście jak znajdę ładne na złomie
Bandyta też się załapał, ściagnąłem go z daleka
Fiat 126p- Maluszek od dziadka
Posty: 19
• Strona 2 z 2 • 1, 2
-
Lorrenzo - MotoManiak
- Posty: 649
- Dołączył(a): 10 lis 2012, o 20:55
- Lokalizacja: Skarżysko- Kamienna
- Pochwały: 4
- Pojazdy: Toyota RAV4 03r Opel astra 16V 98r, Maluszek FL Dantom, sport x2, Ogar 200 i inne stare motory
Fiat 126p- Maluszek od dziadka
z autopsji wiem, że jeszcze gorzej jest zmieniać biegi na uciętej wajsze (? :F). Na długiej zawsze to lepiej jest mocniej ją pchnąć, bo na krótkiej to niezbyt idzie, a za krótko ucięta to w ogóle katorga jest
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
Fiat 126p- Maluszek od dziadka
A na zdjęciach w tle widać malucha z kredytów chwilówek i Polówkę w steilhacku
-
Bubles - MotoManiak
- Posty: 218
- Dołączył(a): 15 paź 2011, o 23:45
- Pojazdy: Opel Omega B
Re: Fiat 126p- Maluszek od dziadka
Ładny maluszek Ten fiacior jest w moim ulubionym kolorze
- Norbinuss
- MotoManiak
- Posty: 872
- Dołączył(a): 30 sty 2013, o 20:23
- Pochwały: 4
Posty: 19
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 220 gości