Nawet na gg ciężko go zastać.
Wysyłane z mojego NEXO 3G za pomocą Tapatalk 2
ČZ 350 - Sport 472.5
Re: ČZ 350 6V
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
ČZ 350 6V
W końcu temperatura na +. Rano lekko poszorowałem silnik benzyną ekstrakcyjną, a potem umyłem z grubsza bak i resztę. Na solidne mycie muszę zaczekać aż temperatura będzie przez całą dobę na plusie żeby nie zamarzła w nocy
Po południu porobiłem trochę fotek w pełnym słońcu (w końcu się pojawiło ) i wyjechałem za wieś. Wrzucę kilka najciekawszych zdjęć.
Na koniec gadżet z epoki. Nie jestem pewny, ale pochodzi chyba z naszego Wartburga.
Link do albumu. Wszystkie zdjęcia w pełnej rozdzielczości
http://flic.kr/s/aHsjRUfeft
Dopiero teraz zauważyłem ten zaciek na baku...
Po południu porobiłem trochę fotek w pełnym słońcu (w końcu się pojawiło ) i wyjechałem za wieś. Wrzucę kilka najciekawszych zdjęć.
Na koniec gadżet z epoki. Nie jestem pewny, ale pochodzi chyba z naszego Wartburga.
Link do albumu. Wszystkie zdjęcia w pełnej rozdzielczości
http://flic.kr/s/aHsjRUfeft
Dopiero teraz zauważyłem ten zaciek na baku...
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
ČZ 350 6V
No pięknie, pięknie się Czesława prezentuje Widzę, że się przerzuciłeś na spokojną jazdę, turystyczną z jazdy terenowej
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki
Golf II '90 1,3+lpg
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki
Golf II '90 1,3+lpg
-
Bartezz - MotoManiak
- Posty: 1049
- Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
- Lokalizacja: Porąbka
- Pochwały: 4
- Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175
ČZ 350 6V
To oryginalny lakier?
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
ČZ 350 6V
Bartezz, zawsze lubiłem turystykę. Off road też, ale nie stać mnie na utrzymanie 2 motocykli w dobrym stanie technicznym, w tym jednej wyczynówki
igrek97, tak. Muszę tylko strzelić polerkę, zaprawki (prawa pokrywa schowka) i wosk
igrek97, tak. Muszę tylko strzelić polerkę, zaprawki (prawa pokrywa schowka) i wosk
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
ČZ 350 6V
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
ČZ 350 6V
Niestety...
Jechałem po lodzie może 20km/h, zadzwonił telefon, więc chciałem się zatrzymać. Gdy praktycznie stałem w miejscu chciałem się podeprzeć, ale poślizgnęła mi się noga i wyłożyłem się.
Jak widać wywaliło mi dziurę w uchwycie i przy okazji połamało go na pół. Kierunkowskaz nie jest nawet zadrapany.
Na razie odwaliłem taką prowizorkę (która znając życie przejeździ cały sezon), a w międzyczasie szukam nowego mocowania i gmoli
Jechałem po lodzie może 20km/h, zadzwonił telefon, więc chciałem się zatrzymać. Gdy praktycznie stałem w miejscu chciałem się podeprzeć, ale poślizgnęła mi się noga i wyłożyłem się.
Jak widać wywaliło mi dziurę w uchwycie i przy okazji połamało go na pół. Kierunkowskaz nie jest nawet zadrapany.
Na razie odwaliłem taką prowizorkę (która znając życie przejeździ cały sezon), a w międzyczasie szukam nowego mocowania i gmoli
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
ČZ 350 6V
Witaj w gronie połamanych mocowań
- Norbinuss
- MotoManiak
- Posty: 872
- Dołączył(a): 30 sty 2013, o 20:23
- Pochwały: 4
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
ČZ 350 6V
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
ČZ 350 6V
Tomek, U was tam lód macie jeszcze? Przykra sprawa, przy glebie pewnie by się nic nie stało podczas jazdy, a tu na postoju taki przypał :F
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
ČZ 350 6V
Romecik2t, to było tydzień temu w piątek. Słońce świeciło, lodu nie było, aż tu nagle w lesie trafiła mi się oblodzona żwirówka ze śniegiem dookoła. Mam nawet filmik jak jadę niby czystym asfaltem, a na środku zakrętu lód
Jak jsem si dal trochu peněz, že to spraví. :F
Jak jsem si dal trochu peněz, že to spraví. :F
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
ČZ 350 6V
"Cztery koła pykły"
Lampka ładowania świeci bo staczałem się na luzie z górki
Po kolei.
Po szkole zmieniłem świece na czeskie Briski, co chwilowo rozwiązało problem palenia na jednym garze przed rozgrzaniem silnika. Zobaczymy jak będzie później, na zupełnie zimnym silniku (teraz miał za sobą kilkaset metrów od miejsca postoju pod blok, a mimo to prawe kolanko było zimne). Na zdjęciu już tego nie widać, ale prawy cylinder było mocno zalany, przez pół dnia benzyna odparowała. Zastanawiało mnie tylko dlaczego prawy cylinder miał takie problemy po zamienieniu świec miejscami... Teoretycznie lewy powinien słabiej palić na tej uszkodzonej świecy
Po za tym kupiłem lusterko. Prawe jest pęknięte, już kiedyś straciłem za to dowód, tak więc 12zł to dobra oferta Niestety nie udało mi się znaleźć oryginalnego Veloreksa, z przypływem pieniędzy spróbuję nadrobić zaległość. Nowe lusterko jest identyczne z obecnym, zdjęcie jest chyba zbędne.
Słońce wyszło, rozpocząłem na dobre sezon, musiałem więc zatankować. Od kupna wlałem łącznie 15 litrów paliwa, w zbiorniku było praktycznie sucho. Zrobiłem od tamtej pory 261km (do dzisiejszego tankowania). Dziś weszło mi do baku 13 litrów. CZ spaliła ok 10l paliwa w przeciągu 260km, to niecałe 4l/100. Na niesprawnych świecach, jestem w szoku
Dorzucę jeszcze dwie fotki z drogi i kończę Was męczyć.
Lampka ładowania świeci bo staczałem się na luzie z górki
Po kolei.
Po szkole zmieniłem świece na czeskie Briski, co chwilowo rozwiązało problem palenia na jednym garze przed rozgrzaniem silnika. Zobaczymy jak będzie później, na zupełnie zimnym silniku (teraz miał za sobą kilkaset metrów od miejsca postoju pod blok, a mimo to prawe kolanko było zimne). Na zdjęciu już tego nie widać, ale prawy cylinder było mocno zalany, przez pół dnia benzyna odparowała. Zastanawiało mnie tylko dlaczego prawy cylinder miał takie problemy po zamienieniu świec miejscami... Teoretycznie lewy powinien słabiej palić na tej uszkodzonej świecy
Po za tym kupiłem lusterko. Prawe jest pęknięte, już kiedyś straciłem za to dowód, tak więc 12zł to dobra oferta Niestety nie udało mi się znaleźć oryginalnego Veloreksa, z przypływem pieniędzy spróbuję nadrobić zaległość. Nowe lusterko jest identyczne z obecnym, zdjęcie jest chyba zbędne.
Słońce wyszło, rozpocząłem na dobre sezon, musiałem więc zatankować. Od kupna wlałem łącznie 15 litrów paliwa, w zbiorniku było praktycznie sucho. Zrobiłem od tamtej pory 261km (do dzisiejszego tankowania). Dziś weszło mi do baku 13 litrów. CZ spaliła ok 10l paliwa w przeciągu 260km, to niecałe 4l/100. Na niesprawnych świecach, jestem w szoku
Dorzucę jeszcze dwie fotki z drogi i kończę Was męczyć.
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
ČZ 350 6V
Ja chcę taką ładną...i z takim małym przebiegiem Czyżbyś nie miał ładowania?
- Norbinuss
- MotoManiak
- Posty: 872
- Dołączył(a): 30 sty 2013, o 20:23
- Pochwały: 4
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 342 gości