Warsztatowe przygody u Krzyśka ;)

[Krzysztof.S]

Witam, mam na imię Krzysiek, jestem 17-to letnim uczniem szkoły zawodowej na mechaniku. Mieszkam w okolicach Sochaczewa. Z motoryzacją mam styczność od pieluchy na dzień dzisiejszy odbywam szkołę, praktyki i pracę u "prywaciarza" która mi sie bardzo przydaje, finansowo jak i praktycznie, osobiście też działam coś w domu . Posiadam dużo umiejętności w blacharstwie, mechanice głównie i lakiernictwie.. czyli jednym słowem wszystko.
Przedstawie wam teraz kilka "projektów", pojazdów, itd, moich robót którymi się zajmuje na codzień niektóre są monotonne, niektóre nie. Dużo czasu i pracy ale też i szybka robota.

Ogar 200 - Renowacja
Ogarka zabrałem w rozliczneiu z praktyk.. za 110zł 4 lata stał w blaszaku, z dokumentami, w stanie idealnym. Wszystko na oryginale - jednak potrzebuje drugiej młodości i właśnie nad tym pracuje w domu gdy mam wolny czas
To po przyjeździe do domu, w pełni sprawny i pełen sił.










Te śruby będą czarne.. wyglądają ochydnie w kolorze

Skoro już jesteśmy przy motorkach, to odświerzanie komarka mojego przyjaciela


Na realu wygląda lepiej, te zdj są tragiczne
Teraz trochę tego co tygrysek lubi najbardziej <3 Czyli konkretne wozidła. Samochody stworzone do wyprzedzania.
AMG kolegi, którego składalem na "wagarach" nie chodziłem do szkoły tylko kolega brał mnie do siebie, ponieważ był po odświerzaniu całego lakieru na nowy i dopiesczaniu, ja składałem wszystko co tylko było możliwe, drzwi, listy, błotniki, maska, zderzaki.. wszyściuśko przez 3 dni
Niestety AMG po 2 tyg został rozbity.. w centrum miasta k 12 w nocy pewna pani wjechała na skrzyżowanie Astrą nie zauważyła meśka.. z drugiej strony się nie dziwie bo chłopaki lecieli k 150km/h ale "podobno" mam mercedesa ratować


ZDJ z FB : https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hph ... 7044_n.jpg
A to po wypadku

Tylko draśnięcie Astra wyglądała masakrycznie.


Skoro jesteśmy już przy C-klasach to mam następną, robiłem ją sam tydzień czasu po szkole w pracy Malowanko - ratowanko








Nie wyszło najgorzej jak na moje malowanie w warunkach "domowych"

Po polerce na mycie

Rozmazane.. nie widać efektu a szkoda.

Trochę blacharstwa się zdarza
Z Colta miałem zrobić lalkę na handel jak najtaniej, to jest.



Więcej zdj, w galerii

Teraz cukiereczki
SEC, 5-cio litrowy, najstarsze wydanie. Odrestaurowany od podstaw, już sprzedany a jeszcze zostało nam kilka pierdółek Ktoś miał przyjemność się takim bujać, to wie jak wszyscy na mieście się na cb patrzą



Bede miał więcej zdj, profesionalnych, robionych przez fotografa

SL, 380 koni, sam się boje mu dodać gazu.
Czeka na swoją kolej, równierz kompletna renowacja



W123 równierz czeka na swoją drugą młodość. 3litrowy automacik, po blacharce, gdy mam chwile wolnego w pracy to go przygotowywuje.



A to już na praktykach Fiat 125P 1971 jeżeli dobrze pamiętam, "Włoska wersja"




Rozmazane
Wstawie jak już będzie kompletny i wypolerowany

Wartburg 1000, dużo w kładu w niego miałem. Zdj po polerce, pranku, pucowanku. 7 godzin z moim przyjacielem.
https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hph ... 5147_n.jpg
https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hph ... 0078_n.jpg

Mam bardzo dużo stycznościz takimi pojazdami, ale nie tylko, motocykle, cieżarówki.. wszystko co na kółkach musze gdzieś się wcisnąć. Robie to co kocham, to wszystko
Więcej zdjęć jest w galerii!

[Tomek]

Zazdroszczę praktyk. Odbywasz je w jakimś zakładzie restauratorskim? Zajęcia pozaszkolne też masz ciekawe

[Krzysztof.S]

Niee to zwykły zakład "ZNK" - Zakład naprawy karoserii. Ogólnie jest od 36 lat w sochaczewie, mają umowę z PZU i Wartą głównie samochody po stłuczce czyli Blacharka-lakierka-mechanika Ale mechanika oddzielnie i jakieś tam naprawy lakiernicze czy blacharskie między czasie też mamy pracowałem tam już w gimnazjum, potem zostałem tam na praktyce, ale trzeba poszerzać horyzonty i już mam 3 większe warsztaty gdzie w każdym momencie mam pracę i w jednym pracuje teraz cały czas . Tzn w jednym mam praktyki a w konkurencji pracuję xD ale ci od praktyk nic nie wiedzą

A co do samochodów to nie wszystko tydzień temu rozebraliśmy we 3 w 3 dni kompletnie w drobny mak mercedesa W111 (skrzydłowiec) z 57r chyba. jak ktoś nie wie jak wygląda to proszę
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... _MTP07.jpg
Karoseria poszła do piachu i czekamy
) mamy zamiar go składać w styczniu, jednak zobaczymy jak to będzie. Niestety nie mam swoich zdj tylko filmik na telefonie jak 2,2 benzyna odpaliła

[igrek97]

odświerzanie

odświerzaniu

równierz

równierz

Przydałoby się, żebyś czasem jednak został w szkole

Fajne auta

[Tomek]

Krzysztof.S, robicie dużo zabytków jak na zwykły warsztat.

[Marek.K.]

Niestety AMG po 2 tyg został rozbity.. w centrum miasta k 12 w nocy pewna pani wjechała na skrzyżowanie Astrą nie zauważyła meśka.. z drugiej strony się nie dziwie bo chłopaki lecieli k 150km/h ale "podobno" mam mercedesa ratować

hmm, a jakby zamiast astry była kobitka to tak na przyszłosć, od testowania ma sie autostradę a nie miasto

[Jakub]

Zazdroszczę , coś robicie
Jestem na Pojazdach samochodowych i w sumie mało co robimy , jak już to Maluch , Vento albo kumpel przyjedzie Peugeotem . Niestety u mnie klasyki jak polonez , maluch są niszczone przez gnoi którzy czyjegoś nie uszanują .
Pozdrawiam i życzę powodzenia
P.S Pamiętaj w dzisiejszym świecie jakiś papier ze szkoły musi być i o tym pamiętaj

[Krzysztof.S]

Niestety AMG po 2 tyg został rozbity.. w centrum miasta k 12 w nocy pewna pani wjechała na skrzyżowanie Astrą nie zauważyła meśka.. z drugiej strony się nie dziwie bo chłopaki lecieli k 150km/h ale "podobno" mam mercedesa ratować

hmm, a jakby zamiast astry była kobitka to tak na przyszłosć, od testowania ma sie autostradę a nie miasto

Wiesz.. mnie to wisi, nie mój samochód nie moja sprawa ja tu tylko sprzątam
Ale masz rację. i to nie było testowanie, tylko tak (kierowca) jeździ...

Sory za te ort. ale na komputerze wgl. inaczej piszę.

A co do papierku, to jako tako sobie daję radę ważne że z teorii mam 5tki reszta mnie nie interesuje Papier to tylko papier, jak się ma zapał i jest się w czymś dobrym to myslę że sie da radę.

[Sławek.]

Papier to tylko papier

Dużo robią też znajomości Niekiedy więcej jak jakiś papier..

[Krzysztof.S]

Papier to tylko papier

Dużo robią też znajomości Niekiedy więcej jak jakiś papier..

Dokładnie tak, masz rację. Teraz mechanicy (znajomi) sami do mnie dzownią i się pytają czy bym nie przyszedł im pomóc, bo pilna sprawa i płaci ekstra. Większości się zgadzam i nawet może być tak że i w niedziele siedzę w smarach u sąsiada przy cieżarówkach bo muszą wyjechać na noc w trasę.

[Krzysztof.S]

Ale tu kurzu! 100 lat mnie nie było
Taki mały aktual, trwa praca nad mercedesem AMG kolegi. Przyszło ubezpieczenie, szkoda całkowita, mercedes za darmo jeszcze 1,5 tyś do przodu akurat na naprawę. Nie jest tak źle jak myślałem. Zawieszenie zmieniłem na placu tam gdzie go przywiozła laweta, trochę zmarzłem bo robiłem po godzinach na praktykach lub po szkole przez 3 dni ale wróciliśmy nim do mnie do domu z sochaczewa 2 dni roboty, naciągania i klepania Mesiek juz tylko pasowanie drzwi, błtonika, maski i jedzie bedzie malowany. Narazie nie ma czasu bo kolega nie ma niczym innym jeździć.







Nie tak tragicznie jak myśleliśmy, twardy wóz jednak Jak po pierwszych pasowaniach róznice są milimetrowe. Wstawie więcej zdj jak już bedzie kompletny gotowy do pomalowania. Jak na warunki domowe i dwóch 17sto latków to mamy łeb, tak nam powiedzieli nasi na praktykach, bo oczywiście musieliśmy sie jeszcze najeździć xD Guma była palona niesamowicie.
A tak na marginesie, znalazłem to w internecie, chyba to wydrukuje albo przepisze i walnę na ścianę w garażu xD http://kocham.to/up/11a26cc7803dfcff97d ... 9cevyt.jpg

[traktorzysta]

No, no!
Nieźle!
Zazdroszczę praktyk i miejsca do pracy. Nie nudzisz się, też bym chciał mieć takie znajomości.
Lakiernik ze mnie nie najlepszy, ale przygotowywać do lakierowania czy robić mechaniczne rzeczy też potrafię
U mnie w okolicy nie ma niestety podobnego zakładu, gdzie by klepali tyle zabytków, a szkoda.
Wszędzie same 'paproki' co robią 'aby było'... Nawet nie ma nikogo, kto by autko porządnie od korozji uratował...

[janosikmz19822]

Ciekaw jestem tego mercedesa czekam dalej efekty prac
W końcu te meśki mają dusze

[Krzysztof.S]

Wszędzie same 'paproki' co robią 'aby było'... Nawet nie ma nikogo, kto by autko porządnie od korozji uratował...

U nas wszędzie coś gdzieś coś dłubie, tym bardziej że mamy bardzo dużo handlarzy A mój kolega handluje tylko takimi samochodami których nie ma nikt, tzn. jest ich mało. Miałem już od niego dużo aut Honda Legend, audi 80 Coupe, w124 E klasa 2,5 i wiele wiele fajnych, szybkich samochodów. No a co do praktyk, tak owszem są zabytki ale robimy wszystko od Zabytków po nowiuśkie samochody, najczęściej uderzone lub sama mechanika.

Ciekaw jestem tego mercedesa czekam dalej efekty prac

Mercedes jeździ już z drzwiami, błotnikiem poskręcany na sztukę narazie bo bez sensu go składać skoro i tak do malowania bedzie rozbierany, jest jeszcze trochę roboty ale spokojnie myślę, że w tym miesiacu bedzie spowrotem (laleczka)

Ps.Bardzo się cieszę, że podoba wam się moja "codzienność" postaram się fotografować więcej, troche mechaniki bo to robie głównie a historii jest wieeele

[Krzysztof.S]

Flickr.com mi nie działa więc wrzuce na co kolwiek

Siemasz, cześć kilka fotek z praktyk
4.0 szefa

Maluszek na blacharni spawany od podstaw z ćwiartek nowych i oryginalnych
(mamy najlepszego blacharza w sochaczewie. Pozdrawiam Pana Darka )

Taki tam se pasek, kolega w trakcie rozbiórki


A to już w domu Kręcimy ^^ z 190 na 130


A to pucowanie felgi w łazience xD bo będę robił sobie z niej żyrandol do pokoju
Ronal 15cali 4x100 z chromowanym rantem. Rant do polerki a felge na fluor.