Espace I GTX - czyli buduję sobie auto
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
A to już inna sprawa.
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Tomek, Ale siadły
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Starałem się nie robić wiochy Przed założeniem bałem się, że 16 to przesada i już miałem jechać po ATSy 15x7,5 z et25... Dobrze że odpuściłem, bo by wystawały
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Za małe
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Ch u j o w e bo nie różowe
-
janosikmz19822 - MotoManiak
- Posty: 3661
- Dołączył(a): 4 mar 2012, o 21:53
- Pochwały: 42
- Pojazdy: Shl m06t,Cz 350,Romet 50T1,Komar 231b -232-2330-2350 z1970(rama),Hercules,jawa 223,Ryś:)
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
No wiem Jutro jadę po spray fluo. Może jeszcze to odkręcę.
A najlepsze jest to, że na zdjęciu te koła wciąż wydają się małe, podczas gdy na żywo auto stało się o wiele masywniejsze i... poszło w górę.
A najlepsze jest to, że na zdjęciu te koła wciąż wydają się małe, podczas gdy na żywo auto stało się o wiele masywniejsze i... poszło w górę.
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
łot Ursusa oprzekrenć
A tak serio, to kojarzy mi się z "The mystery machine".
A tak serio, to kojarzy mi się z "The mystery machine".
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Wal jakieś 19 cali z oponą chociaż 225 Na zdjęciu wygląda na za małe.
Edycja: Tylko przy jakiś 18 czy 19 komfortu będzie tyle co zero.
Edycja: Tylko przy jakiś 18 czy 19 komfortu będzie tyle co zero.
- Norbinuss
- MotoManiak
- Posty: 872
- Dołączył(a): 30 sty 2013, o 20:23
- Pochwały: 4
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Duze auto to teraz kolka trzeba z samolotu pakowac
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
I hamulce!
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
To i silnik weź odrazu zmień
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
Jest tyle szczegółów na które nie zwraca się uwagi, a dają efekty, że nie czuję się na silach budowy czegoś sensownego. Zwykły swap to półśrodek Z resztą, nie mam gdzie wstawić auta na te kilka tygodni pracy
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Renault Espace I GTX z cyklu: klasyk na codzień.
No tak, wrzuciłem fotki z warsztatu nie pisząc co wtedy robiłem.
A więc drogi pamiętniczku...
robiłem laminaty Od kupna miałem pobite drzwi i zderzak. W lipcu miałem na tyle dużo wolnego, że mogłem się tym zająć. Odłupałem z drzwi szpachlę, przygotowałem budę i jakoś to wyprowadziłem. Miejsce jest wklęsłe, ale nie chciałem wywalać na to całej puchy szpachli. Aby zrobić to dobrze powinienem podkleić od środka matę szklaną
Wtedy też szukałem problemu z wtryskiwaczem trzeciego cylindra. Wykluczyłem wtryskiwacz, komputer, padło na uszkodzoną wiązkę emulatora wtryskiwaczy od LPG.
I tak auto jeździło jakieś dwa tygodnie, kiedy to urwałem poduszkę silnika. Chciałem szybko ruszyć z uliczki na główną, usłyszałem tylko trzask i samochód przestał ciągnąć. Okazało się, że półoś wyskoczyła z przegubu wewnętrznego, dzwon przegubu się przemielił i nie nadawał się d niczego
Złożyło się to z wyjazdem na Węgry, po którym byłem kompletnie spłukany i jeździłem tymczasowo na moto. Dopiero na przełomie sierpnia/września znalazłem używane półosie w pobliżu. Pojechałem, kupiłem, założyłem.
Nie mogę znaleźć fotek, pewnie są na karcie w samochodzie
Skoro miałem już półoś, zmieniłem olej w skrzyni na Total, bodajże 90W, ale ręki nie dam uciąć.
I tak sobie upalałem jakoś do początku października. Wtedy to stary akumulator stawał się coraz słabszy. Poprzednia Renówka dostała Boscha, jednak w tym roku promocji nie było Padło na Voltmastera 74Ah 680A za ok 240zł.
Kolejne dwa miesiące przelatane bez problemów. Jedyną większą inwestycją w tym czasie był zakup opon zimowych. Trafiły mi się Hankooki Icebear 195/50R16. Co prawda miały już trochę mało bieżnika (4mm), ale zimą nie mam potrzeby jeździć po zaśnieżonych drogach. Grunt, że są miękkie
W grudniu zaczął się okres wydatków. Na pierwszy ogień poszły filtry, uszczelka pokrywy zaworów, olej. Kolejnego dnia poduszki skrzyni biegów kupione w ramach przygotowań do przeglądu technicznego.
Największym wydatkiem była butla gazowa Stako 53l + wielozawór Tomasetto. Do zestawu dorzuciłem filtr gazu, konserwację Bolla, zestaw montażowy (baryłki, śrubki, podkładki) oraz oryginalny zestaw do regeneracji parownika (Lovtec RG92).
Przegląd skończył mi się 28 grudnia. Instalację zmontowałem w tym tygodniu i zrobiłem przegląd.
Na chwilę obecną jedynym wydatkiem będzie 2.5m pręta nierdzewnego do wykonania nowego kosza pod butlę LPG. Obecny, oryginalny od koła zapasowego jest naciągnięty na siłę, na dodatek wymagałby lakierowania (moim zdaniem tylko proszkowe) co nie ma sensu. Szybciej jest wykonać nowy
Aktualnie auto jest przygotowane do kolejnego sezonu. Największe wydatki szykują się na początek marca, bo kończy się ubezpieczenie.
Myślę, że już teraz mogę podsumować pierwszy rok z tym autem. Przebieg wzrósł niemal o równe 20tys km. Całość kosztów (zakup, opłaty rejestracyjne, OC, części) wyniosły 6337.95zł co mnie pozytywnie zaskoczyło ponieważ szacowałem 7000zł. Koszt na km to 31gr + 29gr/km za paliwo. Razem 60gr/km. To auto nigdy mi się nie zwróci
Z zewnątrz wiele się nie zmieniło od grudnia, także wrzucę jeszcze zdjęcie na podsumowanie.
Na sam koniec, dla wytrwałych bonus.
W naszym warsztacie brakowało wygodnego miejsca do pracy przy komputerze. Miałem jeden fotel bez pary do którego dołożyłem na próbę kółka. Pomysł przyjęty pozytywnie. Kto siedział w Jedynce, ten wie
A więc drogi pamiętniczku...
robiłem laminaty Od kupna miałem pobite drzwi i zderzak. W lipcu miałem na tyle dużo wolnego, że mogłem się tym zająć. Odłupałem z drzwi szpachlę, przygotowałem budę i jakoś to wyprowadziłem. Miejsce jest wklęsłe, ale nie chciałem wywalać na to całej puchy szpachli. Aby zrobić to dobrze powinienem podkleić od środka matę szklaną
Wtedy też szukałem problemu z wtryskiwaczem trzeciego cylindra. Wykluczyłem wtryskiwacz, komputer, padło na uszkodzoną wiązkę emulatora wtryskiwaczy od LPG.
I tak auto jeździło jakieś dwa tygodnie, kiedy to urwałem poduszkę silnika. Chciałem szybko ruszyć z uliczki na główną, usłyszałem tylko trzask i samochód przestał ciągnąć. Okazało się, że półoś wyskoczyła z przegubu wewnętrznego, dzwon przegubu się przemielił i nie nadawał się d niczego
Złożyło się to z wyjazdem na Węgry, po którym byłem kompletnie spłukany i jeździłem tymczasowo na moto. Dopiero na przełomie sierpnia/września znalazłem używane półosie w pobliżu. Pojechałem, kupiłem, założyłem.
Nie mogę znaleźć fotek, pewnie są na karcie w samochodzie
Skoro miałem już półoś, zmieniłem olej w skrzyni na Total, bodajże 90W, ale ręki nie dam uciąć.
I tak sobie upalałem jakoś do początku października. Wtedy to stary akumulator stawał się coraz słabszy. Poprzednia Renówka dostała Boscha, jednak w tym roku promocji nie było Padło na Voltmastera 74Ah 680A za ok 240zł.
Kolejne dwa miesiące przelatane bez problemów. Jedyną większą inwestycją w tym czasie był zakup opon zimowych. Trafiły mi się Hankooki Icebear 195/50R16. Co prawda miały już trochę mało bieżnika (4mm), ale zimą nie mam potrzeby jeździć po zaśnieżonych drogach. Grunt, że są miękkie
W grudniu zaczął się okres wydatków. Na pierwszy ogień poszły filtry, uszczelka pokrywy zaworów, olej. Kolejnego dnia poduszki skrzyni biegów kupione w ramach przygotowań do przeglądu technicznego.
Największym wydatkiem była butla gazowa Stako 53l + wielozawór Tomasetto. Do zestawu dorzuciłem filtr gazu, konserwację Bolla, zestaw montażowy (baryłki, śrubki, podkładki) oraz oryginalny zestaw do regeneracji parownika (Lovtec RG92).
Przegląd skończył mi się 28 grudnia. Instalację zmontowałem w tym tygodniu i zrobiłem przegląd.
Na chwilę obecną jedynym wydatkiem będzie 2.5m pręta nierdzewnego do wykonania nowego kosza pod butlę LPG. Obecny, oryginalny od koła zapasowego jest naciągnięty na siłę, na dodatek wymagałby lakierowania (moim zdaniem tylko proszkowe) co nie ma sensu. Szybciej jest wykonać nowy
Aktualnie auto jest przygotowane do kolejnego sezonu. Największe wydatki szykują się na początek marca, bo kończy się ubezpieczenie.
Myślę, że już teraz mogę podsumować pierwszy rok z tym autem. Przebieg wzrósł niemal o równe 20tys km. Całość kosztów (zakup, opłaty rejestracyjne, OC, części) wyniosły 6337.95zł co mnie pozytywnie zaskoczyło ponieważ szacowałem 7000zł. Koszt na km to 31gr + 29gr/km za paliwo. Razem 60gr/km. To auto nigdy mi się nie zwróci
Z zewnątrz wiele się nie zmieniło od grudnia, także wrzucę jeszcze zdjęcie na podsumowanie.
Na sam koniec, dla wytrwałych bonus.
W naszym warsztacie brakowało wygodnego miejsca do pracy przy komputerze. Miałem jeden fotel bez pary do którego dołożyłem na próbę kółka. Pomysł przyjęty pozytywnie. Kto siedział w Jedynce, ten wie
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 396 gości