Miałem coś wczoraj wrzucić, ale jakoś mnie spanie złapało
Przedwczoraj wyciągnąłem przełączniki szyb z drzwi kierowcy w celu naprawy i wymiany żarówek.
Wczoraj zacząłem po południu. Na dobry początek zerwałem soczewkę z tylnej szyby. Ma to jakieś zastosowanie po za irytowaniem kierowcy podczas cofania?
Kolejny był mikser. Znalazł się dopiero przy filtrze powietrza. Jest super wystrojony + ma elektronikę, także nie ma sensu go zaczepiać.
Kiedy już poskładałem dolot pojechałem na SKP sprawdzić jak się miewa podwozie. Dostałem taką listę haseł:
- ręczny do naciągnięcia. Trzyma, ale mógłby mocniej.
- korektor siły hamowania się zapiekł. Stosunkowo szybko zablokowały się tylne koła.
- tarcze i klocki na wykończeniu
A ponadto - wycieki z silnika oraz (być może) skrzyni. Leje się gdzieś z góry, raczej spod kopułki i cieknie po reszcie.
- prawa poduszka silnika i obie w skrzyni są do wymiany na już.
- tłumik jest dość świeży. Problem w tym, że ktoś przekombinował i bardzo nisko wisi.
- za parę/-naście tysięcy kilometrów tuleje dolnych wahaczy i belki do wymiany
- amory przód 68%, tył 71%. Nie ma większych różnic lewa-prawa
- geometria ok, brak luzów
- światła ok
- stan podwozia zaskoczył diagnostę
Z SKP pojechałem do Intercarsu pytać o szybę. 560zł to dla mnie za duzo. Widziałem po 280 na allegro...
W drodze powrotnej zaczęło szarpać silnikiem aż cała buda się trzęsła.
https://www.youtube.com/watch?v=Egm-ljajueU
Padł główny przewód z cewki na kopułkę.
Parę kilometrów dalej spychałem go na zatoczkę z lewego pasa al.Powstańców Warszawy. W tym miejscu miałem do przeskoczenia 4 pasy Do akademika miałem już tylko kilometr z małym hakiem, więc wrzuciłem za szybę kartkę AWARIA z numerem tel ( ) i poszedłem wyjąć przewód z drugiej Renówki Wkładałem go już po ciemku.
Szybka nawrotka na IC i pół godziny później miałem już zakupione przewody wraz ze świecami NGK.
To tyle z wczorajszych wojaży. Dziś zmienię przewody i na razie kończę zabawę z autem z powodu egzaminu w piątek
Bonne journée!