Komar MR 232 1966 r. by MacieK (mpwit)

przez **Phantom** » 24 paź 2007, o 12:41

Ja bym to wywalil.Nie widac,wiec oryginalu nie ubedzie.A osiagi lepsze i moglbys roznym matołom pokazac,ze taki staruszek a "ducha" ma jak mlodzik.
Poza tym jak przepis durny,to po cholere sie do niego stosowac? :wink:

Teraz to kazdy pomysli(poza nami oczywiscie),ze masz jakiegos rzęcha,co to tylko ladnie wyglada,ale silnik ma wytrzaskany.Czaaaaadumpwit :!:

przez **Pani Kontekstowa** » 24 paź 2007, o 12:41

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **mpwit** » 24 paź 2007, o 13:02

Phantom napisał(a):Ja bym to wywalil.Nie widac,wiec oryginalu nie ubedzie.

Z całym szacunkiem, ale tu się właśnie różnimy. Tak, jak pisałem mam na tym punkcie jobla i przynajmniej ten jeden egzemplarz chcę mieć w 99,9% oryginalny.
Masz dużo racji, że wkładki nie widać i szkoda marnować osiągi. Zdradzę, że zastanawiam się czy 2320-tka z 1969 r., którą zamierzam odrestaurować do przyszłego roku będzie miał taki sam stan oryginalności czy raczej będzie bardziej pojazdem użytkowym, a ten Komar, którego Wam przedstawiłem trafi na dywanik do salonu.

przez **Phantom** » 24 paź 2007, o 13:08

Chyba ze tak.Tego komara to zdecydowanie do salonu na glowne miejsce i codziennie,starannie przecierac z kurzu szmatka.

No i biada zeby ktos z gosci go dotykal spoconymi lapskami! :wink:

przez **ronio** » 24 paź 2007, o 14:53

Komarek super, jest piękny, a co do tej komory dlawiącej to ja bym ją wyjął i odlozyl na poleczke, a kiedy bylaby potrzeba to bym zalozyl

przez **Kamil** » 24 paź 2007, o 18:08

Bardo fajny pomysł z tym salonem.

przez **Komarcio** » 24 paź 2007, o 19:31

Mój się złamał i są duże szanse że skończy w salonie :wink:

W sumie to niegłupi pomysł

Taki stylowy fotel

Taaaaa... Muszę pogadać z rodzicami

A twój Komarek jest świetny!!!!!!!! Mażę o takim.
Oglądając zdjęcia twojego Komarka i Komarka Hinola zastanawiam się, czy nie doprowadzić do takiego stanu Pegaza

przez **mpwit** » 24 paź 2007, o 19:41

Komarcio napisał(a):Oglądając zdjęcia twojego Komarka i Komarka Hinola zastanawiam się, czy nie doprowadzić do takiego stanu Pegaza

Komarcio nie zastanawiaj się, tylko do dzieła

życzę powodzenia!

przez **Aleksander** » 24 paź 2007, o 22:52

słusznie pegazowi należy się szacunek :yes:

do dzieła komarcio :!:

przez **Igor** » 25 paź 2007, o 17:31

bardzo fajny ten twój komar

przez **Komarcio** » 27 paź 2007, o 18:00

Aleksander napisał(a):słusznie pegazowi należy się szacunek
do dzieła komarcio

Jest tylko jedna przeszkoda: rodzice. Po prostu w domu jestem tylko w weekendy i wtedy rodzice będą marudzić: ,, Cały tydzień się nie widzieliśmy, a ty chcesz jakiegoś grata remontować? Posiedź z nami." albo: ,,Zimno jest, jeszcze się przeziębisz w tej piwnicy".

przez **pawel15** » 27 paź 2007, o 18:58

Komarcio napisał(a):Aleksander napisał:
słusznie pegazowi należy się szacunek
do dzieła komarcio

Jest tylko jedna przeszkoda: rodzice. Po prostu w domu jestem tylko w weekendy i wtedy rodzice będą marudzić: ,, Cały tydzień się nie widzieliśmy, a ty chcesz jakiegoś grata remontować? Posiedź z nami." albo: ,,Zimno jest, jeszcze się przeziębisz w tej piwnicy".

OT: Komarcio chodzisz do szkoły i mieszkasz pewnie w internacie?

przez **Komarcio** » 27 paź 2007, o 20:30

Nie
Mieszkam w naszym mieszkanku w Krakowie. Na czas szkoły migruję tam razem z babcią. Ale warto, bo szkoła jest świetna!

Komar MR 232 1966 r. by MacieK (mpwit)

Kto przegląda forum