nasz warsztacik

przez **endek** » 31 paź 2007, o 22:12

No nasze pojazdy juz były wiec teraz czas na nasze miejsce pracy czyli warsztacik

(u mnie jest niezły bajzer,fotki zapodam jutro jak coś) bo jak sie robi to sie szybko robi nieład

przez **Pani Kontekstowa** » 31 paź 2007, o 22:12

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **ronio** » 31 paź 2007, o 22:15

No coś w garazu mam lepiej jak w pokoju, wysprzątane kurze poscierane poodkurzane czysto i pachnąco :lol: niestety teraz wladowali mi styropian i nie mam prawie wcale miejsca, a fotki bede mogl zamiescic dopiero na wiosne

przez **pawel615** » 31 paź 2007, o 22:18

ja tez dbam o porzadek
ale czasami po jakiejs robocie
to wyglada wszystko jak po wybuchu bomby

przez **bi-jay** » 31 paź 2007, o 22:20

no jamam bajzel wogule niesprz.ątam bo i tak potem to wszystko będzie na ziemi

przez **michall** » 31 paź 2007, o 22:50

ja w garażu mam wysprzątane poukładane wszystko na swoim miejscu
grające radyjko

no i oczywiści mój motor na honorowym miejscu a z boku samochód

przez **RUDY** » 31 paź 2007, o 23:37

No ja w garażu trochę mam bałagan bo ciągle coś tam robie..ale obowiązkowo w garażu sa wszystkie narzędzia , jakieś radyjko..no i jedną rzecz która jeszcze muszę ulepszyć to oświetlenie bo jest kiepskie..a zresztą zobaczcie sami :wink:

przez **pawel615** » 31 paź 2007, o 23:42

RUDY
fajny plakat

tez musze sobie taki kupic

przez **KLINAR** » 31 paź 2007, o 23:47

I wszystkie moto sa twoje

przez **RUDY** » 31 paź 2007, o 23:53

Widze ze zrobił sie mały Off Top....motory były u mnie przejściowo...po prostu je remontowałem..no oczywiście oprócz komara:D

przez **Aleksander** » 1 lis 2007, o 00:01

mój wrasztat to piwnic amojego domu z którą mój kochany ojczulek pozwolił
uzytkować
napewno widizeliscie niektóre miejsca na fotkach np ogara 200 na PJ czasem jest bałagan czasem nie ale nie ma tam wilgoci!! piwnic a jest ogrzewana i schodze sobie do niej przez dom

przez **endek** » 1 lis 2007, o 12:01

ja jak w moim posprzątam (zajmuje mi to cały dzień prawie) to i tak po tygodniu nie ma znaku że było sprzątane :mrgreen:

przez **@rek** » 1 lis 2007, o 14:02

A ja mam "warsztat" do doopy

O ile to można nazwać warsztatem, po prostu siedze w stodole ( tyle że jest używana jako "garaż" rowerowy ) i w ciemnościach grzebie w motku

przez **bi-jay** » 1 lis 2007, o 14:10

no ja mojego garażu nie nazwe garażem bo to jest pomieszczenie pod schodami gdzie wejdą góra 3 motrki żeby nie było nie domówień w waszej wycieczce pakujemy się u starego on ma duże 2 garaże

przez **Phantom** » 1 lis 2007, o 15:57

Ja urzęduję w piwnicy.Latem jest nawet w porzo,bo nie ma upału,ale zimą idę tam tylko po opał,bo jest nieogrzewana.Ewentualnie szybko jakąś część wykręcam i biorę do chaty.Tu oczywiście afera,że znowu jakiś cuchnący syf przyniosłem...Ech,ciężkie jest życie.

Ale zeszłej zimy cały silnik miałem w chacie,chociaż stale było marudzenie. :twisted:

przez **pawel15** » 1 lis 2007, o 17:03

Ja mam garaż nawet nawet tylko jak się bracia dopadną to jest jeden wielki bajzel

. Tak to jest w miarę czysto schludnie i w ogóle :wink:

A ja mam "warsztat" do doopy O ile to można nazwać warsztatem, po prostu siedze w stodole ( tyle że jest używana jako "garaż" rowerowy ) i w ciemnościach grzebie w motku

@rek ciesz się, że masz byle jaki. Niektórzy nie mają warsztatu i jakoś sobie radzą.... :roll:

nasz warsztacik

nasz warsztacik

nasz warsztacik

Kto przegląda forum