nasz warsztacik
Posty: 20
• Strona 2 z 2 • 1, 2
no ja swojego warsztaciku nie mam, przynjmniej osobistego do mojego romecika, jednak jeżeli chodzi o narzędzia to jest, małe pomieszczenie, jednak teraz mój starszy otwiera warsztat i wybuowałj już dosyć duże pomieszczenie więc mam nadzieje że tam znajdzie sie miejsce to mojego sprzętu
-
sssTOMEKsss - MotoManiak
- Posty: 1599
- Dołączył(a): 1 lis 2007, o 14:51
- Lokalizacja: Chocz
- Pochwały: 5
wg mnie najlepiej jest dla nas i dla naszych poczciwców właśnie w piwnicy albo nawet w domu bo piwnice mają to od siebie że chronią nasze sprzęty przed duża wilgocią
ja mam centralne ogrzewanie na dole i kominek przy którym bardzo miło sie pracuje
dodam też że kiedyś jak miałem remont w piwnicy musiałem przetransportować swoje sprzęty do garażu dziadka gdzie niestety była wilgoć wtedy składałem mojego wymarzonego komara 232 tego z 1967
rama bez kól itd i wstawiłem go do pokoju i do dziś stoi na 1 piętrze
rodzice nie maja nic przeciwko bo to samo nadwozie bez silnika i kół
ja mam centralne ogrzewanie na dole i kominek przy którym bardzo miło sie pracuje
dodam też że kiedyś jak miałem remont w piwnicy musiałem przetransportować swoje sprzęty do garażu dziadka gdzie niestety była wilgoć wtedy składałem mojego wymarzonego komara 232 tego z 1967
rama bez kól itd i wstawiłem go do pokoju i do dziś stoi na 1 piętrze
rodzice nie maja nic przeciwko bo to samo nadwozie bez silnika i kół
Żyj i pozwól żyć komarom
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
-
Aleksander - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2127
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
- Lokalizacja: zaściankowo
- Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L
mój warsztacik
Ja swojego motorka przerabiałem u siebie w garażu... Mam stolik narzędzia i inne potrzebne pierdołyu...... Troche sie namęczyłem żeby przerobić mojego rometa... bo tak... jak go kupiłem nie miał baku....(bo to jest romet kadet), miał pojedyncze siedzenie. amortyzatory mięciutkie, przód wogóle nie chodził ogólnie to była kupka złomu... Ale ja sie ostro wziąłem do pracy... Pomagał mi na początku tata... bno to jest mój pierwszy motorower i nie bardzo wiedziałem co i jak... ale szybko sie ucze i po jakims czsie sam wszystko robiłe... Troche roboty przy nim było... ( zdjęcia jak wyglądał wcześniej mozna znaleźć na www.rometclub2.cba.pl moja strona o rometach)
wyglądał strasznie...
Aż po długiom czasie wygląda tak ja na zdjęciu obok...
wyglądał strasznie...
Aż po długiom czasie wygląda tak ja na zdjęciu obok...
Prawo jazdy kat. A - 11.09.2012, kat. B - 27.04.2012
- Pitucha
- *supporting
- Posty: 2522
- Dołączył(a): 2 lis 2007, o 12:23
- Lokalizacja: Okolice Lublina
- Pochwały: 2
- Pojazdy: Peugeot 406 2.0 HDI 90KM
no cudeńko, też mam kadeta z silnikiem 3biegowym i przyznam ci racje żę zawieszenie jest bardzo miękkie
-
sssTOMEKsss - MotoManiak
- Posty: 1599
- Dołączył(a): 1 lis 2007, o 14:51
- Lokalizacja: Chocz
- Pochwały: 5
Posty: 20
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 439 gości