Komar 2320 coraz bliżej...

przez **Johnny Moped** » 12 lut 2008, o 21:34

Witam

Jestem w trakcie restauracji komarka 2320. Kupiłem go od pewnego użytkownika tego forum

Ogarek w stanie wizualnym takim sobie

Ale chociaż pali na dotyk

Sami zobaczcie jakie warunki, przed tą szopą kostkę kładą i mogę sobie tylko pieniek postawić na progu, taboret i skrobać śrubokrętem lakier z pomocą palnika

Dość pierdzielenia, czas na zdjęcia

Szopa-rzut ogólny

Nie myślcie że to jakiś wielki garaż (tak się wydaje)-Ja stałem na progu drzwi, z lewej widać 1 kąt a z prawej kawałek koła które dotyka do drugiego rogu:

Tutaj "serce" kupione na oldtimerbazarze za 4 dychy z zatartymi łożyskami. Króciec na gaźnik G12(rurka):

Tutaj część ogiera też :

Rama opitolona śrubokręcikiem płaskim o szerokości pół centymetra

Reszta bebechów czekająca na obróbkę na wspomnianym pieńku

:

Mój pierwszy kontakt ze sprayem

3 warstwy niby cienkie, ale grubo wyszło, trochę zacieki

Ale nie jest źle (chyba) specjalnie jako 1szy go zrobiłem żeby zobaczyć jak to wygląda

:

Tutaj już nie ma zacieków

bak po 2giej warstwie :

Tutaj stacja lakiernicza

dalej stoi nagrobek z datą śmierci z 1923 roku. Przekładany z miejsca na miejsce od dawna. Był jak się tam przeprowadziłem (w sensie nie do szopy

):

Na koniec błotnik, który nie wiem od czego jest-dostałem go razem z częściami do ogierka, na 1szy rzut oka myślałem że to Wierchowina, ale błotnik z napisem Predom Romet. Od czego on jest ? Za mały do ogiera a za duży na drynę. Może od jawki. Na fotce wygląda jakby chrom był zaniedbany ale to złudzenie, w rzeczywistoście jest b. dobrze zachowany

To by było na tyle

przez **Pani Kontekstowa** » 12 lut 2008, o 21:34

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Arczi** » 12 lut 2008, o 21:38

Johnny Moped napisał(a):Na koniec błotnik, który nie wiem od czego jest-dostałem go razem z częściami do ogierka, na 1szy rzut oka myślałem że to Wierchowina, ale błotnik z napisem Predom Romet. Od czego on jest ? Za mały do ogiera a za duży na drynę. Może od jawki. Na fotce wygląda jakby chrom był zaniedbany ale to złudzenie, w rzeczywistoście jest b. dobrze zachowany

To by było na tyle

Od Kadeta ?

przez **pawel615** » 12 lut 2008, o 21:40

ten blotnik to moze byc kadet
ja tez robie komara ale mam male problemy

przez **Johnny Moped** » 12 lut 2008, o 21:41

Heh a jaki model? (chodzi mi o komarka)

przez **mateusz46** » 12 lut 2008, o 21:41

oby tak dalej i będzie mieli kilejnego urarowanego komara

przez **Koner** » 12 lut 2008, o 21:42

Jak na razie widać że się starasz a więc na pewno komar będzie super

przez **Johnny Moped** » 12 lut 2008, o 21:42

Dzięki, mam nadzieję że go odpalę

Coś wał blokuje, chyba będzie silnik miał znowu rozpoławianie celem zobaczenia co jest źle

przez **Wężu** » 12 lut 2008, o 22:34

No widzę, że remont idzie pełną parą . Gratuluje

ps. Nie zniszcz tego nagrobka on może być wiele warty.

przez **Aleksander** » 12 lut 2008, o 22:56

heh fajny remont a ciekawe od kogo kupileś komara ale przed tobą dłuuuga
droga do skompletowania na oryginał- sam przez to przechodzi moj 232 z 1967

przez **Johnny Moped** » 12 lut 2008, o 23:37

Heh w sumie to brakuje lampy przedniej, ogumienia, gaźnika i osłony łańcucha.

przez **Hinol** » 12 lut 2008, o 23:44

Tymi zaciekami sie nie przejmuj, pewnie to tylko inaczej się ułożył lakier i to jest jedynie efekt wizualny, a jak przejedziesz palcem, to nie wyczujesz nierówności. Jak pomalujesz już kolorem właściwym, to nie powinno to być widoczne. Co do malowania kolorem, to postaraj się już nie robić zacieków. Poza tym nawet jak już zrobisz, to w większości przypadków da się je usunąć tak, że niewprawne oko przechodnia nawet się nie zorientuje. Życzę powodzenia i trzymam kciuki, bo szykuje się następna super maszynka.

przez **Johnny Moped** » 12 lut 2008, o 23:52

Dzięki

Zostanie farby to odmaluje amory w ogrze, bo je malowałem pędzlem

Bo zaczęły rdzewieć i trza było szybko zamalować

Ale zedrę do żywego i też bdzie ładny kolor

Co do tych zacieków masz rację, nie wyczuwa się ich

Ale teraz wiem jak to psikać to nie powinno nic być widać

przez **Marcek** » 13 lut 2008, o 12:32

Ładnie Ci to wychodzi

Sądząc po Twoim zaangażowaniu (np. drapanie ramy), można wnioskować, że na drogi wyjedzie kolejny świetny Komarek.

przez **Tomciosz** » 13 lut 2008, o 12:49

Ja mam taki gaźnik, mogę sprzedać.

przez **Mateusz** » 13 lut 2008, o 13:58

Dobra robota Johnny Moped. Naprawdę podkład elegancko położony :yes:

A czym odtłuszczałeś powierzchnie? Benzyną ekstrakcyjną?