Motostodoła Tomasza
Motostodoła Tomasza
W hondzie tył był zmienił bo jest paskudny
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
Re: Motostodoła Tomasza
Rudy102 napisał(a):Ale krowa
Jestem w mega szoku jak lekko się tym manewruje pomimo masy. Jeździ jak rower. Albo CZ, a waży jakieś 130kg więcej.
janosikmz19822, skrzynia była robiona w ASO niecałe 10tys km temu. To dość ważne, bo ponoć łożyska wytrzymują właśnie coś pod 70tys km
Jakiś czas temu zająłem się częściowym serwisem po zakupie. Bardziej chodziło o odszczurzenie po kilkuletnim postoju. A jeszcze dokładniej, zależało mi na wymianie płynu w układzie hamulcowym.
Dwa koła, dwa zbiorniczki, dwa odpowietrzniki. No niby nic ciężkiego.
Niestety nie w Bawarze Nie dość, że mam zintegrowany ABS, to jeszcze dochodzi układ wspomagania. I tak w moto są 4 układy i 8 odpowietrzników Robiłem to gówno pierwszy raz, zajęło mi 6h podczas których lekko się spociłem (w razie wtopy agregat ABSu kosztuje 8tys pln xD ). Teraz byćmoże ogarnąłbym to w dwie godzinki.
Niżej zdjęcie płynu spuszczonego z przedniego układu wykonawczego oraz odpowietrzniki na agregacie
Aby dobrać się do ABSu musiałem rozebrać całe moto. Zrobiłem trochę fotek dla ciekawskich. Zwłaszcza ten sławny, przedni zawias
BTW, słabo to widać na zdjęciu, ale moto po postawieniu na podstawkę centralną nie dotyka kołami do ziemi. Mój musk egzplodował jak to zauwazyłem
Oprócz płynu hamulcowego i w wysprzęgliku zrobiłem ofc oleje w silniku, w skrzyni i w przekładni końcowej. Od tamtej pory jeżdżę i obserwuję. Z problemów zauważyłem jedynie stukający łańcuszek rozrządu w lewym cylindrze, klasyka w tych bokserach. Jak będę robił napinacz, to przy okazji zmienię świece. A, no i klocki są na wykończeniu, ale z miesiąc-dwa jeszcze pociągną.
Bonus:
O, takiego wkręta złapałem. Ale już wyjęty, a opona zakołkowana od środka. Nie będę przecież wyrzucał nowego kapcia
Amen
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Motostodoła Tomasza
Ta tylna opona jest chyba szersza od opon które miałem w wujworze
Poka ogary kurna
Poka ogary kurna
( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡⊙ ͜ʖ ͡⊙)
( ͡◉ ͜ʖ ͡◉)
( ͡⊙ ͜ʖ ͡⊙)
( ͡◉ ͜ʖ ͡◉)
-
Rudy102 - MotoManiak
- Posty: 2581
- Dołączył(a): 6 gru 2011, o 21:59
- Lokalizacja: Pacanów
- Pochwały: 7
- Pojazdy: Illuminati
-
Krylunio - MotoManiak
- Posty: 2299
- Dołączył(a): 1 lut 2008, o 20:27
- Lokalizacja: Wola Rzędzińska
- Pochwały: 7
- Pojazdy: Komar 2350, Passat B6, Road Star 1700
Motostodoła Tomasza
Rudy102, możliwe, ma chyba 170 szerokosci I sporo niuta do przeniesienia, który sprawia, że moto nie przyszpiesza. Ono zmienia prędkość. Fajne
Krylunio, dziękuję.
W marcu pojechałem Laguną do Mołdawii. Takie tam 5200km
Niestety po przejechaniu granicy z Ukrainą skończył mi się jeden klocek hamulcowy. Przyznam, nie przyglądałem się szczególnie, bo reszta miała jeszcze solidne 5mm.
Tak czy owak od tamtego punktu miałem jeszcze blisko tysiąc km do celu, oraz 2500 powrotu. Trzeba było zacisnąć zęby i hamować blachą
Po powrocie zamówiłem sobie graty, ale wenę do wymiany miałem dopiero w tym tygodniu, bo samochód nie był mi potrzebny.
Poszło dość budżetowo: tarcze z łożyskami Kamoka oraz klocki Valeo.
Na powrocie (znów na Ukrainie) skrzywiłem jeszcze felgę. Tak fartownie, że nawet nie czułem bicia. Przeleciałem tak całą Polskę, Niemcy i Holandię, a uszkodzenie zobaczyłem dwa dni później na parkingu
A na koniec Mołdawia
Krylunio, dziękuję.
W marcu pojechałem Laguną do Mołdawii. Takie tam 5200km
Niestety po przejechaniu granicy z Ukrainą skończył mi się jeden klocek hamulcowy. Przyznam, nie przyglądałem się szczególnie, bo reszta miała jeszcze solidne 5mm.
Tak czy owak od tamtego punktu miałem jeszcze blisko tysiąc km do celu, oraz 2500 powrotu. Trzeba było zacisnąć zęby i hamować blachą
Po powrocie zamówiłem sobie graty, ale wenę do wymiany miałem dopiero w tym tygodniu, bo samochód nie był mi potrzebny.
Poszło dość budżetowo: tarcze z łożyskami Kamoka oraz klocki Valeo.
Na powrocie (znów na Ukrainie) skrzywiłem jeszcze felgę. Tak fartownie, że nawet nie czułem bicia. Przeleciałem tak całą Polskę, Niemcy i Holandię, a uszkodzenie zobaczyłem dwa dni później na parkingu
A na koniec Mołdawia
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Motostodoła Tomasza
Tomek, Masz jaja renowka jechac tak daleko Jak sie spisuje ogolnie?
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Motostodoła Tomasza
Tomek, jak z koroną na tych wschodnich granicach? nie bałeś się, że Ci auto ukradną jak zobaczą takie tablice?
powiem szczerze, ja bym się bał jechać tam takim autem
powiem szczerze, ja bym się bał jechać tam takim autem
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
Motostodoła Tomasza
Romecik2t napisał(a):Tomek, Masz jaja renowka jechac tak daleko Jak sie spisuje ogolnie?
Od kupna jesienią nie robiłem nic. Przed wyjazdem dolałem pół litra oleju, płyn do spryskiwaczy i sprawdziłem ciśnienie w oponach. Tyle
igrek97 napisał(a):jak z koroną na tych wschodnich granicach?
Na Ukrainie luz o ile jedziesz tranzytem, masz dobrą historyjkę i ładnie się uśmiechasz. Przede mną był Niemiec jadący na wycieczkę. Zawrócili go.
W Mołdawii kwarantanna i ciężko wjechać bez ważnego powodu. Naddniestrze luzik arbuzik na ulicach, ale także nie wpuszczą bez powodu/zaproszenia
Na powrocie było już gorzej. Ukraina zarządała ubezpieczenia od wirusa. W rzeczywistości propozycja była jasna: dajesz w łapę, lub wracasz do Kiszyniowa kupić ubezieczenie na podróż. Za 5 euro wybór był prosty...
Na granicy z Polską kocioł. Bardzo długa kolejka ukraińców. Ja leciałem pasem dla obywateli UE, a i tak spędziłem tam 3h. Jechałem tranzytem, a mimo to strażniczka usiłowała wrzucić mnie na kwarantannę w PL xDD Ostatecznie udało się ją przekonać, że nie mam zamiaru spędzać w Polsce więcej czasu, niż zajmie przejazd do Niemiec
Niemniej warto. Dla widoków, dla ludzi i dla samej przygody. O ile dobrze mówisz po rusku. Na zachodniej Ukrainie można i po polsku, ale im dalej na wschód, tym bardziej pomaga rosyjski. Naddniestrze mówi już czysto po rosyjsku.
igrek97 napisał(a):nie bałeś się, że Ci auto ukradną jak zobaczą takie tablice?
Z tym było śmiesznie na granicach W ogóle wyjazd to jeden wielki przypał, ale historię zachowam dla siebie. Albo opowiem przy piwie jak się gdzieś łapniemy na Pitoku
igrek97 napisał(a):ja bym się bał jechać tam takim autem
No Laguna na niskim profilu, do tego w obniżonej, szportowej wersji to nie jest wymarzone auto na Ukrainę
Opcje są dwie:
- zap*** bo paliwo i mandaty śmiesznie tanie - ryzyko urwania połowy zawieszenia jeśli nie będziesz jechać na pełnym oriencie. Ale ja wychowałem się w podlaskiej puszczy, dla mnie tamte drogi to nic specjalnego
- jedziesz max 70 - bezpiecznie. Sporo jest kawałków gdzie jedzie się np 10km na 1-2 biegu.
Fakt faktem drogi krajowe potrafią być zdradliwe. Po godzinie jazdy dziurami przychodzi czas na relaks. Fajny asfalt przez 15km, piz** spód a nagle wyrwa 100x50cm i głębokości kilkunastu cm. Tego nie wytrzyma żadna szosowa opona.
Pierwszą drogą jechałem 2h bo miało być szybciej niż na około Druga to kawałek z Rzeszowa do Lwowa. Na powrocie jechałem trasą Odessa- Kijów- Chełm. Generalnie spoko. Robiąc 200km więcej zaoszczędziłem kupę czasu.
Jeszcze perełka z parkingu przy autostradzie
Dobra, czas opisać robotę, dzięki której się tu zebraliśmy
Składam sobie dorywczo silnik Nissana H20. Niby nic specjalnego, ale sposób w jaki się zesrał uznałem za wart pokazania
#mianowicie
Poszła uszczelka pod głowicą.
Silnik od jakiegoś czasu tracił moc, później ciężko zapalał, a na końcu pracował na jednym cylindrze Amen, normalnie silnik poszedłby na złom. No ale dostałem zlecenie wyremontowania go, to dłubię...
Uszczelka walnęła bardzo śmiesznie. 1 cylinder klasycznie palił płyn, bo uszczelka pękła między tuleją i kanałem wodnym. 2 i 3 cylinder z kolei nie miały kompresji- uszczelka pękła między nimi na szerokości 1cm Będzie widać czarny mostek na zdjęciach. 4 cylinder jako jedyny miał kompresję Ale bidny nie dość, że sam targał całe żelastwo, to jeszcze podtrzymywał przy obrotach resztę kolegów. Pracował tak chwilę, dopóki nie pękł izolator świecy i silnik zupełnie przestał odpalać. To ten czarny jbc
Na chwilę obecną głowica jest w zakładzie na planowaniu i sprawdzaniu szczelności. Zawory po 40 latach były już powypalane, więc kilka będzie nowych, a reszta się poszlifuje. Być może w poniedziałek będę miał głowicę u siebie i ruszę z montażem. Sam jestem ciekaw jak będzie cykać po złożeniu
Ach, no i Beti W tygodniu stuknęło jej 75tys na zegarze. Umyłem ją, a niech ma coś od zycia
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Motostodoła Tomasza
Najs. W czasach wirusa to proszenie sie o klopoty jechac przez wschod tak daleko, tez bym chcial kiedys ta historie uslyszec
Przyznaj sie ze paliles kapora na zimnym tym wozkiem i padl
Przyznaj sie ze paliles kapora na zimnym tym wozkiem i padl
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Motostodoła Tomasza
zazdro jak będzie cieplej to też muszę tam jechać
Bez młota, to ch*j nie robota!
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
-
igrek97 - MotoManiak
- Posty: 3562
- Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
- Pochwały: 25
- Pojazdy: sterta złomu
Motostodoła Tomasza
Pod koniec maja, po przejechaniu 10 tys km zmienialem olej na swiezy. Po poprzednim wypadzie do Moldawii konczyl mi sie przeglad techniczny. Przejrzalem auto i musialem zmienic prawy lacznik stabilizatora. Przy okazji serwisu olejowego zrobilem uszczelke misy olejowej bo podciekala i konserwowala podwozie Naprawilem tez elektronike modulu hamulca recznego, zalozylem nowa linke i zalozylem reczny na swoje miejsce. Tak przygotowane auto przeszlo przeglad bez zajakniecia.
.
.
.
^^ a w czerwcu, w 3 tygodnie wskoczylo kolejne 11 tys i trzeba zmieniac znowu
Krolowa lawet zaliczyla daleki wschod na 5+ pomimo ostrego traktowania...
Problemow nie bylo duzo.
Po 3 tys km zaczal mi stukac jeden tylny amortyzator lub tuleja na tylnej belce.
Okolo polowy wyjazdu prawdopodobnie od skakania po dziurach pekla rura miedzy filtrem i turbo- dojechala zaklejona zbrojona tasma.
Na koniec puscily tez klipsy z jednej strony tylnego zderzaka i przyjechal zaczepiony na trytce.
Na powrocie, juz w Niemczech wystrzelila mi tylna opona.
Powaznych usterek nie stwierdzono.
Przy okazii stuknelo 250tys km nalotu, wiec przyszedl moment na rozrzad, a i przednie klocki sa juz na limicie.
Foteczki :3
Po przyjezdzie splukiwalem syf pol godziny, a i tak nie jest idealnie
Tak wygladala jeszcze w miare czysta. Reflektory dalekosiezne Wesema zamontowalem tylko na wyjazd. W stosunku cena-jakosc naprawde robia robote. Stalowki z zelowymi runflatami 205/65R16 to czesc pakietu na szutry Mial byc jeszcze lift 2", ale nie zdazylem zamontowac Bedzie gotowy na kolejny taki wypad.
Spalanie srednie z calosci 8.3 l benzyny na 100km, w Niemczech 12.5 l/100 Olej 0.75 ltr na caly wyjazd
Z fartem
.
.
.
Romecik2t napisał(a):Tomek, Masz jaja renowka jechac tak daleko
^^ a w czerwcu, w 3 tygodnie wskoczylo kolejne 11 tys i trzeba zmieniac znowu
Krolowa lawet zaliczyla daleki wschod na 5+ pomimo ostrego traktowania...
Problemow nie bylo duzo.
Po 3 tys km zaczal mi stukac jeden tylny amortyzator lub tuleja na tylnej belce.
Okolo polowy wyjazdu prawdopodobnie od skakania po dziurach pekla rura miedzy filtrem i turbo- dojechala zaklejona zbrojona tasma.
Na koniec puscily tez klipsy z jednej strony tylnego zderzaka i przyjechal zaczepiony na trytce.
Na powrocie, juz w Niemczech wystrzelila mi tylna opona.
Powaznych usterek nie stwierdzono.
Przy okazii stuknelo 250tys km nalotu, wiec przyszedl moment na rozrzad, a i przednie klocki sa juz na limicie.
Foteczki :3
Po przyjezdzie splukiwalem syf pol godziny, a i tak nie jest idealnie
Tak wygladala jeszcze w miare czysta. Reflektory dalekosiezne Wesema zamontowalem tylko na wyjazd. W stosunku cena-jakosc naprawde robia robote. Stalowki z zelowymi runflatami 205/65R16 to czesc pakietu na szutry Mial byc jeszcze lift 2", ale nie zdazylem zamontowac Bedzie gotowy na kolejny taki wypad.
Spalanie srednie z calosci 8.3 l benzyny na 100km, w Niemczech 12.5 l/100 Olej 0.75 ltr na caly wyjazd
Z fartem
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Motostodoła Tomasza
Tomek napisał(a):^^ a w czerwcu, w 3 tygodnie wskoczylo kolejne 11 tys i trzeba zmieniac znowu
Ty to masz farta do tych aut.. u mnie renowki wiecej stoja u mechanikow niz jezdza xD
Widze nauczony doswiadczeniem zalozyles stalowki na podroz
Tomek napisał(a):205/65R16 to czesc pakietu na szutry
rozsadnie, ale na balonach bys lecial jak terenowka jakies 205 75 by nie wlazly?
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Motostodoła Tomasza
Romecik2t napisał(a):jakies 205 75 by nie wlazly?
Robiłem przymiarki, ale te na felgach to był max.
Romecik2t napisał(a):Ty to masz farta do tych aut.. u mnie renowki wiecej stoja u mechanikow niz jezdza xD
Trzeba trafić na zadbaną sztukę i później samemu dbać. Przykładowo za swoją dałem 1100€, czyli była jedną z najtańszych w NL, a jednocześnie jedną z niewielu zdrowych. Od kupna robiłem już rozrząd z pompą i pasek osprzętu, tuleje belki, hamulce z tyłu, olej 3x, uszczelkę misy, świece i nowe cewki, kpl nowych opon, drugi kpl oryginalnych alufelg. Na montaż w styczniu czekają kupione już hydro poduszka silnika, klocki przód i znowu olej z filtrami... Kosztów w ciągu roku podchodzi pod tysiaka, lub inaczej 1000€/38tys km Z drugiej strony mam pewność że choćby za 10 min wsiądę w auto i bez niespodzianek pojadę do PL czy dalej. Coś za coś
Bumer się zepsuł
Moto delikatnie pukało, a później objawy się nasilały aż do jesieni.
Zacząłem rozbiórkę
Poszło sprzęgło
Jeśli jeszcze ktoś ma wątpliwości, to ząbki powinny być trójkątne, a nie trapezowe
Prawdopodobnie to wina takiego bubla inżynieryjnego
Właśnie tak tarcza siedzi na wałku sprzęgła... Produkowali to tak przez parę (naście) lat dopóki zmienili konstrukcję i zaczęło to do siebie pasować.
Najlepsze, że 13tys km temu była robiona kapitałka skrzyni plus sprzęgło. Coś więc poszło nie tak.
Zamówiłem już nową zmodyfikowaną tarczę sprzęgła. Wchodzi 5mm głębiej na wałek i choć trochę niweluje ten fakap. Wałek sprzęgłowy też dostał trochę po dupie, więc jeśli będzie źle, zamówię i jego. W internecie widziałem dłuższe wałki które sięgają tam, gdzie powinny sięgać.
Z rzeczy pobocznych.
W trakcie rozbiórki ukręciłem wszystkie śruby kolektora. Trzeba było spawać nakrętki, mocno grzać i wyciągać kikuty.
Dziś poprawiłem gwintownikiem głowice i osadziłem nowe szpilki na paście montażowej do wysokich temperatur.
Jak więc widać, BMW to dobre motocykle, o ile zmodyfikuje się kilka drobiazgów
Cdn...
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Motostodoła Tomasza
Auta mieli dobre kiedys, ale motocykle to zje*ali xD
-
Romecik2t - #mod
- Posty: 11089
- Dołączył(a): 27 lut 2009, o 18:01
- Pochwały: 45
Motostodoła Tomasza
Przyszła nowa tarcza sprzęgła z dłuższą piastą.
Dodatkowo zamówiłem też łożyska i uszczelnienia do przekładni głównej. Duże łożysko zaczynało już haczyć i przyszedł czas na zmianę. Wymiana zajęła dwa dni zabawy w mrożenie i grzanie na zmianę. A wystarczyłoby użyć młotka
Dodatkowo zamówiłem też łożyska i uszczelnienia do przekładni głównej. Duże łożysko zaczynało już haczyć i przyszedł czas na zmianę. Wymiana zajęła dwa dni zabawy w mrożenie i grzanie na zmianę. A wystarczyłoby użyć młotka
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
Powrót do Nasze pojazdy, o nas
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 366 gości