Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Dział, w którym możesz zaprezentować swoją maszynę oraz siebie samego.

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 26 lis 2018, o 21:47

Matiz przegląd zaliczył bez problemów :) Nawet na ręcznym o dziwo było tylko 5% różnicy. Niestety na wiosnę czeka mnie wymiana przewodów hamulcowych, pojawia się na nich korozja.Na razie powierzchowna, ale nie będę czekał. Rurkę mam, maszynkę do zarabiania też, to nie będzie problemów.
igrek97 napisał(a):fajna sprawa takie najazdy

Ano fajna :) Tylko trzeba sobie zrobić dobre posłanie, żeby od ziemi nie było zimno ;) Chociaż i tak nic nie zastąpi kanału, a najlepiej podnośnika.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Pani Kontekstowa » 26 lis 2018, o 21:47

Pani Kontekstowa
 

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 5 gru 2018, o 20:37

Przed robotą trochę umyłem brudasa i z grubsza nawoskowałem woskiem na mokro ;) Może jutro zajmę się Matizem.
Z ciekawostek - w "kangurze" ostatecznie padła manetka od spryskiwacza ;)
http://motoalbum.pl/pojazd/6691
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez dieludolfs » 7 gru 2018, o 04:42

Marcek, przyznam szczerze, że zaintrygowałeś mnie tymi najazdami. Chyba sam będę musiał zainwestować w taki wynalazek, bo z pewnością będzie mi ułatwiał znacząco życie ;) Czy oprócz hydraulicznego podnośnika posiadają one wbudowane "kobyłki" jako dodatkowe zabezpieczenie?
Avatar użytkownika
dieludolfs
#mod
#mod
 
Posty: 8314
Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
Pochwały: 41
Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 8 gru 2018, o 00:25

Tak, po obydwóch stronach podnośnika są "kobyłki", mają bodajże 3 możliwości regulacji wysokości. Jutro zrobię zdjęcie.
Tymczasem wrzucam najnowsze zdjęcia Matiza :)
motoalbum.pl/pojazd/6692
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4


Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 17 gru 2018, o 08:07

Trochę dopieściłem autka ;) Do Matiza wpadły 2 nowe zimówki (chińskie, ale znajomy z wulkanizacji stwierdził, że są całkiem w porządku), a do kangura akumulator Banner. Centra znów zawiodła przed czasem. Jakoś nie mam szczęścia do tej marki.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Stachu.G » 17 gru 2018, o 13:14

Centry to szkoda się już tykać, w moim przypadku nawet roku nie wytrzymała.
Pomogłem ? Kliknij pomógł
Stachu.G
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1036
Dołączył(a): 20 sty 2011, o 13:57
Lokalizacja: Podkarpackie
Pochwały: 42
Pojazdy: Romet Chart 210 70cmm

Re: Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 17 gru 2018, o 16:17

Ano szkoda, masz rację. W Tico swego czasu padła po paru miesiącach. Reklamacji nie uznano. Do Kangura kupiłem niecałe 2 lata temu (zaraz po kupnie auta) i też padła. Nawet nie oddawałem na gwarancję, tylko kupiłem nowy. W Matizie od 3 lat siedzi Yuasa, mimo, że auto mało jeździ nie ma z nim żadnych problemów. Jeszcze nie widział prostownika.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 5 sty 2019, o 22:50

Kangur dostał nowy prezent ;) Kupiłem wreszcie CB, Uniden 520XL Pro. Używka, ale ideał i za głupie pieniądze. Do tego nowy metrowy Hustler. Jak się na polu pogoda uspokoi, to jakoś to wszystko zmontuję. Kangoo ma półkę nad szybą, która aż się prosi, żeby na niej zamocować radyjko.
W Matizie "gra" Midland i jakoś tak się przyzwyczaiłem, że głupio było jeździć bez radia, a przekładanie było niewygodne.
Po pierwszych porównaniach wygrywa Uniden. Nie chodzi nawet o lepszy zasięg na tej samej antenie, w końcu Kangur jest wyższy od Matiza. Ale poziom szumów, jakość dźwięku zdecydowanie na korzyść "nowego" radia.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Re: Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 19 sty 2019, o 21:37

Z powodów drobnych problemów z kręgosłupem musiałem na kilka dni odłożyć montaż CB, za to coraz bardziej wkurzała mnie kontrolka poduszek i ABS-u. Próby diagnostyki za pomocą kabla i programu DDT nie przyniosły skutku (nie wykrywał modułów), postanowiłem więc kupić CLIP'a, czyli tester dedykowany do Renault/Dacii. Przeglądając Allegro trafiłem na tańszy o połowę zamiennik:
https://allegro.pl/oferta/renault-dacia ... 7734667513
Zaryzykowałem i kupiłem, przynajmniej miałem pretekst, żeby zainstalować stery do Bluetootha w lapku :D
Pierwsze zaskoczenie to czas wysyłki - kupione w czwartek koło 12-tej, w piątek paczka była w paczkomacie.
W paczce była płytka i tester:
Obrazek
Obrazek
Na płycie jest instrukcja tekstowa i filmowa, program diagnostyczny i dodatek NET Framework.
Zainstalowałem wszystko zgodnie z instrukcją i udałem się do Kangura.
Po podłączeniu do gniazda zapaliły się diody zasilania i gotowości:
Obrazek
Po uruchomieniu programu bez problemów połączył się z dostępnymi modułami:
Obrazek
Następnie sprawdziłem błędy, z ABS'u wykasowałem (czujnik z prawym przednim kole), z poduszką czeka mnie szukanie, ale przynajmniej wiem, gdzie:
Obrazek
Podgląd parametrów też działa:
Obrazek
Ogólnie jestem zadowolony, tylko muszę poznać dobrze program. Do tej pory nie zajmowałem się w ogóle diagnostyką, jedynie z ciekawości "wymigałem" błędy w Matizie, ale to się robi za pomocą spinacza ;)
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez dieludolfs » 21 sty 2019, o 19:49

Marcek, a jak tam Komary? Udało się już je wskrzesić po latach? :D
Avatar użytkownika
dieludolfs
#mod
#mod
 
Posty: 8314
Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
Pochwały: 41
Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell

Re: Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 21 sty 2019, o 22:28

Udało do tego stopnia, że palą, a 2350 nawet jeździ, ale tylko na 2-ce ;) 232 dostał nowy-stary gaźnik G12 i też zapalił.
Na razie muszę zrobić kultywator (pewnie z tydzień roboty po pracy), a potem do wiosny mam czas na "koszmarki".
2350 dostanie zapewne kapitalkę silnika. Silnik przytargam do domu i będziemy dłubać z synkami ;)
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 4 lut 2019, o 20:19

Panowie, czy 1000 zł. za Fiata 126el to cena do przyjęcia? Autko rocznik 1994, od pierwszego właściciela, na czarnych blachach. Z rozmowy wynika, że do roboty są progi, ja zakładam, że cała podłoga. Jeszcze nie widziałem autka, jutro wieczorem się umòwiłem. Z wierzchu sądząc po zdjęciach nie jest źle. Dodam, że jest to najbogatsza wersja, m. in. z grzaną szybą, otwieranymi szybami z tyłu i prawym lusterkiem.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez dieludolfs » 4 lut 2019, o 20:29

1994r to jeden z pierwszych elegantów, jak wygląda dosyć przyzwoicie to myślę, że można zaryzykować. Popyt na maluchy jest ostatnio dosyć spory, więc myślę, że nie byłoby problemu z ewentualną sprzedażą :D W elegantach najczęściej sypie się właśnie podłoga, od wewnątrz są na nią dodatkowo naklejane przez fabrykę maty bitumiczne, dlatego po zaglądnięciu pod wykładzinę może sprawiać wrażenie zdrowej.
Tak czy tak, targować się! :F
Avatar użytkownika
dieludolfs
#mod
#mod
 
Posty: 8314
Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
Pochwały: 41
Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell

Moje: Komar 2350, 232 i Tico

Postprzez Marcek » 4 lut 2019, o 21:20

die dzięki za odpowiedź! Na początek wyjaśnię, skąd to nagłe pytanie o malucha. Otóż myśl o "elegancie" już dawno mi siedziała gdzieś z tyłu głowy. Kiedy pozbywałem się Żuka, to postanowiłem, że kiedyś zastąpi go właśnie wymarzony "elegant". Był to mój pierwszy własny samochód, stąd sentyment większy, niż do ST-ka, na którym stawiałem swoje pierwsze motoryzacyjne kroki.
Decyzja o zakupie była długo odkładana, albo nie było czasu, albo znalazły się ważniejsze wydatki.
Paradoksalnie przyspieszyła ją choroba (a dokładnie złamana ręka) starszego syna (jak widać szczęście do urazów ma po ojcu ;)). Kiedy wracaliśmy z ortopedii z Rzeszowa, zapytałem Jaśka, czy może chce jakąś nagrodę, za to, że był grzeczny w szpitalu. Młody odpowiedział: "Tata, kup mi malucha" ;)Wcześniej chciał Audi, ale jakoś samo mu to przeszło ;) Co prawda 4 latek jest za mały na samodzielną jazdę, ale na kolanach u ojca, czy pomoc w naprawach to wiek w sam raz ;)
Pomyślałem, że jest dobra okazja, Szanowna Małżonka na moje fanaberie może różnie zareagować, ale dziecku nie odmówi ;) O dziwo z przekonaniem ładniejszej połówki nie było problemu. Poprzeglądałem ogłoszenia i znalazłem to:
http://brzozowiak.pl/ogloszenia/Fiat-12 ... 23643.html
Cena jest jak widać większa, ale przez telefon dało się wyczuć skłonność do negocjacji.
Dzwoniłem już w piątek, ale Pan stwierdził, że ktoś ma przyjechać dziś oglądać autko, a jak obiecał, to nie sprzeda innemu. Na szczęście ten drugi kupiec do dziś się nie odezwał, więc byłem następny w kolejce:)
Generalnie obiecałem sobie zachowanie zdrowego rozsądku przy kupnie, ale czuję, że będzie z tym ciężko. Jak resor nie wpadł do bagażnika, to chyba biorę ;)
dieludolfs napisał(a):Popyt na maluchy jest ostatnio dosyć spory, więc myślę, że nie byłoby problemu z ewentualną sprzedażą

Nazwałbym to nawet szaleństwem ;) W sąsiedniej wiosce był wystawiony elx w stanie takim sobie za ponad 2 tysiące. Poszedł na drugi dzień.
Zgniłki (w praktyce kupka rdzy z papierami) chodzą po 2-3 tysiące. Szaleństwo!
dieludolfs napisał(a):W elegantach najczęściej sypie się właśnie podłoga, od wewnątrz są na nią dodatkowo naklejane przez fabrykę maty bitumiczne, dlatego po zaglądnięciu pod wykładzinę może sprawiać wrażenie zdrowej.

Temat przerabiany 15 lat temu ;) W swoim darłem wszystko do gołej blachy, o dziwo nie był zgnity. Może dlatego, że auto w tamtym czasie miało 8 lat, a nie 25 ;)
Generalnie plan jest taki, żeby (jeśli uda się kupić), zrobić go na "igłę" i zarejestrować na żółte blachy.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze pojazdy, o nas

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości