Rasowanie WSK 125.Co trzeba kupić, jaki tego koszt ?

przez **koltun_m** » 27 lis 2010, o 13:08

jest to w większości to o czym pisali w ŚM więc wierzę że daję
a zmiana kształtu okien to nie to samo ca podpiłowanie tłoka . Bo okno możesz spiłować ale nie dołożysz ścianki .
to tak jak t komarach planujesz górę cylindra a pod daje się podkład w celu przesunięcia okien
pozdr.

przez **Pani Kontekstowa** » 27 lis 2010, o 13:08

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Ktoś** » 27 lis 2010, o 13:40

a widziałeś tunera który zostawia Ci dolną kraędź okna wyżej niż płaszcz tłoka przy dmp?

totalnie bez sensu.

przez **koltun_m** » 29 lis 2010, o 19:53

przez **Ktoś** » 29 lis 2010, o 20:11

brak argumentow? to że gdzieś coś pisali nie znaczy że jest najlepsze bo tak naprawdę nikt tego nie sprawdzał w praktyce a jeśli ktoś sprawdzał to zazwyczaj bez żadnych efektów albo z efektami odwrotnymi obwiniając siebie w stylu "na pewno coś źle zrobiłem" moc nie bierze się z piłowania bez tołku tu i tam przykład? mz 125 i WSK 125 różnice to przedewszystkim większy gaźnik, mniejsza pojemność szkodliwa skrzyni korbowej, większe kanały i wyższy stopień sprężania a nie jakieś cudowne polerki to są wszystko konkretne zmiany a jak podpiłujesz ciutkę tu i tam to nic Ci to nie da tylko co najwyżej zepsujesz...

przez **koltun_m** » 29 lis 2010, o 20:16

"moc nie bierze się z piłowania bez tołku tu i tam przykład?"
ale ok może i masz rację te przepisy pisali przecież gocie co WSK rasowali do wyścigów a nie tunerzy stantu czy jak to się pisze
nie upierem się bo ja jakoś nigdy tego nie stosowałem :oops:

przez **Ktoś** » 29 lis 2010, o 23:09

wątpię że do wyścigów ktokolwiek przeprowadzał modyfikacje kątów owk piłując tłok... tłok piłujemy tylko po to żeby sprawdzić czy podniesienie kąta owk coś da! ewentualnie podcinamy płaszcz. a podnoszenie okien w cylindrze WSK nie jest na tyle trudne żeby robić wszystko na tłoku, dostęp nie jest zły bo nie jest to aż tak mały cylinder. tak czy siak ja bym tą stronę traktował z przymrużeniem oka bo gdyby to wszystko było takie piękne to naprawdę tylko brać silniki i polerować w nich wszystko co się da i nagle zyskujemy 50% więcej mocy... wyciśnięcie choćby 1km bez spadku elastyczności wymaga już w takiej wsk sporych modyfikacji a po tych tuningach niby motocykl jej nie traci... tak na pewno po podniesieniu wszystkich kątów dalej będzie miał dobry dół

. w WSK pierwsze co rzuca się w oczy i jest do "poprawy" to pojemność skrzyni korbowej, podkowa jest to wręcz odblokowywanie jej bardziej niż tuning, kolejna pewna rzecz podniesienie stopnia sprężania do przynajmniej 10:1, poszerzenie okna wydechowego do maximum, wyrównanie wszystkich "kantów" i już WSK będzie śmigać o wiele wiele lepiej. ale bez poważnych modyfikacji niech się nikt nie spodziewa wzrostu mocy nagle do 14km...
jeszcze jedna rzecz, zmniejszenie masy wirującej też da sporo

zobacz że MZ ma praktycznie wszystko to co wymieniłem a nie ma jakichś kosmicznych mocy, wynika to z tego że poprotu nie da się wycisnąć dużo bez poważnych ingerencji w konstrukcję silnika.

przez **igrek97** » 4 gru 2010, o 14:06

'odniesienie stopnia sprężania do przynajmniej 10:1' 'poszerzenie okna wydechowego do maximum, ' tzn. ?

Sorry, ale za bardzo nie łapię

Ostatnio patrzyłem na moje drugie połówki które czekają na założenie, bo jeszcze tamte nigdy śrubokrętem nie były otwierane

więc wziąłem te połówki i wał,ale tam nie ma miejsca na podkową, czy mógłby mi ktoś jakoś na zdjęciu wytłumaczyć jak dokładnie założyć podkowę ?

przez **Ktoś** » 4 gru 2010, o 15:57

trzeba poprostu stoczyć głowicę o pewną wartość, na oko strzelam około 1,5mm a okno wydechowe poszerzyć do wartości 0,6D (D-średnica cylindra)
wpisz w google podkowa wsk wejdź w grafikę może coś znajdziesz

przez **Mariusz** » 5 gru 2010, o 01:39

no podwyższenie stopnia sprężania to rzecz bardzo opłacalna bo pamiętajmy o tym że w czasach produkcji tych sprzętów było zupełnie inne paliwo, więc można by to z przymrużeniem oka nawet nazwać "przystosowaniem do dzisiejszych warunków"

co do piłowania tłoka/podnoszenia okien, prostymi słowami: piłując tłok zmieniamy czas otwarcia okna, powiększając okno zmieniamy czas otwarcia okna i jego wielkość, co chyba w 99% przypadków przynosi pozytywny efekt

podkowa jest o tyle nieciekawa że trzeba mieć już troche praktyki żeby to dobrze zamontować i żeby sie nei rozpadło i było szczelne, poza tym-ciężko się doszukiwać wad (no oczywiście jak ktoś zmniejszy szkodliwą pojemność prawie do zera to też dobre nie bedzie, ale nei rozpatrujmy tak absurdalnych sytuacji) bo to jest kolejna rzecz która podnosi moment obrotowy w bardzo szerokim zakresie obrotów.

a tak z ciekawostek: próbował ktoś może w jakieś lekko dłubniętej (zaznaczam: lekko) zmieniać gaźnik na jakąś japonie albo i MZtke? tak z ciekawości, bo w sumie ten gaźnik oryginalny nie jest jakiś najbogatszy

przez **igrek97** » 5 gru 2010, o 10:50

Ja dobrze rozumiem, trzeba górę tłoka spiłować trochę ? Jak by ktoś mógł to mógł by mi jakiegoś tutka wysłać ?

Z góry dzięki

przez **Kuba** » 5 gru 2010, o 10:51

igrek97 od dołu... jakbyś od góry spiłował, to tylko wydech i płuki byś zmienił i zmniejszył kompresję

przez **igrek97** » 5 gru 2010, o 10:52

Aha, ja trochę czytałem wcześniej i pokazywali żeby z góry takie 3 trójkąty niby delikatnie wypiłować, tylko właśnie nie wiem czy to jest praktyczne...

przez **endek** » 5 gru 2010, o 15:01

poprostu główna wada jest byby skok tłoka i tyle :mrgreen:

przez **gołąb** » 5 gru 2010, o 20:37

a tak z ciekawostek: próbował ktoś może w jakieś lekko dłubniętej (zaznaczam: lekko) zmieniać gaźnik na jakąś japonie albo i MZtke? tak z ciekawości, bo w sumie ten gaźnik oryginalny nie jest jakiś najbogatszy

Zastosowałem w swojej wsce gaźnik od podajże herkulesa, 21mm bing. Mialem tez włożony cylinder i glowice od minska. Niestety nie mam porownania do orginalu, bo odrazu dałem tego bing. Ogólnie wyszedl calkiem fajny zestaw, mogłeś na 3 jechać sobie na wolnych obrotach, przycisnąć i wtedy miał taki mały rezonans. Według przerobionego obrotomierza od fiata kręciła sie do 8000obr, podkreślam według tego obrotomierza

przez **Ktoś** » 6 gru 2010, o 13:26

na luzie możliwe że tyle wykręci ale mocy to na tych obrotach nie ma w ogóle tak czy siak oryginalny gaźnik wedłóg mnie to słaba opcja. już pomijam osiągi. jest on kłopotliwy szczególnie gaźniki już wyjeżdżone bo wiadomo że nowy oryginalny gaźnik działałby świetnie. na pewno da się zejść ze spalaniem na lepszym gaźniku więc inwestycja może się zwrócić ale nie polecam gaźników z dużym przebiegiem.
co do piłowania tłoka to można próbować jednak tak naprawdę tylko pogorszysz pracę silnika i możesz być zawiedziony. oryginalnie jest to silnik wolnoobrotowy z dość fajnym dołem, jak zaczniesz poprostu zwiększać kąty otwarcia wszystkich okien przeniesiesz ten sam moment obrotowy poprostu wyżej co da Ci ciut więcej mocy może się jednak to okazać nieopłacalne. lepiej jest poszerzać okna bo jest to bezpieczne. tak czy siak tłok można zawsze wymienić

Rasowanie WSK 125.Co trzeba kupić, jaki tego koszt ?

Czy mam przerabiać swoją WSK

Kto przegląda forum