remont silnika 223 [usprawnienia]

Dział opisujący drobne przeróbki, Wasze patenty, usprawniające technicznie lub wizualnie jednoślady.

remont silnika 223 [usprawnienia]

Postprzez major07 » 21 lut 2011, o 11:13

a więc witajcie!
podczas wymiany tarcz sprzęgłowych w silniku wpadło mi zabezpieczenie do skrzyni,musiałem rozpołowić. Skoro mam już wszystko na zewnątrz chcę przeprowadzić remont. z podstaw co chcę zrobić to tak:
-łożyska fag
-wypolerować skrzynię korbową
-polerka silnika.

co do karterów:
przy kanałach dolotowych były takie małe zadziory przy tulei,spiłowałem je i całość wygładziłem papierem,można powiedzieć na lustro(na gładko).
cylinder:
sfazowałem lekko kanały gdyż nie zgadzały się z karterami(wysokość)


wał: ma on na przeciw wagach takie jakby malutkie ranty do okoła. tzn. po całości(po okręgu) są rowki- jak myślicie polerować to na gładko? :hmm:

co jeszcze powinienem zrobić? jak zgrać te kanały z karterami? może zastosować jeszcze jakieś udoskonalenia. zależy mi na żywotności silnika i trochę na mocy. proszę o porady. wszelkie schematy,zdjęcia mile widziane. :)
sprzedam części do rometów,wsk itp.
pogmagam w elektryce tj. instalacje itp.
Avatar użytkownika
major07
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 11:57
Lokalizacja: Rzeszotary

remont silnika 223 [usprawnienia]

Postprzez Pani Kontekstowa » 21 lut 2011, o 11:13

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Adamo » 21 lut 2011, o 14:54

Hmmm.....wiesz co ?? Daj se siana z tym silnikiem one bez tuningu są kapryśne i nieprzewidywalne nawet gdy są w bdb stanie. Jak chcesz tuningować silnik klasy 50ccm to sobie kup silnik z simsona albo charta albo jakiegoś japońca uzywanego w dobrym stanie. Da się z silnika 223 wycisnąć bez problemu i bez jakiegoś ekstremalnego tuningu 5-6KM ale zaczną się schody z nim więc nie polecam.

Jestem zdania że czechom powinni zabronić robić takich skomplikowanych rzeczy jak motorowery i motocykle, silnik 223 pochodzi z zamierzchłej epoki
i tak samo jak silniki starych jaw typu "Kivacka" , "Panelka" itp.. jest chyba próbą zemsty na bogu ducha winnych mechanikach.Zresztą przeanalizuj konstrukcję silnika 223 bardziej *** się tego już nie dało, jedyna zaleta to moc - niestety okupiona dużym zużyciem paliwa i małą elastycznością silnika.

Wymienie pare absurdów:

-Przełożenia skrzyni nieadekwatne do umiejscowienia max momentu obrotowego + dłuuuuuuuuugie biegi

- Paliwa żre tyle co mniejsze samochody spalanie na poziomie 4,5-5l to niemal norma a jak poszarżujesz to wypije nawet 5,5-6L !!! jak podrasujesz silnik to wychleje ponad 5l/100km przy normalnej jeździe dosłownie wir w zbiorniku widać :x jak na tą pojemność to jest jakaś pomyłka

-Konstrukcja zmieniacza biegów to po prostu jest masakra totalna bardziej się *** i przekombinować tego chyba nie dało, kurewsko ciężko chodzą biegi często się zacinają nawet na niezłym stanie automatu zmieniacza. Nie wspomnę o skoku dźwigni zmiany biegów (szkoda że 1 metr nie dali ) i o 1-ce w górze oraz 2 X luz - co za debil to wymyślił ??
Załóż solidne buty to nie wrzucisz 1-ki bo Ci się but między podnóżek a dźwignię nie zmieści.

- Sprzęgło szkoda że 50 spręzyn nie dali i proponował bym im jeszcze niższy kosz sprzęgła dać to wtedy trzeba będzie regulować to sprzęgło z mikrometrem chyba :D bardzo agresywny próg regulacji a z częsciowo zużytymi tarczami sprzęgło daje się wyregulować użytkownikom ze zdolnościami magicznymi .

-Gaźnik co by nie zrobić zawsze cieknie i się syfi stąd te okapniki - wcale nie po to żeby nie kapało na silnik tylko po to by nie kapało po nogach czesi byli cwani dali okapnik bo wiedzieli że ich ikov będzie ZAWSZE cieknąć :wink: Przemilczę regulację poziomu paliwa przez zginanie blaszki z jakiegoś szajs-metalu.

aaa i jeszcze ten kopnik o skoku wyrażanym w milimetrach i działający do przodu przepełnia szalę goryczy .

Co mi się podoba w silniku ??

-Prosty dostęp do zapłonu łatwe ściąganie wirnika z magnesami.
-Jego waga - na złomie sporo można za niego dostać.
Ostatnio edytowano 21 lut 2011, o 15:09 przez Adamo, łącznie edytowano 1 raz
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Joke16 » 21 lut 2011, o 15:05

Adamo to nie ma być hardkor tylko lekka poprawka fabryki, a co do awaryjności to ktoś tu sie chyba naczytał wypowiedzi pseudo mechaników i mietków z pod sklepu...

Wyrwane z "Sałka"
Po zakończeniu prac z kanałami w cylindrze, musimy dokonać korekty kanałów cylinder-karter. W tym celu zakładamy cylinder na dwie szpilki prawego karteru. Zamiast głowicy zakładamy na szpilki tulejki lub nakrętki M 10 (po trzy) na każdą szpilkę i dokręcamy cylinder nakrętkami głowicy. Sprawdzamy jak pasuje kanał przelotowy cylindra do kanału karteru. W razie potrzeby dokonujemy korekty karteru lub cylindra tak, aby na krawędziach styku nie było progów. Tak samo postępujemy z lewym karterem.


Jeżeli jesteś zainteresowany Sałkiem to sobie dalej znajdziesz w google, jest cały opis co i jak :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Joke16
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 665
Dołączył(a): 25 sty 2009, o 15:14
Lokalizacja: Internet

Postprzez Adamo » 21 lut 2011, o 15:15

Joke16 napisał(a):Adamo to nie ma być hardkor tylko lekka poprawka fabryki, a co do awaryjności to ktoś tu sie chyba naczytał wypowiedzi pseudo mechaników i mietków z pod sklepu...

Wyrwane z "Sałka"
Po zakończeniu prac z kanałami w cylindrze, musimy dokonać korekty kanałów cylinder-karter. W tym celu zakładamy cylinder na dwie szpilki prawego karteru. Zamiast głowicy zakładamy na szpilki tulejki lub nakrętki M 10 (po trzy) na każdą szpilkę i dokręcamy cylinder nakrętkami głowicy. Sprawdzamy jak pasuje kanał przelotowy cylindra do kanału karteru. W razie potrzeby dokonujemy korekty karteru lub cylindra tak, aby na krawędziach styku nie było progów. Tak samo postępujemy z lewym karterem.


Jeżeli jesteś zainteresowany Sałkiem to sobie dalej znajdziesz w google, jest cały opis co i jak :)


Pozwól że nie skomentuje.....

Ps.Ten silnik mogę rozłożyć i złożyć wyrwany ze snu w środku nocy w czasie ok 10 minut łącznie z regulacją i wlaniem oleju , jeździłem , miałem kilka pojazdów z silnikami wymyślonymi przez pepików więc wiem co mówię ! Przerobiłem z tym silnikeim wiele opcji nawet patent na *** biegi też wymyśliłem - przejrzyj forum ! Miałem np. białą jawkę(pancerkę) lekko zmodyfikowaną która leciała ponad 70km/h
co zresztą opisywałem na forum więc wyroby pepików znam z autopsji a nie z opowieści

Ten silnik to porażka i tyle jak się wszystko zrobi na tip-top to MOŻE NIE BĘDZIE SIĘ NIC DZIAŁO ,z naciskiem na MOŻE ! Warto dodać że nie jestem rzeźnikiem co rozpoławia śrubokrętem lub wali młotkiem w co popadnie .
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez major07 » 21 lut 2011, o 16:30

Adamo dzięki za tak obszerna wypowiedź :)
trochę się z Toba zgodzę,ale nie do końca. Mnie ten silnik bardzo się podoba.
dostałem rometa z tym silnikiem od starszego(ŚP) pana,chodził zarąbiście.
najbardziej przeszkadza mi w nim sprzęgło i to,że gorący nie zawsze chce zapalić. zrobiłem mu wcześniej mały remont tzn. szlif nowy tłok i pierścienie. zanim odebrałem cylek ze szlifu wykręciłem zapłon,wszystko poczyściłem,wyszuszyłem,podobnie z gaźnikiem. poustawiałem wszystko dokładnie i chodził jak szalony,ciągnął na każdym biegu. nie dawno pękło mi zab. sworznia i rozwaliło tłok. gdyby nie to to chodził by do dziś. poźniej trochę fiksował,strzelał w tłumi. dzisiaj jak go rozpoławiałem to zobaczyłem,żę przestawiła się krzywka-ot cały problem :wink:

mam go rozebranego dlatego chciałem go nieco usprawnić,ale już sobie poradziłem: trochę podpiłowałem nadlewy itp. lekko podpolerowałem.
według mnie będzie jeszcze długo chodził.

Joke16 nie chcę,aż tak go żyłować tylko lekko usprawnić.

dzięki Wam za zainteresowanie tematem :wink:

teraz powiedzcie mi czy opłaca się montować gaźnik sima?
sprzedam części do rometów,wsk itp.
pogmagam w elektryce tj. instalacje itp.
Avatar użytkownika
major07
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 11:57
Lokalizacja: Rzeszotary

Postprzez Krzysiek19 » 21 lut 2011, o 19:58

Moim zdaniem jeżeli chcesz zaoszczędzić na paliwie to zakładaj od sima.Jikov po zmianie wszystkich uszczelek tak ciekł, jak by ich nie było.Wszystkie dawki paliwa reguluje kranikiem.
ZZR Komar 230 ('62)
ZZR Komar 232 ('65)
ZZR Komar 232 ('65)
ZZR Komar 232('65)
ZZR Komar 232
Romet Komar 2350
Romet Komar 2351 ('77)
Romet Komar 2352 ('79)
Romet Polo 760 ('76)
Romet Pegaz 710('74)
Romet Pegaz 750 ('75)
Romet Pegaz 750
Romet 50-T-1 ('79)
Romet Ogar 205 ('81)
Romet Ogar 200 ('87)
Romet Ogar 200
Romet Ogar 200
Romet Ogar 200
Romet Ogar 200
Jawa Mustang 50
Jawa Mustang 50 (`?)
MZ Trophy ES150/1
Avatar użytkownika
Krzysiek19
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1048
Dołączył(a): 28 maja 2010, o 01:08
Lokalizacja: Krotoszyn
Pojazdy: Komar,Polo,Pegaz,Ogar Jawa,MZ

Postprzez Tomciosz » 21 lut 2011, o 20:16

Mój owszem cieknie, ale na befałefie(DDrka ale z S70) pali jak smok. Już JIKOV mniej pobiera od tego BVF 16n1-8.
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.

Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko

Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR :P
Avatar użytkownika
Tomciosz
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 4996
Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
Pochwały: 88
Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30

Postprzez Adamo » 21 lut 2011, o 20:17

Ja wiem jedno jak jeździłem na tym silniku to ciągle się coś pierniczyło , były to drobne usterki , zapłon trzeba było bdb ustawić inaczej się buntował.2 z 3 silników jakie miałem nie paliły na kopa po zagrzaniu mimo idealnej kompresji i dobrze ust. zapłonu. Silniki te wykazują się zjawiskami ocierającymi się o niemalże paranormalne czyli jednego dnia kaprysi a drugiego dnia działa bez zadnej naprawy itd...itd....

Z polskimi silnikami S38/019/023 itp... były sporadyczne pierdoły typu uszk. kondensator platynki etc ale nic więcej i po usunięciu zawsze chodziły jak złoto zapłon można wręcz na oko ustawić i cykają jak trzeba

Z silnikami charta czy simsona nie miałem żadnych problemów to samo z silnikiem w wsk125 jak się ustawiło wszystko jak trzeba i pilnowało stanu technicznego to człowiek zapominał że ma silnik tylko siadasz otwierasz kranik 1-2 kopy i jedziesz .I tak powinno być , nie są to silniki wiele wyżej stojące technologicznie a nawet w przypadku wsk starsze konstrukcje a jakoś mimo tego są w miarę bezproblemowe w eksploatacji !

Szczególnie w przypadku simsona miałem św. spokój i jeździłem sobie bez żadnych kaprysów ciągłego dłubania przy silniku.

Wnioski same się nasuwają.Ja już chyba wolę silniki typu 023/S38 słabe i mułowate ale za to w miarę bezproblemowe w użytkowaniu.
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Tomciosz » 21 lut 2011, o 20:55

Adamo Ja natomiast mam same problemy ze swoimi dezametami. Jawka obojętnie czy ciepła czy zimna to z kopa bierze. Owszem raz na ok 60km zapchają mi się dysze, ale to wina pewnego szkraba z rodziny, który myślał, że:
Tomek, a ten motolek chodzi na tlawe?
Niestety powiedział po czynie. Jawką zrobiłem w tamtym roku 450 km, a komarem jak 2/3 z tego to maksimum. Odkąd pojawił się ogar to chyba się pokłócili, zawsze strzela mi jakieś fochy.

On topic.
Powiem, że u siebie uzyskałem ciekawy efekt poprzez wypolerowanie całego dolotu i kanału wylotowego. Na korektę kanałów przyjdzie czas.
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.

Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko

Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR :P
Avatar użytkownika
Tomciosz
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 4996
Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
Pochwały: 88
Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30

Postprzez Garry1 » 21 lut 2011, o 20:58

Noo Adamo powiedział co myśli i jest w tym wiele prawdy ;)

Sam co prawda jestem fanem tego silnika i aktualnie mam na warsztacie ;) Co do lekkiego usprawnienia to, korekta wszystkich kanałów, na pewno nie zaszkodzi. Poza tym najbardziej *** w tym silniku rzeczy to zapłon i gaźnik! Zalóż bezstykowy zapłon, jakiś nowy gaźnik i będziesz sięcieszył niezawodnością ;) a dzięki zapłonowi obroty i moc też lekko wzrosną
Hi! :D

Wykonuję osprzęty do silników, tłumiki(dyfuzory), końcówki, króćce! kontakt: gg: 7047182 Co do ceny to na pewno się dogadamy ;)
Avatar użytkownika
Garry1
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 139
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 22:09
Lokalizacja: Konin

Postprzez Adamo » 21 lut 2011, o 21:03

Kazdy ma swoje zdanie, jak widzę ten silnik to mnie mdli.Nie wiem jak może Ci powodować jakieś problemy komar w którym silnik się składa z dosłownie kilku części , nie wiem co tam się może popsuć.Jak by założyć 100% elektroniczny zapłon do silnika typu 023 to byłby to sprzęt w 1000% niezawodny. Jak złożysz na dobrych łożyskach z porządnych części dobrze uszczelnisz to nie ma się prawa nic tam dziać.

Ps.Co może niby się zepsuć w komarze ?? 8)

Dobra koniec OT:

Ja w swojej pancerce zrobiłem:

Zlikwidowałem fabryczne niedoróbki nadlewki itp... spasowałem kartery
Zrobiłem instalację z akumulatorem + zapłon tyrystorowy
Splanowałem głowicę o 1mm założyłem tuningowy tłumik przywieziony z czech, jeszcze dodałem sprężynę do dźwigni biegów nawet pisałem o tym na forum.

Jawka szła ponad 70km/h i biegi lepiej wchodziły oraz zmniejszył się jałowy ruch dźwigni zmiany biegów. Po tym wszystkim dało się jeździć w miarę ok.Może jakby jeszcze wpakować elektroniczny zapłon to by było ok. W jawce łatwo by było to zrobić z uwagi na konstrukcję iskrownika.
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Kuba » 21 lut 2011, o 21:13

dellorto Pcośtam z kosiarek tecumsecha :D odpowiednią dyszę i nowy króciec i silnik 223 staje się potworem :D
2 pierwsze litery alfabetu w kieszeni :]
Avatar użytkownika
Kuba
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 6491
Dołączył(a): 21 gru 2008, o 20:55
Lokalizacja: Tworóg
Pochwały: 2

Postprzez major07 » 21 lut 2011, o 22:15

Adamo jest wiele prawdy w tym co mówisz. powiem tak,jeśli masz dobre części i wszystko dobrze poustawiane to musi hasać.
zastanawiałem się właśnie nad tyrystorowym zapłonem,ale sam nie wiem...

to co zrobiłem w silniku:
-lekka polerka skrzyni korb.
-wszystkie łożyska fag
-zlikwidowałem wszelkie ranty i wypolerowałem
-tlumik simsona
- skrócone kolanko-pełne odblokowanie
mam cylinder czeski na razie posłuży,ale jak straci na wartościach to oddam go do szlifu i kupię tłok almotu i go odchudzę.

mam w planie dorobić króciec pod gaźnik sima oraz zmienić filtr na jakiś stożek.
poważnie teraz już myślę nad zapłonem tyrystorowym :)
sprzedam części do rometów,wsk itp.
pogmagam w elektryce tj. instalacje itp.
Avatar użytkownika
major07
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 18 maja 2008, o 11:57
Lokalizacja: Rzeszotary

Postprzez Mariusz » 22 lut 2011, o 20:13

Oj, tak bluzgacie na te silniki bo traktujecie je na serio. Ja po zapoznaniu sie z konstrukcją paru czechosłowackich wynalazków stwierdziłem poprostu że konstruktorzy brali jakiś całkiem mocny syf i stąd te efekty typu biegi nie w tą strone czy kopniak do przodu, albo jedna wajcha od startera i biegów w 350tkach zrobiona chyba tylko "dla szpanu pod remizą"

ale nie o tym chciałem, jeżeli chcesz przeróbki w jawce robić to tak: wału nie poleruj bo jest to średnio opłacalne (przeciwwagi są zwykle całkiem gładkie, korbowód jest pokryty miedzią czy czymś podobnym i szkoda byłoby to niszczyć bo może zardzewieć), no skrzynia korbowa i kanały coś dać może zawsze, ale są to efekty mieszczące się w granicach "efektu placebo" szczególnie w oryginalnym silniku. Wymieniajac osprzęt możesz zyskać sporo, tym bardziej że zyskasz przy tym na bezobsługowości i elastyczności więc polecałbym zmienić gaźnik i wydech na inny, do tego jeżeli zapłon to bardziej dla świętego spokoju niż osiągów ale też.
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez Adamo » 22 lut 2011, o 21:27

Zmieniając gaźnik na taki TYPOWY z simsona to moc spadnie.Czeski oryg IKOV ma gardziel o średnicy 17,6mm - wiem bo kiedys mierzyłem takiej wielkości gardziele to są tylko w tuningowych gaźnikach stosowanych w simsonach ! Dla porównania w WSK125 masz w gaźniku gardziel 19,7 mm ! Tłumik simsona się niezbyt nadaje tzn. nie jest całkiem do d_py ale zyskasz cichszą pracę ale moc nieco spadnie.Jak nie masz odp. tłumika to zostań przy oryginalnym ! - masz odblokowany silnik ?? Czy to czeski oryginał ? Jeśli masz silnik z ogara 200 to tłumiki też były blokowane.Jak już usunąłeś wszelkie niedoróbki/progi to kup jakiś porządny gaźnik z gardzielą 17-18mm i to by było na tyle bez bardziej "hardcorowych" przeróbek nic więcej nie zyskasz z tego silnika.Po usunięciu niedoróbek i zastosowaniu gaźnika o gardzieli 19-20mm uzyskasz moc ponad 3,5KM a to już sporo jak na motorower i to spokojnie pozwala przy zmianie zębatki zdawczej na 1 ząb wiekszą osiągnąć przynajmiej 65km/h.

PS.Jak zmienisz na gaźnik simsonowski + tłumik z simsona to będziesz zamiast oryg. 3 koni miał nawet 1/4-1/3 mocy mniej .Z gaźnikiem o mniejszej gardzieli próbowałem , nawet z polskim GM13 (13mm gardziel) dało się to uruchomić ale moc = porażka
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Następna strona

Powrót do Modyfikacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 332 gości