remont silnika 223 [usprawnienia]

Dział opisujący drobne przeróbki, Wasze patenty, usprawniające technicznie lub wizualnie jednoślady.

Postprzez tara512 » 23 lut 2011, o 12:26

Ja na twoim miejscu jeśli nie masz to założył bym czeski swożeń odchudził tłok wywiercił 2 dziurki w tłoku tam gdzie się swożeń wkłada i skrócił nóżkę od strony gaźnika o 1mm podpiłował wydech po 1mm na boki i do góry ssący tak samo tylko zamiast do góry to w dół o 2mm po za tym skrócił na max kolanko ile się da i sfazował je do tego wszystkie uszczelki idealnie dobrane do tego zębatka 13z i 70km/h bez problemu z przyzwoitym przyśpieszeniem w 2 osoby też bez problemu będziesz mógł śmigać ja po takim przeróbkach jak ścigałem się z s51 to na starcie brał mnie na pół metra później szliśmy równy i gdy wbijałem 3 znowu trochę się oddalał ale vmax ten sam był.
Ogar 200 aktualnie
Jawa 50 Mustang 1973rok simson s51 w częściach i ETZ 150 został tylko simek
Avatar użytkownika
tara512
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 732
Dołączył(a): 13 sty 2008, o 13:27
Lokalizacja: Łowicz

Postprzez Pani Kontekstowa » 23 lut 2011, o 12:26

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Adamo » 23 lut 2011, o 13:58

Boże widzisz i nie grzmisz ! Farmazony straszne.

Po 1-sze dzisiejsze 50-tki mają mniejszą gardziel w gaźniku , bo są to silniki lepiej dopracowane i potrzebują po prostu mnie paliwa by wykręcić tą samą a nawet większą moc.Silnik 223 był projektowany w latach 1949-50 zaś w 1953 roku jego 1-sza wersja zastosowana była w motorowerze Jawa 550 kosmetycznie różniła sie ta wersja silnika 223 od tej co znamy z jawy mustang tamten silnik miał mniejszą kompresję trochę inaczej rozwiązany zapłon i kilka innych mniej znaczących szczegółow. W tamtym czasie uzyskać 2,7KM - bo tyle miała 1-sza wersja to było coś niewiele więcej osiągały motocykle o 2 razy większej pojemności w tych czasach.Osiągnięto to właśnie głównie za sprawą paliwożerności wtedy się nikt tak z paliwem nie liczył więc zaprojektowano silnik tak a nie inaczej dając mu gaźnik o dolocie niemal takim jak w silnikach o poj. 125ccm. Montując nawet najlepszy gaźnik o dolocie rzędu 12-14mm obniżymy moc tego silnika i tyle, praw fizyki się nie oszuka. Montując PORZĄDNY gaźnik o dolocie 16-17mm osiągi będą taki same albo nawet ciut lepsze niż na oryginale a zużycie paliwa może nieznacznie spaść.To nieznacznie = głownie brak wycieków z IKOV-a bo on nawet jak jest uszczelniony to cieknie :mrgreen:

Ps.Moc to nie wszystko, liczy się kilkadziesiąt innych czynników takich jak:

-Prędkość obrotowa silnika
- Ch-ka silnika , rozłożenie przełożeń silnik/sprzęgło oraz tych w skrzyni biegów
- przełożenie z.zdawcza - z.napędowa
- Moment obrotowy i jego umiejscowienie w ogólnej skali obrotów
-Opory toczenia wszystkiego co się kręci w motocyklu , opory nieprawidłowo uregulowanego sprzęgła ,opory mechanizmu korbowego
-Opory tarcia w tym rodzaj bieżnika opon ich szerokość + średnica felg
ciśnienie w oponach
-Opory powietrza i ogólna areodynamika pojazdu

Tak więc drogi Ktosiu - to jest zbytnie uproszczenie pisząc że 3,5KM=iles tam km/h bo są motorowery o mocy równych 2KM które w 1 osobę po płaskim idą bez problemu równe 60km/h, oraz takie które mając moc ok 3KM nawet dociągaja do 70km/h.

Jak mówiłem moja jawka miała tylko

-Silnik w idealnym stanie na oryg. czeskich podzespołach
-Sportowy tłumik używany w czechach w sporcie przez młodzików
-Plan głowicy o skromny 1mm
-Porządny Gaźnik z centralną k. pływakową o dolocie ciut większym niż oryginalny
do tego poprawiona została tzw. fabryka czyli wszelkie progi nadlewki dopasowanie karterów itd... żadnego piłowania okien żadnych wypełniaczy wału itp. cudów.

Szła ok 75km/h brakowało 1,5-2 kreski żeby zamknąć fabryczny prędkościomierz który w maszynach sprowadzanych z czechosłowacji jest wyskalowany do 80km/h .I nie było to męczenie 15-minutowe w dziwnej pozycji normalnie w wygodnej wypr. pozycji za kierownicą po płaskim asfalcie tyle szła rozpędzając się nieco żwawiej niż totalny czechosłowacki oryginał.Mimo tych zalet czechosłowacka myśl techniczna dała mi się na tyle we znaki że sprzedałem tą maszynkę.Koleś z 3-miasta który ją kupił był w szoku że jawka może tak zapieprzać.dla porównania jeździłem wsk-ą 125 i nie była ona jakoś wiele mocniejsza od tej mojej pancerki a v-max był podobny bo wsk szła równe 80km/h a to raptem 5km/h więcej przy pojemności 125ccm !
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Ktoś » 23 lut 2011, o 15:10

dla sprostowania: moc wylicza się z prędkości obrotowej i momentu obrotowego. większy moment obrotowy zyskujemy przez wprowadzenie do komory spalania większej ilości mieszanki albo mocniejszego jej sprężenia (pomijam opory) nowe silniki palą mniej tylko i wyłącznie dlatego że:
mają wysoki stopień sprężania
niskie opory własne silnika i nie tylko
mają dobrze dopracowane układy wydechowe które nie pozwalają pluć niespaloną mieszanką.
mają dobre gaźniki ktore o wiele lepiej rozpylają mieszankę niż gaźniki jawki...
dopracowany system płukania który w fabrycznych cylindrach zawsze pozostawia trochę spalin w cylindrze dla ich recyrkulacji ale nie pozwala na straty mieszanki do układu wydechowego.
Jawka pali dużo bo ma wysoko okno wydechowe, kijowy gaźnik i wydech.
Co do mocniejszego dołu na mniejszym gaźniku to zawsze wzrośnie w 2 suwie bez membrany jest to spowodowane większą prędkością mieszanki w gardzieli która to w układzie dolotowym o takiej samej długości na gaźniku większym cofnie się we wcześniejszej fazie ruchu tłoka niż na gaźniku mniejszym przy tych samych obrotach, ma to związek z rezonansem układu ssącego. druga sprawa przy niskich prędkościach przepływu powietrza przez gardziel gaźnika paliwo gorzej miesza się z powietrzem przez co mieszanka musi być wzbogacona aby silnik dobrze pracował i więcej mamy niespalonej benzyny. dodam jeszcze coś odnośnie spalania. silniki 2 suwowe (symetryki) najmniej spalają w zakresie rezonansu układu wydechowego i ssącego(także trochę powyżej rezonansu ukłądu ssącego), mają wtedy najwyższą sprawność. Jawka ma dość wysoko ten rezonans dlatego tez pali dużo bo jazda na tak wysokich obrotach nie jest przyjemna a im wyżej silnik strojony tym mniejszą sprawność da się uzyskać.
Ktoś
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 988
Dołączył(a): 22 mar 2007, o 16:04
Lokalizacja: Augustów
Pochwały: 2

Postprzez Adamo » 23 lut 2011, o 15:37

Ktoś napisał(a):dla sprostowania: moc wylicza się z prędkości obrotowej i momentu obrotowego.


No tak jak stuninguje na maxa silnik w motorowerze i założę do niego zębatkę zdawczą na tył 150 zębów zamiast 50-ciu a na koła opony od ursusa to i tak polecę 100km/h bo mam dobry monent obr. i odp. prędkość obrotową.

Są silniki palące bardzo mało a mają niskie stopnie spręzania

Jawka pali dużo bo miała palić dużo , bo w czasach gdy powstała ludzie nie potrafili jeszcze zrobić silnika który przy tej poj. miałby taką moc a palił by mało.Nie było jakichś nikasilów łożysk o kosmicznej jakości.Precyzja obróbki masowej nie pozwalała na takie pasowania by tłok mógł działać z 1 pierścieniem i zachować przy tym kompresję rzędu 12-13 !! Paliwa miały maksymalnie z 80 oktanów.Nie da się zrobić by silnik 223 był cichy mało palił i był mocniejszy niż w oryginale, bo trzeba by było zrobić inny silnik który z zewnątrz wyglądałby tak samo. 8)

Niestety albo Huk+ wysokie obroty + spalanie rzędu przynajmniej 5l/100km albo cisza + elastycznośc = lipne osiągi na poziomie komara .

Niestety na v-max wpływają te wszystkie czynniki jakie podałem + kilkanaście innych , ale po aż takie szczegóły to musicie się zgłosić do ludzi którzy od podstaw projektują pojazdy .


Czego WY oczekujecie od silnika skonstruowanego niemal 60 lat temu ??
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Ktoś » 23 lut 2011, o 16:22

akurat w tej dziedzinie to ja jestem górą, poczytaj o mocy i momencie obrotowym i co się skąd bierze, zmierzyć da się tylko moment obrotowy i obroty! moc można jedynie wyliczyć z obrotów i momentu obrotowego dlatego na hamowni nie ma znaczenia przełożenie na kole, pomiary dokonuje się na ostatnim biegu bo zazwyczaj jest to bieg bezpośredniego połączenia sprzęgła i zębatki zdawczej co daje najmniejsze straty. poza tym to liczy się chyba moc i moment obrotowy silnika bo resztę załatwiamy przełożeniami. silniki o niskim stopniu sprężania to silniki zazwyczaj doładowane 4 suwowe w dzisiejszych czasach ewentualnie mocno wysilone silniki które mają robić duże przebiegi. niskie stopnie sprężania stosuje się też dla zwiększenia żywotności silnika. wyższy stopień sprężania pozwala z tej samej ilości spalonej mieszanki uzyskać więcej mocy bo mamy poprostu wyższe ciśnienie. stare silniki nie miały wysokich stopni sprężania ze względu na niską jakość paliw i części. nowoczesne silniki praktycznie wszystkie mają powyżej 10:1 najczęściej 11~12:1

a tu masz wzór na moc z obrotów i momentu obrotowego niestety nie w niutonometrach ale bez problemu można to przeliczyć
moc* = (moment obrotowy** x obroty na minutę) / 5252
* moc wyrażona w koniach mechanicznych (HP)
** moment obrotowy wyrażony w funto-stopach (ft lbf)

a poza tym to wystarczy wpisać w google i wzorów jest pełno :)
Ktoś
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 988
Dołączył(a): 22 mar 2007, o 16:04
Lokalizacja: Augustów
Pochwały: 2

Postprzez Adamo » 23 lut 2011, o 16:39

Wszystko da się zmierzyć wszelakie opory areodynamika też jest ważna
Tu nie chodzi tylko o obroty moc i moment.Wszystko jest wazne nawet ogumienie to wszystko się sumuje na prędkośc maksymalną i różne inne wyniki pojazdu. Znowu widać że wiesz że coś dzwoni ale nie wiesz w jakim kościele.Może Tobie chodziło o to, że w szopie albo garażu nie da się zmierzyć oporów własnych pojazdu określić jego aerodynamiki wpływu dokłądnie określić wpływ ogumienia, że nie wspomnę o paliwie itd... itd... wyważenie elementów wirujących jest ważne przy podobnej mocy jej częśc będzie ładowana w tzw. drgania bierne itd.. itd... Na siłę próbujesz być najmądrzejszy a wykazujesz się dużą ignorancją co do faktów ewidentnie znanych.

Jak wytłumaczysz w takim razie że dwa pojazdy z takim samym silnikiem dysponujące takimi samymi przełożeniami skrzynki biegów osiągi mają różne ??
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Ktoś » 23 lut 2011, o 16:51

Adamo czy Ty czytasz to co piszę? przecież dyskusja zeszła na spalanie/moc/moment obrotowy... na prędkość mają wpływ opory a nie moc masa czy cokolwiek innego z mocą 1W mogę zapierdzielać 4000km/h jeśli nie będzie oporow. czy uważasz mnie za idiotę? w silnikach 2 suwowych i motocyklach siedzę już bardzo długo i naprawdę wiem sporo.
Ktoś
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 988
Dołączył(a): 22 mar 2007, o 16:04
Lokalizacja: Augustów
Pochwały: 2

Postprzez Adamo » 23 lut 2011, o 16:55

Nie uważam Ciebie za idiotę, tylko próbuję skierować na inny "tor" Dobrze wiesz, że w takich "piździkach" się liczy 10000 różnych spraw , i jak ktoś założy opony typu "kartofel" to go nadprogramowa moc też nie uratuje.

Suma sumarum 223 to silnik dobry do tuningu jednak niestety nie da się zrobić tak żeby przy wysokiej mocy miał małe spalanie.Taka ch-ka silnika i koniec i niewiele da się tu zrobić.

PS.Ja mam na swym koncie w 100% handmade silnik w układzie boxer o poj ok 40ccm z zasilaniem dyskiem działający na metanol, z tym że to raczej do zastosowania modelarskiego .Modyfikacji 2-suwów uczyłem się już w wieku 11-12 lat właśnie na silnikach modelarskich później dołączyły motocyklowe.Jestem w stanie wykonać cały silnik motocyklowy łącznie z własnymi odlewami karterów jedynie z użyciem drobnych podzespołów sklepowych - po prostu nie wszystko chciałoby mi się robić.
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
Adamo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 743
Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Mariusz » 25 lut 2011, o 01:58

na prędkość mają wpływ opory a nie moc masa czy cokolwiek innego


takie coś można powiedzieć tylko przy założeniu że nie ma ŻADNYCH oporów (tarcia, powietrza), a jako że takie istnieją na ziemii wszędzie można przyjąć że liczy się moc (bo masa ma znaczenie przy liczeniu przyspieszenia, ew. jeśli mamy działać przyspieszeniu grawitacyjnemu-wtedy masa połączona z przyspieszeniem zamienia się w siłę i rzeczywiście mocy potrzebujemy więcej).

Poza tym jeżeli są już tutaj takie fizyczne rozkminy to nie zapominajcie że moc jest pochodną momentu obrotowego, i to moc jest uwzględniana we wszelkich wzorach na przyspieszenie czy energię. Stąd nasuwa się wniosek że to ona się liczy, no ale... pamiętajcie że przecież nie jeździmy tylko na obrotach gdzie jest ona maksymalna, a jednak moment obrotowy ma bardziej płaski wykres i przy codziennym użytkowaniu w określonych obrotach to on odgrywa główną rolę.


Poza tym Ktosiu napisałeś że spalanie jest najmniejsze w punkcie gdzie jest największa moc-w przypadku dwusuwów oczywiście można to zobaczyć na wykresie, ale z tego co przynajmniej ja widziałem jest to wykres spalanie/moc, więc jest uwzględniona oczywiście sprawność silnika-gdzie jak można się domyśleć jest największa, ale nie samo zużycie paliwa w przeliczeniu na kilometry
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez Ktoś » 25 lut 2011, o 13:18

mowa była o silnikach z rozrządem tłokowym nie strojonych na kosmiczne obroty czyli naprzykład komary wsk itp te silniki palą najmniej w tym zakresie który podałem oczywiścnie nie przy pełnym otwarciu przepustnicy :), w silnikach membranowych wygląda to już inaczej tak samo przy stawidle. wywody o mocy, momencie obr i prędkości były teoretyczne w praktyce każdy wie że pewnych granic nie da się przeskoczyć.
Ktoś
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 988
Dołączył(a): 22 mar 2007, o 16:04
Lokalizacja: Augustów
Pochwały: 2

Postprzez Mariusz » 25 lut 2011, o 16:48

te silniki palą najmniej w tym zakresie który podałem oczywiścnie nie przy pełnym otwarciu przepustnicy :)

dalej się nie zrozumieliśmy: palą najmniej ale w przeliczeniu na generowaną moc. Bez uwzględniania mocy, obroty na których silnik pali najmniej są to zwykle obroty sporo poniżej mocy maksymalnej.
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez olo537 » 18 mar 2011, o 22:59

Moja jawka mustang ma zablokowany kruciec kolanko długie i dysze 68 i leci 60km/h
Avatar użytkownika
olo537
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 893
Dołączył(a): 26 cze 2009, o 19:41
Lokalizacja: STARACHOWICE
Pochwały: 1
Pojazdy: 2x Jawa 50 Mustang ,Komar 2350 , Kingaway Allegro, Romet Chart 210, MBK , MZ ETZ 150

Postprzez tara512 » 18 mar 2011, o 23:06

I co to wnosi nowego do tematu ?
Ogar 200 aktualnie
Jawa 50 Mustang 1973rok simson s51 w częściach i ETZ 150 został tylko simek
Avatar użytkownika
tara512
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 732
Dołączył(a): 13 sty 2008, o 13:27
Lokalizacja: Łowicz

Postprzez Mariusz » 21 mar 2011, o 23:43

moc* = (moment obrotowy** x obroty na minutę) / 5252

nie napisałem wcześniej ale teraz napisze że licząc w kilowaty to wychodzi bez pi*rdolenia się w jakieś przeliczniki typu dzielenie przez 5252
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Poprzednia strona

Powrót do Modyfikacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 265 gości