Nie wiem, czy rower, to dobry pomysł. Jeżeli to drga tak jak mój agregat, to rozniesie ci tą ramę.
Może lepiej jakiś lekki motorek, dodatkowo odchudzić ramę i wspawać kawałek ramy z pedałami. Wiem, że chcesz przespawać, ale myślę, że łatwiej byłoby wziąć ramę chociażby Jawki skuter, bo tam masz już minimalną masę, a mimo wszystko jest dość sztywna.
Wiesz, jednak na rowerowych kołach i przy dość wiotkiej ramie, to nie będzie bezpieczne. Nie chodzi mi o hamulce, bo planujesz dość mocne jak na rower, ale same koła są "miękkie", a na dodatek oponki mogą nie trzymać przy tych prędkościach.
No i nie wiem, czy do roweru wsadzisz zawieszenie bez przespawania główki.
Mój nieco "dziwny" projekt retro
Posty: 22
• Strona 2 z 2 • 1, 2
-
Tomek - #mod
- Posty: 8664
- Dołączył(a): 28 lut 2008, o 20:08
- Lokalizacja: Dirksland, NL
- Pochwały: 75
- Pojazdy: Trzy francuzy i inne gruzy :F
EE tam .Mam 3 komorowe obręcze takie na których ludzie skaczą na rowerach - spróbuj skoczyć komarem albo jawką z 1-1,5m ciekawe czy wytrzymają oryg. felgi .Rama jest ze starego roweru typu "ukraina" waży swoje a rurki są niemal 1,5mm grubości ścianki bezszwowe .Wzmocnie jeszcze i gitara . Rama komara/jawki jest zrobiona z grubszych rur/profili ale pospawana za prl-u byle g_wnem i z byle g_wna zrobiona miękka i ciężka, ramę od komara można niemalże w ręcach giąć także nie wszystko co rowerowe = słabsze Ramę wzmocnie a obręcze jak mówiłem takie jak do trialu rowerowego/free ride czy downhillu szprychy grube cieniowane .
Z wstępnych obliczeń wynika że pojazd będzie ważył nie wiecej jak 30-35KG Jak się bawić to się bawić drzwi wyje_ać okna wstawić ! Rama musi być rowerowa bo chcę tym śmigać bez potrzeby rejestracji prawa jazdy i innych pierdół.Silnik ogołocony z wszelkich bebechów mieści się w ramę nawet zwykłego "górala" wygląda raczej "skromnie " ożebrowanie jest niezbyt obfite za cholerę nie wygląda na 160ccm!
Ps.Zawieszenie to nie problem sam je zrobię i tak a w razie "w" mam fajne teleskopowe z ,motoroweru "hercules" wchodzi w każdą ramę rowerową kiedyś je w rowerze górskim miałem zamontowane !
Z wstępnych obliczeń wynika że pojazd będzie ważył nie wiecej jak 30-35KG Jak się bawić to się bawić drzwi wyje_ać okna wstawić ! Rama musi być rowerowa bo chcę tym śmigać bez potrzeby rejestracji prawa jazdy i innych pierdół.Silnik ogołocony z wszelkich bebechów mieści się w ramę nawet zwykłego "górala" wygląda raczej "skromnie " ożebrowanie jest niezbyt obfite za cholerę nie wygląda na 160ccm!
Ps.Zawieszenie to nie problem sam je zrobię i tak a w razie "w" mam fajne teleskopowe z ,motoroweru "hercules" wchodzi w każdą ramę rowerową kiedyś je w rowerze górskim miałem zamontowane !
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
- Adamo
- MotoManiak
- Posty: 743
- Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
- Lokalizacja: Słupsk
No będę działał na razie wszystko w planach może w przyszłym tygodniu coś drgnie na razie silnik rozbebeszyłem i wyrąbałem co niepotrzebne. Muszę kupić szprychy lut twardy i jakiegoś flexa bo mi się posypał .
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
- Adamo
- MotoManiak
- Posty: 743
- Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
- Lokalizacja: Słupsk
tak dla ciekawostki to silnik komara waży może i te 10 kilo ale z cewkami świetlnymi, ciężkim magnetem, sprzęgłem i skrzynią biegów, a nie wiem czy takie "bajery" będziesz miał w tym swoim agregacie.
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
-
Mariusz - Zwycięzca konkursu
- Posty: 7045
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
- Lokalizacja: Kleśniska
Wiesz skrzynia biegów w komarze to przysłowiowe 2 wałki bo nawet zmieniacza w niej nie ma jedynie sam wodzik sterowany przez manetkę światła będę miał wystarczy że przykręce sobie dodatkową cewkę koło zamachowe ma magnezy na zewnątrz więc to żaden problem. Z dodatkową cewką świetlną i sprzęgłem odśrodkowym wybebeszonym z quada przekładnią jednostopniową i zębatką zdawczą waży niecałe 12 kg czyli ok kilo więcej niż silnik komara a przy tym ma nie 1,5 a niemalże 7koni to chyba trochę różnica
Ps.Skrzynia biegów jest zbędna bo silnik ma maks obroty 3500 Maksymalny moment obrotowy wynosi aż 12,5 Nm !! jest usadowiony w okolicach 1800-2000 rpm tak więc nie sądze by skrzynia biegów mi się przydała - oczywiście wszystko okaże się w praniu ja podałem tylko dane silnika Całkowite Przełożenie wychodzi 3,6-3,7 przy założonej prędkości
pojazdu rzędu 70km/h i kołach 26 cali z przeciętnej wysokości ogumieniem.
Ps.Skrzynia biegów jest zbędna bo silnik ma maks obroty 3500 Maksymalny moment obrotowy wynosi aż 12,5 Nm !! jest usadowiony w okolicach 1800-2000 rpm tak więc nie sądze by skrzynia biegów mi się przydała - oczywiście wszystko okaże się w praniu ja podałem tylko dane silnika Całkowite Przełożenie wychodzi 3,6-3,7 przy założonej prędkości
pojazdu rzędu 70km/h i kołach 26 cali z przeciętnej wysokości ogumieniem.
hej ho ! Pająk Leon ciągle sro !!
- Adamo
- MotoManiak
- Posty: 743
- Dołączył(a): 7 kwi 2007, o 21:45
- Lokalizacja: Słupsk
Z sinikem 4t z kosiarki jest taki problem...
mianowicie gdy go postawisz cylindrem do góry to pozbawisz rozrząd smarowania, jeśli masz zamiar kupić silnik np marki "techukem" ( nie wiem jako to sie pisze) to wiedz o tym że wał tam jest podparty nie na łożyskach kulowych czy dodatkowych panewkach tylko na gładzi wykonanej w gniazdach kartera. Dając obciążenie w postaci napędu skrzyni poprzez łańcuch, pasek w najlepszym wypadku przekładni opartej na kołach zębatych spowodujesz bardzo szybkie zużycie tych pseudo łożysk. Podobne rozwiązanie posiada większość agregatów z taniego sprzętu, po prostu obniżają koszty gdzie się da.
Inna sprawa to że w tych silnikach przy dużych obciążeniach lubią korowody pękać, co przeważnie skutkuje destrukcją gładzi cylindra dla której nie przewiduje się szlifów i co najlepsze cylinder stanowi integralną część karteru.
Do napędu takiego wehikułu może być ale nie gwarantuje pełnego sezonu bezawaryjnej jazdy.
"Skórka nie warta wyprawki"
Lepiej już poszukać jakiegoś silniczka stacjonarnego od agregatu prądotwórczego czy pompy.
mianowicie gdy go postawisz cylindrem do góry to pozbawisz rozrząd smarowania, jeśli masz zamiar kupić silnik np marki "techukem" ( nie wiem jako to sie pisze) to wiedz o tym że wał tam jest podparty nie na łożyskach kulowych czy dodatkowych panewkach tylko na gładzi wykonanej w gniazdach kartera. Dając obciążenie w postaci napędu skrzyni poprzez łańcuch, pasek w najlepszym wypadku przekładni opartej na kołach zębatych spowodujesz bardzo szybkie zużycie tych pseudo łożysk. Podobne rozwiązanie posiada większość agregatów z taniego sprzętu, po prostu obniżają koszty gdzie się da.
Inna sprawa to że w tych silnikach przy dużych obciążeniach lubią korowody pękać, co przeważnie skutkuje destrukcją gładzi cylindra dla której nie przewiduje się szlifów i co najlepsze cylinder stanowi integralną część karteru.
Do napędu takiego wehikułu może być ale nie gwarantuje pełnego sezonu bezawaryjnej jazdy.
"Skórka nie warta wyprawki"
Lepiej już poszukać jakiegoś silniczka stacjonarnego od agregatu prądotwórczego czy pompy.
"... MOTÓRRR nie umiera nigdy
MOTÓRRR żyje wiecznie..."
MOTÓRRR żyje wiecznie..."
-
gnam - MotoManiak
- Posty: 53
- Dołączył(a): 29 kwi 2009, o 15:50
- Lokalizacja: Garaż koło domu
Posty: 22
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 183 gości