tuning motorynki

przez **maciekhu** » 17 sie 2011, o 22:31

w modyfikacji o nazwie tuning motorynki napisaliście mi że to (podsumowując) gupota i gdy napisałem tam o wiatraczku z komputera to śmialiście się ale ja podpiołem go do tylniego światła (a w mojej motorynce mam z tyłu bagażnik dł. ok 20cm wys. ok 40cm i szer. ok 50 cm i tam go wmontowałem ) i wiozłem w nim lody które by mi by sie stopiły bo stałem w korku ale miałem wiatraczek i go włączyłem a miał on to metalowe coś co pod wpływem zimnego powietrza się robi zimne i mi je zchłodziło a gdy przyjechałem do domu to zaczoąłem majstrować i podpioąem mu do przedziej lampy do kabla od długich świateł głośnik 8om. i miałem jako klakson ale po przejażdżce włączyłem klakson i dałem gazy ale klakson ucichł a potem chodził ale ciszej tak że silnik go zagłusza pomóżcie o co chodzi, czemu sie zciszył

przez **Pani Kontekstowa** » 17 sie 2011, o 22:31

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Komar Rider** » 17 sie 2011, o 23:09

Pewnie dlatego, że go spaliłeś. Do Komara fabrycznie nie ma głośnika, więc nic dziwnego, że podłączając go na dziko, coś zepsułeś.

maciekhu napisał(a):wiozłem w nim lody które by mi by sie stopiły bo stałem w korku ale miałem wiatraczek i go włączyłem a miał on to metalowe coś co pod wpływem zimnego powietrza się robi zimne i mi je zchłodziło

To może być dobry biznes :yes:

Strona WWW · przez **dieludolfs** » 17 sie 2011, o 23:15

jak ja bym chciał mieć takie problemy... :mrgreen:

przez **maciekhu** » 18 sie 2011, o 22:05

skoro spaliłem to mu wmontuje większy głośnik

Strona WWW · przez **dieludolfs** » 18 sie 2011, o 22:08

najlepiej taką tubę 5000W RMS :mrgreen:

jeżeli można wiedzieć, ile masz lat?

przez **sebasuper** » 19 sie 2011, o 03:21

maciekhu możesz mi wytłumaczyć jak ty zrobiłeś klakson z samego głośnika, to jest po prostu nie możliwe

Komar Rider lepszy efekt był by na Ogniwie Peltiera, stosowanym w lodówkach turystycznych

przez **wojtek278** » 19 sie 2011, o 15:01

sebasuper, na wyjściu z iskrownika rometowskiego masz coś ala sinusoidę :wink:

, która ze wzrostem obrotów zwiększa swą częstotliwość. Głośnik po prostu buczy po podłączeniu.

przez **sebasuper** » 19 sie 2011, o 17:14

Tylko że taka częstotliwość i moc napięcia iskrownika jest taka że na głośniku nigdy nie będzie głośniej niż na oryginalnym klaksonie, jakiego głośnika by się nie założyło.

przez **maciekhu** » 19 sie 2011, o 19:44

ja to zrobiłem tak , że jak mam w przedniej lampie kabel od długich śwateł to podpiołem do niego 2 inne i puściłem przez przełączniki jeden do klaklonu drugi do tego czegoś gdzie sie podpina orginalnie kabel od długich o którym wyżej napisałem i teraz mam klakson na przełącznik ale to nie przypomina klaksonu to buczy

przez **sebasuper** » 19 sie 2011, o 20:36

maciekhu tak ci żaden głośnik długo nie pociągnie. Załatw sobie klakson ze skutera, idzie za 10 zł dostać używkę.

Strona WWW · przez **dieludolfs** » 19 sie 2011, o 20:38

z tym, że do uruchomienia takiego klaksonu potrzebny będzie akumulator

przez **maciekhu** » 19 sie 2011, o 22:36

no właśnie, akumulator, a pozatym ciężko znaleźć taki na 6v

przez **P@co** » 19 sie 2011, o 22:38

Nie wiem jak działa klakson w romecie ale klakson na stałe napięcie działa tak, że jego membrana wychylając się przerywa obwód a po powrocie znów go zamyka ( mechaniczny odpowiednik generatora na kilka kHz ).
Żeby twój głośnik był głośniejszy musiałbyś mu zapodać napięcie przemienne o charakterystyce tzw prostokąta a nie sinusoidy.
Czytając twoje posty mniemam jednak że jesteś kompletnie zielony więc poszukaj oryginalnego klaksonu.

przez **sebasuper** » 20 sie 2011, o 15:32

Nie trzeba żadnego akumulatora, u siebie mam podpięty przez mostek garetza i kondensator 2000uf i przy 1/3 obrotów działa z pełną mocą. A klakson jest 12v.

przez **Kfas** » 20 sie 2011, o 16:43

Przyzwoitym klaksonem jest też chyba simsonowski? i nie ma problemu ze znalezieniem pod 6V.

tuning motorynki

Kto przegląda forum