Prawie profesjonalne malowanie motoru:) Kompresor + pistolet

Dział, w którym znajdziecie skuteczne oraz sprawdzone metody rozwiązywania konkretnych problemów.
Regulamin działu
Materiały umieszczone w tym dziale są w pełni autorstwa użytkowników forum MotoManiacy.com. Toteż są chronione prawem autorskim. Kopiowanie bądź rozpowszechnianie tych materiałów na innych stronach bez zgody ich autorów jest zabronione. Złamanie tej zasady będzie równoznaczne z popełnieniem plagiatu a to już jest wykroczenie zagrożone pozbawieniem wolności do lat dwóch, bądź karą grzywny. (Prawo Autorskie i Prasowe, rozdz. 14., art. 115)

Postprzez bartek0456 » 3 maja 2009, o 13:29

witam powracam do tematu bowiem chciałbym się zapytać czym można zamienić pistolet ponieważ nie posiadam takiego do pomalowania mego simson może cos w sprayu czy nie polecacie ogólnie bez pistoletu ? :)
bartek0456
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 41
Dołączył(a): 28 wrz 2008, o 17:48
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Pani Kontekstowa » 3 maja 2009, o 13:29

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Pitucha » 3 maja 2009, o 13:49

Spryem to powiem Ci lipa a nie malowanie :) Na początku jakoś idzie, ale jak już ciśnienia mało, to lipa :) A co do pistoletu, to wystarczy taki za 100zł z Obiego :) Ja mam taki i ładnie maluje :)
Prawo jazdy kat. A - 11.09.2012, kat. B - 27.04.2012 :]
Pitucha
*supporting
*supporting
 
Posty: 2522
Dołączył(a): 2 lis 2007, o 12:23
Lokalizacja: Okolice Lublina
Pochwały: 2
Pojazdy: Peugeot 406 2.0 HDI 90KM

Postprzez kleszczyk » 3 maja 2009, o 23:34

A później to można nawet się pokusić o oddanie, że niby źle maluje :D
Avatar użytkownika
kleszczyk
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 717
Dołączył(a): 23 lis 2007, o 22:14
Lokalizacja: Chorzenice / Częstochowa

Postprzez Joke16 » 16 cze 2009, o 18:13

Obrazek
Avatar użytkownika
Joke16
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 665
Dołączył(a): 25 sty 2009, o 15:14
Lokalizacja: Internet

Postprzez Pitucha » 16 cze 2009, o 18:49

No to proszę ja Ciebie, to będzie tak... :mrgreen: Drukujesz kawałek tego zdjęcia, wycinasz, i idziesz z nim do mieszalni lakierów, lub sklepu z lakierami, prosisz o próbki ( zazwyczaj segregator, lub kilkanaście listków połączonych ze sobą XD ), i szukasz tego najbardziej przypominającego ten kolor :) Albo możesz poszukać palety kolorów w necie :P Ale to więcej zabawy. A poza tym, to wątpię, ze ktoś spoglądając na kolor, od razu powie Ci jego symbol, chyba że doświadczony lakiernik z wieloletnią praktyka :)
Prawo jazdy kat. A - 11.09.2012, kat. B - 27.04.2012 :]
Pitucha
*supporting
*supporting
 
Posty: 2522
Dołączył(a): 2 lis 2007, o 12:23
Lokalizacja: Okolice Lublina
Pochwały: 2
Pojazdy: Peugeot 406 2.0 HDI 90KM

Postprzez Konrad » 16 cze 2009, o 18:55

babka w mieszalni powie ze jest 7 odcieni tego koloru jeżeli jest dobra :wink: Wybierzesz ten najwłaściwszy.
Avatar użytkownika
Konrad
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
 
Posty: 7324
Dołączył(a): 8 cze 2007, o 14:42
Lokalizacja: Lędziny
Pochwały: 3

Postprzez c64club » 5 wrz 2009, o 22:26

Witojcie
Chcę pomalować Komarka - w końcu mam 100% oryginalnych części, chromiki, białe linki, nawet śruby osłon gaźnika. No i Ogóra by się przydało kiedyś malnąć, bo odrapaniec straszliwy.
Pochodziłem po wszystkich lakierniach w okolicy, to mnie cenami zabili po prostu. Za machnięcie połowy elementów na wisienkę a połowy na czarny chcieli od 1200 w górę, zależy od zakładu. Przy czym musiałbym dostarczyć już wtczyszczony materiał.

Komara rozebrałęm na kupkę luźnych bajtów, zaczynam go czyścić. A malowania postanowiłem się podjąć sam.
Z wielkiej myślówy wyszły mi następujące opcje:
1. z pędzla. Dzołk :D poprzedni właściciel walnął pędzlem i wygląda to okutnie
2. sprayami - odpada, za słabe Chyba, że któryś z Kolegów zna dobry
3. wałkiem. Widziałem Syrenkę machniętą wałkiem i wyszła naprawdę świetnie, ale ten samochód nie ma tylu zakamarków na powierzchni. Komaryna się z samych zakamarków składa.
4. Rzucić się na zestaw: Kompresor 8 barów, 24 litry, ssanie 430 l/min z dodatkami: wąż, pistolet lakierniczy, pistolet do ropowania; pistolet, do którego podłącza się wąż ogrodowy, popmka do kół, zwykłą dysza dmuchająca. Facet z Castoramy ostrzegł mnie jednak, że to kompresor dla cierpliwych, bo do pomalowania moto będę musiał kilka razy napełniać powietrze. Kit, cały urlop mam na to :) Kompresor, będący kopią Rockwortha, kosztuje z tymi końcówkami 448 złotych, w Obi i innych Praktikerach to samo. I do tego ewentualnie za 8 dych końcówka do piaskowania, którą mi polecał pewien stary wyga - kupił i ludziom piaskuje, ale to akurat chyba zbytek. Jak dostanę dodatek "pod gruszę" to się wkurzę i kupię. Łapę mam sprawną, a te narzędzia ostatnio coraz fajniejsze, jak się ich codziennie nie używa. Spawarę mam za 2 stówy i lata jak marzenie.

Ale poza kompresorkiem mam kilka pytań.
1. Jakim lakierem były malowane Komary?
Przypuszczalnie był to jednoskładnikowy ołowiowo-żywiczny + podkład. Tak mi wyszło z drapania warstw w miejscu, którego poprzedni właściciel pędzlem nie skalał. A rama, lampa i inne czarne elementy jedną warstwą czarnej, dość odpornej na zadrapania.

Najbliższy chemicznie wydaje się Hammerite połysk, który robi naprawdę fajną warstwę - twardą i niemal zero matu. W składzie ma płatki alu i żywice epoksydowe. Porównywałem blachę malniętą hammeritem i spód mojego baku (naljepiej zachowana część motóra) - niemal identyczne, Komar delikatnie bardziej matowy. Pod Hammerita i tak bym podkładem pociągnął, bo Komarynkę chcę mieć na lata.
Hammerite może być położona na płot i ma 6 lat trwałości oraz odporność na okresowe zalanie benzyną i olejami. Na garażowanym motórku wytrzyma pewnie masę czasu. Nie sądzę, że 30 lat jak oryginalny lakier, ale trochę powinien posiedzieć.

2. Jeśli jednak Hammerite jest kijowy,
to bym się zastanowił nad normalnym malowaniem baza + klar. Tyle, że bazy widzę same metalik albo perła, a do obu tych efektów mam organiczne obrzydzenie jak do stuningowanych BMW. No i baza + klar, jakbym już dorwał zwykłe, to strasznie błyszczący zestaw. A Komaryna, jako pojazd tani, nie była wykończona na połysk. Wszystkie Romety (czy ZZR), jakie do tej pory widziałem, były kryte jakby "ćwierćmatem".
Obrazek Gmole, przyczepki, wózki boczne, przeróbki moto? Taaaaak Toczenie, spawanie, elektryka i inna "rzeźba" - jak ktoś potrzebuje Obrazek

Sprzedam:
-części do silnika Jawki, prawie wszystkie, regenerowane lub nowe. @ komplety "flaków" i komplet karterów
Mój moto FAQ - fakty, mity, porady
Avatar użytkownika
c64club
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1408
Dołączył(a): 25 paź 2008, o 19:40
Lokalizacja: Katowice
Pochwały: 13
Pojazdy: Komar 2320, Ogar 200 z silnikiem Lifan 139, Kingway Naked 50, Romet K125 z wózkiem bocznym

Postprzez Agarwaen » 6 wrz 2009, o 00:34

Hammerite chyba za gęsty na pistolet moim zdaniem :P zwykły lakier i tyle :P zadnych połysków ani perły :P najzwyklejszy lakier :P
" Po czym można poznać motocykliste??
po komarach w zębach :)
A po czym komarzyste ??
po brudnych dłoniach :D "

KUPIE PAPIERY DO KOMARA !!! PILNE !!! MOGĄ BYĆ NAWET TO OGARA !! WAŻNE ABYM MÓGŁ JE KUPIĆ I WYJECHAĆSWOIM KOMAREM NA ULICE :)
Avatar użytkownika
Agarwaen
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 41
Dołączył(a): 13 sie 2009, o 18:24
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp.

Postprzez Neverhood » 6 wrz 2009, o 03:05

Motorowery nie mają dużych powierzchni lakierowanych. Używając pistoletów takich samych jak przy malowaniu samochodu lub ciężarówki mija się z celem. Tutaj trzeba miec coś , czym precyzyjniej pomaluje się zakamarki , bez malowania połowy komarka za jednym pociągnięciem strumienia. Proponuje pistolety zaprawkowe (o dyszach 0.5 mm, 0.8 mm około 50l/min). Takie pistolety zużywają na tyle mało powietrza, że najtańszy kompresor 24l da radę . Oczywiście bez przerw w malowaniu. Są dostępne takie tanie pistoleciki w cenie do 50 zł. Szerokość wachlarza ma około 10 cł. Ja mam mar-pol f2 za 30 zł. Taki kompresor 24l jest bardzo głośny, choć szlifierka kąowa jest jeszcze głośniejsza. Pistolet z zestawu (pompka, ropownica, przedmuchiwacz ..) ma dużą dysze i kompresorek taki nie daje rady. Trzeba robić przerwy co kilkadziesiąt sekund psikania. Jest jeszcze jedne mankament, to jest duży pisotelcik i dobrze sprawdza się przy dużych powierzchniach np. kabina ciężarówki, cały samochód. Detali takim czymś się nie da idealnie pomalować.
Można nawet kombinować z aerografem, jak w modelarstwie. Te najtańsze przy odpowiednim ustawieniu, zmodyfikowaniu oraz rozcieńczeniu farby malują (nie plują) z wachalarzem 5 cm (nie tylko kreski grubości mm :D ). To daju już dużą wydajność w malowaniu. Takim czymś można z każdej strony pomalować te cieńkie rury w komarku nie robiąc nadmiaru na pozostałych powierzchniach. Malowanie jest satysfakconujące, bo nie jest to kilku sekundowy psik i już wszystko pomalowane, ale w pół godziny da się wszystko pokryć warstwą, za każdym pociągnięciem widać postęp. Takie ustrojstwo potrzebuje jeszcze mniej powietrz (zwykle ma dysze 0.3mm ok 10l/min). Dzięki temu wystarczają niskokosztowe amatorskie sprężareczki z agregatów lodówkowych(ze "złomu"). Taki kompresorek ma to tą zalete , że jest mały oraz bardzo cichy! (można malować w pokoju w nocy , jak śpią pozostali domownicy). Jeśli to ciebie zainteresuje to warto poszukać po stronach modelarskich jak takie coś zrobić. Jeśli chcesz tylko pomalować komarka, nie chcesz remontować samochodów to może warto zaoszczędzić sobie kupna conajmniej 30 kg kompresorka.
Co do farb, to w wariancie popularnym dostępnym w każdym sklepie z farbami i pendzlami , to proponuje podkład typu unikor-c, a na to farbę nitro lub jakiś wodorozcińczalny akryl. Jako rozpuszczalnik do farby denaturat bezbarwny zamiast wody! Musi to się z miesiąc suszyć, bo wcześniej łatwo to zeskrobać/uszkodzić. Ale po tym czasie już sie ładnie trzyma na moich pólkach :D Jeśli chcesz bardziej profesjonalnie to lakiery samochodowe akrylowe 2 składnikowe (z gruntem, podkładem akrylowym włącznie). Ponoć na komarka wystarcza 100 cm lakieru więc koszty rzędu 70 zł za wszystkie specyfiki :D
Często ludzie wyśmiawają się z pędzla, ale po odpowiednim rozcieńczeniu lakieru i kilkudziesięciu warstwach oraz wprawnej ręce ... efekt jest dużo lepszy niż po 99% lakierników samochodowych w polsce. Takie przaekonanie bierze się z faktu, że i zeniu weźnie gęściutką farbę, popaćka jak największym (pędzlem aby się nie narobić), przyklei muchy i zostawi swój odcisk jako podpis. A takich zenków jest większość użytkownikół pędzla.

[ Dodano: 06 Wrz 2009, 03:18 ]

Co do kolorów komarka, to tutaj jest problem. Trzeba znaleźdź zapiski z fabryki jakim kolorem to malowali, bo 30 letni lakier już napewno zmienił barwę! Właśnie w tym momencie się zatrzymałem przy moim pomarańczowym kolorku (a może to czerwony? - o właśnie jest problem). Nowe motorowery tak jak i samochody nie mają super połysku. To użytkownik zwykle woskuje . Czasami w salonach się wykosztują aby szybciej opchnąć samochód, często jest on po wypadku :x . Farby typu hame..d nie polecam. Mają, raczej mieli dobry marketing, ale co z tego.
Lakiernicy samochodowi nie powinni brać więcej niż 200zł za komarka w stanie z szopy. Może nie mówiłeś im, że to jest mała powierzchnia, tylko dużo elementów, które za jednym zamachem pomalują ?
Neverhood
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 75
Dołączył(a): 12 lut 2009, o 22:25
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Marcek » 6 wrz 2009, o 08:59

c64club napisał(a):sprayami - odpada

2350-ką malowałem sprayem parę lat temu i nic się nie dzieje nie ma mowy o rozpuszczaniu benzyną, po przepolerowaniu ładnie się świeci.

c64club napisał(a):Rzucić się na zestaw: Kompresor 8 barów, 24 litry, ssanie 430 l/min z dodatkami:


Na Twoim miejscu rzuciłbym się raczej na złomowisko, wyciągnąć agregat z lodówki, kupić jakąś przyzwoitą butlę, skombinować manometr i można malować, a wychodzi sporo taniej.
Jak w końcu uda mi się skończyć swój kompresorek robiony z powyższych materiałów, opisze to na forum.
W każdym razie malowałem "wersją beta" kilka rzeczy i wyszło nieźle.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez Kuba » 6 wrz 2009, o 09:05

Marcek napisał(a):Na Twoim miejscu rzuciłbym się raczej na złomowisko

jestem za :mrgreen:
na złomie znalazłem cały kompresor 50 litrów, ale z zatartą sprężarką, założyłem do tego sprężarę z ciapka :F do tego silnik trójfazowy z poprzedniego kompresora i gra gitara :D gdyby nie to, że mam dyszę po byku w pistolecie, to pewnie pomalowałbym se sam komara
2 pierwsze litery alfabetu w kieszeni :]
Avatar użytkownika
Kuba
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 6491
Dołączył(a): 21 gru 2008, o 20:55
Lokalizacja: Tworóg
Pochwały: 2

Postprzez c64club » 6 wrz 2009, o 09:16

A jakim sprayem malowałeś Kumarka?

Kompresor z lodówy i zbiornik wystarczy do zasilania jakiego pistoletu? Widziałem kiedyś taką konstrukcję użytą do pompowania kół i modelarskiego aerografu.

Hammerite chyba za gęsty na pistolet moim zdaniem :P zwykły lakier i tyle :P zadnych połysków ani perły :P najzwyklejszy lakier :P
Podobno Hammerite rozbełtać z rozpuszczalnikiem i idzie. Ale gdzie dostać "najzwyklejszy lakier"? Wszędzie mają metalik, perłę, nawet opal. A zwykły to chyba tylko lakiernie mają.

Marcek napisał(a):Na Twoim miejscu rzuciłbym się raczej na złomowisko,

Dziesiątki razy czytam na forum o różnych cudach ze złomowiska. Ale gdzie wy te złomowiska macie? W mieście na złomach są w zasadzie same śmieci. O częściach można pomarzyć. Nawet jak się czasem kawałek samochodu, czy skuter trafi, to wybebeszony do ostataka.

Mówiłem lakiernikom, że komarynka skłąda sie z 6-litrowego baku, 2 błotników i garstki rur. Ale oni nie chcą się babrać z taką drobnicą, bo mają duuużo większe zamówienia. Dadzą ci zaporową cenę "na odwal się".

Najbardziej by mi odpowiadało położyć podkłąd z wałka i zeszlifować, bo to zrobię dobrze. A potem sprayem, ale takim, jakie robili dawno temu. Dzisiaj ciężko o dobry spray "cywilny". A przemysłowe dają koszt podobny do lakiernika, puszka 0,6 litra około 3 stów. Znacie jakiś naprawdę dobry spray?
Obrazek Gmole, przyczepki, wózki boczne, przeróbki moto? Taaaaak Toczenie, spawanie, elektryka i inna "rzeźba" - jak ktoś potrzebuje Obrazek

Sprzedam:
-części do silnika Jawki, prawie wszystkie, regenerowane lub nowe. @ komplety "flaków" i komplet karterów
Mój moto FAQ - fakty, mity, porady
Avatar użytkownika
c64club
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1408
Dołączył(a): 25 paź 2008, o 19:40
Lokalizacja: Katowice
Pochwały: 13
Pojazdy: Komar 2320, Ogar 200 z silnikiem Lifan 139, Kingway Naked 50, Romet K125 z wózkiem bocznym

Postprzez Marcek » 6 wrz 2009, o 09:25

c64club napisał(a):A jakim sprayem malowałeś Kumarka?

Nie pamiętam. Kiedyś przy porządkach znalazłem puszkę po Motipie, ale nie wiem, czy był wykorzystywany akurat na Komara.

c64club napisał(a):Kompresor z lodówy i zbiornik wystarczy do zasilania jakiego pistoletu?

Wystarczy. Widziałem samochód pomalowany takim wynalazkiem i gdybym nie wiedział, nie poznałbym, że w ogóle był lakierowany poza fabryką.

c64club napisał(a):Dziesiątki razy czytam na forum o różnych cudach ze złomowiska. Ale gdzie wy te złomowiska macie?

Butlę kupiłem na złomie przy okazji skupu jabłek (skup był na tym samym placu). Oprócz tego wytargałem kondensator rozruchowy (już siedzi w kosiarce). Kosztowało to bodajże 10 zł. Poza tym było sporo rowerów, czasem samochód, widziałem też kompletną ramę do WSK-i bez kół, ale z braku miejsca w samochodzie nie wziąłem.
Natomiast na "złomie miejskim" zanabyłem 2 sprawne pompki do pralki za całe 5 zł (właściciel złomowiska okazał się barbarzyńcą, który chciał je wymontować za pomocą łoma, na szczęście miałem ze sobą klucz nastawny).
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez Konrad » 6 wrz 2009, o 10:50

Farba hamerite może być tylko musisz jąrozcieńczyć rozpuszczalnikiem. Malowanie z spreju równierz może być - dobra firma to motip. Po malowaniu z spreja radziłbym pokryć to clarem ale z pistoletu + utwardzacz. Nie każdy sprej jest na tyle dobrze utwardzony żeby ,,przeżyć" kontakt z benzyną.


Co do robienia kompresora to przedewszystkim należy znaleźć dobrą sprężarkę na złomach niekiedy trafiają się takie (z starych kompresorów). Nieżadko po czyszczeniu, wymianie oleju i uszczelek są jak nowe. Butlę równierz można nabyć na złomie ja jedną mam po bojlerze a drugą po LPG. Końcówkę butli o ile jej nie ma można zrobić z blachy kosza sprzęgłowego komara. Należy obciąć wypusty i wspawać mufkę. Druga sprawa to upust powietrza. Takie coś warto zrobić mimo tego że posiadamy odwadniacz na wyjśćiu. Z czasem w butli zbiera się woda i trzeba ją spuścić.
Avatar użytkownika
Konrad
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
 
Posty: 7324
Dołączył(a): 8 cze 2007, o 14:42
Lokalizacja: Lędziny
Pochwały: 3

Postprzez c64club » 7 wrz 2009, o 12:02

Jak trafi się jakaś lodówa na złomie, której menel nie porozbijał w środku, to sobie spróbuję wytargać taka sprężarkę. Bo na sprężarkę z kompresora nie mam co liczyć.
Jakbym do butli podłączył z góry zarówno sprężarkę jak i wylot, to woda mi się do powietrza na wyjściu raczej nie dostanie? Dospawać gwint na dole i go śrubą z uszczelką zatkać, to będzie akurat do upuszczania wody - nabić powietrza i odkręcić.

Tylko czy między sprężarkę a butlę dawać jakiś zawór zwrotny? Bo za butlą dałbym manometr i zawór zwykły.

Albo zamiast kompresora ze złomu dać "kompresor samochodowy 17 bar" za 25 zeta? Butlę jakąś solidną do niego, a na jej wejście wnetyl samochodowy. Taki wentyl trzyma 8-9 barów - tyle się nabija do opon w BMX,

Starczy mi do prac nad Komarkiem i Ogarem tani pistolet z dyszą 0.5mm wymagający ciśnienia 2-3.5 bara ? Oferowany jest jako pistolet do zaprawek. A Komar to chyba właśnie taka garść zaprawek.



Poszukałem jeszcze i znalazłem Motip Dupli Color Spray Akryl - dużo z palety RAL.
Czy taki lakier nałożony na podkładzie wystarczy?
I czy na taki da się położyć klar?
Obrazek Gmole, przyczepki, wózki boczne, przeróbki moto? Taaaaak Toczenie, spawanie, elektryka i inna "rzeźba" - jak ktoś potrzebuje Obrazek

Sprzedam:
-części do silnika Jawki, prawie wszystkie, regenerowane lub nowe. @ komplety "flaków" i komplet karterów
Mój moto FAQ - fakty, mity, porady
Avatar użytkownika
c64club
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1408
Dołączył(a): 25 paź 2008, o 19:40
Lokalizacja: Katowice
Pochwały: 13
Pojazdy: Komar 2320, Ogar 200 z silnikiem Lifan 139, Kingway Naked 50, Romet K125 z wózkiem bocznym

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Tutoriale

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 89 gości

cron