Porządna (i super tania) elektryka z kierunkami itp na 6V

przez **c64club** » 14 kwi 2009, o 16:02

Uwaga! Nowa wersja, bardziej stabilna, jest parę postów niżej!
Elektronikom Może posłużyć również ta

Wersja 1:
[img][570:500]http://c64club.webpark.pl/obrazki/elektronika_moped_6v.png[/img]

[ Dodano: 14 Kwi 2009, 16:07 ]

Elektryka jest mojego autorstwa. Rozmawialem z kilkoma forowiczami. Jako, że większość z nas utrzymuje swe mopliki z kieszonkowego i nie każdy jest elektronikiem, głównym założeniem była niska cena i prosta konstrukcja. Dodatkowo postanowiłem za wszelką cenę nie dopuścić do przeciążenia prądnicy lub przeładowania akumulatora. Całość (z kompletem LED) zamknąłem w 30 zł.

Dodatkową zaletą układu jest światło tylne oraz postojowe przednie niezależne od pracy silnika, tryb awaryjny kierunkowskazów oraz latarka serwisowa - np. jak nam moped w nocy odmówi posluszenstwa. Jestesmy widoczni i mamy oswietlenie do naprawy.

Nie umieszczona w opisie wartość rezystora ładowarki to 1.5 Ohma, 3W.

[ Dodano: 14 Kwi 2009, 16:09 ]

Prostota okupiona jest dodatkowym przewodem "minus akumulatora". Dwa metry kabla każdy znajdzie, a odpada nam sporo części elektronicznych i stabilizacja napięć w kilku punktach.

[ Dodano: 14 Kwi 2009, 16:13 ]

Lampka przy R1 to tylna, zaś ta przy R2 to postojówka przednia. U mnie taki zestaw jest widoczny naprawdę z daleka - użyłem diod o światłości 8cd/sztuka na tył i 10cd/sztuka na przód. W kierunkach użyłem małych pomarańczowych diod fi 3mm o świtlości 4,5cd/sztuka.

Macie pytania - zadawajcie. Tylko proszę, nie wypowiadać się w stylu "a nie możesz uprościć?". Jeśli coś jest niejasne, a masz pojęcie o elektornice - pytaj. W innym przypadku zleć koledze lub poproś go o pomoc.

przez **Pani Kontekstowa** » 14 kwi 2009, o 16:02

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **skrzat06** » 9 maja 2009, o 19:06

Widzę tu bardzo ciekawą instalacje do moplika, ale czy przerywacz oparty na układzie NE555 nie głupieje po odpaleniu silnika? W jakim pojeździe to zamontowałeś i gdzie umieściłeś przerywacz?

przez **Marcek** » 10 maja 2009, o 09:19

skrzat06 napisał(a):ale czy przerywacz oparty na układzie NE555 nie głupieje po odpaleniu silnika?

Mam tak zrobiony przerywacz, nie ma zakłóceń, migacze migają tak samo, niezależnie od obrotów.

przez **skrzat06** » 10 maja 2009, o 09:39

Aha, a wytłumaczy ktoś jak zrobić ładowanie w romecie do akumulatora 6V 4,5Ah? Schemat mile widziany.

przez **Komar Rider** » 10 maja 2009, o 14:53

skrzat06

viewtopic.php?t=6234

przez **skrzat06** » 10 maja 2009, o 17:27

Komar Rider Dzięki, aż sam się dziwie, że nie skorzystałem z wyszukiwarki

Tylko tak, to ładowanie nie ma zabezpieczenia przed przeładowaniem akumulatora, a jeśli bym miał naładowany akumulator i jeździł bez używania odbiorników (kierunkowskazów) podłączonych do akumulatora, to on się przeładuje?

przez **c64club** » 10 maja 2009, o 18:13

Nie. Idea tego zabezpieczenia polega na tym, że naadowany akumulator ma odpowiednio wyższe napięcie od akumulacza wyładowanego. Ze wzoru ohma łatwo wyliczyć, iż wtedy spadek napięcia na rezystorze jest na tyle maly, że płynie przez niego prąd o wartości zbliżonej do bezpiecznego prądu "podtrzymującego" dla takiego ołowiaka.
Druga funkcja tego rezystora uaktywnia się w momencie obciążenia aku. Sam akumulator ma rezystancję wewnętrzną dużo niższą niż ten opornik, więc jeśli do zacisków akumulatora przyłożymy duże obciążenie, prąd do zasilania tego obciążenia nie będzie w większości pochodził z prądnicy tylko z akumulatora. Proporcja obciążenia prądnicy do obciążenia akumulatora wynosi od 1:kilkanaście do 1:kilkadziesiąt. Prądnica nie jest przeciążana.

przez **skrzat06** » 10 maja 2009, o 18:31

c64club zaglądnij tu http://www.motomaniacy.com/viewtopic.php?p=214892#214892

przez **Mariusz** » 10 maja 2009, o 22:01

całość projektowana pod akumulator ołowiowy? a oc z żelowym? ten wszak jest sporo tańszy i ma pare zalet jak np niewylewalność, ale w prostych instalacjach jest to okupione totalnym padnięciem po 2 sezonach. z takim układem będzie bezpieczniejszy?

i offtopowo: jakie jest najnizsze krytyczne napięcie dla żelówki? kiedy KONIECZNIE trzeba ją naładować?

przez **c64club** » 11 maja 2009, o 09:35

Całość montowalem w Ogarze, przy czym za długo nie pracowało, bo z silnikiem mam kłopoty, ale sam układ jest stabilny.

"Żelowy" to pod względem elektrycznym ołowiowy. Różnica polega na tym, że w "żelowym" elektrolit jest związany w gluta. W tej konstrukcji nie ma znaczeia.

[ Dodano: 11 Maj 2009, 09:42 ]

Pisząc o ołowiowym mam na myśli każdy ołowiowy, to chyba logiczne. Inaczej rozróżniłbym na "ołowiowe z płynnym elektrolitem" i "ołowiowy z elektrolitem żelowym".

BTW opracowałem w tym czasie nieco inną wersję, bez układu 555 (dla bojących się tej kostki).
2 zasadnicze różnice to zastąpienie układu 555 dwoma tranzystorami (multiwibrator) oraz na uproszczeniu wyłącznika. Na zamieszczonym schemacie S1a i S1b są zespolone. Lepiej będzie, kiedy zastąpi się S1a stacyjką (jak oryginalnie) a S1b zastąpi drutem. Natomiast wyłącznik wstawić tuż przed plusem akumulatora.

Oto popraiony schemat:[img][570:500]http://c64club.webpark.pl/obrazki/elektronika_moped_6V_ver2.png[/img]

przez **Marcek** » 11 maja 2009, o 15:21

c64club napisał(a):bez układu 555

Co prawda dawno nie kupowałem tego scalaka, jednak podejrzewam że nic tańszego nie znajdziesz

Dlatego w tym projekcie to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie.
Podsunąłeś też ciekawy pomysł z "lampką serwisową". Też sobie zrobię coś takiego tylko zamiast wyprowadzać jacka, zastosuję konektorki, albo wręcz na stałe podłączę ją do długiego przewodu.

przez **c64club** » 12 maja 2009, o 14:48

Ja nie twierdzę, że "bez 555 bo drogi" (koszt koło 1 zł), tylko "dla tych, co się tej kostki boją". Bo potrafi być narowista. Np. raz mi się powiesiła. A koszt 2 tranzystorów to 2x20gr, ale wymagają 2 kondziołków elektrolitycznych. Koszt porównywalny. Kwestia wyboru.

[ Dodano: 12 Maj 2009, 14:50 ]

A lampka serwisowa do dla mnie obowiązek

Zawsze mam przy sobie "czołówkę", opaski, multiscyzór i inne graty, stąd moja druga ksywa "mcgyver". Ale nie wyobrażam sobie, żebym nie miał przy sobie źródła światła.
A przy motórku lepiej sprawdza się taka doczepiana, bo posługując się czołówką zapłonu w Jawce nie wyregulujesz.

przez **Konrad** » 12 maja 2009, o 17:47

jakie masz napięcie za samym mostkiem ?

przez **c64club** » 13 maja 2009, o 20:19

Zależy od obrotów. Na osylu patrzyłem - wyskakują szpile do ponad 7,5V, więc spokojnie starcza.

przez **skrzat06** » 17 maja 2009, o 10:24

2x Rezystor 1 kOhm
2x Rezystor 4,7 kOhm
1x Rezystor 100 Ohm
2x Tranzystor BC107
1x Tranzystor BD14x/BD24x, x jest parzyste
1x Kondensator ceramiczny 100 nF
2x Kondensator elektrolityczny 330 uF
1x Kondensator elektrolityczny 47 uF/10V

Czy ten spis elementów jest dobry do tego przerywacza na tranzystorach? Jak tak to jutro idę do sklepu po części i będę składał przerywacz