Wypalanie swiecy !!

Dział, w którym znajdziecie skuteczne oraz sprawdzone metody rozwiązywania konkretnych problemów.
Regulamin działu
Materiały umieszczone w tym dziale są w pełni autorstwa użytkowników forum MotoManiacy.com. Toteż są chronione prawem autorskim. Kopiowanie bądź rozpowszechnianie tych materiałów na innych stronach bez zgody ich autorów jest zabronione. Złamanie tej zasady będzie równoznaczne z popełnieniem plagiatu a to już jest wykroczenie zagrożone pozbawieniem wolności do lat dwóch, bądź karą grzywny. (Prawo Autorskie i Prasowe, rozdz. 14., art. 115)

Postprzez michall » 5 wrz 2007, o 21:10

ja polewam zawsze świece benzyną i potem podpalam tez pomaga
Pojazdy: YAMAHA YZ 125 2002r.
sprzęt do przedłużania rąk ^^^ 45KM
||||
Avatar użytkownika
michall
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 676
Dołączył(a): 6 kwi 2007, o 19:38
Lokalizacja: Raków ( teren scyzoryków) :D

Postprzez Pani Kontekstowa » 5 wrz 2007, o 21:10

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Adrian.K. » 5 wrz 2007, o 21:13

nie próbowałem ciekawy pomysł ale w garazu tego nie zrobie
bo mogłbym dom zdymkiem posłac :D
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Adrian.K.
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1292
Dołączył(a): 10 kwi 2007, o 20:50
Lokalizacja: z za winkla

Postprzez endek » 5 wrz 2007, o 21:48

no tyle ze swiece nalezy grzać tyle aby elektroda byłą rozgrzana do czerwonosci (palnikiem najłatwie to idzie) ja to nieraz to wrzucam swiece do pieca przy drzwiczkach bocznych i równiez sie przepala idealnie :wink:

z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Avatar użytkownika
endek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 8963
Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Pochwały: 1

Postprzez BaroS » 5 wrz 2007, o 23:00

Ja znam inny sposób ;) bierzecie wsadzacie świecę w klucz do świec elektrodą do góry, polewacie trochę benzyną i podpalacie ... wszystko wypali.

Ja tam używam szczotki drucianej ;)
BaroS
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 434
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:24

Postprzez batagur » 10 wrz 2007, o 20:17

a po co do tego wszytskiego jest ta podkładka [hamulec z malczana]?
batagur
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 543
Dołączył(a): 16 kwi 2007, o 16:59
Lokalizacja: z Bielska - Białej
Pochwały: 1

Postprzez Lizard » 10 wrz 2007, o 20:22

Żeby nam łapy nie upaliło, bo niektórzy sprytni by pewnie świecę palcami trzymali w czasie wypalania :]
Lizard
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1015
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 15:43
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Alonzo » 10 wrz 2007, o 20:25

mozna w kombinerkach zawsze trzymac jak nie mamy podkladki, ale za podkladke moze robic przeciez wszystko :P
Alonzo
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5550
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
Lokalizacja: Dobroń

Postprzez wojti2001 » 10 wrz 2007, o 21:31

czyli ogolnie biore swiece w kombinerki i ide na palnik gazo w kuchni :> bo mam caly koszt takich swiec z przebiciami :lol:
Avatar użytkownika
wojti2001
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 245
Dołączył(a): 5 wrz 2007, o 21:35
Lokalizacja: Chorzów

Postprzez BaroS » 10 wrz 2007, o 21:43

Mi się wydaje że jak świeca ma przebicia to jest do wyrzucenia ...
BaroS
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 434
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:24

Postprzez Adrian.K. » 10 wrz 2007, o 22:32

tylko ze czasem swieca ma przebicie z tego powodu ze jest zciepana olejem
jak nie jest zaciepana olejem i ma przebicie to jest do wyrzucenia

a jak jest zaciepana i ma przebicie to wypalamy i powinno bc gites :D
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Adrian.K.
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1292
Dołączył(a): 10 kwi 2007, o 20:50
Lokalizacja: z za winkla

Postprzez endek » 10 wrz 2007, o 23:21

to za lezy do zuzycia swiecy bowiem jesli bedzie juz max zuzyta to nawet wypapnie nie pomoze dlatego trzeba wyminic wtedy na inną
a jesli silnik jest prawidlowo wyregulowany :]

z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Avatar użytkownika
endek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 8963
Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Pochwały: 1

Postprzez Piotrek » 11 wrz 2007, o 21:42

Ja tam zawsze jak świeca jest zabrudzona i/lub zalana to do nakrętki od butelki rozpuszczalnika nitro wlewałem ten właśnie rozpuszczalnik i w nim przez chwilkę moczyłem pracującą część świecy. A potem w szmatkę i dawało się wyczyścić, że wyglądała jak nówka. A jak trafił się nagar to po takim moczeniu usuwałem go szczotką drucianą.
Avatar użytkownika
Piotrek
@admin
@admin
 
Posty: 3689
Dołączył(a): 19 mar 2007, o 19:13
Pochwały: 10
Pojazdy: Skoda Octavia III 1.4 TSI, 150 KM, Ambition + Amazing

Postprzez Mariusz » 12 wrz 2007, o 12:40

nie wypalajcie świecy w kuchni :] przeglądałem stronkę gościa co to jawą do grecji dojechał (dzięki za linka Alonzo), i był tam też poradnik wypalania świec. ale pisało jasno i wyraźnie że nie wypala się świec w domu i źle wentylowanych pomieszczeniach ze względu na ulatnianie się tlenku węgla (nie dwutlenku) i możliwość zaczadzenia! nie wiem ile w tym prawdy, ale czułem się zobowiązany przekazac wam to. poza tym jak mi świece zaleje to ją poprostu szmatką lub cienkim papierem ściernym czyszczę :roll: szczerze to nie wiem o co chodzi z tym zciepaniem olejem, ale jeśli o zalanie, to nie ma sensu wogóle palić tego bo łatwo schodzi, jeśli to już jest coś co sie nieźle trzyma a nie jest jeszcze nagarem, to od czego jest papier ścierny? problem jest gdy już osadzi się nagar na świecy (przez niego przez chwilę podejrzewałem moją niezawodną iskierkę o koniec żywota!), wtedy to i papierem zbyt lekko nie schodzi. ale ja osobiście troche przetarłem benzyną (i chyba za wiele to nei dało) i wprawiłem papier ścierny w ruch. wyczyściłem na tyle żeby iskra była i heja banana. a co do palenia nad płomyczkiem z benzyny, to nie ma co tego do palnika porównywać :] ponoć nagar z kolanka dobrze schodzi po "czyszczeniu" w ogniu, ale ja pół dnia wlewałem benzyny do kolanka i podpalałem i nie dało mi to nic oprócz straty cennej wachy, troche zabawy a potem irytacji brakiem efektów :]
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez Lizard » 12 wrz 2007, o 14:14

marycha_zielarz napisał(a): nie wypala się świec w domu i źle wentylowanych pomieszczeniach ze względu na ulatnianie się tlenku węgla (nie dwutlenku) i możliwość zaczadzenia!


Znaczy, że mam szczęście albo jestem naturalnie odporny na CO
Lizard
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1015
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 15:43
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Mariusz » 12 wrz 2007, o 15:01

albo miałeś dobrą wentylację, nie sztachałeś się tym co ze świecy się ulatnia, i wypalałeś tylko jedną świecę i krótko :P przecież są i tacy którzy po upadku z motoru przy 100km/h ocaleli, a to wcale nei znaczy że są pancerni...

ironia ironią, ale w sprawach ludzkiego bezpieczeństwa, zdrowia, i życia jaj sobie nie róbmy...
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Tutoriale

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 204 gości