Przednie zawieszenie - Komar (do modelu 2350 włącznie)

przez **Marcek** » 19 paź 2007, o 16:08

Zaczynamy oczywiście od zdjęcia koła. Na początek odpinamy linki: licznika i hamulca (najpierw wkręcamy ja do końca w uchwyt, wyciągamy końcówkę z dźwigni, następnie wykręcamy ją z uchwytu):
http://www.stronamarcina.yoyo.pl/t1.jpg

Następnie wystarczy poluzować nakrętki (nie trzeba ich odkręcać do końca) i wyciągnąć podkładki z gniazd wahaczy (można pomóc sobie np. śrubokrętem):
http://www.stronamarcina.yoyo.pl/t2.jpg

Wyciągamy koło i na razie odstawiamy na bok. Czas zacząć rozbierać zawieszenie. Tu dużo zależy od szczęścia - czasem uda się to zrobić w miarę "bezboleśnie", innym razem są problemy.
Zaczynamy od wykręcenia śrub mocujących wahacze (nakrętka na klucz 14 mm).
http://www.stronamarcina.yoyo.pl/t3.jpg

Kiedy nakrętki są wykręcone, wybijamy śrubę, na początek gumowym lub drewnianym młotkiem (ew. przez aluminium lub drewno), potem trzeba przyłożyć pręt, ewentualnie drewniany kołek.
Kiedy śruby są wyciągnięte, czas na wahacze. Tutaj trzeba wykazać się pomysłowością, bo z ich wyjęciem czasem są problemy. Ja robię to w następujący sposób: ciągnę za wahacz jednocześnie podpychając sprężynę go góry. Kiedy wahacz wyjdzie prawie do końca, przechylam go i ciągnę w dół, starając się razem z nim wyciągnąć sprężynę. Należy przy tym uważać, żeby nie zgubić miseczki.
Potem operację należy powtórzyć z drugiej strony.
Wszystkie elementy zawieszenia można zobaczyć na tym zdjęciu:
http://www.stronamarcina.yoyo.pl/t4.jpg

(od lewej są: sprężyny, pręty prowadzące - na zdjęciu widoczne są jakieś "niedorobione", bez "główki" -, miseczki, wahacze)
Wszystkie części myjemy, np. w gazolinie i suszymy.
Osobno należy zająć się wahaczami. W tylnej części mają one smarowniczki.
Jednak często są one niedrożne, a tulejki nie nasmarowane. Dlatego warto wybić tulejki, umyć je, pokryć smarem i wbić do wahacza.
http://www.stronamarcina.yoyo.pl/t5.jpg

Następnie sprężyny, miseczki i kołki pokrywamy smarem i składamy. Do sprężyn wkładamy kołki, przyklejamy na smarze miseczkę i tak "uzbrojoną" sprężynę umieszczamy w jej gnieździe (dobrze jest wsuwać wahacz jednocześnie ze sprężyną, analogicznie jak przy rozbieraniu). Przy przykręcaniu wahaczy można sobie pomóc cienkim śrubokrętem, którym kierujemy wahacz tak, żeby śruba weszła do otworu.

Zawieszenie złożone, teraz dobrze zająć się kołem. Jeśli nie ma luzów pozostaje tylko kontrola hamulców. W tym celu odkręcamy pokrywę:
http://www.stronamarcina.yoyo.pl/t6.jpg

Sprawdzamy grubość okładzin na szczękach.
http://www.stronamarcina.yoyo.pl/t7.jpg

Jeśli jest cienka, zmieniamy szczęki, jeśli jest OK, należy przetrzeć je tylko papierem ściernym i umyć jakimś rozpuszczalnikiem. Podobnie postępujemy z bębnem:
http://www.stronamarcina.yoyo.pl/t8.jpg

Przykręcamy pokrywę, sprawdzamy, czy nie ociera o bęben. Jeśli tak, należy pod pokrywkę włożyć podkładkę. Zakładamy koło, mocujemy linki i gotowe.

Tekst napisany wyłącznie dla strony www.motomaniacy.com. Kopiowanie zabronione!!!

przez **Pani Kontekstowa** » 19 paź 2007, o 16:08

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **TeKeR** » 19 paź 2007, o 16:16

Ciekawy tutek napewno sie komuś przyda i dobrze opisane i i foteczki taż są

pochawałka

przez **pawel615** » 19 paź 2007, o 19:13

ladnie napisane
awlasnie sie zastanawialem jak to zawieszenie tam wyglada

przez **Marcek** » 19 paź 2007, o 19:15

Dzięki za miłe słowa

TeKeR napisał(a):pochawałka

Naprawdę nie trzeba.

przez **pawel615** » 19 paź 2007, o 20:26

ale i tak bedzie
za dobrze zrobiony i wartosciowy post trzeba nagrodzic

przez **TeKeR** » 19 paź 2007, o 22:30

Ja tu niemam dużo do gadania ale mi się to bardzo podoba że użytkownicy forum piszą takie tutki o różnych częsciach naszych motorków czego sie spodziewać po rozłożeniu, jak rozkręcic/skręcić i to jest naprawde bardzo przydatne szczególnie dla bo ja się zabardzo na tym jeszcze nieznam i moim zdaniem za tekie tutki nalerzy się pochawała

przez **niusiu123** » 5 gru 2009, o 13:33

Przepraszam że rozkopuje stary temat ale mam problem otóż mam kolo mocno skręcone a lata mi na boki ale nie przez łożyska w kole ale na tych amortyzatorach ... nie wiem co jest może ktoś pomoże?

przez **Marek.K.** » 5 gru 2009, o 13:38

zuzyte tulejki wachacza, szukałem tego w klepach, nie ma tego do kupienia

przez **niusiu123** » 5 gru 2009, o 13:43

chu***a czyli lipa

trzeba szukac czegos lepszego do komarka jakis lepszy przod

Strona WWW · przez **Danio** » 5 gru 2009, o 15:37

niusiu123 napisał(a):chu***a czyli lipa trzeba szukac czegos lepszego do komarka jakis lepszy przod

Z Ogara 205 pasują a tam niema problemu z lataniem koła na boki, i chyba z WSK pasują ale nie wiem na 100%. Napisz doMarcka on ma w którymś z komarów lagi WSK

przez **Marcek** » 5 gru 2009, o 17:03

Mam, prawdopodobnie od Dudka/Sporta, ale do Komara nie bardzo pasuje, po prostu śruty cały czas są na wierzchu. Założone jest jako podpórka, ale na pewno bałbym się z tym jeździć
Niedługo pewnie zawieszenie pojawi się na Allegro

Strona WWW · przez **dieludolfs** » 12 gru 2009, o 19:59

eh, Panowie a da radę te tulejki jakoś z czegoś dorobić?

przez **Komar Rider** » 12 gru 2009, o 20:29

dieludolfs nie ma problemu z dotoczeniem

Ja się teraz przyznam, że wpakowałem ta wewnętrzną tulejkę na klej do metalu

Zobaczymy ile to będzie warte

Niedawno wpadłem na pomysł jak prawie zupełnie wyeliminować problem luzu na tulejkach

Otóż oglądając wahacze zobaczyłem, że niektóre mają otwory a w nich gwint. Wujek powiedział mi, że tam się wkręcało taki przyrząd do smarowania, jeśli dobrze pamiętam. W wahaczu siedzą dwie tulejki. Wystarczy rozwiercić tą zewnętrzną i w otwór od wahacza wkręcić śrubkę, która będzie dociskać tulej wewnętrzną.

przez **Marek.K.** » 12 gru 2009, o 20:35

to są smarowniczki

, teraz szukałem w agmomie nie mają takich

Strona WWW · przez **dieludolfs** » 12 gru 2009, o 20:53

Smarowniczki mi tata dorabiał :F
Ale podeszły by te tulejki od mocowania silnika, po wycięciu odpowiedniego kawałka?