Jak bardzo dokładnie zedrzeć lakier?

Dział, w którym znajdziecie skuteczne oraz sprawdzone metody rozwiązywania konkretnych problemów.
Regulamin działu
Materiały umieszczone w tym dziale są w pełni autorstwa użytkowników forum MotoManiacy.com. Toteż są chronione prawem autorskim. Kopiowanie bądź rozpowszechnianie tych materiałów na innych stronach bez zgody ich autorów jest zabronione. Złamanie tej zasady będzie równoznaczne z popełnieniem plagiatu a to już jest wykroczenie zagrożone pozbawieniem wolności do lat dwóch, bądź karą grzywny. (Prawo Autorskie i Prasowe, rozdz. 14., art. 115)

Jak bardzo dokładnie zedrzeć lakier?

Postprzez Mr.Rezystor » 15 sty 2008, o 10:28

Wiem, że były już temat o malowaniu, ale nie było jeszcze o dokładnym zdzieraniu lakieru. Wszyscy wiemy jak uporczywe są stare lakiery na naszych sprzętach, oprócz miejsc gdzie odskakują same, bardzo ciężko je zedrzeć. Przy okazji malowania Mojego Komara 2350 postanowiłem napisać Tutorial.
Więc na początku rozbieramy dokładnie nasz sprzęt. Rama, błotniki, wahacz, podnóżki, przód, bagażnik, koła, osłona łańcucha (może o czymś zapomniałem, ale wiecie o co chodzi ;) ). Możemy napotkać naprawdę uciążliwe śruby, tzn. mogą być zapieczone, lub strasznie skorodowane. Jedynym lekarstwem na takie przypadki jest szlifierka kątowa z tarczą o grubości 1 mm http://www.narzedziak.pl/photo/tarcza-1-mm-special.jpg większość małych śrub zapewne zacznie się łamać przy odkręcaniu, ale zawsze można iść do sklepu i kupić sobie parę dekagramów śrubek. Po rozebraniu go na części, trzeba usunąć ziemię i kurz przylepiony do smaru. Najlepiej robić to za pomocą jakiegoś skrobaka z ostrym zakończeniem, może być śrubokręt lub szpachelka.http://www.pronar.com.pl/katalog-old/im ... ty/d.1.jpg Mniejsze zabrudzenia można usunąć szczotką drucianą
http://www.motox.com.pl/sklep/images/Ka ... uciana.jpg
Jeżeli mamy już odczyszczony z przylepy i ziemi lakier, można brqać się za najważniejsze czyli zdzieranie lakieru. Stare lakiery mają utwardzacz, który powoduje że ciężko go zdrapać, dlatego też warto użyć wysokiej temperatury płomienia. Najlepiej i najekonomiczniej jest użwać palnika gazowego http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2ff ... 0b5e4.html lub jeśli ktoś nie posiada takiego, może to zrobić za pomocą lut-lampy http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/387 ... 88d0d.html
Opalony lakier najlepiej jest usunąć, gdy metal jest jeszcze ciepły. Większość robi to przy użyciu wiertarki z specjalną szczotką http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/381 ... 5573d.html
Jednak najlepiej jest użyć do tego celu szlifierki z zamocowanym druciakiem, która jest kilkakrotnie lepsza od wiertarki. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/766 ... 5792a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/958 ... 4f5cc.html
Po zdarciu lakieru widzimy przed sobą piękne obdarte do gołej blachy elementy http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/829 ... e9352.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de0 ... fa461.html
Jeżeli mamy już wszystko wyczyszczone należy to pomalować podkładem, ale wcześniej trzeba wszystko odtłuścić za pomocą rozpuszczalniku do farb
http://www.dzikie.net/artykuly/crash_dy ... zalnik.jpg
lub denaturatu
http://www.kowalczyk-mb.pl/sklep/images ... 5l%20D.jpg
Po odtłuszczeniu należy nanieść warstwę podkładu. I teraz problem tkwi w narzędziu do malowania, jeśli malujemy pędzlem bądź natryskiem (pistolet do malowania) można użyć taniego i dobrego podkładu jakim jest Unikor C http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/edc ... 1acf4.html
lub przy malowaniu sprayem, podkład do metalu w sprayu
http://www.fototapety.com.pl/catalog/im ... odklad.jpg
Zalecane jest nanoszenie dwóch warstw podkładu. Po naniesieniu podkładu bierzemy się za malowanie. O malowaniu dokładniej napisał Swir
A tu link do tematu viewtopic.php?t=482
Mam nadzieję że ten temat pomoże w pracach związanych z malowaniem. Jeżeli będą jakieś niejasności to piszcie ;)
http://motoalbum.pl/uzytkownik/4057/pojazdy

Kategoria A,B zdana za pierwszym strzałem :D
Avatar użytkownika
Mr.Rezystor
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1006
Dołączył(a): 28 kwi 2007, o 07:32
Lokalizacja: Witkowice 20km od Częstochowy.
Pojazdy: Audi 100 2.8

Jak bardzo dokładnie zedrzeć lakier?

Postprzez Pani Kontekstowa » 15 sty 2008, o 10:28

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Tomciosz » 15 sty 2008, o 10:41

Tutek fajny i spoks robota. Tylko jak się niema tego palnika i tego co się podgrzewało cylinder ursusa z pierwszych modeli, przy odpalaniu. To chyba zda też egzamin opalarka. Co?
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.

Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko

Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR :P
Avatar użytkownika
Tomciosz
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 4996
Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
Pochwały: 88
Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30

Postprzez Mr.Rezystor » 15 sty 2008, o 11:00

Oczywiście zapomniałem dopisać. Moja jest spalona. :( Nikomu nie pożyczajcie swoich elektronarzędzi!!!!
http://motoalbum.pl/uzytkownik/4057/pojazdy

Kategoria A,B zdana za pierwszym strzałem :D
Avatar użytkownika
Mr.Rezystor
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1006
Dołączył(a): 28 kwi 2007, o 07:32
Lokalizacja: Witkowice 20km od Częstochowy.
Pojazdy: Audi 100 2.8

Postprzez Wolf » 15 sty 2008, o 14:39

Gdzieś słyszałem że po włożeniu w ocet lekko rozrobiony z wodą lakier odejdzie i zostanie goła blacha. Wystarczyłoby ją zedrzeć leciutko szpachelką czy nożem. Taki element musiałby poleżeć kilka dni w takim roztworze i byśmy mieli czyściutką blachę ale na ile to jest prawdą nie wiem bo nigdy nie próbowałem
"..raz motór był chory i leżał w łóżeczku i przyszedł pan doktor ,co jest motóreczku?? a wspornik mnie boli i swędzi mnie rura, i gaźnik mam chory i bolą zawory.."
Avatar użytkownika
Wolf
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 124
Dołączył(a): 25 lis 2007, o 21:51
Lokalizacja: Karsin(Kaszuby)

Postprzez Hinol » 15 sty 2008, o 20:13

Jak by nie było ocet to kwas. po jakimś czasie większość lakierów się podda. :> Smar można o wiele łatwiej zmyć polewając go niewielką ilością benzyny i przecierając szmatką. No chyba że jest bardzo zaschnięty ale w większości przypadków daje radę.

Sposób na zdzieranie lakieru dobry, sprawdzony i często praktykowany, warto też uzbroić się w papier ścierny.

Jednak najlepszą metodą na zdarcie starego lakieru jest piaskowanie. Jest drogie, ale lakier i rdza nie mają szans. Papierem i szczotką czasami jest bardzo trudno dotrzeć do niektórych miejsc, natomiast ziarenka piasku docierają nawet do trudnych zakamarków, no i nie pozostawia rys jak szczotka lub papier ścierny.

Ogólnie fajny tutek 8)
Avatar użytkownika
Hinol
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 572
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 14:09
Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny

Postprzez Wolf » 16 sty 2008, o 02:54

Teraz ziarenka piasku wypierają malutkie kuleczki metalowe, bardzo drobniutkie, łatwiej posprzątać niż piasek.
"..raz motór był chory i leżał w łóżeczku i przyszedł pan doktor ,co jest motóreczku?? a wspornik mnie boli i swędzi mnie rura, i gaźnik mam chory i bolą zawory.."
Avatar użytkownika
Wolf
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 124
Dołączył(a): 25 lis 2007, o 21:51
Lokalizacja: Karsin(Kaszuby)

Postprzez Mr.Rezystor » 16 sty 2008, o 10:17

Z tym octem to uporczywy pomysł jest i trochę kosztuje, bo trzeba dużo octu ;) ale zły nie jest. Co do piaskowania, to jest to najlepsza metoda, zaraz po śrutowaniu, czyli tych kulkach metalowych, ale niestety kosztowna. ;/
http://motoalbum.pl/uzytkownik/4057/pojazdy

Kategoria A,B zdana za pierwszym strzałem :D
Avatar użytkownika
Mr.Rezystor
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1006
Dołączył(a): 28 kwi 2007, o 07:32
Lokalizacja: Witkowice 20km od Częstochowy.
Pojazdy: Audi 100 2.8

Postprzez PAUL ZIOM » 16 sty 2008, o 10:37

ja to jak malowalem to przez przypadek na blotniku(nie pomalowanym ze starym lakierem) zostawilem szmatke która była nasiąknieta rozpuszczalnikiem.To jak po 20min. sciągnełem szmatkę to lakier z blotnika odchdził jagby to była naklejona taśma a jak zszedł to została goła blacha.Ale ten lakier to był chyba spray bo prawdziwy lakier by tak raczej nie odszedł :)
PAUL ZIOM
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 205
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:10
Lokalizacja: Śląsk->Rybnik->Świerklany

Postprzez Wolf » 16 sty 2008, o 12:04

Tanie lakiery w spreyach nawet po benzynie schodzą. Ale jak by nie patrzeć metoda octowa nie jest aż tak droga. Można rozmieszac 50;50, minusem tego jest to iż trzeba dłużej poczekać.
"..raz motór był chory i leżał w łóżeczku i przyszedł pan doktor ,co jest motóreczku?? a wspornik mnie boli i swędzi mnie rura, i gaźnik mam chory i bolą zawory.."
Avatar użytkownika
Wolf
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 124
Dołączył(a): 25 lis 2007, o 21:51
Lokalizacja: Karsin(Kaszuby)

Postprzez Mr.Rezystor » 16 sty 2008, o 20:33

No fakt, a raczej każdemu z nas zależy na czasie. Stare lakiery były wzbogacone sporą ilością Pb i Cr oraz żywic, które dobrze wiążą z żelazem.
http://motoalbum.pl/uzytkownik/4057/pojazdy

Kategoria A,B zdana za pierwszym strzałem :D
Avatar użytkownika
Mr.Rezystor
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1006
Dołączył(a): 28 kwi 2007, o 07:32
Lokalizacja: Witkowice 20km od Częstochowy.
Pojazdy: Audi 100 2.8

Postprzez muczos » 17 sty 2008, o 18:29

właśnie robie remont motoryny (nowy lakier) i zdzierałem lakier lutlampą, według tego tutoriala i nie trzeba czyścić wiertarką, lakier schodzi bardzo dobrze zwykłą szczotką drucianą, tylko trzeba uwarzać na łożysko widełek i na te plastikowe tuleje w widełkach
muczos
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 66
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 20:17
Lokalizacja: Międzylesie D. Śląsk

Postprzez Mr.Rezystor » 17 sty 2008, o 21:30

To zależy od lakieru. Jeśli odchodzi przy wiertarce to bardzo dobrze.
http://motoalbum.pl/uzytkownik/4057/pojazdy

Kategoria A,B zdana za pierwszym strzałem :D
Avatar użytkownika
Mr.Rezystor
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1006
Dołączył(a): 28 kwi 2007, o 07:32
Lokalizacja: Witkowice 20km od Częstochowy.
Pojazdy: Audi 100 2.8

Postprzez SVIPER » 19 sty 2008, o 16:19

Tutek dobrze opracowany i wraz z powyższymi postami będzie naprawdę pomocny. Dobra robota :)

P.S. Ja nie próbowałem jeszcze sposobu z octem, ale podejrzewam, że by przeszło to rozwiązanie-jednak najpopularniejsza metoda to chyba benzynka i jakiś druciak :)
ROMET 50-T-1 :)
Avatar użytkownika
SVIPER
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 14
Dołączył(a): 8 sty 2008, o 20:30
Lokalizacja: Zambrzyniec

Postprzez 600rr » 19 sty 2008, o 16:30

Tutek świetny i na pewno przyda się wielu użytkownikom forum ;) ja niedługo chyba sam wstawie zdjęcia z "odpicowania" mojego rometa POLO którego niedawno sprzedałem i żałuję :( Pozdro ;)
Avatar użytkownika
600rr
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 829
Dołączył(a): 17 sty 2008, o 13:41
Lokalizacja: SBE - Czeladź
Pochwały: 1
Pojazdy: KTM SMC 690 LC4 SUPERMOTO '11, SUZUKI GS500E '96, PEUGEOT SV 80 '98 , SEAT IBIZA 1,9 TDI '01

Postprzez Tomciosz » 19 sty 2008, o 16:32

600rr Chyba widziałem aukcje... Z Czeladzi był POLO zielony. To był ten? Napisane było chyba że coś z zapłonem...
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.

Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko

Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR :P
Avatar użytkownika
Tomciosz
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 4996
Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
Pochwały: 88
Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30

Następna strona

Powrót do Tutoriale

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości