Wiele nowych użytkowników pisze, że nie potrafi jeździć. Więc postanowiłem napisać tutka jak to robić
RUSZANIE
Odpalamy motorower. Naciskamy klamkę sprzęgła (lewa ręka) wrzucamy 1 bieg (Romety i inne motocykle, motorowery nóżka w dół, silnik 233 montowany w Jawach 50 i w Ogarze 200 nóżka do góry). Powoli dodajemy gaz i stopniowo popuszczamy sprzęgło. Kiedy już jedziemy i słyszymy, że silnik jest na wysokich obrotach (wyje) puszczamy manetkę gazu po czym wciskamy klamkę sprzęgła i wrzucamy 2 bieg (robimy to szybko nie stopniowo jak przy 1 biegu. 2 bieg w Rometach do góry w Jawie na dół). Kiedy bieg wskoczył puszczamy sprzęgło i dodajemy gazu. (Tak 1/2 manetki lub całą). I jeżeli motorower ma więcej biegów niż 2 to robimy tą samą czynność co z 1 biegu na 2.
HAMOWANIE
Jeżeli chcemy się zatrzymać puszczamy manetkę gazu wciskamy sprzęgło i zaczynamy hamować stopniowo. Chyba, że mamy ABS . Puszczamy hamulec dalej trzymając sprzęgło i wciskamy nóżkę biegu w przeciwną stronę niż w punkcie pierwszym. Czyli w Rometach na dół w Jawkach do góry. A jeżeli chcemy się zatrzymać w miejscu to puszczamy manetkę gazu i czekamy aż motorek zacznie szybko zwalniać po czym wciskamy wajhe biegów na coraz niższy bieg. Dalej trzymając sprzęgło wciskamy nóżkę biegów w tą stronę gdzie mamy 2 bieg w celu włączenia luzu. (Wajhę wciskamy tylko na pół gwizdka bo w przeciwnym razie wrzucimy 2 bieg). Żeby ruszyć robimy to co w punkcie pierwszym.
WJAZD POD GóRKę
Chcąc wjechać pod mniej stromą górkę wystarczy bieg 4 lub 3 w Rometach 2 a w Jawce 3. A jeżeli mamy do pokonania strome wzniesienie to wtedy kawałek wjeżdżamy na wyższym biegu a jak już czujemy, że maszyna zaczyna szybko zwalniać to puszczamy gaz wciskamy sprzęgło i dajemy 2 bieg. Jak górka jest wyższa i nadal taka stroma jak była a moplik nie daje rady na 2 to znów puszczamy gaz wciskamy sprzęgło i dajemy 1. Motor powinien już dać radę w innym przypadku schodzimy i pchamy .
ZJAZD Z GóRKI
Jadąc widzimy, że droga nagle się kończy możemy pomyśleć, iż na noc zwinęli asfalt albo jest rano i jeszcze nie rozłożyli A jeżeli u was asfaltu nie zwijają to na pewno jest to górka . Z górki zjeżdżamy na tym samym biegu co wjeżdżaliśmy. Czyli jak górka nie jest stroma to bieremy ją na wyższym biegu . A jak jest stroma to na niższym przeważnie na 2 biegu. Jest to zwalnianie biegami. Pamiętamy jednak o tym żeby nie zamykać gazu do końca bo nie będzie smarowania, i musimy lekko dodawać gazu.
Myślę że to wszystko. Jeżeli mi się przypomni jakiś manewr to dopiszę. A jak wy będziecie pierwsi to dajcie znać Jest to mój pierwszy tutek więc trochę wyrozumiałości
Nauka jazdy.
Regulamin działu
Materiały umieszczone w tym dziale są w pełni autorstwa użytkowników forum MotoManiacy.com. Toteż są chronione prawem autorskim. Kopiowanie bądź rozpowszechnianie tych materiałów na innych stronach bez zgody ich autorów jest zabronione. Złamanie tej zasady będzie równoznaczne z popełnieniem plagiatu a to już jest wykroczenie zagrożone pozbawieniem wolności do lat dwóch, bądź karą grzywny. (Prawo Autorskie i Prasowe, rozdz. 14., art. 115)
Materiały umieszczone w tym dziale są w pełni autorstwa użytkowników forum MotoManiacy.com. Toteż są chronione prawem autorskim. Kopiowanie bądź rozpowszechnianie tych materiałów na innych stronach bez zgody ich autorów jest zabronione. Złamanie tej zasady będzie równoznaczne z popełnieniem plagiatu a to już jest wykroczenie zagrożone pozbawieniem wolności do lat dwóch, bądź karą grzywny. (Prawo Autorskie i Prasowe, rozdz. 14., art. 115)
Posty: 34
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Nauka jazdy.
Ostatnio edytowano 13 lut 2008, o 17:06 przez sutek, łącznie edytowano 1 raz
-
sutek - MotoManiak
- Posty: 2412
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:05
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
no ładnie ładnie opisane tylko jedno ale zjazd z górki na niższym biegu ok ale jak górka jest tak stroma że pozrywa tryby chyba powinno się zwalniać hamulcami lub zrzucić na luz
-
bi-jay - MotoManiak
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:37
- Lokalizacja: Strzepcz
poza tym nei zgodzę sie co do hamowania-powinno się hamować na biegu, dopiero w końcowym etapie włączając sprzęgło. hamując na biegu, a najlepiej jeszcze redukując biegi podczas hamowania, zmniejszamy ryzyko poślizgu dzięki działaniu kół zamachowych, które co prawda w moplikach za cięzkie nei są, ale lepszy rydz jak nic-przynajmniej zostanie nawyk do aut i cięższych motocykli
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
-
Mariusz - Zwycięzca konkursu
- Posty: 7045
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
- Lokalizacja: Kleśniska
Ciężko jest napisać taki poradnik bo jak widać każdy ma swoją technikę i każda jest dobra Ja np. jak hamuję komarem to zawsze wciskam sprzęgło i wrzucam luz. Jak jadę MZ i hamuję to raczej staram sie redukować biegi niż szukać luzu
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
tak, 2T, ale podczas hamowania chyba bardziej cenisz przechodnia przed którym chcesz wyhamować niż kondycję silnika? no ja przynajmniej bardziej jego cenię. a redukcje to oczywiście nie żeby na max obroty wchodził, ale jednak żeby nie były to jałowe... poza tym w 4T nawet niebezpieczniej jest redukować bo tam jak za mocno pstrykniemy i nie daj co by o dwa biegi zredukować, to mamy amory roztrzaskane o tłok, w 2T przynajmniej o to nie musimy się bać
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
-
Mariusz - Zwycięzca konkursu
- Posty: 7045
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
- Lokalizacja: Kleśniska
-
Angler - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2224
- Dołączył(a): 12 sie 2007, o 20:33
- Lokalizacja: Rawicz
- Pochwały: 9
- Pojazdy: Yamaha XS 400 27 KM, Opel Meriva 1,7CDTI 100kuni, Keeway Cruiser 18 koników i Peżo ludix mocy b/d.
Zakręt? Ja uważam że to się powinno zaliczyć trochę do jazdy i trochę hamowania a resztę chyba każdy potrafi wywnioskować sam. No ale to jak wy robicie z tym hamowaniem dajecie luz dojeżdżacie i co klepiecie mu tak długo aż wejdzię jedynka i gaz?
-
sutek - MotoManiak
- Posty: 2412
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:05
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ja to jak hamuje motorynką to wciskam sprzęgło i hamuje, co w tym złego? Simsonem również podobnie, tylko że trzymając sprzęgło i hamując dodatkowo redukuję biegi do 2 (np. jak wjeżdżam na podwórko i nie muszę się zatrzymywać) albo do N (luz). Motorynką jak się bujnąłem nie raz z górki to dawałem na N i sobie leciałem i hamowałem parę metrów przed bramą AHA pamiętajcie, że jak jedziecie sobie z górki na luzie i chcecie wrzucić z powrotem na 2 (Romet), to trzeba dodać najlepiej ponad połowę gazu, przytrzymać, wcisnąć sprzęgło i dopiero wrzucić bieg oraz stopniowo zwalniać klamkę inaczej można tryby skosić
Jeśli o ruszanie chodzi, to ja się uczyłem na początku (tzn. mnie uczyli ) żeby powoli dodawać gazu i puszczać sprzęgło, ale efekty były "losowe" no więc pomyślałem trochę i na drugi dzień spróbowałem tak: trochę gazu, puszczam sprzęgło powoli do połowy, jak już się motorek ruszył, to dodawałem więcej gazu i szybciej zwalniałem klamkę od połowy i tak oto ruszyłem prawidłowo i bez problemów za 1 razem A to było z rana i wcześniej nie próbowałem, więc moja technika jest skuteczna Potem już się wczułem w sprzęt i teraz jest profeska. dodam, że nie raz zdarzyło mi się pomylić sprzęgło z hamulcem i wjechać w krzak ale to było na początku. zmiana biegów szła mi bez problemu. A Simsonem to ruszam byle jak bo moc ma to puszczam sprzęgło jak chce a to i tak jedzie
O kur** ale się rozpisałem
Jeśli o ruszanie chodzi, to ja się uczyłem na początku (tzn. mnie uczyli ) żeby powoli dodawać gazu i puszczać sprzęgło, ale efekty były "losowe" no więc pomyślałem trochę i na drugi dzień spróbowałem tak: trochę gazu, puszczam sprzęgło powoli do połowy, jak już się motorek ruszył, to dodawałem więcej gazu i szybciej zwalniałem klamkę od połowy i tak oto ruszyłem prawidłowo i bez problemów za 1 razem A to było z rana i wcześniej nie próbowałem, więc moja technika jest skuteczna Potem już się wczułem w sprzęt i teraz jest profeska. dodam, że nie raz zdarzyło mi się pomylić sprzęgło z hamulcem i wjechać w krzak ale to było na początku. zmiana biegów szła mi bez problemu. A Simsonem to ruszam byle jak bo moc ma to puszczam sprzęgło jak chce a to i tak jedzie
O kur** ale się rozpisałem
-
marcing17 - MotoManiak
- Posty: 3722
- Dołączył(a): 19 kwi 2007, o 20:31
- Pochwały: 1
- Pojazdy: Romet Pony 50M-2, Komar 2350, BMW E30 316i Coupe
Co do ruszania z miejsca to dobrze jest sie trochę odepchnąć.Wtedy jest łatwiej bo nawet jak damy za mało gazu albo za szybko puścimy sprzęgło to motorek już jakoś ruszy
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
ja próbowałem bez gazu komarem ruszać ostatnio i mi nieco nie wychodziło, ale z ćwiartki gazu i operując sprzęgłem już tak ja dodam że aby wbić jedynkę, najlepiej mieć małe obroty. jeśli nie wskakuje-odepchnąć sie do przodu czy do tylu, bo tryby mogły się "nie ułożyć". poza tym to nie próbować zmieniać biegów bez sprzęgła to tyle
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
-
Mariusz - Zwycięzca konkursu
- Posty: 7045
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
- Lokalizacja: Kleśniska
Jeżeli przy ruszaniu podnosi przednie koło to trzeba postawic motor na dwa koła przez odjęcie gazu i można jeszcze przechylic się do przodu tak aby koło zaczęło opadac. Przed należy zakrętem zwolnic. Zakręcac można na kilka sposobów: przesuwając ciało względem siedzenia, przechylając się na bok, samą kierownicą(przy małej prędkości) itp.
-
Angler - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2224
- Dołączył(a): 12 sie 2007, o 20:33
- Lokalizacja: Rawicz
- Pochwały: 9
- Pojazdy: Yamaha XS 400 27 KM, Opel Meriva 1,7CDTI 100kuni, Keeway Cruiser 18 koników i Peżo ludix mocy b/d.
Posty: 34
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 192 gości