Zakladanie/wymiana walka kopniaka silnik M5x1

przez **Marek** » 22 maja 2008, o 18:00

Jak zwykle przy okzaji naprawy moto zapezentuje wam tutorial
Jak wymienic / wsadzic wypadniety walek startera bez rozbierania silnika.

No wiec najpierw spuszczamu olej z silnika, gdy juz jest zlany odkrecamy pokrywe sprzegla. Naszym ocza ukazuje sie widok:

Nastepnym krokiem jak wykonujemy jest sciagniecie sprezynki i odkrecenie nakretki M6 trzymajacej "zatrzask" wybieraka :

Wyciagamy zatrzask :

Nastepnie wyciagamy "dzwignie wybierajaca" odciagajac ja od bebenka i ciagnac do siebie za miejsce gdzie przykrecamy dzwignie zmiany biegow :

Sciagamy sprezyne :

Odkrecamy srube M6 trzymajaca naciag startera UWAZAMY BO LUBI CZASEM WYSKOCZYC !!! :

Wyciagamy sprezyne kopniaka i zebatke zapadkowa :

Patrzac do srodka widzimy zebatke kopniaka :

W zebatke i sprezyne wkladamy nowy walek z naciagnietym pierscieniem Segera i wkladamy w kadlub silnika

Teraz najgorsza zmora czyli naciaganie kopniaka niestety niemaialem jak zrobic zdjecia wiec tylko schematycznie pokaze

W miejscu 1 zaczepiamy sprezyne natomiat strzalka pokazuje kierunek w strone tylu motorka. Przekrecamy blache zgodnie z strzalka pokazana na rysunku tak by otwor ( 2 ) wszedl nam na wystajaca srube M6 w silniku :

Powinno to wygladac tak :

Zakladamy sprezyne "odbijania" biegow :

A nastepnie dzwignie wybierajaca (w sposob podobny do demontazu):

Na koniec zatrzask wybieraka :

Przykrecamy go i dajemy sprezynke.

Zakladamy kopniak i dzwignie biegow a nastepnie sprawdzamy czy wszystko dziala.

Jesli tak to odtluszczamy przylgnie dekla i karteru smarujemy silikonem kladziemy (lub nie) uszczelke i skrecamy po ok 1h zalewamy olej

Tekst napisany wyłącznie dla www.motomaniacy.com kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody zabronione.

przez **Pani Kontekstowa** » 22 maja 2008, o 18:00

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

http://www.bikepics.com/members/filip32/ · przez **filip32** » 22 maja 2008, o 18:12

super tutrial pochwała się należy

przez **kitogsm2** » 22 maja 2008, o 18:13

super totek ciekawe kto ci tego kopka (oczywscie niechcacy) zepsuł ze musiales go robić jabym go zabił

przez **Marek** » 22 maja 2008, o 19:41

No tez bym go zabil

przez **parcelak** » 22 maja 2008, o 19:48

Bardzo dobrze napisany tutorial. Pochwała zasłużona

przez **sutek** » 22 maja 2008, o 20:17

maras52 czyli samobójstwo tak?

No bo kto inny mógł Ci to wyjąć? Nie wsadziłeś segera i tyle

Tutek ładny dzięki za napisanie go teraz juz wiem co źle założyłem. Jeszcze raz dzięki i pochwała zasłużona.

przez **Marek** » 22 maja 2008, o 20:59

Seger byl

widac go na 7 zdjeciu

w srodku sprezyny

przez **rolnik1234** » 22 maja 2008, o 21:01

Bardzo ładnie napisany tutek

przez **sutek** » 22 maja 2008, o 21:09

maras52 a to przepraszam

To kto Ci to mogł zrobić ?

przez **Marek** » 22 maja 2008, o 22:02

Ten kto pierwszy by go zabil

przez **endek** » 22 maja 2008, o 23:06

no niezle go opisałes tez juz nie bedzie problemów z wymianą po przeczytaniu tutka

przez **Kamil22** » 23 maja 2008, o 11:41

To jest chyba najbardziej skomplikowana rzecz w silniku M531 i M541 jak to składam w silnikach to zajmuje mi 2-3h jak to pierwszy raz składałem to mi sprężyna odskoczyła i uderzyła w palec gdzie silnik był cały zakrwawiony...

Co do tutoriala dla początkujących się przyda.

przez **Konrad** » 23 maja 2008, o 12:22

Ja tam nie widze problemow z tym zmieniaczem, wystarczy wszystko składać w odwrotnej kolejności

To tylko tak strasznie wygląda :yes:

przez **Koner** » 25 maja 2008, o 14:40

Bardzo dokładnie to wszystko wyjaśniłeś,co najważniejsze jest dużo zdjęć a więc praktycznie od razu można wszystko zrozumieć

Pochwała jak najbardziej zasłużona.Żeby więcej było takich tutków :wink:

przez **Mariusz** » 6 lut 2009, o 00:00

hmmm wiem że to totalny odkop, ale tutoriali przeciez używa się cały czas a nie tylko "w okresie świerzości"
mianowicie dziś wymieniałem wałek kopniaka w simku, i nasuwają mi się dwie rzeczy do nadmienienia:
po pierwsze to gdy już mamy zdejmować sprężynę kopniaka, to bardzo delikatnie odkręcamy dolną śrubkę, jednocześnie przytrzymując to: Obrazek

mocnym śrubokrętem. chodzi o to żeby nam się bezwładnie sprężyna nie odkęcila w trzech setnych sekundy i nie pokruneła po garażu czy też nie odcięła palca, a zatrzymała się na śrubokręcie. gdy już podtrzymujemy śrubokrętem to możemy całkiem bezpiecznie zwolnić sprężynę, i nie narobi ona już takich szkód.
kolejna sprawa co do naciągu, to w sporej części sprawdzała się wartość mniej więcej pół obrotu-zaokrąglona po to żeby można było naciągnąć na śruby to "trzymadełko" sprężyny.