wtyczki radiowe Opel Astra I

przez **Mariusz** » 22 maja 2009, o 22:26

Witam
Zauważyłem ostatnio że mam bardzo pochrzanioną instalacje nagłośnieniową w Oplu astrze rodziców, mianowicie gdy włączy się radio (Gelhard GXR 210DR) to grają tylko przednie głośniki, a gdy włączy się też wzmacniacz (Gelhard GXV 328) to grają także tylne. Co najśmieszniejsze jednak po wyłączeniu radia a włączeniu samego wzmacniacza i podłączeniu do niego np. playerka (ma wejście "CD" i co ciekawe po skleceniu kabla z dwóch męskich małych Jacków działa) działają tylko tylne głośniki...
Gdy wysunąłem jedno jak i drugie z kokpitu to ukazały mi się kable poplątane w najdziwniejsze sposoby, jakieś kostki typu tych w instalacji w domu i inne dziwne patenty, a chciałbym to porobić tak aby działały wszystkie głośniki po włączeniu samego wzmacniacza, i dobrze by było gdyby działały też wszystkie głośniki po włączeniu samego radia (o ile się da). Jako że najlejki na radiu jak i wzmacniaczu dotyczące styków są przetarte, to może jest jakiś standard kostek który spełniają wszystkie radia? kostki wyglądają na raczej oryginalne, tylko powyżej nich na kablach coś jest gdzieś dołączane, a mnie interesuje właśnie prawidłowe i skuteczne podłączenie wszystkiego w kupę

sory za przydługawy opis pierdoły, czekam na odpowiedzi.

przez **Pani Kontekstowa** » 22 maja 2009, o 22:26

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Marcek** » 23 maja 2009, o 11:21

Jeśli to w miarę współczesne radio, to powinno być zakończone wtykiem ISO.

przez **Mody02** » 23 maja 2009, o 13:40

bys musiał poprowadzić przewody od wzmachola do przednich głosników. Po opisie wygląda ze tylnie są tylko do niego podączone bo mają pewnie większą moc. Jak podłączysz przednie do wzmacniacza to mogą ci charczeć.

przez **Mariusz** » 23 maja 2009, o 21:37

hmmm no właśnie muszę dołączyć też przednie tylko nie wiem za bardzo jak.

wtyczki są 3, wtyczka A odpowiada za prąd, pamięć (podtrzymywanie?) podświetlenie i inne pierdoły, wtyczka B natomiast jest typowo głośnikowa, wychodzi osiem kabli parami dla lewego przedniego, prawego itd. wtyczka C nie mam pojęcia za co odpowiada ale też jest. problem natomiast pojawia się gdy chodzi o podłączenie do tego wzmacniacza, i teraz zastanawia mnie jak się podłącza taki wzmacniacz, czy jest to podłączenie jakgdyby szeregowe (kabel idący na dany głośnik ciągnięty do wzmacniacza i stamtąd do głośnika?) czy może jakoś inaczej to jest zrobione? otóż we wzmacniaczu jest wejście na jacka, do którego chce podłączać discmana etc i to działa, jest też złącze audio, takiego spotykanego w starych telewizorach typu (masa styków ułożonych w jakgdyby kwiatuszek) i jest pęk kabli. co ciekawe te kable są jakoś dziwnie powłączane do kabli wychodzących z radia na głośniki. co śmieszne ten pęk kabli z wzmacniacza nie ma żadnej wtyczki (możliwe że miał, ale nie ma), więc interesuje mnie czy są jakoś ustandaryzowane kolory kabli? wtedy mógłbym się może połąpać który gdzie włączać , no i ponawiam pytanie czy wzmacniacz wpina się szeregowo dla każdego kanału? czy może jakimś innym sposobem?

[ Dodano: 24 Maj 2009, 00:10 ]

hmmm dodam jeszcze że moc wzmacniacza to 4x50W, z tego co sie wywiedziałem to dziś radia nawet tyle mają. a głośniki i tak harczą i tak brzęczą, bo są zamontowane w drzwiach i klapie bagażnika :roll:

jeszcze otaczają je jakieś dziwne plastiki, więc nie ma sie co dziwić. chodzi mi tylko o to żeby po podłaczeniu discmana grały wszystkie głośniki bo te tylne są strasznie niskotonowe i ogólnie bardzo przygaszony dźwięk jest na samych tylnych głośnikach.

przez **OsoManiak** » 27 maja 2009, o 12:56

Witam. Dużo ułatwiłoby gdybyś dał zdjęcie tych wtyczek. Zrobię to za ciebie

Obrazek

albo tu - zależnie kto jaki rodzaj opisu pinów preferuje

http://www.tehnomagazin.com/Auto-radio- ... nector.htm

Jak już mamy bazę do działania to wystarczy poczekać na forumowych elektroników :-)

Pozdrawiam. Osek

przez **Mariusz** » 27 maja 2009, o 16:55

tak, tak: właśnie to są te wtyczki. Dzięki wielkie za link do portalu z jakimikolwiek danymi technicznymi do Gelharda, mimo wszystko mało popularnej marki