Passat czy Mondeo.

[Marcek]

Artur jeżeli chcesz porównywać silnik po tuningu z seryjnym, to proszę bardzo, ale sensu to nie ma.

Łunia wymaga...

W zasadzie tego się spodziewałem. Tylko geniusze unijni nie wzięli pod uwagę, że przy wypalaniu filtra auto truje jak lokomotywa spalinowa, do tego benzyna w oleju, a w praktyce i tak wizyta w serwisie, bo utrzymanie stałej sporej prędkości przez powiedzmy pół godziny nie jest proste.
Słowem - jeśli już diesel, to tylko stary, bez dwumasy i filtra.

[Artur]

Dla mnie Japońce to rzęchy, i zdanie nie zmienię. Piotrek polecił insignię, owszem świetne auto, dojrzałe, jedynie jaką Japońską markę cenie, to mazdę, reszta idż i nie wracaj.
Fani Japońców nie obrażacie się po prostu nie lubię co zrobię, dla mnie są zbyt przereklamowane, a nie mają bigla, tak uważam. Są też zbyt, przewidywalne i nudne, a ja szukam, czegoś innego w motoryzacji, wyjątkiem jest tu tylko mazda, auto Japońskie a jak nie Japońskie, nieprzewidywalne i zadziorne.

[Konrad]

Japończycy - głównie Toyota - opracowała wiele rozwiązań w pojazdach samochodowych, które wiodą prym i są wyznacznikiem nowych technologi w motoryzacji, także nazywanie ich produktów rzęchami jest co najwyżej udowodnieniem braku wiedzy żeby nie nazwać tego gorzej. Jeżeli czegoś się nie wie, wypada zgłębić się w temat, potem wyciągnąć wnioski i dyskutować. Pochopne ocenianie nie jest dobre.

Filtr cząstek stałych to dobre rozwiązanie które spisuje się praktyce bardzo dobrze o ile samochód jest prawidłowo serwisowany. Wydajność tych filtrów to średnio 90% więc środowisko na tym zyskuje i nie widzę w tym nic złego że jest wymagany. Nie chcę się tu też rozpisywać o dwumasie bo temat nie o tym, ale chętnie bym o nim podyskutował.

Z dwojga ,,złych" samochodów przedstawionych w temacie - pomijając aspekty piękności - wybrałbym passata ze względu na lepsze rozwiązania techniczne. Choćby dostęp do osprzętu w silniku, czy ktoś z Was wymieniał pasek sprężarki klimatyzacji w mondeo 2.0 tdci ? Przecież w tej przestrzeni pomiędzy silnikiem a podłużnicą z fartuchem ledwo rękę można zmieścić. Jakość tych silników nie jest wybitnie dobra. VW pod tym względem jest lepiej przemyślanym samochodem choć wystrzegać się 2.0TDi a będzie dobrze.

[Artur]

Konrad, ale każdy ma prawo czegoś nie lubić, a, że coś tam wymyślili, a fiat wymyślił common rail, który jest stosowany też w tej toyocie, co z tego, że coś wymyślili, po to ma człowiek umysł aby wymyślał, osobiście nic nie mam przeciwko Japońskim autom, ale ja ich po prostu nie lubię, z wyjątkiem mazdy, tak jak powiedziałem. Po prostu nie budzą we mnie emocji, wiem, że są dobre, ale ja szukam w motoryzacji tej wartości dodanej, a nie 100% poprawności. Po za tym, to marcek wywołał, temat, Japońskich, aut, to w końcu powiedziałem co o tym wszystkim myślę, ale nie chcę nikogo uraźić, bo jeżeli ktoś lubi swoje auto to niech dalej tak będzie, ale ja jestem trochę inny i idę swoją drogą
A co do tematu, też bym wybrał passata, bo mondeo, też jest zbyt cukierkowe moim zdaniem, a passat, też nie jest idealny, ale jednak, mondeo miażdży.

[Konrad]

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i odnieś się do swojej poprzedniej wypowiedzi. Wniosek jest taki że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Dowód masz w rozmowie. Z braku dobrych argumentów zmieniasz temat. Z moich długich obserwacji wynika że siejesz zamęt na forum swoimi niekompetentnymi wypowiedziami przepełnionymi domysłami. Jest to na tyle nachalne w wielu tematach że aż rezygnuję z wypowiedzi. Tok rozmowy ma iść w innym kierunku - więc zastanów się nad sensem swoich wypowiedzi - zatem jest to koniec moich uwag na temat Twojego zachowania, ot koniec off-topu.

[Artur]

Konrad, ja sieję zament, teraz to cię ponosi, czasem muszę pisać po pięć razy to samo, i tak to się spotyka ze ścianą, ja powiedziałem o swoich osobistych odczuciach, nie interesuje mnie co piszą gazety i mówią reklamy, po prostu nigdy nie pójdę utartą ścieżką, niech nikt na to nie liczy.

[Kuba]

ja sieję zament

sam się przyznałeś Konrad ma 100% rację i się człowieku ogarnij w końcu, a najlepiej znajdź sobie dziewczynę...

[endek]

co do tych dwych modeli to kwestia jedynie gustu
wszystkie nowe auta sa dosc awaryjne (im wiecej choinki tym wiadomo wieksze prawdopodobienstwo awarii)ale tym bym sie nie zrazał
bowiem skoro kogos stac na zakup auta za 50k w góre to nie ma obaw o jego jego pozniejsze utrzymanie (tak mi sie na logike bynajmneij wydaje)

Przeczytaj trzeci komentarz od góry i zastanów się czy naprawdę chcesz diesla: http://motoalbum.pl/pojazd/5494

tylko ze to porównanie do klekota z przed 30tu lat a nie wspołczenych gnojowników :F
jedynie z czym sie zgodze to z przebiegami (jesli ktos bedzie jedził oczami(czyli sporadycznie) to rzeczywiscie benzyniak jak najbardziej )

[Piotrek]

Przeczytaj trzeci komentarz od góry i zastanów się czy naprawdę chcesz diesla: http://motoalbum.pl/pojazd/5494

tylko ze to porównanie do klekota z przed 30tu lat a nie wspołczenych gnojowników :F

Raczej nie, zobacz na jego inny samochód - kultowe... TDI (i z dwumasówką i z pompowtryskiwaczami i z turbinką, chyba tylko DPF/FAP nie ma), a więc raczej to nie klekot sprzed 30-tu lat i raczej swoją opinię o dieslu wyraził właśnie na podstawie tego samochodu.

[endek]

Raczej nie, zobacz na jego inny samochód - kultowe... TDI (i z dwumasówką i z pompowtryskiwaczami i z turbinką, chyba tylko DPF/FAP nie ma), a więc raczej to nie klekot sprzed 30-tu lat i raczej swoją opinię o dieslu wyraził właśnie na podstawie tego samochodu

kultowe to raczej sa 1,9 a nie 1,4
z DPF/FAP tez obecnie problemów nie ma (kto nie chce miec tego ustrojstwa to nie ma)
u mnie tyle osob ma ropole i jakos w zime nikt nie narzeka (oczywiscie paliwa ze znanych stacji leja nie zadnej uryny(mowa o autach firmowych,które miesieczne przebiegi robia rzedu 10k)

[Artur]

endek, to nie palenie w zimie to jest bzdura, nawet prl-e dawały sobie rade w zimie, jak samochód nie daje rady w zimie, to albo silnik jest już na wykończeniu, albo jest coś nakaszanione, bo tak, to zima to normalne warunki dla każdego auta, chyba, że dieslami, ale w większości nowszych nie ma już tego problemu.

[endek]

Artur jak ktos sie choc troche zna na mechanice to takich głupstw nie gada (jak by konstrukotrzy nie brali pod uwage warunków w jakich bedzie miał pracowac silnik)
nie wspominaja ze obecnie wielu modelachmontowane sa pogrzewacze (osobowych jak i ciezarowych)

[Piotrek]

kultowe to raczej sa 1,9 a nie 1,4

TDI są ogólnie "kultowe" i w kontekście wszystkich TDI to napisałem, a nie tylko 1.9. No ale nawet jak założymy, że tylko 1.9 TDI jest kultowy to ten 1.4 wcale nie mniej - toż to ten sam silnik tylko z.. wywalonym jednym cylindrem

[Artur]

Artur jak ktos sie choc troche zna na mechanice to takich głupstw nie gada

Ludzie którzy znają zasadę działanie, jak i samą konstrukcję aut, wiedzą, że nawet do temperatury -30* nic się nie powinno dziać, stare łady, np. były używane w Rosji gdzie są bardzo trudne warunki pogodowe, nawet do -30*, i z tego co wiem, to nigdy nie było takich problemów, a łada nie jest autem o jakiejś skomplikowanej budowie, dlatego w nowych nie ma w ogóle takich problemów, jedyne co mi przychodzi do głowy to silnik naprawdę w złym stanie technicznym, albo prosi się już o remont.

[endek]

TDI są ogólnie "kultowe" i w kontekście wszystkich TDI to napisałem, a nie tylko 1.9. No ale nawet jak założymy, że tylko 1.9 TDI jest kultowy to ten 1.4 wcale nie mniej - toż to ten sam silnik tylko z.. wywalonym jednym cylindrem

nieudany 3p :F (miej cylindrów wcale nie poprawia charakterystyki pracy jak i spalania )