Łukasz. napisał(a):Nie no, znam wiele przypadków gdzie przetaczano tarcze i nie słyszałem, żeby np. samochód nie hamował, albo drżał podczas hamowania.
Hamował będzie, ale pomyśl, że zrobiło się mikropęknięcie i po ostrej jeździe wpadasz w kałuże, a tarcza pęka mając 2 paki na blacie.
Łukasz. napisał(a): A jak się produkuje tarcze? To jest surowy odlew, bez przeprowadzania dalszej obróbki skrawaniem?
Najpierw są wytaczane, następnie szlifowane na samym końcu hartowane. A gdy skrawasz twardą wyhartowaną tarcze powstają mikropęknięcia a tarcza zmienia swoje właściwości, szczerze do "małych autek" można toczyć jednak nie podzielam tego, bałbym się toczyć hample w aucie które do setki ma 6s.