Łożyska SKF

przez **Koner** » 13 cze 2007, o 20:10

Przecież nic nie mówię że te szwedzkie są gorsze

Nie wiem bo ich nie sprawdzałem.A te w simku nawet przy większej mocy się sprawdzają

Te szwedzkie na pewo były by lepsze od tych polskich(prywaciarskich).

przez **Pani Kontekstowa** » 13 cze 2007, o 20:10

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Aleksander** » 13 cze 2007, o 20:26

jeszcze jedna najlepsza zaleta pełnego wału to że podnosi predkość obrotową silnika dodatkowo ma łożysko igielkowe zamiast dawnej tuleji korbowodu z mosiądzu ciekaw jestem ile to daje mocy
ale wg mnie na takich łozyskach i na takim wale zmniejszy się chałas mechniczny silnika

przez **Koner** » 13 cze 2007, o 20:30

Dzięki temu łożysku igiełkowemu silnik nie będzie miał takich oporów i zwiększą się troszeczkę obroty

przez **endek** » 13 cze 2007, o 22:38

no szwedzi nie odwalają kaszany maja jedne z nalpeszych samochodów( powiadaja nie ma to jak śzwedzka stal

)
a co do łożysk to C3 (te z min.luzem ) sa wystarczalne

przez **Koner** » 13 cze 2007, o 22:48

Vovlo może są w pierwszej dzieśiątce najlepszych aut ale są poprostu nudne.Ich jakość jest dobra i tak samo jest z częściamia ale i są strasznie drogie.Dobrym przykładem są te łożyska,no ale jak chcemy mieć dobrą jakość to trzeba trochę zapłacić.A nawet warto bo szwedzi się przykładają nawet do takich drobnych części.

A jeszcze taki OT dot.Volvo-jak dla mnie są nudne i kojarzą mi się ze starszym panem na emeryturze,który "toczy" się.Może i są bezpieczne ale jakoś wolę niemieckie auta

przez **Mariusz** » 13 cze 2007, o 23:30

a niemieckie wiele ciekawsze

:D:D? są takie które są ciekawsze, ale weź taką astrę F-przecież to auto dla emeryta...

nudna nie jest włoszczyzna, i włoszczyzną chciałbym w przyszłości jeździć. oczywiście marzą mi się też niezawodne japońce, które pewnie bym "uciekawiał" na siłę, więc nie miały by u mnie lekkiego życia

przez **Lizard** » 13 cze 2007, o 23:37

marycha_zielarz napisał(a):nudna nie jest włoszczyzna, i włoszczyzną chciałbym w przyszłości jeździć.

Fiat Palio Weekend

Wiem, ja też o nim marzę...

przez **Koner** » 13 cze 2007, o 23:40

Każdy producent samochodów ma w swojej ofercie coś nudnego i nie pasujacego do reszty.

przez **Mariusz** » 13 cze 2007, o 23:46

Fiat Palio Weekend

no wiesz, jak sobie wyobrażę jak to jeździ w ostrych, szybko pokonywanych łukach, jak wytwornie jest wykończony, jakie piękne tkaniny użyte, to az dostaję dreszczy

a ja pisząc o włoszczyźnie miałem akurat na myśli fiata X1/9. silniczek mały, sam samochodzik toczy się na kółeczkach ledwie 13 cali, ale ma jakiś taki urok, poza tym to klasycxzny stary kabriolecik z silnikiem za siedzeniami. spójrzcie np. na tą aukcję: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2830027

PS: może to nie odpowiedni temat, ale co do moich samochodowych preferencji to musze dodać że francuzi co jakiś czas wypuszczają samochody zdrowo pier...nięte...

Citroen SM:http://moto.allegro.pl/item201766266_citroen_sm_auto_koronowanych_glow.html
niezły wynalazek, czy chociażby citroen DS: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2123609

są to auta wyprzedzające swoją epokę pod wieloma względami, pod niektórymi może nie nadążające za nią, ale mają jakiś urok

przez **Koner** » 13 cze 2007, o 23:49

Fajny nawet jest,silnik też dobry i wystarczający ale to jest Fiat :!:

Jakoś nie mam do nich przekonania i taka argumentacja że to Fiat mi wystarcza.

przez **Alonzo** » 14 cze 2007, o 06:41

a z czym wam sie kojarzy Syrena, tez pewnie z dziadkiem ktory posuwa sie 20km/h bo wygrzebal skadz syrenke

a to auto nie jest nudne, jest boskie

i w przyszlosci bede jezdzil polka

a taki stereotyp to sie sprawdza idealnie co do trabantow

zreszta ja mialem volvo i nie powiem ze sa nudne, sa to normalne auta tyle ze wyzszej klasy

przez **Jakub Knight** » 14 cze 2007, o 08:56

Mnie syrenka sie kojarzy z niebieskim dymem, zapachem bezyny z olejem oraz dźwieku 2 suwa :wink:

przez **Koner** » 14 cze 2007, o 17:01

Mi syrenka kojarzy się z odlotowym i ponadczasowym autem,które nie jest może najlepsze ale ma coś w sobie.A dotego fajny dźwięk dwusuwowego silnika

przez **Alonzo** » 14 cze 2007, o 17:36

no tak tylko mowie jaki jest stereotyp a nie zawsze tak jest

mi akurat trabant sie kojarzy ze starym dziedkiem wlekocym sie po drodze

a syrena wiadomo

przez **Lizard** » 14 cze 2007, o 17:42

Mi właściwie każde polskie auto kojarzy się ze "starym dziadkiem" i bardzo dobrze, bo zazwyczaj takie samochody są w perfekcyjnym stanie technicznym, od nowości garażowane i polerowane. Dla tych ludzi takie auto jest jak członek rodziny, przez co praktycznie wszystkie należące do "dziadków" są w stanie muzealnym. I dużo bardziej podoba mi się motyw wlekącego się Syreną dziadka niż "sportowca" w stjóningowanym Golfie II.

Łożyska SKF

Kto przegląda forum