Najbezbieczniejszy romet
Posty: 71
• Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
Jesli chodzi o wypadki to mam (na szczescie) male doswiadczenie . Pare razy udalo mi sie zaliczyc dzwona na pockecie przy wiekszych predkosciach ale tylko plastiki cierpialy (szczegulnie te tylne)
-
buszmen222 - MotoManiak
- Posty: 413
- Dołączył(a): 18 maja 2007, o 18:09
- Lokalizacja: Panki
Najbezbieczniejszy romet
Odkopuję
Widziałam o tym panu dokument, że przyjechali tam do niego z jakiegoś dużego koncernu samochodowego i dużo mu chcieli zapłacić żeby o tym wynalazku "zapomniał" i im sprzedał. Ale on się nie zgodził. Nie wiem co było dalej. I to jest dobry przykład jak takim koncernom zależy na ludzkim życiu, dla nich tylko liczą się zyski z produkcji samochodów. No bo jak to by zamontowali, to zmniejszyłaby się liczba wypadków, w których samochód szedłby do kasacji i mało ludzi kupowałoby nowe auta, a co za tym idzie taki koncern miałby problemy finansowe a nawet by zbankrutował. Tak w ogóle to szkoda, że ten wynalazek nie wszedł do produkcji, mogliby go chociaż chętni zamontowywać do swoich samochodów, a pewnie dużo by było takich osób.
Marcek napisał(a):zderzak skonstruowany przez Pana bodajże Łagiewkę
Widziałam o tym panu dokument, że przyjechali tam do niego z jakiegoś dużego koncernu samochodowego i dużo mu chcieli zapłacić żeby o tym wynalazku "zapomniał" i im sprzedał. Ale on się nie zgodził. Nie wiem co było dalej. I to jest dobry przykład jak takim koncernom zależy na ludzkim życiu, dla nich tylko liczą się zyski z produkcji samochodów. No bo jak to by zamontowali, to zmniejszyłaby się liczba wypadków, w których samochód szedłby do kasacji i mało ludzi kupowałoby nowe auta, a co za tym idzie taki koncern miałby problemy finansowe a nawet by zbankrutował. Tak w ogóle to szkoda, że ten wynalazek nie wszedł do produkcji, mogliby go chociaż chętni zamontowywać do swoich samochodów, a pewnie dużo by było takich osób.
-
Motorowerzystka - MotoManiak
- Posty: 2972
- Dołączył(a): 26 sie 2011, o 19:35
- Lokalizacja: NWE
- Pochwały: 7
- Pojazdy: Romet Ogar 125
Re: Najbezbieczniejszy romet
Tak sie składa,że jezdziłem lawetą do wypadków i Motorowerzystka praw fizyki nie da sie oszukać.Jak siła uderzenia jest duża to nie pomoże nic.Zauważyłem,że samochody osobowe są bardzo wrażliwe na uderzenia boczne,często było tak że samochód został uderzony w bok (i to nie mocno)i były ofiary śmiertelne,a bywało i tak że samochód rozsypał się na kawałki,wyrwany silnik poleciał w pole a kierowca miał tylko rozkwaszonego nosa.Jeżeli chodzi o wage motocykla to ona raczej nie ma nic do bezpieczenstwa motocyklisty.Czy Romet jest bezpieczny?Ogólnie trudne pytanie bo w jakim stopniu on chroni kierowce w trakcie uderzenia?Mi się wydaje że motorynka Pony była jednym z najmniej bezpiecznych Rometów,nie była przyjemna w prowadzeniu i ten pojazd był trudny do zauważenia przez innych uczestników ruchu ze względu że motorynka jest malutenkim pojazdem.
- Janusz73
- MotoManiak
- Posty: 1308
- Dołączył(a): 30 mar 2013, o 13:37
- Pochwały: 44
- Pojazdy: Ogar 205 Honda CB1000RA
Najbezbieczniejszy romet
Janusz73 napisał(a):Mi się wydaje że motorynka Pony była jednym z najmniej bezpiecznych Rometów,nie była przyjemna w prowadzeniu i ten pojazd był trudny do zauważenia przez innych uczestników ruchu ze względu że motorynka jest malutenkim pojazdem.
Kilka lat temu śmigałem na co dzień komarkiem 2350. Jest on dużo większy niż motorynka.
Nie da się opisać strachu który mi towarzyszył, gdy jechałem tą drogą:
http://goo.gl/maps/RSNDx
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Re: Najbezbieczniejszy romet
Dieludolfs,a dlaczego?Prosta droga,fajne krajobrazy i przed ewentualną czołówką jest gdzie uciec.Chyba koleiny są?
- Janusz73
- MotoManiak
- Posty: 1308
- Dołączył(a): 30 mar 2013, o 13:37
- Pochwały: 44
- Pojazdy: Ogar 205 Honda CB1000RA
Najbezbieczniejszy romet
Janusz73, bo samochody tam pędzą jak głupie, a nie daj Boże jak ciężarówka mnie wyprzedzała, albo próbowało coś wyprzedzić gdy z naprzeciwka jechało inne autoo... Można powiedzieć, że ta trasa to czarny punkt, jak dobrze pamiętam to tam ze 3-4 wypadki były, z czego większość śmiertelna.
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Najbezbieczniejszy romet
No racja pęd powietrza wywołany przez ciężarówkę nie raz powodował nieciekawe sytuacje.
Jeżeli pomogłem, kliknij POMÓGŁ.
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
Romet Ogar 200 '89
ZZR Komar 2350-2351 ok 1974-75 [*]
"Ogary poszły w las..." S.Żeromski
"Gites było to słowo magiczne, słowo oznaczające
robotę tak dokładną i precyzyjną, że żadna maszyna ani przyrząd nie były w
stanie wykazać stopnia jej doskonałości." Baza sokołowska. Marek Hłasko
Każdy komar ma coś z kawasaki ZZR
-
Tomciosz - Ekspert
- Posty: 4996
- Dołączył(a): 20 kwi 2007, o 13:14
- Lokalizacja: Biała Wielka i Sosnowiec
- Pochwały: 88
- Pojazdy: Ogar 200 Hyundai i30
Najbezbieczniejszy romet
Tam to macie chociaż ładną drogę a u nas szosa główna w stanie masakrycznym, rowerem się tam nie wybierać lepiej bo nie ma jak po asfalcie jechać bo dziury straszne, nie jeden błotnik czy lampki się urywały od wstrząsów a auta zasuwają jak głupie, no i też kawałek za wioską miałem wypadek na Simsonku, bo gościu Passatem zasuwał około setki jak nie lepiej no i tłumaczył się, że nie zauważył jak sygnalizowałem zamiar skrętu i że kierunków nie mam to że to jest moja wina... Akurat skręcać zacząłem, jechałem środkiem drogi już no a gość wyprzedzać zaczął no i mnie zepchnął - cały bok Passata gościowi zarysowałem, nawet prawy kierunek przedni mu się ruszał, między błotnik przedni a drzwi kierownica się wbiła ze gumę zerwało, lusterko mu zbiłem i urwałem, drzwi podgięło, dwie rysy na całym boku od kierownicy i osłony na nogi i jeszcze klapkę wlewu paliwa wyrwało :F U mnie tylko się skończyło na zarysowanym kasku, czarnym pasie na dupie na grubych roboczych dżinsach, rozerwana koszulka, kostka obdarta, stłuczona ręka ale nie pęknięta czy złamana, dłoń rozdarta z deka i łokieć obdarty, poza tym to nic takiego tam nie było, no a w Simku kierownica zgięta, wyłamana, osłona przyszorowana, lampę szukałem w rowie, podłoga z deka przyszlifowana i to tyle, co nie zmienia faktu, że kierowcy puszek w większości przypadków jeżdżą bezmyślnie i nie patrzą czy to motorower czy co, tylko nawet jak się sygnalizuje zamiar skrętu w lewo to i tak wyprzedzają. Parę razy też mało brakło a by taka sytuacja nie na Simie a na chinolu była nawet jak i przykładowo kamizelkę odblaskową miałem na sobie - nie zwracają na to uwagi, tak jak by motocyklista, motorowerzysta a co dopiero rowerzysta, jak by nie byli uczestnikami ruchu, nie liczyli się, jak by ich nie było...
Lepiej zjechać na prawo na pobocze, zatrzymać się i przepuścić i potem w lewo skręcić niż się komuś wsadzić, jak widać ze gość nie ma zamiaru Ci pozwolić skręcić w lewo, bo musi Cie wyprzedzić... Chociaż i zatrzymanie się czasem nie jest możliwe, bo ktoś siedzi dosłownie na dupie, to weź tu zahamuj, jak nie wiadomo czego jak chce wyprzedzić to koniecznie mało mi w dupę autem ktoś nie wjeżdża, a potem prawie spycha z drogi a przy próbie zahamowania, żeby na pobocze skręcić to po prostu masakra - garaż z dupy zrobi i policja przyjedzie i jeszcze motocyklista winien będzie, bo "gwałtownie" się zatrzymał i na własne życzenie wypadek spowodował...
Lepiej zjechać na prawo na pobocze, zatrzymać się i przepuścić i potem w lewo skręcić niż się komuś wsadzić, jak widać ze gość nie ma zamiaru Ci pozwolić skręcić w lewo, bo musi Cie wyprzedzić... Chociaż i zatrzymanie się czasem nie jest możliwe, bo ktoś siedzi dosłownie na dupie, to weź tu zahamuj, jak nie wiadomo czego jak chce wyprzedzić to koniecznie mało mi w dupę autem ktoś nie wjeżdża, a potem prawie spycha z drogi a przy próbie zahamowania, żeby na pobocze skręcić to po prostu masakra - garaż z dupy zrobi i policja przyjedzie i jeszcze motocyklista winien będzie, bo "gwałtownie" się zatrzymał i na własne życzenie wypadek spowodował...
Pomogłem? Kliknij !
No i poetycka część podpisu:
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem
No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły
Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować
-
Siczka - Ekspert
- Posty: 3159
- Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
- Pochwały: 66
- Pojazdy: dużo
Najbezbieczniejszy romet
Jako pojazd poruszający się z tyłu kierowca powinien zachować odległość i czujność. Pojazd poruszający się przed nim ma tak jak by pierwszeństwo i każde swoje poczynanie zmiany pasa czy też skrętu zależności od prędkości z jaką się poruszają owe dwa pojazdy powinien sygnalizować z należną dłuższą odległością od skrzyżowania lub ruchu jaki chce wykonać i swojej prędkości.
dlatego gdy jadę autem około setki wolę nawet 200metrów za wczasu włączyć kierunek niż zacząć hamować najpierw i później kierunek żeby mi ktoś w dupe wjechał:P
dlatego gdy jadę autem około setki wolę nawet 200metrów za wczasu włączyć kierunek niż zacząć hamować najpierw i później kierunek żeby mi ktoś w dupe wjechał:P
KAWASAKI ER5 Z 1999R
-
MotórzystaPRL - MotoManiak
- Posty: 293
- Dołączył(a): 7 lis 2010, o 16:05
- Lokalizacja: Kowalew
- Pochwały: 3
Najbezbieczniejszy romet
MotórzystaPRL napisał(a):Jako pojazd poruszający się z tyłu kierowca powinien zachować odległość i czujność.
Dobrze powiedziane... powinien...
-
dieludolfs - #mod
- Posty: 8314
- Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
- Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
- Pochwały: 41
- Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell
Posty: 71
• Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 283 gości