No najbezpieczniejszy chyba Chart by byl bo najbardziej masywny...
Choc nie wiem... W sumie to na kazdym moto jak sie wywalisz to kiepsko...
Najbezbieczniejszy romet
Posty: 71
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
bezpieczeństwo na motorze zależy od kierowcy w największej mierze jeśli kierowca jedzie ostrożnie to i moto będzie bezpieczne oczywiście jeśli jakiś wariat w nas nie wiedzie a niestety takich wariatów pełno na naszych drogach ludzie nie potrafią dostosować prędkości do warunków panujących na drogach i to jest najgorsze
[img][570:131]http://r9.fodey.com/2040/7cb617bf423744adabf209b617d22e4d.0.gif[/img]
<A HREF="http://www.osp.rogowo.org"><IMG></a>
<A HREF="http://www.osp.rogowo.org"><IMG></a>
-
ABRUZZI - MotoManiak
- Posty: 1011
- Dołączył(a): 19 lip 2007, o 09:32
- Lokalizacja: Rogowo
No wiadomo, jeżeli ktoś jeździ rozsądnie i nie trafi na żadnego idiote, to wszystko będzie w porządku, ale w razie wypadku każdy, bez wyjątku jednoślad jest strasznie niebezpieczny, najbardziej rozśmieszają mnie pomysły w nowych motocyklach, typu poduszka powietrzna
W ogóle wszystko jest niebezpieczne, nawet samochody, więc jak może być bezpieczny jednoślad? Nawet samochody, które mają 5 gwiazdek w testach Euro NCAP, czyli maksymalną ocenę, nie można powiedzieć, że są bezpieczne z tego powodu, że te testy robione są przy 50 km/h, a żadko się zdarza taka prędkość na drodze, nawet w mieście, niestety...
W ogóle wszystko jest niebezpieczne, nawet samochody, więc jak może być bezpieczny jednoślad? Nawet samochody, które mają 5 gwiazdek w testach Euro NCAP, czyli maksymalną ocenę, nie można powiedzieć, że są bezpieczne z tego powodu, że te testy robione są przy 50 km/h, a żadko się zdarza taka prędkość na drodze, nawet w mieście, niestety...
- ESCALADE
- MotoManiak
- Posty: 32
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 21:41
- Lokalizacja: Sosnowiec
Podobno powyżej 60 km/h żaden airbag cię w samochodzie nie uratuje
Co do poduszek w moto to troche głupi pomysł. Co z tego, że poduszka jest na wysokości kierownicy, skoro w czasie zderzenia wylatujesz z moto jak z katapulty
Co do poduszek w moto to troche głupi pomysł. Co z tego, że poduszka jest na wysokości kierownicy, skoro w czasie zderzenia wylatujesz z moto jak z katapulty
30KM wydaje się w zupełności wystarczające. Ale 60KM pozostawia już pewien niedosyt
-
Komarcio - MotoManiak
- Posty: 1672
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 21:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
eee tam w samochodzie ?? ojciec mojego kolegi w audi a8 wjechal przy 180 w drzewo, oporcz kilku zadrapan nic mu nie bylo, dzisiaj to zupelnie inna technologia, a chociazby kubica, przy ponad 200 w betonowa sciane i tylko kostke zwichnol poporstu technologia idzie do przodu
- Alonzo
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 5550
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
- Lokalizacja: Dobroń
Teraz w produkcji samochodów i innych sprzętów pod uwage praktycznie bierze się tylko bezpieczeństwo pasażerów i pieszych.
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
Prędkość na pewno odgrywa ważną rolę bo w wielu samochodach jest ograniczona elektronicznie ale na pewno jak mamy nowy samochód który ma 5 gwiazdek bezpieczeństwa (euro ncap) to możemy czuć się bezpieczni przy wyższej prędkości niż 60 km/h.
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
Alonzo napisał(a):te lepsze auta daja teraz gwarancje na bezpieczenstwo
Nigdy o tym nie słyszałem, przecież wszystko zależy od okoloczności. Jeśli samochód np. owinie sie wokół latarni, to nawet 5 gwiazdek nie pomoże.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
Komarcio napisał(a):Latarnie to akurat zetnie
No nie każdą ja kiedyś byłem światkiem jak przed szkołą gościu oplem astrą wpadł na latarnię z dosyć dużą szybkością i latarnia lekko się wygieła a opel był prawie przecięty.
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
ja napisze tak, motor jest dopóty bezpieczny dopóki sie nic nie stanie, jak ktoś umie jeździć i dostosuje prędkość do warunków to nie powinien się zabić ale jak jakiś wariat w niego wjedzie to juz inna historia. Ja raz troche za szybko jechałem w deszczu i prawie wbiłem się na tył busa, na szczęście wyhamowałem i jakoś bokiem się zatrzymałem. Od wtedy w deszczu jeżdże powoli. Kiedyś też na skrzyżowaniu jade główna lece 40 a tu mi baba przed sam motor wyjeżdża. Nie popatrzała wyleciała na skrzyżowanie a potem spojrzała w moją strone i się zatrzymała, ja po oby hamulcach i ledwo przed nia wyrobiłem, myślałem że tam umre ze strachu. od wtedy zwalniam na skrzyżowaniu. Gleby żadnej nie zaliczyłem komarem i mam nadzieje że nie zalicze. Raz tylko leciałem ogarem i skręcałem akurat gościu mnie wyprzedzał i zachaczył mi lusterkiem w kierownice i moment i leże na ziemi. Mi na szczęście nic się nie stało, w ogarze pękło tylko lusterko. a gościu miał całe auto przerysowane szyby porysowane i wyrwane lusterko. Najlepsze było to jak mi wmawiał ze nie wystawiłem ręki i że nie pokazałem że skręcam. A ja od dłuższego czsu jechałem środkiem jezdni i pokazywałem ręką. To była jego wina więc wsiadł w auto i pojechał.
Junak - legenda polskich szos
-
Junak - MotoManiak
- Posty: 866
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 20:46
- Lokalizacja: Kruszyna(koło Sulechowa)
- Pojazdy: FSO 125p, Komar, Junak M10, Jawa TS350
masz rację żdżichu
a propo bezpieczeństwa to myślę że jeżeli romet czy jawa czy simson dostanie lekko w dupe czy sie przewróci to to są tylko wgniecenia a jak skuter oberwie to wszystko ci popęka
romety wg mnie są bezpieczne
raz maiłem wypadek na 2352 mówiłem wam gość we mnie na wstecznym i w kierownice uderzył a do dłoni brakowało kilku cm na szczęście komar mnie uchronił
a propo bezpieczeństwa to myślę że jeżeli romet czy jawa czy simson dostanie lekko w dupe czy sie przewróci to to są tylko wgniecenia a jak skuter oberwie to wszystko ci popęka
romety wg mnie są bezpieczne
raz maiłem wypadek na 2352 mówiłem wam gość we mnie na wstecznym i w kierownice uderzył a do dłoni brakowało kilku cm na szczęście komar mnie uchronił
Żyj i pozwól żyć komarom
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
PANIE JA JESTEM FACHURKA , OD BIDETA DO BIZETA
-
Aleksander - Zwycięzca konkursu
- Posty: 2127
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 14:33
- Lokalizacja: zaściankowo
- Pojazdy: komar2352 ogar205 komar 232 syrena 105L
Posty: 71
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 163 gości