Od ilu lat zbieracie motorki i ile ich macie.

[Mati12]

Moim pierwszym motorkiem był komar 2351 naprawiliśmy go z tatą około 4 lata temu. I tak 2 lata jeździłem nim niedaleko domu po polnych drogach.W garażu stała wsk 125 rzekomo zepsuta. Ale spróbowałem ją odpalić na pych po paru metrach odpaliła. Trochę pojeździłem i odstawiłem. Tak więc ogólnie to przez te lata użytkowałem komara. Nie dawno udało się go zarejestrować. Używam go na co dzień i nie planuje zmieniać na inny motor.

[Romet4ever]

Widzę , że temat został dawno temu porzucony jednak chciałbym też się pochwalić Mam 18 lat i zacząłem się interesować motoryzacją hmmm .... w sumie to zawsze lubiłem jeździć z ojcem na komarze za młodu więc moja przygoda z motoryzacją trwa od bardzo długiego czasu Jeśli chodzi o motorki to od zawsze u mnie w garażu stał komar 2315 z silnikiem 023 , 2osobowym siedzeniem i w dosyć dziwnym stanie ;

Pod koniec 3 klasy gimbazy w maju 2010 lub 11 nie pamiętam dokładnie kupiłem Rometa 50-T-1 z silnikiem S 38 :

Coś tu nie gra ... Oby dwa mają inne silniki niż w oryginale .. A co by było gdyby ...


Od razu lepiej Przy 023 grzebał jakiś magik bo rzekomo 'naprawi' silnik , którym ojciec jeździł bez oleju . Był walnięty tylko simmering , ale wymienił i poszedł wałek główny . Wziąłem się za to sam i zrobiłem Oby 2 komary sprawne .W te wakacje miałem 18 więc wpadło trochę kasy . Od jakiegoś czasu interesuję się Motocrossem , Stuntem itp więc pomyślałem , że DT 80 LC2 na początek będzie dobrą alternatywą więc kupiłem ramę za 280 zł , zacząłem kompletować i jestem na etapie szukania iskry . Foto nabytku po zakupie i stan obecny


Wczoraj siedząc sobie na praktykach zauważyłęm , ze 1 z nauczycieli wynosi 2 ramy od motorów na złom . Zapytałem za ile chce je sprzedać , ale dał mi je za darmo Okazało się , że jedna rama jest od WFM M06 S34 z 1963 roku , a 2 od WSK M06 B1 z 1969 roku



Narazie stop z kupowaniem bo nie mam funduszy ;c Mogę kupić simka s51 z zatartym silnikiem i po 5 letnim staniu na dworze , ale nie mam kasy więc okazja przejdzie koło nosa . Zadanie na najbliższe lata to skompletować WSK i WFM , dokończyć Komarki i DT . Potem można chomikować dalej ;3 Napiszcie jak się podoba

[Marek.K.]

to ja ropzpoczynałem temat 3 lata temu
teraz koło 50

[Jakub]

2003 uratowałem pierwsze 2 komary od przetopu potem , ogromna przerwa do 2009 już tak na poważnie się tym zająłem
Dziś koło 40 sztuk

[Tomek]

Marek.K., no nie mów że trzy lata temu, jesteś tu prawie 5 lat, a pamiętam że zaczynałeś z Komarem i Ogarem 200
Co do tematu, ja dziś się zorientowałem, że Chartowi u mnie stuknie zaraz 8 roczek (pierwsze własne, niedzielone z nikim moto ). Motorynka to już z 10 lat.
Ten czas tak zapier(trala)... całkiem niedawno zrobiłem kartę i kupiłem Yamasakiego, a jak co do czego to już 5 sezonów za nami.

[Marek.K.]

Tomek, komarem jakoś rok jeźdizłem, czy dwa ogar od 2009 i potme się zaczeło

[Tomek]

Marek.K., no to już ponad 4 lata

[janosikmz19822]

Kurcze jak ten czas poleciał jak byłem mały pod schodami stał romet kadet zastawiony deskami lubiłem tam chodzić i udawać ze jadę za domem pod orzechem stała wsk dwuramowa ta przed b1 próbowałem jej dosiadać ale byłą za duża w tym czasie mój dziadek hodował świnie i jeździł swoja wsk b3 po serwatkę z przyczepką którą zrobił tato jak dziadek przjechał zawsze sie pchałem żeby mnie posadził ,jak urosłem próbowałem zrobi kadeta ale jakoś mi nie szło kadet odpalał super ale nie chciał jechać (potem jak go rozebrałem cześć okazało się że wyleciał ten wałeczek co dociskał kosz sprzęgłowy a silnik wsadziłem w ramę od motorynki kupionej za 25 zł to był rakiet silnik nie był zużyty ) .
Potem jak się kumplowałem z Salą kolega kupiłem rometa ogara 205 za 70 zł na drugi dzień wymieniłem się na rometa kadeta z dokumentami plus dopłata 100 zł wtedy to kiepsko jeździłem nie miałem takiej wprawy .później poleciło jakoś do przodu po drodze był cz 175 dwie motorynki jawka kaczka na której uciekłem przed policją mz ts 150 i wiele innych .Z kumplami śmigaliśmy na ogniska jeździliśmy na osiedle do dziewczyn nikt nie miał prawka ani czasem dokumentów na motor człowiek czół się wolny miał wszystko w duppie ,żyło się chwilą aż się łezka w oku kręci dziś na karku 24 lata i wspomina się jak kiedyś człowiek miał dobrze bo o wiele rzeczy się nie martwił czasem bym chciał jeszcze poczuć taką chwile betroskości