Ciągle mnie dręczy pewna myśl.

Miejsce gdzie możecie prowadzić swobodne rozmowy na tematy motoryzacyjne. Taki Off-topic ale związany z motoryzacją!

Ciągle mnie dręczy pewna myśl.

Postprzez Espen » 16 sie 2007, o 01:14

Czy wam też źle się jeździ z pasażerem?

Dla mnie to jest katorga, w trasie jeszcze zniose ale po miescie... Simek dostaje muła, trzeba go dokrecac do obrotow bardziej i wogole...

Jeśli pasażer jest kumaty, to sie jezdzi o niebo lepiej. Kumaty znaczy sie:

-składa sie w zakrety razem z kierowca
-podpiera sie nogami przy postoju
-nie siedzi tak ze nie ma miejsca

Strasznie mnie @#%#$% jak staje na skrzyzowaniu czy gdziekolwiek i musze podpierac siebie, motor i jeszcze pasazera! A jeszcze jak musze wrzucic luz i oprzec sie na jednej nodze to kaplica...

Piszcie wasze odczucia.
Avatar użytkownika
Espen
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 133
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 16:38
Lokalizacja: Rębielice Szlacheckie (40km od cz-wy)

Ciągle mnie dręczy pewna myśl.

Postprzez Pani Kontekstowa » 16 sie 2007, o 01:14

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Mariusz » 16 sie 2007, o 01:39

no dla mnie jest katorga, ale raczej ze względu na moc :P
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.

uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
Avatar użytkownika
Mariusz
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 7045
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
Lokalizacja: Kleśniska

Postprzez filip32 » 16 sie 2007, o 08:09

ja mam takie same uczucia jak espen
Avatar użytkownika
filip32
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 752
Dołączył(a): 8 kwi 2007, o 13:04
Lokalizacja: Brzozów

Postprzez Wojteeek » 16 sie 2007, o 09:30

Sam raczej nie wozilem, ale racja - jak pasazer przynajmniej troche sie sklada na zakretach i podpiera na postoju to jezdzi sie o wiele lepiej...

O dokrecaniu do obrotow to nic dziwnego - to tylko 50cm3 i 2-4 KM...
Wojteeek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 2059
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 15:23

Postprzez domecko » 16 sie 2007, o 09:35

Co do podpierania ok. Ale ja jeżdżę najczęściej z takim niekumatym pasażerem, który jak się podeprze to nóg nie podnosi przy ruszaniu. Więc już mu powiedziałem żeby się nie podpierał. I jeździ mi się o niebo lepiej, ogólnie nikt się nie podpiera jadąc ze mną. I dobrze.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
domecko
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 154
Dołączył(a): 10 sie 2007, o 16:01
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie

Postprzez michall » 16 sie 2007, o 11:25

ja nie lubie jechac z pasarzerem poniewaz nie moge sobie wygodnie usiąśc bo niema mniejsca na teraźniejszym motorze jeszcze nikogo nie wiozłem ale na simku to jest męczarnia a najbardziej nienawidze jak ktos sie trzyma mnie :evil:
ja jako pasarzer jak jade z kimś to staram sie sak siedzieć rzeby było najlepiej dla kierowcy i nie tzrymam sie za niego
Pojazdy: YAMAHA YZ 125 2002r.
sprzęt do przedłużania rąk ^^^ 45KM
||||
Avatar użytkownika
michall
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 676
Dołączył(a): 6 kwi 2007, o 19:38
Lokalizacja: Raków ( teren scyzoryków) :D

Postprzez Espen » 16 sie 2007, o 11:29

No chyba że jedziesz z jakąś fajną dziewczyną i ona się trzyma, wtedy jakoś lepiej się jedzie ;-)
Avatar użytkownika
Espen
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 133
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 16:38
Lokalizacja: Rębielice Szlacheckie (40km od cz-wy)

Postprzez Adi.G. » 16 sie 2007, o 11:36

Jak ktoś umie jeździć na motorze i jest w miarę lekki (do 60 kg) to mi sie fajnie jeździ a jak kolo waży z 80 i na dodatek chwieje go an boki to już kaplica, trzeba tak biegi przeciągać że szok, pod górki trzeba redukować do 2 albo i nawet do 1 ( tak było na 60ccm) ogólnie nie lubie woźić komuś dupy
Avatar użytkownika
Adi.G.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5172
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Pochwały: 1
Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2

Postprzez domecko » 16 sie 2007, o 11:48

Jak się jedzie z dziewczyną to na maxa gaz :) A właśnie, jak się ktoś mnie trzyma za ramiona, tak że nie mogę skręcać to poprostu się zatrzymuję i opierniczam delikwenta. W simsonie można się za bagażnik złapać. Moja kuzynka która idzie do 4tej klasy podst. się tego domyśliła, a ktoś kto idzie do 2giej gim. nie. O czymś to świadczy ;)
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
domecko
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 154
Dołączył(a): 10 sie 2007, o 16:01
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie

Postprzez Adrian.K. » 16 sie 2007, o 12:31

no przerąbanie sie jezdzi z niekumatym pasażerem
np z dziewczyną nie dosc ze cie trzyma tak ze cie maca
to nie nachyla sie na zakrętach nie podpiera sie na postoju kabaret

ale jak jade z kumatym to gitara
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Adrian.K.
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1292
Dołączył(a): 10 kwi 2007, o 20:50
Lokalizacja: z za winkla

Postprzez Konik » 16 sie 2007, o 13:29

heh a ja lubie jezdzic z pasazerem :) tylko z kumatym :) bo jak ktos nie umi sie podeprzec ani nic to nawet nie biore go:) hehe bo nie mam zamiaru utzymywac motorka i kogos z tylu.
Obrazek
Avatar użytkownika
Konik
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 5415
Dołączył(a): 9 kwi 2007, o 08:34
Pojazdy: Jawa 50, WSK 125 M06-Z, Octavia RS, Honda Civic VI 5D MB2 97'

Postprzez endek » 16 sie 2007, o 15:32

niewygodnie sie jezdzi z pasażerem no jak wiadomo chyba ze w trase to nie ma duzego znaczenia :]

z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Avatar użytkownika
endek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 8963
Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Pochwały: 1

Postprzez Marcek » 16 sie 2007, o 16:26

Ze znanych mi teorii wynika, że pasażer powinien trzymać nogi cały czas na podnóżkach, a w czasie jazdy trzymać się kierowcy w pasie, a nie np. za bagażnik.
Jak jeździłem Simsonem kolegi i on siedział z tyłu, wolałem samemu podpierać motor, niż przy każdym ruszaniu sprawdzać, czy zdążył on podnieść nogi.
Avatar użytkownika
Marcek
@admin
@admin
 
Posty: 6019
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 4

Postprzez ABRUZZI » 16 sie 2007, o 17:11

ja nie mam tego problemu bo mam jedno osobowe moto ale wozlem kumpla jego simkiem i nie bylo tak zle moze dlatego ze to byl jego simek i wiedzial co powinien robic pasarzer
Avatar użytkownika
ABRUZZI
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1011
Dołączył(a): 19 lip 2007, o 09:32
Lokalizacja: Rogowo

Postprzez endek » 16 sie 2007, o 21:03

Marcek napisał(a):Ze znanych mi teorii wynika, że pasażer powinien trzymać nogi cały czas na podnóżkach, a w czasie jazdy trzymać się kierowcy w pasie, a nie np. za bagażnik.


no z tym to sie zgodzie i mój kolega również tak bardzo chciał abym go przewiózł na motorku wiec wsiadł i noi przewiozłem go jakieś 2m i spad
bo dałem gazu bo silnik czuły poderwało na koło a no na plery i gleba :mrgreen:

z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Avatar użytkownika
endek
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 8963
Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Pochwały: 1

Następna strona

Powrót do MotoChat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 452 gości