Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Miejsce gdzie możecie prowadzić swobodne rozmowy na tematy motoryzacyjne. Taki Off-topic ale związany z motoryzacją!

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez MotórzystaPRL » 6 sty 2013, o 18:45

Ja kupilem auto blacharsko do roboty i nie widzi mi sie pakować w nie wiecej niż za nie dałem;d . Wiec według mnie auto mi sluzy tylko do jezdzenia a nie szpanowania :P.
KAWASAKI ER5 Z 1999R
Avatar użytkownika
MotórzystaPRL
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 293
Dołączył(a): 7 lis 2010, o 16:05
Lokalizacja: Kowalew
Pochwały: 3

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Pani Kontekstowa » 6 sty 2013, o 18:45

Pani Kontekstowa
 

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Lorrenzo » 6 sty 2013, o 20:59

Do szpanowania też, ale to zależy jakie auto i jaki stan jego jest ;)
Nie pogardziłbym jaguarem s-type w skórze. Przyzwoita cena i wcale nie jakaś nierealna ;)
Także, wszystko dla mądrych ludzi
Avatar użytkownika
Lorrenzo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 649
Dołączył(a): 10 lis 2012, o 20:55
Lokalizacja: Skarżysko- Kamienna
Pochwały: 4
Pojazdy: Toyota RAV4 03r Opel astra 16V 98r, Maluszek FL Dantom, sport x2, Ogar 200 i inne stare motory

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez PiotreQ » 6 sty 2013, o 21:17

Oj tam Jaguar nie musi byś elegancki ;p
http://moto.allegro.pl/jaguar-rost-ekst ... 91540.html
KIEDYŚ: Komar > Ogar >Hercules > Ogar 205 > Audi 1OO C3 > Corolla E9 > 126p > Vectra A > Lantra J2 > Nissan Altima > CZ 350
A

OBECNIE:WSK 125 & VW Golf Mk2 & Renault Clio I & Quad SAM & Suzuki GSX600F
SPRZEDAM CZĘŚCI: Toyota Corolla E9 1.3 HTB & Opel Omega A 2.3D Caravan
"Bez Gwiazdy nie ma jazdy" :D
Avatar użytkownika
PiotreQ
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 163
Dołączył(a): 13 sie 2009, o 17:47
Lokalizacja: Kozłówka /k. Lubartowa
Pochwały: 1
Pojazdy: WSK 125 & Clio I & Golf Mk2 & Quad SAM & GSX600F

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Lorrenzo » 6 sty 2013, o 23:07

Paskudztwo wg. mnie. Nie lubię rostów
Avatar użytkownika
Lorrenzo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 649
Dołączył(a): 10 lis 2012, o 20:55
Lokalizacja: Skarżysko- Kamienna
Pochwały: 4
Pojazdy: Toyota RAV4 03r Opel astra 16V 98r, Maluszek FL Dantom, sport x2, Ogar 200 i inne stare motory

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Łukasz. » 7 sty 2013, o 20:09

Jeżeli dalej gadamy o blacharce auta wartego 5 tys, to powiem tak: Niekiedy warto, niekiedy nie. I tu nie zależy, czy mamy kanta, czy astrę dwójkę.

Dam przykład na sobie: mam ja megane 1997 rok. Oczywiście, większość życia spędziła w Niemczech :P Do Polski zawitała bodajże w 2008 roku, miała jednego właściciela do maja 2011 roku. Później stała w komisie jakieś 5 miesięcy, trafiłem na nią, kupiłem. Od tego czasu może ze 2-3 tygodnie była garażowana pod wiatą :P A tak to cały czas bez dachu nad głową.
No i jak się łatwo domyślić, tu trochę rdzy, tam trochę, ale tragicznie nie jest. Z wierzchu praktycznie nie widać, by gdziekolwiek zaczynały się robić bąble czy rudawa. Ale jak otworzymy drzwi, na progach już zaczyna się rudawo. Pod kołem zapasowym również, i jeszcze kilka innych detali, których od razu nie sposób zauważyć. Czyli na chwilę obecną, nie ma sensu w jakikolwiek sposób ingerować w karoserię, bo i tak za wiele nie widać :P

Dochodzę do wniosku, że na chwilę obecną bardziej opłaca się wsadzić trochę pieniędzy w silnik (drobiazgi, ale pozwolą na spokojny sen ;) ), a samochodem jeździć, jak to ktoś powiedział, "rozkraczy". Wtedy można wyciągnąć silnik, sprzedać go (bo meganek trochę jeździ :P ), kilka innych rzeczy, które pójdzie w miarę łatwo sprzedać, a budę na złom. A w tym samym czasie, gdy jeździmy tym samochodem, lepiej odkładać pieniądze na kolejne auto, i mieć nadzieję, by megane jeździło jak najdłużej ;)

Auto za 5 tys i liczący jakieś 15 wiosen, to taki głupi okres w życiu samochodu i jego właściciela. Zal go dawać na złom, sprzedać się go nie opłaca, ale z drugiej strony, jest to już stare auto, które posiada stare, nierzadko już nie stosowane rozwiązania. Co z takim samochodem zrobić, to powinien już każdy sam zdecydować. Ja będę jeździł do końca, chyba że wygram w totka :D
Obrazek

"...gdy ktoś, kto mi jest światełkiem, gaśnie nagle w biały dzień..."
Avatar użytkownika
Łukasz.
@admin
@admin
 
Posty: 4771
Dołączył(a): 7 mar 2008, o 20:20
Lokalizacja: WLKP -> PWL
Pochwały: 13
Pojazdy: Renault megane phI classic '97, MZ etz 150 '87

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Lorrenzo » 7 sty 2013, o 20:22

Ja też będę jeździł do końca butli czyli do 2017 ;) Chociaż mnie teraz naszło na zrobienie nowych siłowników tylnej klapy i podswietlenia w środku tych pokręteł oraz radia jakoś, schowka itp
Avatar użytkownika
Lorrenzo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 649
Dołączył(a): 10 lis 2012, o 20:55
Lokalizacja: Skarżysko- Kamienna
Pochwały: 4
Pojazdy: Toyota RAV4 03r Opel astra 16V 98r, Maluszek FL Dantom, sport x2, Ogar 200 i inne stare motory

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez PiotreQ » 7 sty 2013, o 20:55

Jak bym swoim jeździł do końca ważności butli to w tym roku musiałbym go złomować (chyba że zrobie drugiego rosta :D ) ale szkoda mi go i porobie byle zaprawki aby jeździł, profesjonalnego remontu blacharskiego nie przewiduje w nim ;)

Swoją drogą to na forum praktycznie się nie udzielam a jakoś prawie 140 postów nie wiadomo skąd mam ;p Czas chyba założyć temat ze swoimi pojazdami ;p Koniec OT ;)

Pozdro ;)
KIEDYŚ: Komar > Ogar >Hercules > Ogar 205 > Audi 1OO C3 > Corolla E9 > 126p > Vectra A > Lantra J2 > Nissan Altima > CZ 350
A

OBECNIE:WSK 125 & VW Golf Mk2 & Renault Clio I & Quad SAM & Suzuki GSX600F
SPRZEDAM CZĘŚCI: Toyota Corolla E9 1.3 HTB & Opel Omega A 2.3D Caravan
"Bez Gwiazdy nie ma jazdy" :D
Avatar użytkownika
PiotreQ
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 163
Dołączył(a): 13 sie 2009, o 17:47
Lokalizacja: Kozłówka /k. Lubartowa
Pochwały: 1
Pojazdy: WSK 125 & Clio I & Golf Mk2 & Quad SAM & GSX600F

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Marek.K. » 8 sty 2013, o 17:51

Lorrenzo napisał(a):Chociaż mnie teraz naszło na zrobienie nowych siłowników tylnej klapy

a teraz podstawiasz kijek :D ? Pamiętam te rozwiązania w polonezie, siłowniki szybko wysiadły, i już w 96 była listewka do podstawiania klapy :D
FSO Polonez to jest to :D
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Avatar użytkownika
Marek.K.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 8494
Dołączył(a): 13 lut 2009, o 17:36
Lokalizacja: Winda, NKE
Pochwały: 16
Pojazdy: Pare Komarów :D

Re: Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Bartezz » 8 sty 2013, o 18:31

Marek.K. napisał(a):
Lorrenzo napisał(a):Chociaż mnie teraz naszło na zrobienie nowych siłowników tylnej klapy

a teraz podstawiasz kijek :D ? Pamiętam te rozwiązania w polonezie, siłowniki szybko wysiadły, i już w 96 była listewka do podstawiania klapy :D

haha :D ja tak miałem w każdym golfie :mrgreen: dopiero kupiłem nówke siłownik za 30 pare złotych i teraz trzeba uważać żeby w gębe nie dostać :P
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło :P
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity ;/
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki ;/
Golf II '90 1,3+lpg
Avatar użytkownika
Bartezz
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1049
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
Lokalizacja: Porąbka
Pochwały: 4
Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175

Re: Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Konik » 8 sty 2013, o 21:19

Bartezz napisał(a):
Marek.K. napisał(a):
Lorrenzo napisał(a):Chociaż mnie teraz naszło na zrobienie nowych siłowników tylnej klapy

a teraz podstawiasz kijek :D ? Pamiętam te rozwiązania w polonezie, siłowniki szybko wysiadły, i już w 96 była listewka do podstawiania klapy :D

haha :D ja tak miałem w każdym golfie :mrgreen: dopiero kupiłem nówke siłownik za 30 pare złotych i teraz trzeba uważać żeby w gębe nie dostać :P

W hondzie też podstawiam, jak jest duży mróz to zazwyczaj nie trzymają, w lecie raczej nie ma problemów, do H pasują z felicji więc 30zł to jest max za nówki siłowniki. :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Konik
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 5415
Dołączył(a): 9 kwi 2007, o 08:34
Pojazdy: Jawa 50, WSK 125 M06-Z, Octavia RS, Honda Civic VI 5D MB2 97'

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez PiotreQ » 8 sty 2013, o 21:25

A ja widziałem chyba w Renault Clio 1. gen. jak gość tylną klapę podpierał takim prętem jak się podpiera maskę, i ten pręt był ładnie zamocowany do klapy i zapierał się o coś :P Siłowników nie demontował :D
KIEDYŚ: Komar > Ogar >Hercules > Ogar 205 > Audi 1OO C3 > Corolla E9 > 126p > Vectra A > Lantra J2 > Nissan Altima > CZ 350
A

OBECNIE:WSK 125 & VW Golf Mk2 & Renault Clio I & Quad SAM & Suzuki GSX600F
SPRZEDAM CZĘŚCI: Toyota Corolla E9 1.3 HTB & Opel Omega A 2.3D Caravan
"Bez Gwiazdy nie ma jazdy" :D
Avatar użytkownika
PiotreQ
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 163
Dołączył(a): 13 sie 2009, o 17:47
Lokalizacja: Kozłówka /k. Lubartowa
Pochwały: 1
Pojazdy: WSK 125 & Clio I & Golf Mk2 & Quad SAM & GSX600F

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Bartezz » 8 sty 2013, o 21:27

siłowniki to można podpasować tylko trzeba patrzeć na długość bo ja w pierwszym golfie miałem za długi i klapa stała w pionie :P
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło :P
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity ;/
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki ;/
Golf II '90 1,3+lpg
Avatar użytkownika
Bartezz
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1049
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
Lokalizacja: Porąbka
Pochwały: 4
Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175

Re: Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Lorrenzo » 8 sty 2013, o 21:28

Bartezz napisał(a):
Marek.K. napisał(a):
Lorrenzo napisał(a):Chociaż mnie teraz naszło na zrobienie nowych siłowników tylnej klapy

a teraz podstawiasz kijek :D ? Pamiętam te rozwiązania w polonezie, siłowniki szybko wysiadły, i już w 96 była listewka do podstawiania klapy :D

haha :D ja tak miałem w każdym golfie :mrgreen: dopiero kupiłem nówke siłownik za 30 pare złotych i teraz trzeba uważać żeby w gębe nie dostać :P


Macie po trochu racji. W mojej astrze klapa waży bardzo dużo bo to kombiak
Siłowniki nie podnoszą klapy bo są stare. W lato trzymają pięknie. W zimę czasem tak czasem nie. Kijek mam na zaś, ale na ogół ruszenie siłowników czyli klapę przymknąć i otworzyć szybko z 6-7 razy działa :D :D
Wczoraj jak byłem na kasacji stała taka jak moja astra ale z Isuzu klekot.
Siłowniki pięknie podnosiły klapę, mimo mrozu. Chciałem kupić ale pracownik do swojej już dziś je wziął... Chciałem też roletkę tylną i zaczepy do niej na zapas kupić i to tez mu potrzebne. Tylko tyle mu potrzebne, inne mogłem zabrać rzeczy, ale przecież nie będę konsoli rozkręcał zeby zabrać zarówki od sterowania nawiewami. Kto wie czy są dobre...
Avatar użytkownika
Lorrenzo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 649
Dołączył(a): 10 lis 2012, o 20:55
Lokalizacja: Skarżysko- Kamienna
Pochwały: 4
Pojazdy: Toyota RAV4 03r Opel astra 16V 98r, Maluszek FL Dantom, sport x2, Ogar 200 i inne stare motory

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Bartezz » 8 sty 2013, o 21:32

Właśnie zauważyłem że na szrotach pierwsze co znika z aut to siłowniki ;/ Jest to dość często padająca część ;/ W golfie mk1 był zawsze jeden siłownik, w mk2 już są dwa ale przez to że mam w tylnej półce głośniki klapy nie podniesie :roll:
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło :P
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity ;/
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki ;/
Golf II '90 1,3+lpg
Avatar użytkownika
Bartezz
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1049
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
Lokalizacja: Porąbka
Pochwały: 4
Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175

Korozja auta wartego max 5 tyś- Robić auto czy nie ?

Postprzez Lorrenzo » 8 sty 2013, o 22:00

Siłowniki i żarówki oraz w zimę gumowe dywaniki. Sam szukam głębokiej wycieraczki (może oryginalnej) U siebie mam oryginał i jest już dziurawa. A wycieraczki w zimę to najlepiej mieć 3 sztuki bo inaczej będzie mokra wykładzina... Mam 2 głębokie i jedną płytką, ale ta płytka to na lato dobra a nie zimę
Avatar użytkownika
Lorrenzo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 649
Dołączył(a): 10 lis 2012, o 20:55
Lokalizacja: Skarżysko- Kamienna
Pochwały: 4
Pojazdy: Toyota RAV4 03r Opel astra 16V 98r, Maluszek FL Dantom, sport x2, Ogar 200 i inne stare motory

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do MotoChat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości