Ja a pierwszy "motorower"

Miejsce gdzie możecie prowadzić swobodne rozmowy na tematy motoryzacyjne. Taki Off-topic ale związany z motoryzacją!

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Neylo » 13 lis 2013, o 21:43

Przechodzę do tematu - Mam do was pytanie, otóz tak - Mam 2300/2400zł - Szukam i szukam, i nie wiem jaki "motorower" wybrać... - Jaki byście na początek proponowali? Junak? Simson? - Bo już sam nie wiem :/ Trudny wybór, od razu uprzedam - Nie chce jakiś Skuter, czy cuś - Wole biegówkę... z gór y dzięki ;p
Neylo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 13 lis 2013, o 21:33

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Pani Kontekstowa » 13 lis 2013, o 21:43

Pani Kontekstowa
 

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Siczka » 13 lis 2013, o 21:56

Zwykły, chiński motorower będzie OK nawet. Silniki idiotoodporne są, dla początkujących, który nie mieli styczności z tym są dobre, bo się po prostu nie psują łatwo. Małe spalanie, 4T więc nie trzeba się martwić o wożenie oleju ze sobą, lub jego brak na stacji benzynowej, tylko czystą benzynę się leje i jedzie dalej.
Pomogłem? Kliknij Obrazek !

@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem

Obrazek

No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły

:mrgreen:

Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować :yes:

:D
Avatar użytkownika
Siczka
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 3159
Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
Pochwały: 66
Pojazdy: dużo

Re: Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Neylo » 13 lis 2013, o 22:03

Siczka napisał(a):Zwykły, chiński motorower będzie OK nawet. Silniki idiotoodporne są, dla początkujących, który nie mieli styczności z tym są dobre, bo się po prostu nie psują łatwo. Małe spalanie, 4T więc nie trzeba się martwić o wożenie oleju ze sobą, lub jego brak na stacji benzynowej, tylko czystą benzynę się leje i jedzie dalej.


Tylko mnie najbardziej te biegi odrzucają, one są podobno wszystkie w dół...
Neylo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 13 lis 2013, o 21:33

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Siczka » 13 lis 2013, o 22:07

Podobno... Podobno to różne ciekawe rzeczy się działy.
Zależy jaki silnik tam siedzi, tj silniki jednakowe, ale różne typy skrzyń biegów były. Najczęściej się trafiają klasycznie tj 1 w dół, luz między 1 a 2 i reszta w górę.
Pomogłem? Kliknij Obrazek !

@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem

Obrazek

No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły

:mrgreen:

Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować :yes:

:D
Avatar użytkownika
Siczka
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 3159
Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
Pochwały: 66
Pojazdy: dużo

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Neylo » 13 lis 2013, o 22:11

nie no, w Junaku 901 wszystkie biegi są w dół... - A co powiesz na Simsona? :x
Neylo
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 13 lis 2013, o 21:33

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Siczka » 13 lis 2013, o 22:15

Simson? Nie polecam na pierwszy pojazd, jeśli w ogóle nie miałeś styczności z pojazdami tego typu. Za tą cenę kupisz pewnie dobry egzemplarz, ale tez różnie bywa. Silnik rozbierany był, parę remontów za sobą miał w przeciętnym Simsonie, nie wiadomo czy nikt łożysk na zimno nie wybijał... Jak wybije i wbije łożyska na zimno to kartery o dupę roztrzaskać praktycznie można, już nie trzymają łożysk jak powinny, Niemiecka precyzja i dokładność idzie się kochać. No i Simson to Simson - swoje lata ma, nie oszukujmy się, zawsze coś musi w nim nie grać do końca.


Autor postu otrzymał pochwałę
Pomogłem? Kliknij Obrazek !

@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem

Obrazek

No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły

:mrgreen:

Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować :yes:

:D
Avatar użytkownika
Siczka
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 3159
Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
Pochwały: 66
Pojazdy: dużo

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez hajduk » 16 lis 2013, o 16:42

Stare pojazdy nie są zasadniczo dobre dla początkujących. Jak nigdy nie miałeś żadnego pojazdu to zapewne nie masz doświadczenia w czynnościach eksploatacyjnych. Nie wiesz jakie czynności podjąć jak motor zacznie przerywać, mulić, albo jaka jest procedura postępowania jak ci odmówi posłuszeństwa daleko od domu. Co zrobić, aby jakoś uruchomić taki silnik i dojechać do domu.
Polecam najpierw kupić jakiś pojazd bez papierów tzw. "do nauki" co by sobie rozkręcić, złożyć upi...lić łapy w smarze i poznać zasadę działania. Polecam również literaturę, poczytać różne serwisówki, "sam naprawiam" itp. To jest moim zdaniem najlepszy sposób.
Drugi to kupić jakiś używany ale w miarę markowy pojazd, który będzie bardziej bezawaryjny niż Simsony i martwić się jedynie o wymianę oleju, świec i filtrów. Tylko wtedy nie przybędzie Ci doświadczenia takiego jakie zdobyli tzw. "Komarkowcy", którzy potrafią w garażowych warunkach wyremontować swój pojazd i bez większych przeszkód dokonać podstawowych napraw choćby na poboczu drogi, a nie ma co ukrywać taka wiedza często jest przydatna.Jak ktoś ma stary pojazd to nieustannie dąży do jego naprawienia i przez to przy okazji poszerza swoje horyzonty bo bez przerwy uczy się nowych rzeczy.
hajduk
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 168
Dołączył(a): 2 sie 2007, o 21:39
Pochwały: 2

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Rudy102 » 16 lis 2013, o 17:47

Jak ogarniasz podstawy mechaniki i masz ojca, brata albo kuzyna który zna się trochę na tym to najlepiej kupić simsona. Wartość takiego simsona stale rośnie a takiego chiniola możesz po 3 latach na złom wywalić bo nikt nie będzie chciał tego kupić. :yes: Sam zaczynałem od starego gruchota i nie żałuję tego. Dużo się nauczyłem.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡⊙ ͜ʖ ͡⊙)
( ͡◉ ͜ʖ ͡◉)
Avatar użytkownika
Rudy102
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 2581
Dołączył(a): 6 gru 2011, o 21:59
Lokalizacja: Pacanów
Pochwały: 7
Pojazdy: Illuminati

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Marek.K. » 16 lis 2013, o 18:38

Rudy102 napisał(a):Wartość takiego simsona stale rośnie

przez imbecyli na allegro :yes:

robiłeś kiedykolwiek przy czymś ?
FSO Polonez to jest to :D
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Avatar użytkownika
Marek.K.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 8494
Dołączył(a): 13 lut 2009, o 17:36
Lokalizacja: Winda, NKE
Pochwały: 16
Pojazdy: Pare Komarów :D

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Siczka » 16 lis 2013, o 19:51

Rudy102 napisał(a):chiniola możesz po 3 latach na złom wywalić bo nikt nie będzie chciał tego kupić

Jak zwykle na ten temat przesadzasz.
Chinol akurat będzie lepszy na pierwszy pojazd, ewentualnie zwykły Komar sprawny za grosze bez papierów do nauki jazdy najpierw i poznania zasady działania wszystkiego, do nauki naprawy go, a potem chińczyk do jazdy.
W chińczyku nie zniechęci go spalanie, ciągłe mieszanie w biegach i to, że ciągle na wysokich obrotach trzeba to to trzymać jak to ma się w wypadku markowych 2T, bo chińczyk akurat ma bardzo elastyczny silnik, mało pali, nie psuje się, ogółem są w porządku no i wygodniejszym sprzętem będzie dla chłopaka, bo nie trzeba w nim mieszać benzyny z olejem, lub modlić się, żeby dozownik nie zawiódł. Z resztą dźwięk tez lepszy, bo mało kto lubi jeździć pojazdem, który hałasuje, ma dźwięk kosiarki na wysokich obrotach i przy trasie ogółem nie jest zbyt przyjemny.
Pomogłem? Kliknij Obrazek !

@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem

Obrazek

No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły

:mrgreen:

Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować :yes:

:D
Avatar użytkownika
Siczka
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 3159
Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
Pochwały: 66
Pojazdy: dużo

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Rudy102 » 17 lis 2013, o 13:09

Nie przesadzaj nie trzeba aż tak kręcić 2t. Jak chcesz spokojnie jeździć to spokojnie da się nawet w rezo nie wchodzić. Weź też pod uwagę to że 4t jest dużo bardziej skomplikowane niż 2t i początkujący może sobie z nim nie poradzić. :yes: Ja zaczynałem od ''komarka'' i nie żałuję. :wink:
( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡⊙ ͜ʖ ͡⊙)
( ͡◉ ͜ʖ ͡◉)
Avatar użytkownika
Rudy102
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 2581
Dołączył(a): 6 gru 2011, o 21:59
Lokalizacja: Pacanów
Pochwały: 7
Pojazdy: Illuminati

Ja a pierwszy "motorower"

Postprzez Siczka » 17 lis 2013, o 16:01

Rudy102, jeśli o Komara chodzi to OK, to jest dobry wybór, a chińskie 4T nie jest aż tak skomplikowane, a poza tym pojeździ sporo bez większej awarii. Jedynie takie rzeczy jak przesmarować czy naciągnąć łańcuch, ewentualnie coś dokręcić trzeba po paruset pierwszych km.
Pomogłem? Kliknij Obrazek !

@ Romecik2t - 5 minut temu
proscizna ale juz sobie 2 palce uje*alem srubokretem

Obrazek

No i poetycka część podpisu:
jarekvolvo napisał(a):Nie ma piękniejszego widoku, jak drobna Słodzinka wyłaniająca się z otchłani szwedzkiej cegły

:mrgreen:

Oraz troszkę innego humoru, jeśli chodzi o konstruowanie:
jarekvolvo napisał(a):To tak, jak położysz panience dłoń na biodrze - spojrzy na ciebie uważnie z lekką niepewnością. Jeżeli tą samą dłoń położysz tej samej pannie 10 cm niżej - dostaniesz w pysk, zanim zdążysz się zorientować :yes:

:D
Avatar użytkownika
Siczka
Ekspert
Ekspert
 
Posty: 3159
Dołączył(a): 8 lip 2012, o 22:18
Pochwały: 66
Pojazdy: dużo


Powrót do MotoChat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości