Przygody z policją

Miejsce gdzie możecie prowadzić swobodne rozmowy na tematy motoryzacyjne. Taki Off-topic ale związany z motoryzacją!

Przygody z policją

Postprzez Posimsonowany » 24 sty 2018, o 08:37

W tym temacie opisujemy nasze przygody z policją
Avatar użytkownika
Posimsonowany
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 533
Dołączył(a): 4 lis 2017, o 18:35
Lokalizacja: Puławy
Pochwały: 14
Pojazdy: Simson s51 enduro 1987, fiat 125p 1990, ursus c360 1982

Przygody z policją

Postprzez Pani Kontekstowa » 24 sty 2018, o 08:37

Pani Kontekstowa
 

Przygody z policją

Postprzez Bartezz » 24 sty 2018, o 12:39

To ja może zacznę temat, tak na rozgrzewkę, ku przestrodze :o

Sytuacja miała miejsce jakoś w 2010 roku bodajże, to był październik, gdy trwała "akcja znicz" :) Zbierałem wtedy motorki jakie się tylko dało, romety, komarki, wsk-i i inne pierdziki. Ale najwięcej i najlepiej jeździło mi się na ogarze 200 po moich przeróbkach :) A że miałem tych motorów chyba coś ze 20 sztuk a tylko jednego zarejestrowanego to co się wtedy robiło? :F Jeździło kilkoma na jednych papierach (nie polecam tego praktykować) :F Poszedłem sobie wtedy jakoś pojeździć jak zawsze po okolicy z nudów. Gdy już wracałem do domu to ogar zaczął mi przerywać, po czym zgasł na dobre :/ Nie szło go uruchomić to dzwonię do dziadka, żeby przyjechał po mnie samochodem i mnie zabrał, mówie mu że jestem tu i tu niech przyjeżdża. Dobra, czekam. Siedzę i siedzę na przystanku, czekam nagle myśl "a może popchne teraz i zapali"? Popchnałem, zapalił od odrazu to ja cały zadowolony i pełna dawaj na chaupe! :F
Przejechałem tak może nie cały km, nagle z bocznej drogi wyjechała policja, ja jadę wszystko przepisowo jak ma być, pyrkam sobie powoli a oni jadą za mną. Nagle włączają koguta, żebym zjechał. Ja zjeżdżam na bok. Wychodzi młody jakiś policjant i stary, mówi do mnie tak "Wie Pan jaki jest powód kontroli?" ja mu "Nie mam pojęcia, jechałem przepisowo" a ten do mnie "Lampe przednią ma Pan nie sprawną, zamiast świecić stale to mruga. Dokumenty od tego poproszę" :/ Ja już blada mina, daje mu papiery a ten się zaraz pokapował "Co Ty mi tu dajesz? Czy ja nie widzę że to stara jawka? Do radiowozu!" :/ I tu już było coraz gorzej :/

Goście zaczeli sprawdzać wszystko, pytali czym się zajmuję, od czego to mam papiery itd. Na szczęście miałem przy sobie stary, nie ważny już dowód z tego ogara. Sprawdzali numery ramy tego ogara w bazie danych, silnika też i tu wyszedł problem :/ Miałem na numerach silnika na jednej cyfrze na 3 nabite 0 tak na żywca :/ Wbili do bazy jeden numer, nic nie wyszło, młody policjant wbija drugi numer, czekamy a ten nagle tak "Ha! Jest młody, mam tu w bazie notke że kradziony, pójdziesz siedzieć!" :/ Ja juz gacie całe pełne, już wyobrażałem sobie moje życie za kratami :/ Mówie mu "ale jak to? Przecież silnik to część zamienna, to nie ma numerów w dowodzie?" a ten "No ale co z tego? Jest zgłoszony, że kradziony, trzeba było sprawdzać co się kupuje" było coraz gorzej, a młody policjant zadowolony że się spisał :/ Nagle ten stary mu mówi "Pokaż młody ten komputerek", stary bierze, patrzy i nagle w śmiech "Młody, młody Ty to się jeszcze musisz wiele nauczyć. Patrz, wchodziasz sobie tutaj w szczegóły i Ci wyskakuje dokładnie co jest przedmiotem kradzieży". A był to wtedy jakiś pistolet chyba Colt jakiś tam kaliber, kradziony w Szanghaju o numerach takich jak mój silnik z ogara :F Ulżyło mi ale nie do końca. Na szczęście przejeżdzał wtedy koło nas mój dziadek z siostra i zauważyli radiowóz i mój motorek. Dziadek podszedł przedstawił się, że to mój dziadek i pogadał z policjantem tym starszym. Bo młody to chciał mnie uwalić za wszelką cenę :/ Wkońcu stary powiedział, że wie jak to jest. Też ma syna, który w młodości miał podobną sytuację gdy jeździł na starej jawie bez papierów i wpadł w ręce policji. To mu dało nauczkę, że już nigdy nie kupował nic nie papierów. Pogadaliśmy chwilę, dziadek z nim pogadał i w końcu stary mówi "Wie Pan co? Zrobimy tak, ja dałbym mu pouczenie ale zgłosiłem już sprawę do bazy, ale odwołam lawetę i dam mu mandat najniższy z możliwych, to było wtedy 50 zł za stan techniczny motoroweru. A Pan niech dopilnuje wnuka żeby już tym nie jeździł, nie zarejestrowanym. Dobrze?" :) Zgodziliśmy się na to, podpisałem mandat, razem z dziadkiem załadowaliśmy ogara do bagażnika i to była wtedy moja ostatnia nim przejażdżka w życiu :)

Potem od tego dnia sprzedałem wszystkie motory co miałem i kupiłem sobie Yamahę DT 80 LC2 co prawda zarejestrowaną na motorower, ale wazne ze zarejestrowana :D O tej sprawie to nikt do dzisiaj nie wie, oprócz dziadka i siostry :F A mama mi jeszcze w ten dzień mówiła "Nie jeździj dzisiaj, bo jest akcja znicz i będzie dużo policji" To żem miał akcje znicz :F
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło :P
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity ;/
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki ;/
Golf II '90 1,3+lpg
Avatar użytkownika
Bartezz
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1049
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
Lokalizacja: Porąbka
Pochwały: 4
Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175

Przygody z policją

Postprzez Bartezz » 24 sty 2018, o 13:15

Mam jeszcze jedną historię związaną z motorem z nie tak dawna ;) Yamahę sprzedałem dawno temu jak tylko prawko zrobiłem, przez lata nie miałem żadnego motocykla, aż mnie cos tak tknęło w sierpniu 2016 kupiłem CZ 175 po takim starszym dziadku, 1 właścielu już z papierami :) Pierwszy mój w życiu motocykl na legalu, zarejestrowany a ja z prawkiem kat A :F Full wypas :F

Przywiozłem to do domu, w kilka dni ponaprawiałem i już to jakoś chodziło po ogrodzie. To co? Może by trzeba to wyprobować na drodze i poprzypominać sobię jak się na motorze jeździ? :F No to dawaj! :P Miałem się przejechać kawałek tylko i wrócić, bo przeglądu nie miałem ale no tak mnie trochę poniosło :F To trzeba było zajechać tu się pochwalić, to tam, aż skończyłem na ognisku kilka km od domu ze znajomymi :P Był wieczór to mówię, trzeba wracać. Jeszcze to zapalić nie mogło i mnie cisneli kumple dość kawałek ale kij z tym :F Wracam i przypomniałem sobie, że nie działają mi kierunkowskazy, to myślę najwyżej będę reką machał ;) Dojeżdzam już do wsi, zjeżdżam z ronda w moja ulicę, macham ręką że skręcam a tu patrze w lusterko policja za mną :/ Aha już wiedziałem, że mnie zatrzymają to nie ma co kombinować :/ Po paru sek kogut właczyli to sie zatrzymalem. Gość wychodzi i do mnie tak "Dobry wieczór. A tej ręki to tak trochę niezbyt widać" ja mu na to "No troche nie widać, ale jakoś muszę dawać znak, że skręcam bo kierunkowskazy się zepsuły a do domu trzeba dojechać". Gość mówi "No widzieliśmy właśnie, że nie działają. Poproszę dowód i prawo jazdy" Kurde i znowu wyczułem lekki przypał :F Gość do mnie tak "Ale tu Pan nie ma ważnego badania technicznego" a ja mu na to "Ale jak to?" gość "No nie ma. I to ponad 5 lat. Czyj to motocykl?" Ja ten motor miałem na umowie, umowy nie mialem, motor na tego dziadka był zarejestrowany, oc na kogos jeszcze innego i jaja ogólnie :p Mówię, że to motocykl mojego dziadka i on mi go dał, żebym sobie z nim porobił i pojeździł, dziadek mówił że ma przegląd. A policjant na to "No takie rzeczy to trzeba sprawdzać przed wyjazdem, zwłaszcza że to ponad 5 lat temu był ostatni" Mówię mu na to "Wie Pan jak to z tymi dziadkami jest" :F A gość "No za to mógłbym Pan mandat dostać" po czym poszli do radiowozu, posprawdzali wszystko, wychodzą a tu gość se ciśnie na dziko na crossie. Mówi jeden do drugiego "To co? Gonimy go?" a drugi mówi "Spokojnie, niech poczuje się pewnie to sam wpadnie" a ja im na to dodałem "Widzicie Panowie? Ci sobie jeżdża na dziko, bez niczego, a ja tu grzecznie sobie jadę i nie uciekam przed wami" a gość "No bo Pan jest mądry, a nie tak jak tamten że jak wpadnie to tylko sobie problemów narobi" :P Dowód mi wzieli, i dali mi kwitek na którym mogłem sobie legalnie jeździć wszędzie przez 7 dni :F Powiedzieli, że jak ktoś Pana jeszcze zatrzyma to niech Pan im ten kwitek od nas pokaże to Pana puszczą. Pożegnali się, życzyli miłego wieczoru i szerokiej drogi ;) I jeszcze jeden przed wejściem do radiowozu mi powiedział na koniec "Coś Panu szczerze powiem, gdyby Pan miał te kierunkowskazy sprawne to byśmy na Pana wcale uwagi nie zwrócili, mógłby sobie Pan spokojnie tak jeździć. Niech Pan je szybko sobie naprawi" :F To ja im na to, że będę o tym pamiętał na drugi raz i pojechaliśmy w swoje strony :F

Potem wracam do domu i mówie do kumpli, że beka jest bo załatwiłem przegląd na Cz-te w kilka minut :F A oni się mnie pytają, co Ty gadasz? Jak to możliwe? Ja im mówię "No ma się te swoje układy" :F Wystarczyło z nimi normalnie pogadać to mandatu ani nic nie dali ;) A z dowodem to kij, i tak nie miał ważnego przeglądu :P
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło :P
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity ;/
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki ;/
Golf II '90 1,3+lpg
Avatar użytkownika
Bartezz
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1049
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
Lokalizacja: Porąbka
Pochwały: 4
Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175

Przygody z policją

Postprzez Bartezz » 24 sty 2018, o 13:24

Także wszystkie moje przygody oprócz tej pierwszej to zawsze moja styczność z policja się kończyła na wesoło i bez żadnych mandatów :) A miałem jeszcze sporo sytuacji jak jeździłem moim starym golfem jedynką to z policją to też jaja były zawsze i śmiesznie, ale to długo by opowiadać ;) Kiedyś miałem jeszcze mały incydent jak na mojej motorycne szalałem, bez żadnych papierów na dziko po wsi po nocy i wjechałem centralnie pod radiowóz :P Ściąłem zakręt, wjechałem im przed zderzak, oni się zatrzymali, ja ich wyminąłem, zatrzymałem się, patrzymy się na siebie, a ja rura i ogień szybko do domu :p Widziałem w lusterku, że oni chwilę postali i potem pojechali :P Wywalone na to mieli i całe szczęście :P Od tego czasu motoryna stoi w piwnicy pod kocem nie odpalana nawet :F W sumie mam na nią wszystkie papiery, mógłbym to zarejestrować normalnie i śmigać ale no trochę mi wstyd, taki duży chłop i na motorynie śmiga :F Wole na cezecie nawet bez przeglądu jeździc niż na tym :F
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło :P
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity ;/
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki ;/
Golf II '90 1,3+lpg
Avatar użytkownika
Bartezz
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1049
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
Lokalizacja: Porąbka
Pochwały: 4
Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175

Przygody z policją

Postprzez Posimsonowany » 24 sty 2018, o 15:01

Ja każdy motor kupiony mam z papierami bo bez kwita może się okazać że stoi na kogoś innego

I problemy

U nas nie jeżdżą bardzo bo niemają terenówek co najwyżej na asfalcie ale łateo uciec bo wszędzie pola i lasy
Ostatnio edytowano 26 sty 2018, o 06:52 przez dieludolfs, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączyłem 3 posty w jedną całość.
Avatar użytkownika
Posimsonowany
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 533
Dołączył(a): 4 lis 2017, o 18:35
Lokalizacja: Puławy
Pochwały: 14
Pojazdy: Simson s51 enduro 1987, fiat 125p 1990, ursus c360 1982

Przygody z policją

Postprzez majsterr » 24 sty 2018, o 17:07

Tylko uważaj bo mnie szukali po wsi.Ja jeszcze robię tak,jak opisane wyżej.Chwila roboty przekładam tabliczkę tablicę i jeżdżę normalnie.Jak mnie kontrolują to nie ma problemu.
Avatar użytkownika
majsterr
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 804
Dołączył(a): 19 lip 2017, o 22:37
Lokalizacja: Małe miasteczko w województwie śląskim :D
Pochwały: 9
Pojazdy: Audi a4b5 suzuki gn 125 WSK 125 CZ 175 MZ ts 250 ogar 205 Romet 50-t1 jawka mustang

Przygody z policją

Postprzez Bartezz » 24 sty 2018, o 19:29

U mnie to się kiedyś jeździło "na dziko" jakieś ponad 10 lat temu i nikt się nie czepiał, nawet jak policja złapała to dała pouczenie, spuściła powietrze z kół i kazała prowadzić do domu :/ Teraz się czasy zmieniły, przepisy i wszystko :/ Po lasach jeździć nie wolno, bo jest zakaz, zaraz łapią bo mają quady i jest ich dużo :/ Po polach też nie bo ludzie zaraz dzwonią także dzisiaj bez papierów to się niczym nigdzie nie ruszam. Bez papiera to jedynie na części, tak jak kupiłem sobie drugą cz :)
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło :P
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity ;/
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki ;/
Golf II '90 1,3+lpg
Avatar użytkownika
Bartezz
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1049
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
Lokalizacja: Porąbka
Pochwały: 4
Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175

Przygody z policją

Postprzez majsterr » 25 sty 2018, o 23:26

Ja tam wolę nie zatrzymywać się do kontroli.Co do quadów w lesie to u mnie jest bardzo zaniedbany i nie ma quadów.Nawet jakby mnie łapali to bym przejechał przez jakieś charzcze gdzie quad noe wejdzie.Natomiast raz jechałem na wsk 125 po drodze przeciwpożarowej (u mnie jest ich pełno ) i jechał patrol leśny.Ja dałem po garach w ścieżkę i tyle mnie widzieli.Raz na jawie 350 wiałem w pole do lasu ale to było chore. :D
Avatar użytkownika
majsterr
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 804
Dołączył(a): 19 lip 2017, o 22:37
Lokalizacja: Małe miasteczko w województwie śląskim :D
Pochwały: 9
Pojazdy: Audi a4b5 suzuki gn 125 WSK 125 CZ 175 MZ ts 250 ogar 205 Romet 50-t1 jawka mustang

Przygody z policją

Postprzez dieludolfs » 26 sty 2018, o 06:47

Bartezz, powiem szczerze, że masz szczęście (inaczej) jeżeli chodzi o policje :D Ja legalnie śmigałem bzykiem w 2009 i 2010r, nie miałem ani jednej kontroli, jednak zawsze miałem wszystko sprawne oraz dokumenty przy sobie. Wcześniej wiele lat śmigało się bez papierów ogarem na polne drogi i generalnie tylko raz minęła mnie policja, przy wyjeździe z polnej drogi gdy motor mi zgasł i tylko na nim siedziałem :mrgreen: Obyło się bez kontroli.
Pierwszą akcję skądś kojarzę, musiałeś ją już kiedyś opisywać. Przypomniała mi się ta wpadka z numerem seryjnym jakiegoś pistoletu :mrgreen: Nie mniej jednak policjanci postąpili strasznie chamsko, potraktowali Cię jakbyś popełnił jakieś morderstwo bądź inne przestępstwo ale na dużą skalę. W dzisiejszych czasach, gdy przepisy jeszcze bardziej się zaostrzyły, a policjanci mają bardziej wyprane mózgi, to taki wybryk typu jazda bez papierów by w ogóle nie przeszedł.
Avatar użytkownika
dieludolfs
#mod
#mod
 
Posty: 8314
Dołączył(a): 14 wrz 2009, o 21:47
Lokalizacja: Bądkowo k.Włocławka.
Pochwały: 41
Pojazdy: Mercedes E300 turbodiesel T-Modell

Przygody z policją

Postprzez Bartezz » 26 sty 2018, o 14:00

dieludolfs, kiedyś o tym dawno temu pisałem na shoutboxie :) Tak to było ale wiesz, no młody był gościu to chyba jego pierwsze dni jako policjant to chciał się wykazać jaki to on nie jest super ;) Dobrze, że był z nim ten starszy gościu i mu jego zapał przyhamował bo inaczej by się to skończyło :/ Młody to już chciał sprawy sądowe robić, lawety, śledztwo prowadzić i Bóg wie co jeszcze :/ Ale to było dawno temu, teraz to już żadne takie wybryki nie przejdą niestety, policji więcej, paragrafów i kary też większe także było mineło :/ Teraz to juz nikt nie jeździ na romecie, jawce ani innym takim sprzęcie, praktycznie wyginęły :F Simsona czasem się widuje jak jakiś dziadek jeszcze gdzieś sobie pyrka, a reszty nie ma :/
Jest:
Scirocco GT '87
Golf I '75 3d 1,1+lpg
Motorynka Pony m301 '87 - od niej się wszystko zaczeło :P
Były:
Polonez 1.5GLE '94
Golf I '80 5d 1.5d
Golf I '79 1,6d - sprzedany
Golf I '83 1,6GTI - rozbity ;/
Golf I '77 1,1 - poszedł na żyletki ;/
Golf II '90 1,3+lpg
Avatar użytkownika
Bartezz
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1049
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 17:53
Lokalizacja: Porąbka
Pochwały: 4
Pojazdy: Scirocco GT, Golf I, Motorynka Pony 301, CZ 175

Przygody z policją

Postprzez Motorowerzystka » 27 sty 2018, o 16:23

To mi przypomniało jak jeszcze Chart nie był zarejestrowany i chciałam pojechać w jedno miejsce. Tabliczka jest, światła so, kask tyż :F I w drogę! Jechałam przez poligon, wszystko ładnie pięknie, dojeżdżam na taką prooościutką drogę, gdzie już widać drogę asfaltową. Ale chwila... Na wyjeździe/wjeździe stoi jakiś samochód... Ma kogut (chyba), Matko Bosko! To policja!! :shock: (równie dobrze mógł być to samochód żandarmerii wojskowej xD Bo słońce się od niego odbijało i dokładnie nie było widać co to) To ja w tył zwrot i szybko oddalam się stamtąd co chwila patrząc za siebie czy mnie nie gonią :mrgreen: Ale miałam stracha, z Charta siódme poty wyciskałam :F Od tamtego czasu czekałam z jazdą do rejestracji :P
Żeby jakoś to sobie wyobrazić, zrobiłam zdjęcie, tam gdzie krzyżyk - stał samochód, a tam gdzie czerwona kropka - ja :P

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Motorowerzystka
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 2972
Dołączył(a): 26 sie 2011, o 19:35
Lokalizacja: NWE
Pochwały: 7
Pojazdy: Romet Ogar 125

Przygody z policją

Postprzez igrek97 » 28 sty 2018, o 00:37

Wyprzedalem *** policję 120 przez wieś :F
Bez młota, to ch*j nie robota! :F
bedziesz sluchał @ igrek97, to zobaczysz jak skonczysz
Avatar użytkownika
igrek97
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 3562
Dołączył(a): 22 paź 2010, o 18:59
Pochwały: 25
Pojazdy: sterta złomu

Przygody z policją

Postprzez majsterr » 28 sty 2018, o 18:58

Ja też na jawie 350 bez papierów.Potem w pole.
Avatar użytkownika
majsterr
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 804
Dołączył(a): 19 lip 2017, o 22:37
Lokalizacja: Małe miasteczko w województwie śląskim :D
Pochwały: 9
Pojazdy: Audi a4b5 suzuki gn 125 WSK 125 CZ 175 MZ ts 250 ogar 205 Romet 50-t1 jawka mustang


Powrót do MotoChat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości