Od pewnego czasu dręczy mnie jedna myśl otóż zastanawiam się jak jest zależność miedzy obrotami silnika a wyprzedzeniem zapłonu. Teraz w nowych silnikach stosowana jest metoda wyprzedzania zapłonu względem obrotów silnika. Czyli na wyższych obrotach zapłon jest przyspieszany względem niskich daje to ponoć lepsze osiągi i wykorzystanie mieszanki paliwowej a przy tym lepsza sprawność silnika. Poniżej zamieszczam link w pod którym jest opisana proces spalania w silnikach benzynowych.
Spalanie w silniku benzynowym
Proszę sie wypowiadać co o tym sadzicie.
Obroty silnika a wyprzedznie zapłonu.
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Oczywiście masz rację - kiedyś były mechaniczne przyspieszacze zapłonu, ich głównym celem było jednak ułatwienie rozruchu. Obecnie rzeczywiście stosuje się rozbudowane układy sterujące oparte na mikroprocesorach.
-
Marcek - @admin
- Posty: 6019
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:27
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwały: 4
tak slyszalem o tym przy okazji elektronicznych zaplonow do ts'ki pisalo tam ze one odpowiednio do obrotow zmieniaja wyprzedzenie zaplonu oczywiscie pisali ze silnik jest elastyczniejszy, wyzej sie wkreca itd. tylko to pisalo na sroniue porducenta wiec logiczne ze zachwala swoj produkt, ile w tym prawdy nie wiem ale na pewno to pomaga
- Alonzo
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 5550
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
- Lokalizacja: Dobroń
Ps. Zapomniałem napisać jeszcze jedno miałem taki moduł w Jawie 350 Ts z wyprzedzeniem zapłony w zależności od obrotów silnika. Nie pamiętam jakiej był on dokładnie firmy ale opierał sie on na czujnikach optycznych. Aha to nie ten sam co teraz jest sprzedawany na allegro. konstrukcja od samego początku nie baryła przemyślana bo nie można był ustwic odchyły wału np. jak by wał był ciuteczkę przestawony to nie dało by sie wyregulować. A żeby go ustawić to po prostu męka była siedziałem chyba ze 2 godziny bo za każdym razem jak dokręcałem ifunsem i regulowało sie za pomocą dokręcenia takiego wirującego kułaka z wycięciami co równe pół obrotu. Konstrukcja była taka ze ta wirująca częścią regulowało się a i przykręcało sie ja na stałe do wału ale jak przykręcałeś to zawsze sie przestawiał. Ale jakoś sie z tym uporałem. No to czas na odpalenie silnika. Nie mogłem ustawiać niskich obrotów wahały sie one same od 1,2tys. do 2tys. dość dziwne zjawisko. obroty spadały do 1,2tys. i nagle zwiększały sie do 2tys. i tak cały czas. Na zwykłych palatynkach tego nie maiłem i bez problemu można był ustawiać stałe obroty. No to jazda próbna silnik niby wchodził na obroty ale wydawał się mi ze coś go czym tak od 4 do 6 tyś. i nie maił tak wysokich obrotów jak wcześniej się wkręcał i głośniej pracował jak by wczesny zapłon no to pojeździłem trochę i w ten właśnie dzień miałem wypadek co opisałem wcześniej na tym forum. Po około 2 miesiącach odrestaurowałam motor ale to już nie był to samo. Ram był krzywa i zanosił na prawo i dziwnie tyłem zarzucało. W końcu po około pół rocznym użytkowaniu zaczęły sie problemy z zapłonem często sie przestawiał właśnie przez ta ciulowa metodę ustawiana co pisałem wcześniej. No i musiał sie coś oczywiście zepsuć czujnik optyczny padł. Na szczęście pisał na nim co to za model. Po długich poszukiwaniach po sklepach internetowych udał mi sie go kupić. Zamontowałem nowy i jeździłem dalej. Po jakimś czasie około 10 miesięcy od zamontowywaniu modułu silnik zaczął mi przerywać na jeden gar myślałem że cewka zapłonowa poszła kupiłem nowa ale nic to dnie dało dalej to samo w końcu po głebnym sprawdzeniu instalacji elektrycznej i modułu okazał sie że moduł szlak trafił wiec zdemontowałem go i wróciłem do poczciwych palatynek. Taka moja był przygoda z elektronicznym modułem zapłonowym z regulowanym wyprzedzeniem zapłonu w zależności od obrotów. Może teraz lepsze robią te moduły co idą do sprzedaży bo ta firma co kupiłem słój moduł do Jawy 350 ts to zniknęła na stałe z oferta sprzedaży w internetu bo jej szukałem przed chwila i nie znalazłem. Ale wiem jedno ze zapłon z regulowanym wyprzedzeniem w zależności od obrotów raczej nie wypali w Jawie 350 ts. Jawa jednak lubi swój zwykły platynowy zapłon bez wyprzedzania.
Zagłębiłem sie opis jednej aukcji na allegro co gość sprzedaje takie moduły do Jawy 350 ts i co sie okazało ten mój moduł był jednak o takiej samej konstrukcji i identycznym sposobie działani jak ten mój i także oparty na tych czujnikach optycznych z przesłona wirującą co tak do kitu ja sie montuje i ustawia.
Zagłębiłem sie opis jednej aukcji na allegro co gość sprzedaje takie moduły do Jawy 350 ts i co sie okazało ten mój moduł był jednak o takiej samej konstrukcji i identycznym sposobie działani jak ten mój i także oparty na tych czujnikach optycznych z przesłona wirującą co tak do kitu ja sie montuje i ustawia.
Ostatnio edytowano 4 paź 2007, o 21:24 przez pierdlik, łącznie edytowano 1 raz
- pierdlik
- MotoManiak
- Posty: 192
- Dołączył(a): 14 sie 2007, o 03:13
- Lokalizacja: Nockowa
teraz ten zaplon z czujnikiem optycznym jest produkowany przez firme prametti i ludzie go zachwalaja jadyna wada jest ze uklad optyczny sie grzeje i trzeba robic chlodzenie natomiast za pordukcje zaplonow elektronicznych do ts'ki wziela sie tez firma vape, zaplon tez reguluje to wyprzedzenie ale nie ma czujnika optycznego a rozdzielacz zaplonu jakos elektromegnetycznie czyta i ustala odpowiednio no tylko zaplon jest dosc drogi
- Alonzo
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 5550
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
- Lokalizacja: Dobroń
Alonzo napisał(a):teraz ten zaplon z czujnikiem optycznym jest produkowany przez firme prametti i ludzie go zachwalaja jadyna wada jest ze uklad optyczny sie grzeje i trzeba robic chlodzenie natomiast za pordukcje zaplonow elektronicznych do ts'ki wziela sie tez firma vape, zaplon tez reguluje to wyprzedzenie ale nie ma czujnika optycznego a rozdzielacz zaplonu jakos elektromegnetycznie czyta i ustala odpowiednio no tylko zaplon jest dosc drogi
O właśnie o ta firmę prametti mi chodziło. Jeśli chodzi o mnie to ja miałem z nim same problemy Z tego co pamiętam to była jeszcze jakaś jedna firma co produkowała oryginalne zapłony do jawy elektroniczne ale tam nie był regulacji wyprzedzenia zapłony względem obrotów Była to konstrukcja podobna do tej jaka jest montowana w mzetkach tylko ze na 2 cewki i działał na podstawie pola magnetycznego tak ja to jest w zapłonie elektronicznym mz
Ps z tego co wyszukałem w sieci to właśnie o tym zapłonie mówiłem ze miał stały punkt wyprzedzania Był to VAPE. Z tego co znalazłem w sieci to on ma stały punk wyprzedzenia,. Chyb że teraz zaczęli produkować ze zmiennym punktem
[ Dodano: 04 Paź 2007, 22:59 ]
Dzięki za przeniesienie tematu tutaj bo w poprzednim dziel jakaś nie pasował
- pierdlik
- MotoManiak
- Posty: 192
- Dołączył(a): 14 sie 2007, o 03:13
- Lokalizacja: Nockowa
Juz mniejsza o to czy przyspieszacz zaplonu jest elektryczny,czy mechaniczny.To rzeczywiscie bardzo duzo daje.Nawet tak kiedys kombinowalem,jak tu do Komarka sobie zrobic odsrodkowy przyspieszacz zaplonu,ale pod magnetem jest za malo miejsca zeby tam cos wetkac.
A ze wczesny zaplon pomaga na wysokich obrotach to latwo sprawdzic.Starczy przyspieszyc zaplon i sie przejechac.Wprawdzie wtedy przewaznie nie ma wolnych obrotow albo strzela w gaznik,ale na pelnych obrotach rzeczywiscie jest wiksa! Probowalem!
A ze wczesny zaplon pomaga na wysokich obrotach to latwo sprawdzic.Starczy przyspieszyc zaplon i sie przejechac.Wprawdzie wtedy przewaznie nie ma wolnych obrotow albo strzela w gaznik,ale na pelnych obrotach rzeczywiscie jest wiksa! Probowalem!
-
Phantom - MotoManiak
- Posty: 2431
- Dołączył(a): 13 lip 2007, o 10:31
- Lokalizacja: Gałąźnia
- Pochwały: 19
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 291 gości