niewiedziałem gdzie to na pisać to pisze tu jak w złym miejscu to proszę o przeniesienie tematu
mój problem tkwi w tym od razu mówie że tylko raz jechałem motorowerem ale tylko sie nauczyłem ruszać bo po przejechaniu pru metrów wjechałem w płot a więc na wiosne kupie rometa ogara 200 albo 205 i nie wiem od czego zacząć nauke jazdy proszę poradźcie mi co robić może znacie jakieś strony poświęcone temu problemowi bardzo dziękuje za pomoc
nauka jazdy motorowerem
Posty: 41
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Nikt u ciebie w rodzinie nie może dać ci instruktarzu? Lepiej zaczynać pod okiem taty/dziadka/wujka. Przede wszystkim opanuj technikę hamowania, bo to podstawa. Dopiero potem ucz się ruszać, zmieniać biegi itd. Poszukaj w Downloadzie książki ,,Jeżdżę Motorowerem", albo ,,Podręcznik Motocyklisty". Tam jest wszystko świetnie opisane. Życzę powodzenia
30KM wydaje się w zupełności wystarczające. Ale 60KM pozostawia już pewien niedosyt
-
Komarcio - MotoManiak
- Posty: 1672
- Dołączył(a): 21 mar 2007, o 21:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
więc na dzień dobry gratuluj e dogłębnego poznania płotu nie jesteś sam, mi jak sie przepustnica zablokowała to poznałem drzewko (na szczęście młode) a kolega starą śliwę po czym miał na czole śliwę
a na naukę jazdy to bym ci polecał ogara ale 205, lub komara-przyjemne, elastyczne silniczki, prostota konstrukcji, łatwo sie zmienia biegi i luz znaleźć. w ogarze 200 czy jawkach już ciężko znaleźć luz na odpalonym silniku, no i ma coniektóre rozwiązania konstrukcyjne conajmniej dziwne (np. regulacja gaźnika)
co do materiałów... http://radzilow.scholaris.pl/brd.htm polecam tą stronkę przygotowywałem się na konkurs o bezpieczeństwie ruchu drogowego z niej i może nei byłem najlepszy ale i nie najgorszy a do karty starczy z pewnością to tak co do testów. co do nauki samej teorii jest sporo książeczek do przygotowywania sie na karte rowerową. nie są złe, jeśli nie ma czegoś z działem "motorower" to popreostu przerób te książeczki, po czym rozszerz sobie troszke pierwszą pomoc, no i sie naucz co to jest motorower, co mieć musi, i co sie sprawdza przed wyruszeniem w droge
życzę szczęścia
a na naukę jazdy to bym ci polecał ogara ale 205, lub komara-przyjemne, elastyczne silniczki, prostota konstrukcji, łatwo sie zmienia biegi i luz znaleźć. w ogarze 200 czy jawkach już ciężko znaleźć luz na odpalonym silniku, no i ma coniektóre rozwiązania konstrukcyjne conajmniej dziwne (np. regulacja gaźnika)
co do materiałów... http://radzilow.scholaris.pl/brd.htm polecam tą stronkę przygotowywałem się na konkurs o bezpieczeństwie ruchu drogowego z niej i może nei byłem najlepszy ale i nie najgorszy a do karty starczy z pewnością to tak co do testów. co do nauki samej teorii jest sporo książeczek do przygotowywania sie na karte rowerową. nie są złe, jeśli nie ma czegoś z działem "motorower" to popreostu przerób te książeczki, po czym rozszerz sobie troszke pierwszą pomoc, no i sie naucz co to jest motorower, co mieć musi, i co sie sprawdza przed wyruszeniem w droge
życzę szczęścia
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
-
Mariusz - Zwycięzca konkursu
- Posty: 7045
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
- Lokalizacja: Kleśniska
Ja jak wsiadłem na motora to normalnie od razu nauczyłem sie jeździć, choć raz wsk przypieprzyłem w studnie , ale cóż to była wsk co miała 3 koła i trudno było wyczuć ile miejsca się zajmuje.
-
purchaw090293 - MotoManiak
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 3 lip 2007, o 21:46
- Lokalizacja: z Radomia
- Pochwały: 2
- Pojazdy: Octavia Kombi 2.0
naucz sie co jest od czego i kiedy sie tego uzywa
a tak to jesdziesz jak rowerem
po sezonie jezdzisz jak automatem bo o wszystkim zapominasz i robisz to odruchowo
a tak to jesdziesz jak rowerem
po sezonie jezdzisz jak automatem bo o wszystkim zapominasz i robisz to odruchowo
-
pawel615 - MotoManiak
- Posty: 2991
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 21:47
- Lokalizacja: za górami za lasami....
- Pochwały: 7
Ja też uczyłem się jeździć na wsk, która miała 3 koła. Był to trójkołowiec własnej konstrukcji. Wyciągał jakieś 25km/h. Później pierwszy raz wsiadłem na zwykłą wsk i od razu nauczyłem sie jeździć.
- Pawel1313
- MotoManiak
- Posty: 121
- Dołączył(a): 27 sie 2007, o 13:13
- Pojazdy: Fiat Bravo 1.9JTD, Derbi Senda X-Treme R
No mi i kumplowi to jak zablokowała sie przepustnica w naszym messerschmicie(Chart) to poznaliśmy dogłębnie przydrożny rów:) Efekt był taki iż miałem rozcięte kolano na całej szerokości Ale ja lubie krew, niektórzy nawet ośmielają się nazywac mnie sado-maso :lol: :lol: :lol:
"..raz motór był chory i leżał w łóżeczku i przyszedł pan doktor ,co jest motóreczku?? a wspornik mnie boli i swędzi mnie rura, i gaźnik mam chory i bolą zawory.."
-
Wolf - MotoManiak
- Posty: 124
- Dołączył(a): 25 lis 2007, o 21:51
- Lokalizacja: Karsin(Kaszuby)
Co do nauki jazdy to tak:Najlepiej jak ma się jakiegoś nauczyciela co pokarze to co najważniejsze czyli gdzie jest gaz,hamulec,sprzęgło i biegi A jak już się wsiądzie to wszystko się robi raczej instynktownie.Trzeba tylko zapamiętać żeby przy ruszaniu,zmianie biegu i hamowaniu wcisnąć sprzęgło,nie dawać gazu do oporu no i zachować szczególną ostrożność i jechać z wyczuciem
Chociaż najlepiej to zrobić doświadczalnie i nie bawić się w czytanie poradników na ten temat tylko spróbować a na pewno za którymś razem wyjdzie
Chociaż najlepiej to zrobić doświadczalnie i nie bawić się w czytanie poradników na ten temat tylko spróbować a na pewno za którymś razem wyjdzie
-
Koner - MotoManiak
- Posty: 8304
- Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
- Lokalizacja: Legionowo
ale wiesz jesli umiesz jezdzic rowerem to z motorem nie powienies miec wiekszych problemów musisz tylko wyczuc moto (tzn.ruszyć z miejsca,zmieniac biegi potem zatrzymac się i tyle)
z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
-
endek - MotoManiak
- Posty: 8963
- Dołączył(a): 4 kwi 2007, o 12:42
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
- Pochwały: 1
no niekoniecznie. poprostu trzeba zrozumieć że sprzęgło nie boli, i w każdej sytuacji można się nim poratować. nie można go puszczać za wcześnie, i dobrze jest się na początku odpychać od ziemi. poza tym ten pedał na dole to hamulec, a silnik nie ma 100 koni i można go łatwo zadusić
Piraci drogowi nie są zwyczajnymi idiotami. Oni po prostu chcą się starzeć wolniej niż gdyby stali w miejscu.
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
uzasadnienie http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasu
-
Mariusz - Zwycięzca konkursu
- Posty: 7045
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 16:53
- Lokalizacja: Kleśniska
no i jeszcze ze pilowanie na biegu zarzyna silnik, raz mialem takiego delikwenta ktory wsiadl na jawke, i jechal na niej tylko na jedynce na maksa gazie dogonilem go biegiem zatrzymalem a on ze mu taka predkosc wystarczy bo nie umie biegow zmieniac :P i sam siebie pamietam jak pierwszy raz na komarze i kurde 20km/h to juz kurde sie balem wiec tej dwojki nie wrzucalem tylko na jedynce cisnolem ale skad mialem wiedziec ze to niszczy silnik
- Alonzo
- Zwycięzca konkursu
- Posty: 5550
- Dołączył(a): 20 mar 2007, o 18:04
- Lokalizacja: Dobroń
Posty: 41
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 232 gości