Zalety i wady

przez **Mariusz** » 23 kwi 2007, o 20:46

no z motorynką to jest o tyle ciekawie że z boku to wygląda jak jazda na nocniku, a przyznam szczerze że mnie małe gabaryty dryny nigdy nie przeszkadzały, mimo że mam 180 wzrostu (ofkoz dryna kumpla)

przez **Pani Kontekstowa** » 23 kwi 2007, o 20:46

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **Aleksander** » 24 kwi 2007, o 22:40

mi tak samo mam około 185wzrostu i jeżdze kadetem a to jest jakby wieksz motorynka

przez **Conqeror** » 24 kwi 2007, o 23:11

Kadety maja nie ciekawe siedzenei bo 30 min dupa boli

Jedizłem takim sprzętem to wiem . Ale takto jest nawet szybkawy . Chyba to zasługa jeszcze lżejszej ramy niż Komar

przez **Mariusz** » 24 kwi 2007, o 23:18

gdybym miał do wyboru motorynę czy kadeta to wybrałbym... motorynę. bo kadet taki jakiś nieciekawy

motorynka ma małe kółka, mały rozstaw osi, małą wagę, co sprawia że wystarczy na połowie gazu strzelić sprzęgłem żeby podnieść ją na gumę. poza tym ta bliskość obcowania z asfaltem

:D:D sztywność, mały prześwit i wogóle sprawiają że jazda na motorynie jest na prawdę ciekawa, mimo że z pewnością mniej wygodna niż na kadecie

przez **KLINAR** » 25 kwi 2007, o 07:15

Conqeror napisał(a):Kadety maja nie ciekawe siedzenei bo 30 min dupa boli Jedizłem takim sprzętem to wiem . Ale takto jest nawet szybkawy . Chyba to zasługa jeszcze lżejszej ramy niż Komar

mialem kadeta i wlasnie tam siedzenie jest na sprezynie przez co jest bardzo miekko

amortyzatory + to siedzenie daja efekt plyniecia po dziurach

no chyba ze ten kadet ktorym jezdziles mial siodelko rowerowe

bo takie wynalazki tez widzialem

przez **Lizard** » 25 kwi 2007, o 10:46

Każdy Romet:

- Jest tani i dlatego dobry...

przez **KLINAR** » 25 kwi 2007, o 11:19

Lizard napisał(a):Każdy Romet:

- Jest tani i dlatego dobry...

no kazdy to moze nie bo za charty szczegolnie na allegro wolaja sobie po 1300 nawet a za ta cene to juz simsona sie spokojnie dostanie

przez **Lizard** » 25 kwi 2007, o 15:58

Nie mówię tu o ludziach którzy są nienormalni i chcą po kilka tysięcy za mopeda. Ja Charta kupiłem za 500 złotych. Wystarczy poszukać okazji.

przez **Koner** » 25 kwi 2007, o 16:55

Takie okazję się żadko zdarzają.A szkoda

przez **KLINAR** » 26 kwi 2007, o 06:47

Lizard napisał(a):Nie mówię tu o ludziach którzy są nienormalni i chcą po kilka tysięcy za mopeda. Ja Charta kupiłem za 500 złotych. Wystarczy poszukać okazji.

ja za simsona dalem 600 zl

tak tak ale zawsze ludzie mowia ze chart to jest jak simson to i cena taka musi byc , tak samo jak widze na allegro zwyklego simsona gdzie koles chce za niego nawet i 2200

znam jednego typa ktory z otomoto z jakiegos komisu kupil simsona za 2100 co juz bylo bledem a sam sie przekonal bo po dokladnie 7 km silnik nadawal sie juz tylko do generalki takze simek mu wyszedl z reejstracja i remontem kolo 3000 to nie sadze ze w najblizszym czasie go sprzeda bo poprostu nie bedzie mu sie oplacalo. albo simsony na brifie bez zadnych umow itp za 1000 zl to jest paranoja normlanie

przez **endek** » 26 kwi 2007, o 14:39

no jak ktos nie ma pojęcia a kase ma to moze szaleć

ja napewno bym nie dał za simka 2 tys.zl jak już to max 1000-1200zł wiecej nie ma sensu.
Za 2500zł to ma enduro jak trza

przez **Koner** » 26 kwi 2007, o 16:55

Racja za 2500zł można już kupić coś lepszego.Wolał bym jeszcze dołożyć i mieć jakiś motor.Chociaż simson też jest fajny

Ale rozsądna cena to do 1200zł.

przez **endek** » 27 kwi 2007, o 06:41

ale simsony to motorowery dla nie wymagających bo jak dla mnie to za słaby doczuł bym znaczny brak mocy w porównaniu z dotychczasowymi moimi motrkami

przez **KLINAR** » 27 kwi 2007, o 07:12

wogule jest taki dziwny przeszkok cen motorow z malymi pojemnosciami, np moj kumpel kupilem aprile rs 125 na 6 kafli gdzie za te pieniadze juz sie dostanie konkretnego sciganta 600 , w sumie 125 sa najdrozsze w porownaniu do wiekszych pojemnosci

przez **Mariusz** » 27 kwi 2007, o 07:13

no bo jakie ty masz motorki

ale simsony za 1600 to niestety codzienność, a jak są takie za 2 tysiaki i wyżej to ja wręcz bał bym się kupić, bo to widac że sprzedawca to jakiś cwaniak-picownik
kolega dał 1900, a razem z remontem 3000... no comment...

Zalety i wady

Kto przegląda forum