Historyjka

Czyli dział zawierający śmieszne filmy, zdjęcia, dowcipy oraz wszystko co może zaciekawić lub rozśmieszyć.

Postprzez Marcin1993 » 12 kwi 2007, o 21:48

Nie kopiujcie całości, ale dopisujcie jedynie nowe zdania. Będzie bardziej czytelnie :wink:
Marcin1993
 

Postprzez Pani Kontekstowa » 12 kwi 2007, o 21:48

Pani Kontekstowa
 

Postprzez Adi.G. » 12 kwi 2007, o 21:51

Ale tak się lepiej czyta :wink:
Avatar użytkownika
Adi.G.
Zwycięzca konkursu
Zwycięzca konkursu
 
Posty: 5172
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 15:22
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Pochwały: 1
Pojazdy: GSF650N TS150 MR232 50M2

Postprzez Junak » 12 kwi 2007, o 21:53

Wiec wsiadl na swojego 232 wczesniej mocujac kufry boczne i wybrał się w podróż po całej polsce.
Junak - legenda polskich szos
Avatar użytkownika
Junak
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 866
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 20:46
Lokalizacja: Kruszyna(koło Sulechowa)
Pojazdy: FSO 125p, Komar, Junak M10, Jawa TS350

Postprzez Marcin1993 » 12 kwi 2007, o 21:53

Ale tak ustaliliśmy z Piotrkiem, jako że nie chcieliście dopisywać po słowie, ale po zdaniu.
Marcin1993
 

Postprzez bi-jay » 13 kwi 2007, o 14:15

Dawno temu w Zakrzowie żył sobie rolnik imieniem Mietek, który codziennie drifftował swoim Ursusem. Jednak pewnego dnia przesadził i zatarł silnik. Postanowił więc kupić sobie wsk sport aby zasmakować crossu u siebie i po okolicznych wsiach. Kupił ją więc od znajomego rolnika o imieniu Tadeusz Dentka. WSK była bardzo mocna, raz Pan Tadeusz przyczepił do niej brony i łorał pole. I zaorał 5 hektarów swojej ziemi. Ale gdy wrócił WSK się złamała w połowie bo rama była spawana 3 razy więc biedy Mietek kupił Wierchowinę na giełdzie w mieście Rumcajsów. Kosztowała go aż 10l bimbru + 3 kury.Ale wierchowina była za słaba żeby orać pole.A więc Mietek postanowił ją stjuningować..Wstawił ją do garażu i zabrał się za robotę. Wpakował do niej drewniany tłok, plastikowe pierśćienie i wstawił cykek od mz 250, oraz nalał do baku czystej nafty z baka samolota. Po tym tuningowym zabiegu postanowil ze musi odpicowac ja wizualnie zeby sie lansowac na dzielni.
a więc zapalił a tu nagle booom wybuchła...Części rozsypały się po całym podwórku i biedny Mietek musiał je pozbierac a swoją ukochaną wierchowinę zawieść na złom.Ale postanowił sobie że kupi teraz coś niezniszczalnego, coś czym był komar 232. Był w opłakanym stanie. Mietek nie wiedział jak się zabrać za restaurowanie. Ale założył sobie internet! Znalazł forum motomaniacy.com i tam mu pomogli. Po miesiącu prac Komar nabrał nowego oryginalnego wiśniowego koloru. I ładnie chodził i zabrał się za oranie nim pola ale okazalo sie ze przy pomocy WSK zaoral juz cale pole. Wiec wsiadl na swojego 232 wczesniej mocujac kufry boczne i wybrał się w podruż po całej polsce. wyjechał ze strzepcza małej niemieckiej wioski i w okolicach wawy zabrakło mu bęzyny a zapomniał portfela.
Avatar użytkownika
bi-jay
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1413
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:37
Lokalizacja: Strzepcz

Postprzez rolnik1234 » 13 kwi 2007, o 14:34

Dawno temu w Zakrzowie żył sobie rolnik imieniem Mietek, który codziennie drifftował swoim Ursusem. Jednak pewnego dnia przesadził i zatarł silnik. Postanowił więc kupić sobie wsk sport aby zasmakować crossu u siebie i po okolicznych wsiach. Kupił ją więc od znajomego rolnika o imieniu Tadeusz Dentka. WSK była bardzo mocna, raz Pan Tadeusz przyczepił do niej brony i łorał pole. I zaorał 5 hektarów swojej ziemi. Ale gdy wrócił WSK się złamała w połowie bo rama była spawana 3 razy więc biedy Mietek kupił Wierchowinę na giełdzie w mieście Rumcajsów. Kosztowała go aż 10l bimbru + 3 kury.Ale wierchowina była za słaba żeby orać pole.A więc Mietek postanowił ją stjuningować..Wstawił ją do garażu i zabrał się za robotę. Wpakował do niej drewniany tłok, plastikowe pierśćienie i wstawił cykek od mz 250, oraz nalał do baku czystej nafty z baka samolota. Po tym tuningowym zabiegu postanowil ze musi odpicowac ja wizualnie zeby sie lansowac na dzielni.
a więc zapalił a tu nagle booom wybuchła...Części rozsypały się po całym podwórku i biedny Mietek musiał je pozbierac a swoją ukochaną wierchowinę zawieść na złom.Ale postanowił sobie że kupi teraz coś niezniszczalnego, coś czym był komar 232. Był w opłakanym stanie. Mietek nie wiedział jak się zabrać za restaurowanie. Ale założył sobie internet! Znalazł forum motomaniacy.com i tam mu pomogli. Po miesiącu prac Komar nabrał nowego oryginalnego wiśniowego koloru. I ładnie chodził i zabrał się za oranie nim pola ale okazalo sie ze przy pomocy WSK zaoral juz cale pole. Wiec wsiadl na swojego 232 wczesniej mocujac kufry boczne i wybrał się w podruż po całej polsce. wyjechał ze strzepcza małej niemieckiej wioski i w okolicach wawy zabrakło mu bęzyny a zapomniał portfela. Więc wepchnął motor w rów i poszedł na stopa
rolnik1234
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 2234
Dołączył(a): 12 kwi 2007, o 16:37

Postprzez pawel15 » 13 kwi 2007, o 15:18

Dawno temu w Zakrzowie żył sobie rolnik imieniem Mietek, który codziennie drifftował swoim Ursusem. Jednak pewnego dnia przesadził i zatarł silnik. Postanowił więc kupić sobie wsk sport aby zasmakować crossu u siebie i po okolicznych wsiach. Kupił ją więc od znajomego rolnika o imieniu Tadeusz Dentka. WSK była bardzo mocna, raz Pan Tadeusz przyczepił do niej brony i łorał pole. I zaorał 5 hektarów swojej ziemi. Ale gdy wrócił WSK się złamała w połowie bo rama była spawana 3 razy więc biedy Mietek kupił Wierchowinę na giełdzie w mieście Rumcajsów. Kosztowała go aż 10l bimbru + 3 kury.Ale wierchowina była za słaba żeby orać pole.A więc Mietek postanowił ją stjuningować..Wstawił ją do garażu i zabrał się za robotę. Wpakował do niej drewniany tłok, plastikowe pierśćienie i wstawił cykek od mz 250, oraz nalał do baku czystej nafty z baka samolota. Po tym tuningowym zabiegu postanowil ze musi odpicowac ja wizualnie zeby sie lansowac na dzielni.
a więc zapalił a tu nagle booom wybuchła...Części rozsypały się po całym podwórku i biedny Mietek musiał je pozbierac a swoją ukochaną wierchowinę zawieść na złom.Ale postanowił sobie że kupi teraz coś niezniszczalnego, coś czym był komar 232. Był w opłakanym stanie. Mietek nie wiedział jak się zabrać za restaurowanie. Ale założył sobie internet! Znalazł forum motomaniacy.com i tam mu pomogli. Po miesiącu prac Komar nabrał nowego oryginalnego wiśniowego koloru. I ładnie chodził i zabrał się za oranie nim pola ale okazalo sie ze przy pomocy WSK zaoral juz cale pole. Wiec wsiadl na swojego 232 wczesniej mocujac kufry boczne i wybrał się w podruż po całej polsce. wyjechał ze strzepcza małej niemieckiej wioski i w okolicach wawy zabrakło mu bęzyny a zapomniał portfela. Więc wepchnął motor w rów i poszedł na stopa. Gdy złapał jakiegoś kolesia to okradł mu Trabanta z benzyny i wzioł bańke mixolu na droge.
**Wiele serc, jedno bicie ::: WSK ::: ponad życie**
Prawko B zdane :)!!!
Obrazek Piszę poprawnie po polsku.
pawel15
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1790
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 10:20
Lokalizacja: Dąbie

Postprzez Marcin1993 » 13 kwi 2007, o 16:02

Czytajcie uważniej ! Nie kopiujcie od nowa całości~!
Marcin1993
 

Postprzez bi-jay » 13 kwi 2007, o 16:12

ale tak się dużo lepiej to potem czyta nie trzeba jeźdzsić z postu do postu tylko na ostatni post i się już wszystko wie w czym ci to przeszkadzxa jak chcesz to nie wchodź tutaj i nie oglądaj tego widocznie skoro wszyscy kopjują to znaczy że wolą tak a nie inaczej upsss sorry nie looknołem że jesteś adminem...
Ostatnio edytowano 13 kwi 2007, o 16:13 przez bi-jay, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
bi-jay
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1413
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 11:37
Lokalizacja: Strzepcz

Postprzez piasek125 » 13 kwi 2007, o 16:12

Zalal benzyne, pojechal. Zlapal gume w przednim kole i dalej pojechal na tylnym
Avatar użytkownika
piasek125
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 178
Dołączył(a): 28 mar 2007, o 21:23
Lokalizacja: Suwalki

Postprzez pawel15 » 13 kwi 2007, o 16:42

po drodze znalazł wulkanizatora który dał mu koło od roweru.
**Wiele serc, jedno bicie ::: WSK ::: ponad życie**
Prawko B zdane :)!!!
Obrazek Piszę poprawnie po polsku.
pawel15
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1790
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 10:20
Lokalizacja: Dąbie

Postprzez Koner » 13 kwi 2007, o 16:44

Założył je i pojechał do sklepu monopolowego aby się wzmocnić po cięzkim dniu.
Komar 2351,MZ 150 TS i VW Golf II

Orange County Choppers.

Piszę poprawnie po polsku.
Avatar użytkownika
Koner
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 8304
Dołączył(a): 24 mar 2007, o 23:15
Lokalizacja: Legionowo

Postprzez pawel15 » 13 kwi 2007, o 16:47

Pod sklepem rozbił namiot aby mieć bliżej po trunki prcentowe.
**Wiele serc, jedno bicie ::: WSK ::: ponad życie**
Prawko B zdane :)!!!
Obrazek Piszę poprawnie po polsku.
pawel15
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1790
Dołączył(a): 20 mar 2007, o 10:20
Lokalizacja: Dąbie

Postprzez Komarcio » 13 kwi 2007, o 20:27

Po paru kielichach wpadl na pomysl, zeby lac spirytus do baku...
30KM wydaje się w zupełności wystarczające. Ale 60KM pozostawia już pewien niedosyt ;)
Avatar użytkownika
Komarcio
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 21 mar 2007, o 21:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez rolnik1234 » 13 kwi 2007, o 21:01

Kupił połóweczke zalał zapalił i
rolnik1234
MotoManiak
MotoManiak
 
Posty: 2234
Dołączył(a): 12 kwi 2007, o 16:37

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Humor, Rozrywka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 297 gości