Macie zwierza jakiegos?

przez **pawel15** » 29 wrz 2007, o 08:58

Pewnie w sklepie zoologicznym

przez **Pani Kontekstowa** » 29 wrz 2007, o 08:58

MotoAlbum.pl Pokaż czym jeździsz! Twój wirtualny garaż

przez **klusek** » 29 wrz 2007, o 09:15

Patyczak kosztuje z 4 złote wiem bo sam miałem

przez **Phantom** » 5 lis 2007, o 11:50

Przybyło mnóstwo nowych użytkowników-może ktoś dorzuci portret swojego ulubieńca?

przez **Marcek** » 27 lis 2007, o 17:16

Nasz nowy domownik - młoda kotka. Rano siedziała pod drzwiami, Mama dała jej jedzenie, potem gdzieś zniknęła, myśleliśmy, że poszła do domu. Jednak po południu znalazłem ją zwiniętą w kłębek pod schodami. Decyzja mogła być tylko jedna - bierzemy ją do domu. Jutro porozwieszam ogłoszenia ze zdjęciem, bo kot wygląda na zadbanego. Może komuś uciekł. A jak właściciel się nie zgłosi, będziemy mieli 3-go kocura

http://www.stronamarcina.yoyo.pl/kot1.jpg

przez **Tomciosz** » 27 lis 2007, o 17:59

Ja też chciałbym mieć kotka

.

przez **Phantom** » 27 lis 2007, o 19:36

Marcek to super!Zaraz zima i kotek pewnie by sobie nie poradził.Fajnie,że się nim zaopiekowałeś.

przez **Wolf** » 27 lis 2007, o 20:00

Akwarium 120 l

2 mniejsze pieski

Królik

1 Owczarek niemiecki made by 997(czyt. służbowy)

przez **OgarRider** » 27 lis 2007, o 20:01

Ja mam pieska i myszy w piwnicy.A tak wogule koty sa super sa ciepe i puszyste mialem kiedys czarnego kocura ale mi gdzies uciekl

przez **Marcek** » 27 lis 2007, o 20:25

Phantom napisał(a):Zaraz zima i kotek pewnie by sobie nie poradził

Już zima. Kot był trochę przemarznięty, ale oprócz tego jest w świetnej formie. Ani ja, ani Rodzice nie wyobrażamy sobie, żeby zostawić zwierzaka bez opieki, zwłaszcza w zimie.

przez **Wolf** » 27 lis 2007, o 23:04

U nas po wsi błąkał się pewien piesek i go przygarneliśmy, potrafił sie odwdzięczyć.

przez **PAUL ZIOM** » 29 lis 2007, o 15:13

ja to mialem żółwia wodno-londowego był on mięsożerny wszystko było ok.Żółwie potrafia długo zyc bez jedzenia wiec jak raz mi uciekł bo go mialem na dworze (a te żółwie wcale nie sa taki wolne jak to sie mówi) to siąsiadka mi go przyniosła i powidziała ze troche brakowalo zeby go jej dziadek kosiara spalinową skosił no i mialem go potem z 0,5 roku ale potem mi znowu uciekł i juz go nei znalazlem ciekawe czy jeszcze zyje

.A teraz to mam kota ktorego mam juz chyba 11lat i wszystko jest ok MÓJ ZIOM .No i teraz mam jeszcze sznaucera miniaturke